HyundaiKlub.pl
Warsztat => Zakup Hyundaia => Wątek zaczęty przez: Leloo w 23 Styczeń 2012, 14:37:44
-
Witam,
mam Matrixa z 2002 roku w dieslu. Użytkuje go od trzech lat, przejechałam nim około 60 tys. Poprzednie autko nie wytrzymało dużej ilości km (Accent 1.3 95') i zostało zamienione na obecne. Dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad kupnem Matrixa, uważam, że sprawę warto przemyśleć i nad zakupem poważnie się zastanowić.
Mianowicie, silniki CRDi, które były montowane nie tylko w Matrixach, ale również Accentach i Getzach mają małą wadę, a mianowicie pompowtryskiwacze. Uważam, że jest dobrze o nich wspomnieć, gdyż po przejechaniu określonej liczby kilometrów może się zdarzyć, że auto przestaje odpalać i funkcjonować prawidłowo. Na ogół okazuje się, że pompowtryskiwacze są zabrudzone tudzież uszkodzone. Kupno jednego nowego to koszt około 1500zł, natomiast polecam inny ratunek - regeneracja. Dla zainteresowanych mogę opisać moją przygodę z diagnozowaniem usterki i dociekaniem "co jest nie tak" z macierzakiem. Ale wracając do tematu. Osoby zainteresowane kupnem moim zdaniem powinny zwrócić uwagę na:
- przebieg diesla (jeśli nie kręcony do moim zdaniem max. 170 000, jeżeli chce się jeszcze pojeździć bez wykładania sporej sumy na naprawę)
- stan zawieszenia (łączniki stabilizatora lubią się mocno zużywać)
- jeżeli auto kupione z Włoch - obecność termostatu
- szczelność pompy paliwa przy dolnym dekielku
- koło pasowe alternatora (czy nie obciera, czy jest w dobrym stanie)
Ponad to jak przy każdym zakupie warto zwrócić uwagę na stan ogólny auta i rzeczy oczywiste jak: maglownica czy nie stuka, końcówki drążka czy są ok.
Zdecydowane zalety auta:
- niskie zużycie paliwa (5,4l/100km - trasa, 7-8l/100km - cykl miejski)
- duża przestrzeń bagażowa (w pionie)
- bardzo dobry komfort pasażerów z tyłu (auto jak najbardziej rodzinne)
- bardzo duża liczba schowków i szufladek
- dobra elastyczność silnika
Wady:
- dość droga eksploatacja pod względem części (nawet zamienników)
- po mimo turbinki - dość słaba dynamika (mowa o silniku D3EA 82KM)
- trzy cylindry - nie wiem czy jest to wada, ale dźwięk silnika jest nieco inny niż przy czterech, co niektórych może denerwować
- awaryjność układu paliwa - oczywiście zależy od eksploatacji i higieny układu i nie jest konieczna
To jest ocena subiektywna modelu Matrix. Zachęcam innych posiadaczy do wypowiedzenia się w tym temacie.
Pozdrawiam ;-)
-
Witam, zastanawiam się nad kupnem matrixa takiego samego jak kolega opisuje i mam do tego co opisuje kilka pytań:
- czy ten silnik głośno pracuje? Głośniej niż traktor VW 1.9Tdi (innaczej to w sumie nie wiadomo czy głośniej czy ma inny dzwięk).
- czy spalanie w mieście jest takie wysokie, czytając na innych forach kierowcy pisali że przy spokojnej jeźdźie nie weźmie więcej niż 6l na 100km.
- czy matrix jest podatny na korozję? Jeśli tak to gdzie najczęściej występuje.
- czy faktycznie elemęty użyte we wnetrzu są takie tandetne, głównie chodzi mi o plastiki są ponoć twarde i sztywne.
Będę wdzięczny za odpowiedz.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2012-06-03, 21:35 ]
Czy nikt z posiadaczy Matrixa nie może odpowiedzieć na moje zapytania?
A może ktoś wie czy ten silnik 1.5crdi to jest konstrukcja hyundaia?
Licze na to, że ktoś znajdzie chwile czasu i odpowie na wszystkie moje pytanka.
Pozdro
-
Sprawca tego tematu się nieco myli co do konstrukcji silnika. Nie ma w żadnym hyundai'u/kii pompowtryskiwaczy. Jest natomiast szyna common rail. Wtryskiwacze owszem są, ale pomopwtryskiwacze to wymysł VAG. Poza tym opinia jak najbardziej prawdziwa.
Co do postu nr 2. Głośny to on jest, nie da się ukryć. Spalanie w mieście jest wysokie. Na krótkich trasach - tak około 3-4 km w lecie ciężko zejść poniżej 7,5 l. W zimie to i 9 l.
Obserwując mojego (2003) i drugiego stojącego niedaleko to koroduje tylna klapa i prawy błotnik tylni.
Plastiki są twarde, ale montaż całkiem przyzwoity.
Silnik to produkcja amerykańskiej firmy Detroit Diesel i był też montowany w Kii Rio, Mistubishi Colt i co ciekawe w smartach forfour. W nieco innej konfiguracji mocy. http://www.nytimes.com/2000/01/12/business/hyundai-teams-up-with-detroit-diesel.html
Pzdr.
-
Witam, a czy ktoś się orientuje jak wygląda sprawa z silnikiem 1.5CRDi po liftingu. Wiem że ma więcej mocy ale czy to jest dalej 3 cylindrowiec czy już ma 4 cylindry. Jaką ma kulturę pracy i ile pali? Czy oprócz nowego grila, zderzaka i świateł tylnich coś się jeszcze zmieniło w Matrixsie po liftingu z 2005. Pozdrawiam
-
Witam,
Obecnie posiadam francuza, ale niestety auto jest już za małe i czas na zmianę mojego clio na coś większego. Jako, że miałem kiedyś accenta i sporo jeździłem też getzem (dużo dawniej nawet pony) to tak się stało, że mam duży sentyment i szacunek do marki Hyundai. Moim obiektem zainteresowań stał się matrix- w tej chwili potrzebuję samochodu w tym stylu. Czy silnik 1.5 CRDI to jest ten sam co w getzach?
Oraz prośba o sprawdzenie poniższej oferty przez kogoś kto zna się trochę na rzeczy:
http://otomoto.pl/hyundai-matrix-diesel-C25848373.html
Warto zainteresować się tym samochodem? Nie za duży przebieg?
Oczywiście najlepiej podjechać i obejrzeć - tak też chcę uczynić, ale jak z góry zobaczycie, że kombinowany to sobie odpuszczę fatygi.
Z góry dzięki.
[ Dodano: 2012-11-11, 09:55 ]
Dobra - kupiłem. Innego niż w powyższym linku - rok 2006 1.5 CRDI 110 KM. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Na razie po przesiadce z Clio jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno przyśpieszenia jak i miejsca w środku.
Chcąc wymienić pasek rozrządu dowiedziałem się od mechanika, że jest na łańcuszku - dobra wiadomość :)
Pozdrawiam.
-
Witam. Prawie dwa tygodnie temu zakupiłem swojego Hyundaia Matrixa 1.5CRDI'05, jednak od czterech miesięcy użytkuje Matrixa teścia z silnikiem benzynowym 1.6'03 (tyle czasu zajęło mi znalezienie mojego egzemplarza).
Plusy:
+ prowadzenie auta - bardzo pewne i stabilne,
+ jakość wykonania - plastyki dobrze poskładane, nic nie skrzypi, dobrze spasowane i naprawdę odporne (nie to co Passat B5),
+ full miejsca w środku, komfort podróży nawet dla 5 osób,
+ dużo schowków,
+ bezawaryjność (na 1,5 roku użytkowania, teść wymienił czujnik położenia wału korbowego i tyle),
+ plusem jest też rzadkość występowania (około 100 aut na all...), a ma to wpływ na małe zainteresowanie wśród złodziei - zaproponowali mi pełne OC z AC na nowych częściach w kwocie 730zł na rok za moje 1.5, według mnie to mała kwota,
+ odporne blachy na korozję - a przynajmniej u teścia...
Minusy:
- zużycie paliwa, spore jak na 1.6
- bagażnik, ogólnie nie jest duży jednak należy wziąć pod uwagę możliwość przesuwania tylnej kanapy i wtedy jest ok.,
- ze względu na małą ilość aut na rynku Polskim ceny części zamiennych są droższe a już na pewno części karoserii.
I właściwie to tyle, po dłuższej eksploatacji swojego dieselka uzupełnię temat.
Thx i pozdrawiam, pawelfre.
-
Możesz zdradzić, w jakiej firmie ubezpieczyłeś samochod za 730 zł.?
Niedługo będę odnawiał ubezpieczenie i mógłbym zmienić firmę.
-
Poszło PW. :arrow:
-
Witam
To i ja coś dorzucę na temat Matrixa. Posiadam tego hyundaia z 2008r. model po lifcie 1,5CRDI 16V w dieslu. Silnik 4 cylindrowy z turbinką o zmiennej geometrii. Daje rade w mieście i na trasie. Ogólnie do autka nie mam większych zastrzeżeń. Jeżdżę nim od ponad roku i jestem mile zaskoczony. Zawieszenie sprawuje się bardzo dobrze na naszych dziurawych polskich drogach, silnik o mocy 115 km jest dynamiczny i ochoczo wkręca się na obroty. Środek auta też mile zaskakuje. Naprawdę przestronne wnętrze z tyłu więcej miejsca niż w mojej starej Madzi 626, z dużą ilością schowków jak i poukrywanych pod siedzeniami przednimi jak i tylnymi. Plastiki spasowane dość dobrze , nie razi tandetą. Bardzo dużą zaletą jest przesuwana i regulowana tylna kanapa, która pozwala powiększyć bagażnik przy dalszym wyjeździe. Kolejnym plusem tego autka jest to, że bardzo dobrze dopasowane jest dla dzieci, które wymagają przewożenia w fotelikach – w moim Matrixie tylne kanapy są dopasowane do montażu Isofixa. Jest to dobre auto do jazdy po mieście ze względu na swoją wielkość. Spalanie w cyklu mieszanym w miarę ekonomiczne maks do 5,5 litra na trasie jest lepiej. Faktem jest, że Matrix nie jest modelem urokliwym, ale pomimo tego jest samochodem funkcjonalnym i bardzo praktycznym. Nie zawodzi, jest tani w eksploatacji, części ogólnodostępne. Jedynym minusem jaki zaobserwowałem to reagowanie jego na podmuchy wiatru ale to ze względu na jego wysokość, która i tak jest zaletą, bo pozycja za kierownicą jest wysoka i pozwala obserwować drogę. Wyposażenie nad wyraz bogate jak na tą klasę auta – pełna elektryka, klimatronic itp. Nie mam jak na razie większych uwag do tego auta. Zrobiłem nim 15 tys. km i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że się nie zawiodłem.
Plusy:
- wygodny w mieście jak i w dłuższej trasie
- naprawdę przestronny
- przyzwoicie wykonany
- bardzo dobrze wyposażony
- funkcjonalny
Minusy
- wrażliwy na podmuchy boczne pow. 110 km
- głośność akceptowalna przy wyższych prędkościach
- słabe oświetlenie bagażnika
- no i mógłby być większy bagażnik ;-) , ale w razie czego przesuwane kanapy dają radę.
-
Witam, zastanawiam się nad kupnem matrixa takiego samego jak kolega opisuje i mam do tego co opisuje kilka pytań:
- czy ten silnik głośno pracuje? Głośniej niż traktor VW 1.9Tdi (innaczej to w sumie nie wiadomo czy głośniej czy ma inny dzwięk).
- czy spalanie w mieście jest takie wysokie, czytając na innych forach kierowcy pisali że przy spokojnej jeźdźie nie weźmie więcej niż 6l na 100km.
- czy matrix jest podatny na korozję? Jeśli tak to gdzie najczęściej występuje.
- czy faktycznie elemęty użyte we wnetrzu są takie tandetne, głównie chodzi mi o plastiki są ponoć twarde i sztywne.
Będę wdzięczny za odpowiedz.
Pozdrawiam
Pozdro
Pracuje głośno, jednak jest to dźwięk dość przyjemny, nie drażni uszu, tak jak w 1.9TDI VW czy Audi. Także trzęsie, jednak nie przenosi się to do kabiny.
Faktycznie jak na tak niewielki silnik spala mi sporo paliwa. Jest to około 7 litrów zimą, latem około 6l w mieście, na trasie litr-półtora mniej.
Nie, nie jest nadmiernie podatny na korozję. na moim 11 letnim są tylko dwie rdzawe plamki na lewym tylnym błotniku.
Wystrój wnętrza może się podobać lub nie, mi akurat się podoba, i faktem jest solidny montaż - nic nie puka, nic nie skrzypi.
