HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 FD => Wątek zaczęty przez: zydanet83 w 21 Marzec 2014, 20:14:06
-
Witam .. Na tym forum jestem nowy , ale od niedawna bo od 1/2 roku posiadam i30 1,6 benzyna 2007r. - czyli wersja koreańska ..
Przez od jakiś 3 miesięcy występuje u mnie metaliczny odgłos stuku w tylnym prawym kole w czasie jazdy po kamienistej drodze ...
Wykonałem szereg testów i niestety nie jestem w stanie zlokalizować powodu stuków ..
Byłem na stacji diagnostycznej niestety nic nie znaleźli sprawność amorów 89% , wymieniłem bałwanki na nowe i nie pomogło .
Wymieniłem łącznik stabilizatora i nic .
Potem wymontowałem amortyzatory z obu stron i zamieniłem je stronami i dalej stuka z prawej - więc jestem pewien to nie ma związku z amorami .
Jeśli chodzi o tuleje na wahaczu raczej są w dobrym stanie - przebieg 58000km
Sprawdziłem klapę i amortyzatory klapy i to nie to ...
Jutro wywalę wszystko z bagażnika i będę słuchał ...
Ale może wy mieliście podobny problem lub coś ..
Odgłos jest podobny jak by miało wyskoczyć przez podłogę ...
Ed. Tag. Tekla
-
Zajrzyj tutaj http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=52946#52946 .
Dodaj tag do tematu.
-
dziękuje za odp. od pani na prv. pozwólcie że odpisze tu ...
Dlaczego to nie usterki które pani wymieniła :
łącznik stabilizatora jak pisałem wymieniłem na nowy - więc nie ma możliwości aby to było to , a dokręcony jest mocno .
- łożysko to nie jest . Łożysko gdy jest do wymiany wydaje charakterystyczny dźwięk , inna sprawa iż po uniesieniu pojazdu wraz z kołem występowały by na nim luzy ...
sprawa przegubu ( on nie występuje na tylnym zawieszeniu )
Tuleje sprawdzałem każdą i bez rezultatów - wydaja się ok .
-
zydanet83, no wiec co zostalo?
-
może sprężyna masz uszkodzoną
-
Hmm, ja mam ten sam problem w I30 CW . Byłem kilka razy na różnych stacjach diagnostycznych i nic nie stwierdzili. Wymienili łączniki stabilizatora ale to nic nie dało. Jak jeżdzę po kostce brukowej to coś się z tyłu od lewej strony tłucze. Podobnie jak zjeżdzam z drogi (następuję takie twarde puknięcie). Wyjąłem wszystko z bagażnika, jeździłem z otwartą klapą i dalej są stuki. Martwi mnie jedna rzecz. Gdy wezmę tylne koło w ręce i mocno szarpię na boki to czuć luz , jakby łożysko w kole. Jednak jak się podniesie tylne koło do góry, to luzu nie ma ani odrobinę. 2 mechaników w końcu stwierdziło że to się "chyba" tłucze na drążku zawieszenia tylnego. Kazali mi kupić taki drążek http://www.fox.rzeszow.pl/Drazek-zawieszenia-tylnego-L-P-KIA-Ceed-07-HYUND%284,254239,247154%29.aspx . Nie do końca jestem z tą tezą przekonany. Czy tylne koło szarpane na boki może się ruszać i dawać taki efekt jakby był luz na łożysku a to ten drążek jest zepsuty ? Amortyzatory mają sprawność 84%. Odbojników nie widać , więc są chyba w porządku. Problem jest tylko z kostką brukową i nagłych zjechaniem z drogi na boczną (wtedy następuje takie głuche puknięcie, coś w rodzaju bardzo sztywnego zawieszenia). Co o tym myślicie ?
-
Pozwolę się wtrącić, ten drążek prosto sprawdzić.
Jeżeli to jego wina i aż tak się tłucze (a np. przednie maja taki objaw jak końcówki są
wybite) to po prostu wjedź gdzieś na najazd/kanał i poszarp go ręką tudzież jakąś "łyżką do opon". Nie ma siły żeby nie było czuć luzu na końcówce.
-
Witam. Problem rozwiązany. Po wymianie tego drążka zawieszenia tylnego w końcu w samochodzie nastała cisza :) Co ciekawe, będąc w kanale ta końcówka nie wskazywała na żadne luzy (z kilku stron się do niego zabierali i luzów mechanicy nie czuli, zaś przy szarpaniu rękami koła na boki ewidentnie coś pukało). Po dłuższych nasłuchiwaniach stwierdzili że to może pukać jedynie na tym drążku. No i diagnoza była prawidłowa. Koszt 73 zł (drążek) + 23 zł za robociznę. Zamknąłem się w 100 :)