HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: DANET w 27 Grudzień 2013, 17:29:35
-
Witam
Mam problem tego typu: gdy podjeżdzam pod górkę czy to drugi, trzeci czy czwarty bieg dobiega hałas typu jakby jakaś niedokręcona blacha latała pod spodem auta!!! straszne charczenie, dokładnie jest ciężko opisać ten hałas. Gdy jeżdzę spokojnie nie słychać tego. Byłem w salonie Hultaja i tam stwierdzili skrzynię biegów i chcieli wcisnąć mi bardzo drogi olej do skrzyni który to miałby wyeliminować hałas ale nie do końca. Mam kolegę który zajmuję się skrzyniami biegów ale Oplowskich i mówi że to raczej nie skrzynia bo wyła by cały czas. Mój mechanik stwierdził iż wtedy gdy jest silnik pod obciążeniem występują jakieś drgania w układzie wydechowych i to z niego wydobywa się ten hałas. Czasami gdy otworzę okno to bardzo głosny jest to hałas tak jakby łożysko się rozsypywalo. bardzo proszę o porady i sugestie.
Pozdrawiam
-
To dość typowa sprawa... Jest tu podobny wątek, choc nie wiem czy koledzy z dieslami mieli takie same objawy(moje objawy do ich opisu nie pasowały).
W moim przypadku słyszę to 'charczenie' raczej na 2 i 3 biegu, tylko w zakresie obrotów 1700-1900. Nagłe przyspieszenie powoduje wystąpienie dzwięku przez krótka chwilę.... ale jadąc pod górkę można to słyszeć dłużej gdy trafi sie na konkretne obroty. Delikatne operowanie gazem w tym zakresie obrotów praktycznie eliminuje dzwięk, odpuszczenie gazu zawsze podowuje ustanie dzwięku,
Kiedyś sądziłem, że to jakiś luźny element przy wydechu, blisko silnika (bo dla mnie to brzymi dokładnie jak jakby coś wpadło w wibracje). Śledząc inne wątki, także anglojęzyczne: to mogłyby być też: skrzynia (mówią, że nie rozleci się i nie ma co się martwić) lub, że trzęsą się sprężyny w sprzęgle... i też nie ma co się tym martwić. Niektórym udało się mocno zredukować podobny dzwięk poprzez wymiane sprzęgła, ale coś tam jeszcze słychać. Ktoś na tucsondrivers.com pisał, że można wymienić sprzęgło ale dzwięk powróci za kilkadziesiąt tyś km :)
Ja z tym jeżdżę 1,5 roku i nic się nie zmienia.
Szkoda, że nie znam rosyjskiego, żeby przejrzeć tamtejsze fora i poszukać informacji.
-
Hejka - rozwiązanie jest takie - dobry mechanik,warsztat z hamownią ,gdzie można sprawdzić autko podczas jazdy i pod obciążeniem,przyjrzeć się wykresom silnika.
Dopiero wtedy po wspólnych wnioskach, przejść do czynów i ponosić koszta. :-)
-
dobry mechanik,warsztat z hamownią ,gdzie można sprawdzić autko podczas jazdy i pod obciążeniem,przyjrzeć się wykresom silnika.
Niekiedy ciężko znaleźć hamownię a co dopiero dobrego mechanika z hamownią :)
-
Mam podobny problem ze swoim Tucsonem. Na początku myślałem, że to wydech, albo osłona, ale byłem w kilku warsztatach i wszyscy obstawiają zużyte łożysko w skrzyni biegów.
U mnie objawy są na zimnym silniku lub niskich obrotach. (Metaliczny odgłos - blacha).
Niestety jedyna rada to wymienić skrzynię, ale uczciwy mechanik powie, że jeździć do oporu aż stanie wóz.
Podobno w tym modelu skrzynka lubi się palić.
Po za tym denerwującym objawem (odgłosem) nie zauważyłem innych.
-
U mnie z kolei minimalnie bardziej hałasuje na gorącym... ale, kolega wyżej ma diesla, więc podejrzewam, że to inna skrzynia i sprzęgło i może zupełnie inna sprawa (osoby z dieslami wypowiadały się w temacie o terkotaniu):
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3276&postdays=0&postorder=asc&start=0 (http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3276&postdays=0&postorder=asc&start=0)
Wg kilku źródeł, jakie wygooglowałem (szukałem po haśle "tucson rattle") to może byc coś podobnego jak tu :
http://www.youtube.com/watch?v=y7DE4iPLOhE (http://www.youtube.com/watch?v=y7DE4iPLOhE)
Gdzieś napisano nawet, że Hyundai o tym wie, ale nie naprawiał na gwarancji bo to się nie psuje.
Przeczytałem już wiele postów i innych wpisów na ten temat i wiem, że to popularna sprawa, niektórzy podejrzewali skrzynie, ale dochodzenie kończyło się raczej na sprzęgle a niekiedy i na osłonie górnej silnika ;). Jedynie pocieszające jest to, że faktycznie nikt nie pisał o awarii.
