HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: Tiesto83 w 25 Maj 2015, 13:37:21
-
Od dłuższego czasu pocił mi się silnik (turbina sucha na szczęście). Ostatnie badanie techniczne Getz przeszedł ledwo ledwo i muszę się tym zająć.
Diagnosta zasugerował wymianę uszczelki pod pokrywą zaworów. Czy ktoś może już to wymieniał?
-
Uszczelka na rysunku część o numerze 22441B https://www.motointegrator.pl/produkty/1193067-uszczelka-pokrywy-kia-n40522k
Uszczelniacz wtryskiwacz część o numerze 22443B
http://epc.japancars.ru/hyundai/#c3Q9PTUwfHx5ZWFyPT0yMDA2fHxyZWdpb249PUVVUnx8c3RzPT17IjEwIjoiXHUwNDIwXHUwNDRiXHUwNDNkXHUwNDNlXHUwNDNhIiwiMjAiOiIyMDA2IFx1MDQxNVx1MDQxMlx1MDQyMFx1MDQxZVx1MDQxZlx1MDQxMCIsIjMwIjoiMjAwNiBHRVRaIChOT1YgMjAwNi0pICgyMDA2LSkiLCI0MCI6Ilx1MDQxNFx1MDQzMlx1MDQzOFx1MDQzM1x1MDQzMFx1MDQ0Mlx1MDQzNVx1MDQzYlx1MDQ0YyIsIjUwIjoiMjAyMjRDIFx1MDQxYVx1MDQ0MFx1MDQ0Ylx1MDQ0OFx1MDQzYVx1MDQzMCBcdTA0MzNcdTA0M2VcdTA0M2JcdTA0M2VcdTA0MzJcdTA0M2FcdTA0MzggXHUwNDQ2XHUwNDM4XHUwNDNiXHUwNDM4XHUwNDNkXHUwNDM0XHUwNDQwXHUwNDNlXHUwNDMyIn18fGNjPT1LRVVSUFRCMHx8Y2F0PT1LRVVSUFRCMDZ8fFJlZ2lvbjI9PUVFTC9FRVIvfHxmMjM9PTFDMHx8ZnRyMDQ9PTV8fGZ0cjAyPT0xQnx8Z3JvdXA9PUVOfHx3PT0yMDIyNEN8fHBhZ2U1MD09
Trzeba ściągnąć plastikową pokrywę potem wymontować wtryskiwacze i zdemontować pokrywę rozrządu.
https://www.drive2.ru/l/4999622/
-
Dziękuję za niezawodne (jak zawsze) rysunki. Niestety zanotowałem porażkę z mechaniką.Inaczej niż w rosyjskim tutorialu, wtryskiwacze po 120 tys. km nie chcą wyjść i wymiana utknęła martwym punkcie.
-
Jesli poci się trochę tak jak ja mam to nie ruszam uszczelki a przed przeglądem można umyć silnik i po kłopocie. mały wyciek to tragedii nie ma.
-
Odświeżę temat, bo mnie zaczął dotyczyć, silnik wyraźnie zachlapany olejem.
Ale pytanie mam - czy w siniku 1.3 podobne wygląda wymiana uszczelki?
Tak jak się przyglądałem pod maską to wystarczy odkręcić pokrywę i tyle, nie ma tak jak w dieslu wtryskiwaczy bo kolektor z listwą jest za silnikiem.
Dobrze myślę czy się mylę?
Nie chcę czekać za długo bo z doświadczenia wiem, że problem będzie się nasilał. Miałem tak kiedyś z fiatem uno. W porę nie wymieniona uszczelka skutkowała z czasem znacznymi ubytkami oleju i usyfionym na maksa silnikiem.
-
wystarczy odkręcić pokrywę i tyle
Dobrze myślisz. U siebie wymieniałem w 1.3. Pokrywę wyczyściłem przy okazji, nową uszczelkę przesmarowałem cieniutką warstwą czerwonego silikonu. Od ponad pół roku suchutko :)
-
Marrgoss uzupełnij profil (jest na górnej belce forum) o typ silnika post#31 http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2752&start=30
Uszczelka tylko oryginał 22441-22613, a uszczelniacz tylko w tych miejscach.
Na koniec delikatne dokręcenie śrub z powtórnym za kilka tygodni.
.
-
Uszczelka tylko oryginał 22441-22613, a uszczelniacz tylko w tych miejscach.
Profil uzupełniony.
Nie wiedziałem, że idzie tam oprócz uszczelki jeszcze uszczelniacz. To jakiś konkretny dodatkowy oring/uszczelka czy np tylko silikon wysokotemperaturowy?
Fakt że w tych miejscach, które zaznaczyłeś przecieki są jakby większe, zwłaszcza od strony cewki.
-
Takie czerwone mazidło http://autochemia.pl/product-pol-651-Permatex-wysokotemperaturowy-czerwony-silikon-RTV-Elektronik-85g.html
-
Jedno pytanko - dlaczego uszczelka tylko oryginał?
Są niezależni producenci typu Reinz, którzy trzymają wysoką jakość.
-
którzy trzymają wysoką jakość.
Też tak kiedyś myślałem.
-
masz złe doświadczenia w tym względzie?
-
Ja założyłem Elring, firma polecana przez wiele osób w tym mechaników.
-
Teraz dopiero kojarzę, że kiedyś mi puszczał uszczelniacz korbowodu jak miałem Forda Focusa. Za namową sprzedawców i mechaników zachwalających jakość Reinza wstawiłem właśnie taki uszczelniacz. Po niecałych dwóch miesiącach jadąc w trasie dosłownie go wywaliło i uciekł cały olej z silnika. Wkurzony, że znów trzeba wszystko robić łącznie z rozrządem wstawiłem oryginał Forda (cenowo w zasadzie identyczny) i jeździł aż do czasu kiedy po dzwonie pozbyłem się tego auta (jakieś 2 - 3 lata).
Zatem Twoja rada Kosmos2011 jest dobra :)
Obecna oryginalna uszczelka ma 13 lat więc nie ma się co dziwić, że się zużyła.
Jestem w końcu po operacji wymiany.
Stara uszczelka po zdjęciu pokrywy dosłownie się rozsypała, guma nabrała konsystencji kruchego plastiku i to był chyba ostatni dzwonek na jej wymianę. Dodatkowy silikon był dany po całości poprzecznych ścianek więc ja też dałem podobnie. Szukałem do tego z racji LPG jak najbardziej odpornego na temperaturę uszczelniacza i znalazłem coś takiego http://galonoleje.pl/silikonowe/5379-moje-auto-uszczelniacz-silikonowy-85g-szary.html?search_query=silikon&results=153
Wiązał dość długo, mam nadzieję że okaże się trwały i skuteczny.
W sumie w całości tej roboty najdłużej trwało czyszczenie i mycie styku pokrywy jak i bloku silnika.