Co do ogólnej awaryjności, jest zupełnie nieźle, przez prawie 2 lata użytkowania jedyne wydatki to paliwo. Jednak ma dwie wady - zapiekająca się wycieraczkę tylnej szyby, i problemy z odpaleniem w okresie jesienno-zimowym i co dziwne na ciepłym silniku. Nie są to awarie całkowicie unieruchamiające auto, ale jednak nieraz trzeba go przez dłuższy czas pomęczyć na rozruszniku.
-
Miesiąc temu trzasnąłem Hultajem w dupsko pięknej toyoty Avensis. Skończyło się kasacją Accenta i remontem toyoty. Przy okazji każdemu polecam - sprawdźcie, czy nie upłynął Wam termin badania okulistycznego, jeśli macie terminowe prawo jazdy. Jeśli tak, Wasze ubezpieczenie nie obowiązuje!
W związku ze stratą, zastanawiam się co dalej - naprawiać auta chyba nie chcę - sprzedałbym go chętnie, ale na tym forum nie mogę nic ogłaszać 8-(
W grę wchodzi więc zakup. Zostało mi jakieś 9 tysięcy - zastanawiam się więc co wybrać - koreańska myśl techniczna się sprawdziła, więc na palcu boju są trzy konstrukcje:
- Hyundai Matrix
- Kia Carens
- Daewoo Tacuma/Rezzo
Wiem, że to forum Hyundaia, ale może moglibyście w miarę ocenić zalety i wady powyższych aut?
Szukałem opinii o Matrixie, ale nie znalazłem zbiorczego wątku.
-
Matrix to pewnie przed liftem 2006 : silniki 1.6 G4ED, 1.8 G4GB i 1.5 D3EA. Carens 1.6, 1.8, 2.0 i diesel 2.0.
W silniku 1.8 rozrząd bez hydraulicznej regulacji luzów zaworowych czyli do LPG już mniej się nadaje.
Wygląd na zewnątrz i wewnątrz na plus Carens.
-
Dzięki, czyli już wiem, że trzeba celować w silnik 1.6
Carensy są ciut za drogie, mają też jedną wadę z mojego punktu widzenia.
Kanapa nie przesuwa się, więc nie można powiększyć przestrzeni bagażowej "za darmo".
Poza tym liczę, że do Matrixa wejdzie mi rower 26" pionowo (oczywiście po zdjęciu przedniego koła i siodła.
Czy ktoś to już próbował zrobić?
-
Czy ktoś z Was ćwiczył przewożenie roweru 26" w bagażniku w pionie? Oczywiście bez koła przedniego i siodełka.
-
Wrzucam ten post tutaj, bo zależy mi na frekwencji i dyskusji - niekoniecznie technicznej. Popatrzcie proszę, który z tych egzemplarzy to przystanek wyklepany, a którym odważylibyście się pojechać w trasę na miesiąc.
Wszelkie uwagi typu - "krzywe szczeliny przy masce", "wpyłka na klapie", "widać, że pływał, bo..." itp. mile widziane.
(http://img39.otomoto.pl/images_otomotopl/821944485_1_1080x720_gls-16-16v-super-stan-gliwice.jpg) (http://otomoto.pl/oferta/hyundai-matrix-gls-1-6-16v-super-stan-ID6y5EDl.html)
(http://img38.otomoto.pl/images_otomotopl/817190505_2_1080x720_super-stan-super-wersja-dodaj-zdjecia_rev007.jpg) (http://otomoto.pl/oferta/hyundai-matrix-super-stan-super-wersja-ID4p8Ac6.html)
(http://img39.otomoto.pl/images_otomotopl/817630179_2_1080x720_klimahalogenyparktronicladnyservis-dodaj-zdjecia.jpg) (http://otomoto.pl/oferta/hyundai-matrix-klima-halogeny-parktronic-ladny-servis-ID4pbjfJ.html)
ew. rzućcie okiem na tę nubirę:
(http://img39.otomoto.pl/images_otomotopl/821760169_5_1080x720_16-1-wlasciciel-bezwypadkowy-oplacony-slaskie.jpg) (http://otomoto.pl/oferta/daewoo-nubira-1-6-1-wlasciciel-bezwypadkowy-oplacony-ID6y6BFh.html)
I czemu bardziej warto Matrixa niż Nubirę?
-
Kumpel miał taką Nubirę tylko pod nazwą Chevrolet Lacetti. Kupił go w salonie, miał parę lat i bardzo chwalił. Nic się nie psuło i dobrze mu się jeździło. Moim zdaniem to dużo ładniejszy samochód o Matrixa, więc wybrałbym tę Nubirę ;-)
Silniki 1.6 i 1.8 które w nich stosowano podobno są trwałe. Jakieś problemy były z 1.4, ale nie pamiętam jakie konkretnie.