-
"zużyte łożysko w skrzyni biegów" he, kaskę można pociągnąć za niewiedzę :)
Są dwie możliwości albo blacha robiąca za osłonę termiczną między katalizatorem a karoserią albo blacha stanowiąca osłonę termiczną katalizatora. Ja nie wiem przyzwyczaiłem się ale kur.. mnie brała.
Objaw: przy przyśpieszaniu na na I i II wprowadza w rezonans którąś z wymienionych blach.
-
Ja też się przyzwyczaiłem... ale skąd pewność, że to te blachy ?
-
Ja też się przyzwyczaiłem... ale skąd pewność, że to te blachy ?
To nie jest problem żadnych blach, ja swój samochód sprawdziłem od A do Z dla mnie też wydawało się tak jakby jakaś blacha wpadała w rezonans ale niestety to nie blacha a szkoda :( Sam do tej pory nie wiem co jest przyczyna bo dalem se na luz z tym ale poczytajcie posty innych kolegów u ktorych ten problem wystepowal i sobie z tym poradzili.
Pozdrawiam
-
Trza wziąć młotka i lekko trzonkiem popukać w katalizator a także osłonę i przypomni ci si ten dźwięk - jak podczas jazdy.
-
Możesz popukać w cały układ wydechowy i dźwięk będzie podobny. Jeżeli miałeś takowe doświadczenie ze swoim autem to opisz więcej szczegółów, tylko większość tu pisze ze po wymianie sprzęgła hałas ustaje to znaczyło by że mechanicy robią nas w konia???? Tak jak opisywałem na początku mój mechanik stwierdził dokładnie to co Ty opisujesz że jest to problem w układzie wydechowym i że tym sie nie trzeba przejmować. Byłem z tym problemem w ASO w Olsztynie tam podnieśli samochód walili wszędzie gdzie tylko się dało sprawdzali cały wydech i na koniec stwierdzili że to skrzynia biegów!!!! i że mają świetny olej do skrzyni który pomoże w tych dolegliwościach tyle że nie mieli na chwilę obecną tyle ile mi było trzeba a cena którą powiedzieli za litr powalała na kolana, więc może jest trochę racji w tym co piszesz sam już nie wiem co o tym myśleć. Czekamy wiec może ktoś definitywnie rozwiąże ten problem.
-
Miałem również takie objawy, ale głównie podczas przyspieszania. Posłuchałem rady mojego mechanika i wymieniłem całe sprzęgło - problem zniknął.
Pozdrawiam
-
Miałem również takie objawy, ale głównie podczas przyspieszania. Posłuchałem rady mojego mechanika i wymieniłem całe sprzęgło - problem zniknął.
Pozdrawiam
No wiec właśnie i tak co po niektórzy się wypowiadają że po zmianie sprzęgła problem znika, sam nie wiem co o tym myśleć bo wymiana sprzęgła to nie mały koszt.
Czekamy na dalsze wypowiedzi
-
Hejka - tak z wszystkich wypowiedzi wynika ze jest to meczące lecz nie groźne, dobry grajek i subwoofer ,uwolni ciebie od tych męczarni :mrgreen:
-
Hejka - tak z wszystkich wypowiedzi wynika ze jest to meczące lecz nie groźne, dobry grajek i subwoofer ,uwolni ciebie od tych męczarni :mrgreen:
Można i tak, ale tak serio w moim przypadku gdy mam szybę spuszczoną to dzwięk jest tragiczny jakby skrzynia miała się zaraz rozwalić.
-
Hejka - tak z wszystkich wypowiedzi wynika ze jest to meczące lecz nie groźne, dobry grajek i subwoofer ,uwolni ciebie od tych męczarni :mrgreen:
No niewiem czy to jest takie mało groźne - mechanik po wymianie pokazał mi co było powodem tych dziwnych hałasów, otóż sama tarcza i docisk były nie najgorsze, ale łożysko było w stanie fatalnym, było lużne i coś w nim latało. Także niewiem jak mogła by się zakończyć sprawa jakby mi gdzieś w trasie łożysko sprzegła się rozleciało.
No wiec właśnie i tak co po niektórzy się wypowiadają że po zmianie sprzęgła problem znika, sam nie wiem co o tym myśleć bo wymiana sprzęgła to nie mały koszt.
Bo ja wiem czy taki duży - za sprzegło VALEO ( oryginalne też było VALEO tylko ze znaczkiem hyundaia ) dałem 450zł i drugie tyle za wymianę. W starej Astrze płaciłem kiedyś podobną kwotę za wymianę sprzęgła.
-
Bo ja wiem czy taki duży - za sprzegło VALEO ( oryginalne też było VALEO tylko ze znaczkiem hyundaia ) dałem 450zł i drugie tyle za wymianę. W starej Astrze płaciłem kiedyś podobną kwotę za wymianę sprzęgła.[/quote]
Dla mnie 900 to duża kwota i nie dysponuję na razie taką. Tak naprawdę nie mam też pewności że to sprzęgło bo ani ASO mi tego nie potwierdziło ani mój mechanik.
