HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Accent => Wątek zaczęty przez: lukaszl86ldz w 17 Styczeń 2012, 07:21:25
-
Mam taki problem drodzy forumowicze , strasznie męczyć od paru dni zaczął mnie odór wydobywający się z nawiewu trwa to tak z 10-12 min po włączeniu nawiewu .
Bez znaczenia czy na szybę czy inne położenie . Jest to trochę męczące i nie przyjemne , zastanawiam się czy coś nie tak z nagrzewnicą ? I czy tylko ratuje mnie jej wymiana ?
-
Klimatyzację posiadasz? jeśli tat to użyj preparatu do odgrzybiania i odświeżania układu. Jeśli nie posiadasz to przyczyną może być coś innego... np. gnijące liście, które w jakiś sposób dostały się przez wlot powietrza do nagrzewnicy.
-
nie nie posiadam klimatyzacji , czyli chyba czeka mnie grzebanie podszybiu między innymi
-
puść na maxa nawiew, i ruszaj skrzydełkami nawiewu (góra dół lewo prawo) liście jeżeli to one to powinny wylecieć.
-
Wyjmij wiatrak, masz go zapewne nad nogami pasażera po prawej stronie, pod schowkiem, mocowany na trzy śrubki. Wyczyśc go, ogarnij, zamontuj.
Pewnie masz tam jakąś mysz :-P
-
Pewnie masz tam jakąś mysz
Albo fragmenty liści butwieją, bo ostatnio trochę padało i teraz mogą być namoknięte. Jak zaczekasz do konkretnego mrozu i problem ustąpi, bez wątpienia trzeba będzie przeczyścić kanał wentylacyjny (ja bym w sumie nie czekał jak dysponujesz w miarę ciepłym garażem). Powodzenia.
-
Na wstępie chciałem wszystkich przywitać, jest to mój pierwszy post na forum.
Proponuję mimo braku klimatyzacji wykorzystać preparat do odgrzybiania. Koszt minimalny, a oddech jest po naprawdę świeży. Ja z powodzeniem korzystałem z tego typu specyfiku w różnych autach bez klimatyzacji.
-
Proponuję mimo braku klimatyzacji wykorzystać preparat do odgrzybiania.
Tak, ale jeśli to nie są grzyby (jeździłem Accentem przez 8 lat i nic podobnego się nie przytrafiło) zabieg będzie doraźny i problem powróci.
-
Myślę, że do sprawy trzeba podejść w ten sposób, że skoro capi, to trzeba umyć, a po myciu dezodorant :). Czyli dobrać się do tuneli nawiewu na ile głęboko dasz rady rozebrać i sięgnąć, sprawdzić czy coś tam nie zalega i wyczyścić wszystko dokładnie. Kurz nie daje odoru, więc można się spodziewać czegoś gnijącego, co trzeba usunąć. Odgrzybianie, czy odkażanie owszem, ale po sprawdzeniu w/w.
-
Proponuję mimo braku klimatyzacji wykorzystać preparat do odgrzybiania.
Tak, ale jeśli to nie są grzyby (jeździłem Accentem przez 8 lat i nic podobnego się nie przytrafiło) zabieg będzie doraźny i problem powróci.
Zawsze gdzie jest wilgoć tam są grzyby, a w samochodzie wilgoci nie unikniesz. U "lukaszl86ldz" może być dodatkowa niespodzianka, ale ja bym zaczął od chemii. Dlaczego...? Ponieważ jest to najprostsze i najmniej czasochłonne rozwiązanie, jeżeli okaże się, że jednak nie była to pleśń to zawsze zdąży rozebrać nawiew.
ps. Preparat do odgrzybiania w kosztuje ok. 24 zł i starcza na 3 zabiegi.
-
nie wiem czy , no może to dziwne ale zapach zniknął po tym jak rozsypała mi się do końca skrzynia , teraz odpalam tylko samochód żeby trochę pochodził dla jego dobra po włączeniu nawiewu zapachu nie ma , chyba że to przez ten mróz .
-
po włączeniu nawiewu zapachu nie ma , chyba że to przez ten mróz .
Nie inaczej. Nic samo się nie robi. ;-)