-
Tomasso jeśli ma być dyskusja to dodaj do Swojego postu screeny ogłoszeń które zamieściłeś.
-
Na Święta przejechałem kilkaset kilometrów, m.in. po E7, więc w końcu miałem okazję sprawdzić swoje podejrzenia, że Matrix to raczej... miejski samochód.
Dlaczego tak sądzę? Kilka spraw:
1.Przełożenia biegów. Są tak dobrane, że na 4 swobodnie można jechać 40-60, a na 5 biegu po płaskim już przy 60km/h nie ma problemu (2 tys. rpm) a 70 to nawet pod górkę. Tyle że na 5 biegu już przy 90km/h mamy 2,8 tys. rpm, przy 100km/h - 3000rpm a przy 120 - ponad 3500 rpm! I to już słychać, niestety, a i spalanie też pewnie mocno rośnie.
2.Dźwięk/hałas silnika. Specyficzny, prawie sportowy warkocik, może jestem przewrażliwiony, bo jeździłem wiele lat Nissanem Almerą gdzie ten dźwięk był wręcz matowy, niezauważalny. To jest nawet fajne, przyjemne, ten sportowy zadzior, ale tylko gdy nie przekraczamy 3 tys. rpm, potem to jest po prostu hałas. Może coś jest z tłumikiem, ale na przeglądzie mechanik sprawdzał i nic nie znalazł...
3.Wyciszenie. Bardzo słabe, zaskakująco głośno słychać też wodę bijącą w nadkola i podwozie.
4.Opór powietrza. Matrix jest jednak dość wysoki i to słychać, jak przebija powietrze. To się też bardzo czuje, gdy mijamy się z TIR-em, a jeszcze jak trochę wieje z nieodpowiedniego kierunku to naprawdę potrafi wstrząsną Matrixem :shock:
Czy ktoś ma podobne doznania i mógłby się podzielić swoimi wrażeniami?
-
Zależy którym Nissanem jeździłeś. Ja parę lat korzystałem z Almery N16. Doskonałe auto, bezawaryjne ale przy prędkości 120 i wyżej to takie ciche już nie było. Jeśli chodzi o opory powietrza to N16 jest dużo niższe i bardziej aerodynamiczne niż Matrix to i wiatr w Matrixie będzie bardziej słyszalny.
-
Witam
Hmmm tak sobie pomyślałem, że Twoje cenne uwagi powinny być raczej umieszczone w dziale o zakupie Hyundaia. Dla użytkowników cechy auta są do sprawdzenia "organicznego", natomiast potencjalni przyszli właściciele będą za takie spostrzeżenia wdzięczni.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2016-01-02, 10:27 ]
Witam
Hmmm tak sobie pomyślałem, że Twoje cenne uwagi powinny być raczej umieszczone w dziale o zakupie Hyundaia. Dla użytkowników cechy auta są do sprawdzenia "organicznego", natomiast potencjalni przyszli właściciele będą za takie spostrzeżenia wdzięczni.
Pozdrawiam
-
OK, może być tutaj :)
Opisałem moje wrażenia licząc, że ktoś ma taki model i porówna, bo może mój egzemplarz nie jest w najlepszym stanie, ale generalnie jednak podtrzymam opinię, że na trasy typu autostrada/droga ekspresowa to Matrix nie jest najlepszym rozwiązaniem...
[ Dodano: 2016-01-21, 11:05 ]
Po ostatnich opadach śniegu dołożę jeszcze refleksję, że po jeździe w śniegu w garażu możemy spodziewać sporej kałuży :-/ Śnieg gromadzi się mocno pod nadkolami, na wlotach nawiewu, na dachu (a relingi utrudniają jego usuwanie). To kolejne sprawy, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że Matrix bardziej nadaje się na cieplejsze klimaty, np. śródziemnomorskie :lol:
-
Na Święta przejechałem kilkaset kilometrów, m.in. po E7, więc w końcu miałem okazję sprawdzić swoje podejrzenia, że Matrix to raczej... miejski samochód.
