HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Accent => Wątek zaczęty przez: Hants w 27 Październik 2009, 07:11:05
-
Jest sobie taki czerwony zgniłek ;-P
(http://www.hants.pl/accent/2.jpg)
Z takim silnikiem 1,3:
(http://www.hants.pl/accent/1.jpg)
I pytania:
1. Jakie ten silnik ma oznaczenie?
2. Jakies szczegolne problemy przy wymianie paska i rolek rozrzadu?
3. Jakie sruby kupić do wymiany uszczelki NAD głowicą. M5, 2cm?
-
Witam. Jeśli ten "zgniłek" ma 63kW to będzie to silnik G4EA. Był jeszcze montowany silnik G4EN, ale od niego niestety nie mam specyfikacji. Z racji tego, że jestem tylko teoretykiem na pozostałe pytania nie znam odpowiedzi. Pozdrawiam Igor.
-
Ad1. G4E-A - na 90 %
Ad2. rozrząd jak w Poniaczu, Scoupe itd - godzina z przerwą na <piwo> - dla Ciebie szczególnie (zmęczyłeś rozrząd w Sonacie) jedna rolka
Ad3.Standardowo M6X25 lub M6X30 wystarczą (te 5mm nie robi różnicy)
-
Dzieki chlopaki.
Gdzieś na poczatku listopada bede gadzinę rozbierał i musze skompletowac trochę częsci.
-
Nieźle się ten "zgniłek" prezentuje ;-) szkoda, że kierownica po niewłaściwej stronie...
rozrząd: pasek + napinacz.
-
Nieźle się ten "zgniłek" prezentuje
Byl omawiany na forum jakies poltora roku temu - pytalem wowczas jak szanowne grono ocenia zawieszenie (auto bylo jakies 400 km ode mnie i kupowane bylo na podstawie fotek).
Moim jedynym zastrzezeniem do tego konkretnie Accenta jest rdza w roznych dziwnych miejscach - moja 16 letnia Sonata wyglada od spodu re-we-la-cyj-nie i tak sobie wyobrazalem dalsze dziela koncernu.
Poza tym - bardzo praktyczne auto - wozilem nim juz np 4 metrową drabinę, Dynamika bardzo przyzwoita - choc nie uwierze w 160 km/h jako srednia predkosc przelotowa, spala rownowartosc tego co Sonata na LPG, troche brak podlokietnika.
Poza tym - to nie moje auto :mrgreen:
Acha - ten 'zgnilek' to pieszczotliwe okreslenie - przeciez wiecie, jak lubie autka H
-
Przy okazji wymiany paska rozrządu, wymienilem rowniez uszczelkę pod pokrywą zaworów. Po jej zdjęciu - przezylem szok. Popatrzcie:
(http://www.hants.pl/accent/Pokrywa/07112009156.jpg)
(http://www.hants.pl/accent/Pokrywa/07112009157.jpg)
Oczywiscie - pozatykane odmy, samo czyszczenie tego syfu zajelo mi wiecej czasu niz wymiana paska rozrzadu!
Wlascicielom powyzszego modelu polecam podotykanie pokrywy zaworow kilka minut po uruchomieniu. Gora bedzie zimna, boki gorące - wymarzone miejsce do kondensacji..
Srub niestety nie znalazlem, (Wielka Brytania..) Uzylem moich designerskich, stylowych, nierdzewnych, imbusowych, ktore mialem wkrecic do Sonaty. 40 zl komplet z podkladkami i podkladkami sprezystymi - wyglada bajerancko.
Sama wymiana rozrzadu jest... hm. hehe - bedzie potrzebna lopatka do wymiany opon rowerowych. Rolka jest popychana przez pewną wymyslną spreżynę, ktorej koncowki uciekają wszedzie, byle nie na trzpienie dla niej przeznaczone.. Naciag paska sprawdza sie naciskajac go 5kg palcem w połowie długosci po stronie bez rolki dociskowej - po ugieciu ma sie znalezc na wysokosci 1/4 szerokosci łba sruby mocującej docisk. Brzmi to skomplikowanie, ale uwierzcie mi - najtrudniejsza sztuka przy tej operacji jest... zakladanie srub na kola pasowe od pompe wody (po skręceniu wszystkiego). Nakląłem sie za wszystkie czasy: małe srubki, mało miejsca, troche za duze palce :-)
Ogolnie - całość zajęła moze troche wiecej niz półtorej godzinki - dalem sie paskowi rozciagac jakies 20 minut z kazdej strony.
