HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: MG42 w 26 Styczeń 2014, 15:50:11
-
Witam.
Akumulator trochę już osłabł i zaczął marudzić na ostatnich mrozach. Na jakiś czas (2 - 3 dni) nie potrzebuję Getz'a. Czy można bez negatywnych skutków wyciągnąć aku żeby pomieszkał w domu? Zastanawiam się jak zareaguje na to komputer i alarm.
PS. Właściwie jaki akumulator jest zalecany do Getza 1.3? 45 - 55AH ?
-
Zazwyczaj po wyciagnieciu akumulatora rozkodujesz radio , wyzerujesz godzine .
Jesli juz dojdzie do tego ze wyciagniesz go na te pare dni , to pozniej po ponownym podpieciu niech pochodzi kilka min na luzie .
-
Najlepiej kup sobie prostownik, np taki jaki co jakiś występuje w lidu za 60zł +-, i od razu podładuj w domu.
-
W Getz były montowane zarówno 45 Ah jak i 55 Ah, te drugie pewnie w przypadku bogatszego wyposażenia elektrycznego. W czasie odłączania akumulatora lepiej mieć otwarte drzwi bo w innym wypadku centralny zablokuje zamki i nie dostaniemy się do wnętrza samochodu. Po ponownym zamontowaniu akumulatora trzeba "nauczyć" komputer wolnych obrotów czyli na biegu jałowym do czasu włączenia wentylatora chłodnicy, a potem jazda 10-15 minuta na różnych biegach i z różnymi prędkościami.
W profilu masz silnik 1.1 to błąd czy posiadacz jeszcze jednego "Gacka"
-
W profilu masz silnik 1.1 to błąd czy posiadacz jeszcze jednego "Gacka"
Błąd. Mam Getz'a 1.3. Próbowałem to zmienić ale chyba nie znalazłem gdzie to się edytuje.
-
MG42, zaraz poprawię ale czy masz Getza przed liftem czy po?
EDIT:
Poprawione.
-
Podłączę się pod temat bo okazało się, że mam już słaby aku i trzeba go wymienić. Czy alternator Gacka bez problemu podładuje akumulator 53 AH?
Mam wstawiony teraz 45 AH i na mrozach niestety nie wyrabia ale pewnie dlatego że to już jego końcówka, a chciałbym mieć trochę większy zapas prądu.
-
Ja mam 52Ah bosch sylver S4 i ładnie go ładuje alternator bo getz ma chyba mocny 90A. Ale mam światła dzienne i ładowanie idealne.
Gdy zaś jeździć na krótkich trasach plu światłach plus dmuchawa radio itp to będzie raczej ciężko go szybko naładować.
U brata w ibizie gdzie alternator jest chyba 75A lub większy centre futurę doładował dopiero po 2 tygodniach jazdy na światłach dziennych.
-
Alternator do silnika 1.3 był jednego rodzaju 90A ( http://hyundai.epcdata.ru/getz/24713/engine/generator-3937311/generator_v_sbore-37300A/ ), a akumulatory 45 lub 55 Ah czyli 53 Ah naładuje.
-
Dzięki za wyjaśnienia. Kupiłem Centrę Futurę 53 Ah.
Bosch 45 Ah wytrzymał 4 lata. Trochę mało tak sobie myślę.
Tym bardziej, że w drugim aucie mam aku No Name (sprzedawany jako Kager) też 4 letni i nadal całkiem dobrze trzyma.
-
Kager jest produkowany w fabrykach Boscha ;-) Ja mam jeszcze oryginalny, który w tym roku ma 10 lat :-D Ale już trochę kuleje, bo po weekendzie słabiutko kręcił. W zeszłym roku myślałem, że już po nim, ale się okazało, że ktoś mi włączył lampkę oświetlenia wnętrza, a że jest ona za plecami, to jej w dzień nie widziałem. Jeździłem cały dzień po sklepach, żeby kupić taki akumulator, jaki sobie upatrzyłem, ale albo nie mieli, albo było zamknięte, czy też się gdzieś firma przeniosła. Siedziałem pod ostatnim ze sklepów i myślałem, gdzie tu jeszcze jechać, i nagle w lusterku odbiła mi się świecąca lampka :lol: Wyłączyłem ją i jeżdżę dalej z tym samym akumulatorem.
-
Akurat bratu futura padła po 3 latach a o połowę tańszy sznajder działa nadal. Centra robi teraz taki sam szajs jak inni i jak się trafi to i najtańszy wytrzyma lata.
Kager czy AD to tylko nazwy aa sami naklejają naklejki na produkty. Ad sprzedaje jako swoje akumulatory z centry.
-
Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w drugim aucie nie mam Kagera a 4Maxa ;). Mimo mrozów trzyma, sprawuje się dobrze, leci mu już 5. rok.
A jeśli chodzi o Centry F. to słyszałem raczej dobre opinie. Nawet w dieslach podobno dobrze się sprawują. Dlatego go wziąłem.
-
Aktualnie mam w swoim Gacku od 2-ch lat akumulator Amper Max 62Ah 510A i nie mam z nim żadnych problemów. Poprzedni Bosch Silver S4 60Ah 560A służy mi jako rezerwowy i też jest jeszcze dobry. Dwa lata temu zimą przy -20st.C odmówił posłuszeństwa i wtedy kupiłem nowy. Po doładowaniu Bosch znowu kręcił bez problemu.
-
Mój Bosch też w sumie kręci jak się go naładuje ale jak padł przy -22 st.C to ładował się niecałą godzinę zatem nie ma już pojemności. Taki aku powinien pobierać prąd co najmniej kilka godzin.
Kiedyś kilkanaście lat temu miałem Zastavę 1100 i w niej zwykły aku Centry, to nawet jak miał 9 lat to ładował się kilka godzin, mimo ze stał nie używany kilka lat. Fakt, że długo po tym jak Zastawka poszła na żyletki to co parę miesięcy go podładowywałem i stał zawsze w ciepłym. Ale był sprawny jakieś 10 lat. A była to najzwyklejsza Centra.
-
A ja uważam, że Bosch i Varta to największy syf. Mam najmocniejszą Centrę Futurę i chodzi bez problemu żadnego a wiele razy już ją rozładowałem jak miałem problem z alternatorem. Spokojnie na niej przejechałem 50km w lecie bez alternatora !!!!!!!!!
Ledwo się mieści ale najmocniejszy możliwy akumulator w aucie jaki dopuszcza producent to jedyna słuszna decyzja. Kilka zł więcej i nie muszę się martwić o zasilanie przez lata. Wcześniej miałem jakiś syfiaty No Name i mimo, że miał 7lat to odpalało się auto z duszą na ramieniu.
Polecam CENTRĘ ale też nie tą najniższą półkę ale najwyższą.
-
Ja na tym padniętym już Boschu przy rozwalonym alternatorze, przy dość dużych mrozach (-15 st.) przejechałem jakieś 6 km ale były przy tym 3 rozruchy silnika.
Fakt, że aku naładowane i ciepłe.
W sumie wynik dość dobry ale przy większym mrozie po nocy był problem z odpaleniem.
-
Przy 90A alternatorze spokojnie 60Ah 600A można wkładać.
Kwestia tylko czy taki wejdzie wymiarowo, jeśli tak - to śmiało.