Dlaczego tak sądzę? Kilka spraw:
1.Przełożenia biegów. Są tak dobrane, że na 4 swobodnie można jechać 40-60, a na 5 biegu po płaskim już przy 60km/h nie ma problemu (2 tys. rpm) a 70 to nawet pod górkę. Tyle że na 5 biegu już przy 90km/h mamy 2,8 tys. rpm, przy 100km/h - 3000rpm a przy 120 - ponad 3500 rpm! I to już słychać, niestety, a i spalanie też pewnie mocno rośnie.
2.Dźwięk/hałas silnika. Specyficzny, prawie sportowy warkocik, może jestem przewrażliwiony, bo jeździłem wiele lat Nissanem Almerą gdzie ten dźwięk był wręcz matowy, niezauważalny. To jest nawet fajne, przyjemne, ten sportowy zadzior, ale tylko gdy nie przekraczamy 3 tys. rpm, potem to jest po prostu hałas. Może coś jest z tłumikiem, ale na przeglądzie mechanik sprawdzał i nic nie znalazł...
3.Wyciszenie. Bardzo słabe, zaskakująco głośno słychać też wodę bijącą w nadkola i podwozie.
4.Opór powietrza. Matrix jest jednak dość wysoki i to słychać, jak przebija powietrze. To się też bardzo czuje, gdy mijamy się z TIR-em, a jeszcze jak trochę wieje z nieodpowiedniego kierunku to naprawdę potrafi wstrząsną Matrixem :shock:
Czy ktoś ma podobne doznania i mógłby się podzielić swoimi wrażeniami?
W dieslu jest trochę inaczej. Np. zestopniowanie skrzyni, u mnie na 5ce przy 100km/h obrotomierz pokazuje 2200, 3000 obrotów przy 120.. Także nie mam większych uwag co do hałasu w środku.
-
I co kupiłeś w końcu .
No to się zgadza bo dizelki mają turbinki i mogą mieć dłuższe przełożenia.
-
Widzę tutaj sporo opinii o CRDI a niewiele o benzynowych silnikach, więc może ja napiszę coś o swoim benzyniaku 1,6.
Przeczytałem trochę uwag na temat komfortu, wyposażenia, wrażeń z jazdy, ale jeśli ktoś zaplanuje zakup takiego cuda to na co zwrócić uwagę, lub na czym się skupić zaraz po zakupie?
Ja zacząłem od podwozia - sporo powierzchniowej korozji, więc lepiej szybko oczyścić i zabezpieczyć. Oględziny tylnych nadkoli przy okazji i zabezpieczenie ich na wszelki wypadek, jeśli auto ma już kilka/kilkanaście lat. U mnie okazało się, że skorodowane były też dolne krawędzie drzwi od wewnątrz - tam gdzie są odpływy (otworki) wody z drzwi. Nazbierało się w nich syfu i stała wilgoć, co doprowadziło do korodowanie, szczególnie mniej używanych tylnych drzwi.
Silnik 1,6 l, 103 KM do jakichś rewelacyjnych nie należy. Tak jak wcześniej ktoś napisał jest głośny przy wyższych prędkościach, zestrojony ze skrzynią raczej do jazdy miejskiej. Do tego przy tak ciężkim aucie o bryle dość topornej auto pociskiem nie jest. W trasie może przeszkadzać, że czasem przy wyprzedzaniu brakuje momentu obrotowego.
Jego zalety to przede wszystkim niezawodność - kompletnie nic się w nim nie dzieje ( półtora roku jazdy autem z 2004 roku i ok 32 tyś km. póki co ) i można do niego założyć prostą instalację LPG już za 2 tysie. Średnie spalanie na takiej niskobudżetowej instalacji kręci się koło 9 l. gazu w cyklu mieszanym, więc do przyjęcia (używam klimy i mam raczej ciężką nogę).
Silniczek powinien pracować cicho i równiutko - bez żadnego klekotania małego diesla. Jeśli tak pracuje należy go osłuchać po przeciwnej stronie paska rozrządu - jeśli słychać tam jakieś metaliczne grzechotanie spod pokrywy zaworów to do wymiany może być łańcuszek łączący wałki rozrządu.
Na szczęście nie jest to jakoś bardzo droga rzecz - sam łańcuszek 65 - 135 zł, zależy czy zamiennik/oryginał. Do tego simmering do wałka rozrządu max. 20 zł i uszczelka pokrywy zaworów koło 50 zł. No i kwestia jakiego mamy drogiego mechanika - u mojego 200 zł za wymianę. Najlepiej zrobić to
razem z wymianą paska rozrządu jak się da.
