HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: volcan w 11 Kwiecień 2015, 14:30:27
-
Tłumik końcowy w moim Santku pomału kończy swój żywot i zastanawiam się, czy zamontować używkę (z benzyny - w dieslach strasznie korodują), czy 2x droższy zamiennik (na oryginał raczej się nie porwę). Stąd pytanie - czy wszystkie SM-y mają taki sam tłumik końcowy (z poprowadzeniem rury itp. itd. - nie chciałbym kupować elementu ciętego, lecz cały tłumik wraz z rurą, złączem itp.) - bez względu na rodzaj silnika i napędu, czy też różnią się one czymś?
-
Jeśli chodzi o kształt tłumika i mocowanie to raczej są takie same. Natomiast nie wiem jak wygląda sprawa z wnętrzem tłumika. Wiadomo, że jeśli będzie inne to silnik może nie pracować właściwie-tak jak np. przy zatkanym wydechu. Może ktoś to sprawdzał i może coś powiedzieć? Ale podobno naprawdę duże koszty generuje dopiero wymiana pierwszego tłumika. Oryginał jest sprzedawany jako jeden element razem z katalizatorem a to oznacza masakryczne ceny. Zamienników praktycznie nie ma a jak są to rzemieślnicze tragicznej jakości. Lepiej ratować i łatać oryginalny wydech na samochodzie i liczyć, że pojeździ jeszcze trochę.
-
Przód mam zdrowiutki, natomiast końcowy strasznie się posypał po zimie - praktycznie złazi z niego wierzchnia warstwa płaszcza.
-
Jeśli nie złazi na całości a tylko masz stosunkowo nieduże ubytki wierzchniego płaszcza(takie 1-2 cm),to kup w sklepie mot. metal w tubce. Jest to materiał epoksydowo-metaliczny dwuskładnikowy.Mieszasz,wypełniasz ubytki i już.W zestawie jest siateczka wzmacniająca wielkości dłoni-dodatkowo wzmacnia naprawiane miejsce.Po stwardnieniu jest odporny na warunki atmosferyczne i chemiczne,można obrabiać,np szlifować.Bardzo trwały.Ale jak ubytki duże to może warto zaryzykować montaż tego z benzyniaka? Na Alle są po ok 100zł i niektóre wyglądają jak nówki.
-
Niestety - mocno posypał się na rancie od góry, skorodowały wieszaki itp. itd. Ratować tego nie ma sensu.
Wydaje mi się, że używany oryginał w cenie nawet rzędu 200-250 złotych (w momencie montażu niezardzewiały i zabezpieczony farbą odporną na wysoką temperaturę) będzie trwalszy, niż zamienniki firm - kogucików (naturalnie wszędzie jest "niemiecka" blacha itp. itd.).
Diesel ma na pewno gorsze warunki pracy (jeśli chodzi o wnętrze, końcówkę itp.) - w końcu zawartość siarki w ON jest większa, niż w benzynach, stąd korozja postępuje szybciej.
-
-
I który końcowy kupiłeś?
Jak się ma dźwięk zamiennika do oryginału? Miałem kiedyś przykre doświadczenia z (chyba... nie pamiętam już dokładnie - dawno temu, inne auto...) Izawitem. Auto po wymianie tłumika "pierdziało" dziwnie - dźwięk był po prostu brzydki i nieprzyjemny.
-
-
A on jest profilowany podobnie do tłumika fabrycznego, czy to "jajowata" puszka?
Sprzedawany jest razem z odcinkiem rury wydechowej (jak oryginał), czy trzeba go spawać?
-
-
E problemów nie szukam ;-) a wręcz przeciwnie - szukam maksymalnie bezproblemowych rozwiązań :-) Pytam, bo różnie bywa - jak pisałem - czasem auto dziwacznie brzmi, czasem tłumik "dedykowany" bez szlifierki i spawarki nie daje się zamontować ;-)
Skoro Bosal jest dobrze dopasowany, to pewnie na taki tłumik się skuszę.
-
-
Mocny tekst ;-)
Tłumik końcowy Klariusa jest dostępny za około 500 złotych.
-
Odświeżam pytanie które pierwszy zadał volcan-czy tłumik końcowy z 2.7 benzyna (a może też środkowy?) pasuje do 2.0 CRDI? wiem, że przebieg całego wydechu jest identyczny ale co z tłumikiem? Używkę z rurą do 2.7 można dostać w niezłej cenie. No i wiadomo-oryginał jest dwuwarstwowy i posłuży na pewno lepiej i dłużej niż zamiennik. Ale co z wnętrznościami?
-
(http://images77.fotosik.pl/645/f7a1b4318319d83a.png)
-
Obrazek (http://images77.fotosik.pl/645/f7a1b4318319d83a.png)
Na tym schemacie coś jest nie tak, bo ja w 2.0 CRDi mam tłumik taki, jak teoretycznie według tego rysunki powinien być w wersji dla 2.7 benzynowej - takiego jajka nie mam - zresztą ono by się nie miało nawet gdzie zmieścić za bardzo. Obstawiam, że to, co jest opisane jako diesel 2.0 może być ewentualnie w wersji 2WD.
A jak widać - tłumik środkowy ma identyczną puchę w 2.0 CRDi i 2.7 benzynie, tyle, że oczywiście przednia część z katalizatorem jest inna.
Ja ponad rok temu zabierałem się do wymiany tłumika końcowego - i do dzisiaj go nie wymieniłem. Jak wyglądał wtedy, tak wygląda dzisiaj - trochę łuszczy się pierwszy, zewnętrzny płaszcz. Niemniej jednak - na pewno wymienię końcowy na używkę z benzyny - choćby dlatego, że teść mniej więcej wtedy (tj. około 14-15 miesięcy temu), gdy ja zacząłem się zastanawiać nad wymianą tłumika, wymienił u siebie (w Land Roverze) fabryczny, podobnie jak u mnie łuszczący się na nowy zamiennik (chyba Izawit, ale ręki nie dam sobie uciąć). Dzisiaj - jak pisałem - mój wygląda tak, jak wyglądał rok temu, u teścia tłumik jest całkowicie skorodowany - tak, że spadł zewnętrzny płaszcz w czasie jazdy, wewnętrzny jest kompletnie dziurawy, wieszaki trzymają się na tlenku żelaza a rura prawie wypadła już z tłumika.
-
Witam
Własnie wymieniłem tłumik końcowy w moim santku.Kupiłem używkę(razem z tłumikiem środkowym) z benzyny 2,4 litra w bardzo dobrym stanie.Sam tłumik jest identyczny jak w dieslu,różni się tylko średnicą rury.Ponieważ rurę miałem całą wystarczyło tylko przespawać.Został mi jeszcze tłumik środkowy(oczywiście bez katalizatora)w naprawdę dobrym stanie ,jak ktoś jest zainteresowany mogę odsprzedać(mój stary był sprawny,więc nie musiałem wymieniać)