HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Pony / Excel => Wątek zaczęty przez: Maciek w 19 Październik 2014, 01:33:20
-
Problem w sumie bardziej upierdliwy niż poważny, ale zauważyłem że co jakiś czas (powiedzmy co 2-3 tygodnie) szyby w aucie delikatnie zjeżdżają mi w dół. Nie opadają oczywiście na dno drzwi, ale schodzą o dosłownie kilkanaście milimetrów co w skrajnych przypadkach powoduje niemiłe zaskoczenie na myjni :D.
Jakieś pomysły jak z tym zawalczyć? Czy to po prostu normalne i powinienem się przyzwyczaić? W sumie i tak je dokręcam, ale jakoś tak dziwnie się czuję z tym, bo wydaje mi się, że w zeszłym roku tak nie było :lol:
-
Normalne to na pewno nie jest, bo w moim zabytku tak się nie dzieje...:)
Więc musisz z tym walczyć ale trudno mi cos poradzić. Chyba bez rozebrania boczków drzwi się nie obejdzie.
-
Domyślam się, że trzeba będzie pogrzebać, ale najpierw muszę się do tego przygotować psychicznie. Tak się zastanawiam czy może linki się nie rozciągnęły delikatnie, ewentualnie ślizg się poluzował :roll:
-
Dziwna sprawa... Linki na 90% się nie rozciągnęły aż tak, bo są metalowe. Jakby Ci się rozwaliło mocowanie szyby do linki to ona osuwałaby Ci się regularnie i dość szybko straciłbyś możliwość jej podnoszenia.
Stawiałbym, że wyrobił się jakiś mechanizm blokujący i szyba opada pod swoim ciężarem. Tylko nie wiem jak to u Ciebie wygląda. U mnie są elektryczne szyby - silnik podnosi i opuszcza szybę, a jak nie wciskam przycisku opuszczania/podnoszenia to trzyma on szybę na danej wysokości (uniemożliwiając otwarcie szyby poprzez ciągnięcie jej w dół). U Ciebie też musi być jakiś taki mechanizm, bo inaczej każdy mógłby otworzyć szybę przyklejając do niej jakąś przyzsawkę i ciągnąc w dół... Obstawiam, że to się u Ciebie wyrobiło. Sprawdź czy łapiąc szybę między dłonie możesz ją opuścić. Jak tak to przynajmniej będziesz wiedział co musisz naprawić :-P
-
Jak złapię ją między dłonie to właśnie o te kilka milimetrów idzie ją opuścić. Póki co będę badał czy ślizg gdzieś się nie poluzował. Ciężki motyw ogólnie z tymi podnośnikami, bo nie bardzo mam ochotę odpinać szybę od ślizgu a z drugiej strony w inny sposób nie będę miał dobrego dostępu do mechanizmu. Ot jak nie urok to sraczka :lol: