HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: fooxtom w 19 Październik 2009, 10:50:40
-
Witam serdecznie!
Autko którym się poruszam nie posiada dolnej osłony silnika. Idzie zima i zastanawiam się nad montażem takiej osłony. Nie mniej jednak wizyta w ASO - nieco mnie zaskoczyła. :o 1140 zł za kawałek plastiku to lekka przesada. Nie udało mi się namierzyć żadnego zamiennika, a przy tych kosztach to spokojnie zoną zamontować sobie metalową osłoną do jazdy w terenie.
Pytanie do was drodzy użytkownicy Santa Fe. Czy wasze pojazdy posiadają takową osłonę <co?> Czy warto zamontować osłoną - poruszam się głownie po asfalcie.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i opinie.
-------------------
fooxtom
Hyundai Santa Fe 2.0 CRDI ('03)
-
witam
ja większych zmian w pracy silnika z powodu braku osłony nie zauważyłem
jedynie na zewnątrz głośniejszy hałas silnika. (2mc bez osłony)
przydaje się w jeździe po błocie i po lesie zabezpiecza silnik przed błotem i innymi zanieczyszczeniami.
W większym błocie może alternator stanąć bo pasek się slizba.
pozdrawiam
-
Witam
Ja swojego też kupiłem bez osłony . Prawdopodobnie ktoś zapomniał założyć po przeglądzie .Stwierdziłem że jesienią i zimą może się przydać . Szukałem na Allegro no i po pół roku udało mi się kupić używaną ale w całkiem dobrym stanie plastikową osłonę z wyciszeniem . Założyłem 2 tygodnie temu - nie widzę dużej różnicy - no może jest ciszej - wczoraj myślałem że mi zgasł :-) . Jeszcze jeden powód dlaczego kupiłem i założyłem - w tamtym roku 1 Listopada w czasie parkowania najechałem na studzienkę kanalizacyjną - mało brakowało - wolę żeby pękła osłona niż miska olejowa .
-
najechałem na studzienkę kanalizacyjną - mało brakowało - wolę żeby pękła osłona niż miska olejowa .
Bo chyba za nisko te osłony zaprojektowali - przecież to auto ma aspiracje prawie terenowe, wiec powiini konstruktorzy troszkę wyżej te bebechy montować - takie jest moje zdanie.
A co do osłony, to ją posiadam ale jak wjadę w większą kałużę, to i tak słychać piszczenie paska :(