Dzieki za podpowiedzi.
-
Gora bedzie zimna, boki gorące - wymarzone miejsce do kondensacji..
Czyli rozumie że nie powinno to mieć miejsca? Aż z ciekawości sprawdzę w swoim...
-
Hmmm... w zeszlym roku na zime jak zmienialem olej to kumpel z wielkopolskiego klubu hondy mi "towarzyszyl" i wlasnie pod korkiem wlewu oleju troche tego czegos bylo (nie wiem jak pod kapą ale pewnie tez tam jest tego full). Generalnie zaczal sie smiac i powiedzial ze mam silnik do wymiany, ale w sumie tak nie do konca powiedzial mi co to jest. Z tego co zrozumialem to ta "musztarda" powstaje jakos przez przedostawanie sie wilgoci do oleju... prawda to?? i jak sie tego gowna pozbyc? tzn zeby nie pojawialo sie wiecej, wszystkie uszczelki poza uszczelniaczami zaworow sa ok chyba, czy to one moga miec taki wpływ?
Pozdrawiam
-
Wg mnie - to jest po prostu niedorobka konstruktorow, szczelina jest w bardzo niefortunnym miejscu. Silnik w ktorym dlubalem nie ma zadnych oznak problemow z UPG oprocz tego majonezu. Dodam tylko, ze jakos mimowlonie rozwiazal sie problem wyskakujacego bagnetu od oleju. :->
-
Hants, byłoby super gdybyś opisał, w formie instrukcji, jak się czyści ten syf i odmy etc. Po zobaczeniu tych zdjęć mnie zamurowało pomimo tego, ze nigdy nie miałem nic na korku od oleju etc.
Miałeś klucz dynamomtryczny do dokręcania śrub i w ogóle jakie tam są śruby? Mam nową uszczelkę od ok 20 tys km i nie chce nic rusząć dopóki nie będę wszystkiego widział :)
A na koniec: poprosimy o zdjęcia wypasionych śrubek :)
-
to masło jest nieszkodliwe, typowe dla aut co jeżdżą mało na krótkich odcinkach. może też świadczyć o złym przewietrzaniu skrzyni korbowej. bardziej mi to wygląda na wadę konstrukcyjną układu odpowietrzania. ma tu wpływ sposób działania systemu EVAP. w mojej elantrze też widać delikatną mgiełkę tego syfu pod korkiem.
-
A na koniec: poprosimy o zdjęcia wypasionych śrubek
Nie wiem - moze to zadna rewelacja, ale mi sie podobają:
(http://www.hants.toucansurf.com/10112009159.jpg)
(http://www.hants.toucansurf.com/10112009158.jpg)
Co do czyszczenia, to uzylem preparatu do czyszczenia gaznikow i dolotu firmy Wyatt w spraju. Pachnialo dziwnie znajomo - ksylenem. Uparte resztki wydlubywalem pedzelkiem i szmatką
Co do klucza dynamometrycznego - o to oczywiscie, ze posiadam takowy, ale tym razem go nie uzywalem - dla trzech srub nie bylo warto:-) Poza tym w Accencie, w odroznieniu od Sonaty, przy wymianie paska nie ma problemow z ustaleniem naciągu napinacza
-
Hants, dzieki za info. Ja dzisiaj znacznie skromniej bo wymienilem filtr paliwa :)
-
Nie zapomnij zalozyc okulary 8-)
Bardzo uwazaj przy skrecaniu, nakretka zwykle nie chce sie wkrecac pod wlasciwym katem, zrob to porzadnie i powoli.
Kiedys, ale to jeszcze w Lantrze mialem problem, bo kielichy nowo zakupionego filtra jakos nie pasowaly do rury i nakretki - sprawdz wszystko dwa razy przed montazem.
No jade po nowe klocuszki do Sonatka.
Powodzenia!
-
Hants, u mnie filtr jest "na wcisk" czyli są przewody z blokadami i po prostu się przekłada i wsio. Operacja bardzo prosta, robiłem po nocy żeby mało paliwa sie rozlało z racji tego iż totalnie nie miałem ochoty się bawić w odpinanie pompy etc ( http://autorepair.about.com/library/faqs/bl966f.htm )
Po raz kolejny doszedłem do wniosku, że uwielbiam prostote i samo-serwisowalność hyundaia - wszystko plug&play.
Okulary ma non stop :D