Ceny części eksploatacyjnych - pasków, filtrów itp. są naprawdę przyzwoite i jest spory wybór zamienników. Ze zużycia wymieniałem dopiero końcówki układu kierowniczego ( luz jednego z kół na boki ) - po 30 zł sztuka, robota samodzielna, potem tylko sprawdzenie na stacji diagnostycznej zbieżności.
Samochód jest praktyczny i nie brakuje w nim miejsca dla sporego gościa (mam 195 cm). Dłuższa jazda nie męczy mimo dość twardych siedzeń i dość blisko położonego pedału gazu. Nawet kilka godzin za kółkiem bez przerwy i nic nie boli, nie cierpnie, jak miałem w swoim poprzednim, niby sporo wygodniejszym roverze 400.
Ogólnie po półtora roku jeżdżenia kupił bym to autko jeszcze raz. Ok. 30 tyś. km temu założyłem LPG ze sterownikiem Stag 200 GoFast, listwą AC W01, reduktorem tomasetto i póki co żadnych problemów. Taki niskobudżetowy samochód ludowy dla niewymagających, praktycznych ludzi. Za rozsądne pieniądze można kupić matrixa w dobrym stanie, wyposażonego we wszystko co najważniejsze, bez zbędnych bajerów i elektroniki.
No i na koniec - z mojej perspektywy do tej bryły pasuje tylko czarny lakier. Oglądałem auta w innych kolorach i o dziwo były brzydkie! Hehe, a mój czarny ma swój urok :)
-
Po latach nagabywania, namówiłem lepszą połówkę na zakup Hultaja. Ponieważ autko ma być "einfach praktisch", wydaje mi się, że Matrix byłby dobrym wyborem.
Auto jest koszmarnie brzydkie (sorry), ale za to ma wszystko czego potrzebujemy: klima, 5 drzwi, fajny bagażnik, elektryka, hak itp. itd.
Znalazłem takie cuś:
https://www.ebay.co.uk/itm/Hyundai-Matrix-1-8-CDX-Automatic/263462022704?hash=item3d578f6e30:g:TywAAOSwfoNabFJq
(http://i68.tinypic.com/35luihx.jpg)
Silnik suchy, tarcze do wymiany, tylnia prawa szyba się nie opuszcza, tylna poducha do wymiany, wydech szczelny, ale już mocno podrdzewiały. Dwa lata temu na przeglądzie wpisano uwagę odnośnie lekko lużnej końcówki drążka, czy maglownice łatwo w tym padają?
Interesują mnie opinie użytkowników tego modelu, co się psuje i co sprawia Wam problemy?
Silnik 1.8l to chyba dość rzadki okaz w tym modelu?
Wszelkie komentarze mile widziane, decyzję o kupnie muszę podjąć "na wczoraj".
-
edit
dodałem screenshota "as per regulamin" ;)
-
Tutaj mamy taki temat o zakupie Matrix http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=574
Sprawdzałeś tylne nadkola - korozja?
Przednie sanki - korozja?
Silnik G4GB to nic innego jak G4GC (Coupe, Tucson, i30, Ceed, Sportage, Carens, Cerato) tylko o mniejszej pojemności.
Głowica ta sama co w G4GC czyli kontrola luzów zaworowych (płytki) do zrobienia na wczoraj.
Wymiana oleju w ASB co 90 tyś lub 6 lat.
Masz vin?
A może Kia Rio II?
-
Auto ma osłony pod silnikiem i nie widziałem zadnych problemów od dołu (oprócz wydechu), od góry wszystko cacy i sucho. Sprawdziłem progi i dolne krawędzie drzwi, też bez problemów. Farba trochę schodzi z klamek ale to nieistotna pierdółka.
Pozostaje tylko wynegocjować rozsądną cenę, bo 1380 na pewno nie zapłacę.
-
Pozostaje tylko wynegocjować rozsądną cenę, bo 1380 na pewno nie zapłacę.
Typowy Polak :mrgreen:
Pamiętaj tylko o luzach.
-
Raczej realista: samo "zalegalizowanie" (roczny: podatek drogowy i ubezpieczenie) tego pojazdu, to prawie 600 funtów. Regeneracja maglownicy to chyba też stówka, do tego dyski hamulcowe..
Ogólnie temat upadł, gdyż pan nie chce się zgodzić na moją przemyślaną ofertę.
No to szukam dalej :-D