-
Czy ktos sobie poradził z problemem? Wymiana sprzegla wchodzi tylko w grę?
-
Dopadło mnie to brzęczenie. Z racji tego, że 26.11.14 wymieniałem przy okazji innej pracy komplet sprzęgła po jakimś tygodniu zaobserwowałem metaliczny pogłos występujący pod obciążeniem silnika 3 i 4 bieg. Dodam, że mechanik wstawił jakieś sprzęgło OYODO, ja sugerowałem inną markę. Czy ten komplet sprzęgła może być powodem dziwnych dźwięków?
-
Ja też miałem w zeszłym roku grzechotnika pod autem w zakresie 1500-1900 rpm, założyłem komplet Valeo i od 12kkm cisza, jak makiem zasiał :mrgreen:
-
Ustaliłem, Oyodo to pakowacz sprzęgieł Aisin, Exedy, Valeo. Moje pewnie spakowali jako rękodzieło od pana Mietka :cry: Jutro jadę reklamować usługę, mechanik trochę bucowaty, ciekawe jak będzie chciał się mnie pozbyć. Najpierw sam posprawdzam wszystko metalowe co może dzwonić, żeby nie wyjść na ignoranta Skłaniam się do brzęczenia sprężyn w tarczy sprzęgła.
-
Witam -
Jeżeli te wszystkie osłony termiczne są dobrze zamocowane, to prawdopodobnie poszedł docisk sprzęgła.
-
To mamy trzech potencjalnych winnych. Łożysko oporowe, docisk i samą tarcze. Tak wynika z powyższych postów. Tak czy siak jeszcze raz zwalamy skrzynię.
[ Dodano: 2014-12-15, 14:43 ]
Wstawiłem samochód do mechanika. Pojeździliśmy, posłuchaliśmy i stanęło na niczym, on mówi no słychać jak by przegób, nie przeguby stukają, trzeszczą mówię. Twierdzę, że to chyba któryś z elementów sprzęgła. Mechanik przy wytrzeszczu oczu(8 godzin pracy za darmo) mówi, że nie i daje pomocnika niech on posłucha bo młodszy. I znów jeździmy słuchamy sielanka. Jak echo po szefie, to coś z półosią lewa strona. Ja swoje, sprzęgło trzeba sprawdzić. Stanęło na tym, że popatrzą na podnośniku ale jest zajęty, ja musiałem lecieć i znów bez Tucsona. :cry: Po mojemu uczciwie zwalamy skrzynie, jeśli wadliwy zespół sprzęgła płaci mechanik jeśli ja się pomyliłem płacę za robotę. Jakieś inne propozycje?
-
Panowie jeżeli chodzi o terkotanie to wymieniłem sprzęgło ,olej i reduktor po remoncie i nic dalej to samo więc rozkręciłem stary reduktor i patrze a tam niema co się popsuć i problem z reduktorem jest taki że w nim są tylko dwa łożyska i całe obciążenie idzie na łożyska mechanizmu różnicowego w skrzyni biegów i to jest przyczyna terkotania i telepania przodem . pozdrawiam stan;
-
Witam,
Mam Santa Fe I 2004 CRDI napęd na przód, też mam problem z rezonansem przy przyśpieszaniu 1500 - 1900. Generalnie większość z Was napisała, że to wina skrzyni lub sprzęgła.
Generalnie da się z tym żyć, ale Hyundai którego kupiłem ma udokumentowane naprawy. Skrzynia i sprzęgło było robione przy 160 000 km. Ciężka sprawa...
Chciałem zapytać, czy ktoś z Was ma taki problem i go zignorował ile można z tym jeździć?
Pozdr.
-
HEJKA- czytam sobie bo mam tucka trochę i sobie cos tam telepie , blacha , nit ,mocowanie wydechu ,blachy osłonowe, cienka karoseryjna blacha..? nie wiem .
Jako ze jestem złota rączka i to lubię szukałem zarazy ...no i nie znalazłem.!
A ponieważ nie dawało mnie to spokoju , a nic nie wskazuje zeby coś się zacierało lub chciało urwać , postanowiłem to zamordować..!
POJECHAŁEM W GORKI, ZAŁĄCZYŁEM 4X4 I NIEBYŁO LITOŚCI...
W drodze powrotnej cisza aż miło , a ze pare dziesiątek kilometrów do domu miałem to radyjko załączyłem...
Po dojechaniu na miejsce podczas parkowania usłyszałem znajome COŚ ...? blacha telepie czy coś... :-(
Teraz najpierw włączam muze, i zapylam śmiało... :mrgreen:
Po ponownych skrupulatnych oględzinach znowu nic..?...Napisze jak coś się w końcu rozleci. - ALE NIE SĄDZĘ ABY TO NASTĄPIŁO W NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI.