HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: new w 26 Grudzień 2013, 20:11:11
-
Jak jest niska temperatura to po odpaleniu silnik ma raz normalne obroty a raz wskoczy na 2.000. Jak chce ruszyc to cos go dlawi i przerywa, dodaje gazu a on sie jakby dusil. Po rozgrzaniu smiga normalnie. Mam gaz ale odpala na benzynie. Ktos mial taki przypadek ?
[ Dodano: 2013-12-27, 06:39 ]
Dodam, ze wymienilem juz kable i swiece i nic.
-
Jak jest niska temperatura to po odpaleniu silnik ma raz normalne obroty a raz wskoczy na 2.000. Jak chce ruszyc to cos go dlawi i przerywa, dodaje gazu a on sie jakby dusil. Po rozgrzaniu smiga normalnie. Mam gaz ale odpala na benzynie. Ktos mial taki przypadek ?
[ Dodano: 2013-12-27, 06:39 ]
Dodam, ze wymienilem juz kable i swiece i nic.
Tak, to jest przypadłość wielu gacków, ale nie znam jednoznacznej diagnozy. Na forum było już trochę rozmów na ten (lub podobny) temat. Poszukaj. Jeśli znajdziesz przyczynę u siebie nie zapomnij się podzielić rozwiązaniem.
-
A gackow, ktore maja tylko benzyne czy gaz ?
-
A gackow, ktore maja tylko benzyne czy gaz ?
Podcza startu zimnego silnika pracuje on na benzynie - chyba, że sam montaż ma znaczenie, ale ludzie mają przecież pozakładane różne instalacje gazowe.
-
Zapytalem bo moze instalacje gazowe po czasie uzytkowania cos mieszaja w silniku i takie cos nie dzieje sie w autach z benzyna bez instalacji.
-
Raczej instalka lpg nie ma nic do rzeczy. Bo przy zapaleniu silnik powinien działać na automatycznym ssaniu. Więc za to odpowiada jakiś czujnik. Miałem tico i tam w gaźniku jest jakiś element woskowy i on jest odpowiedzialny za załączanie ssania. W getzie nie wiem jak jest trzeba poszukać w necie.
-
A czujnik temperatury sprawny?
LPG może mieć wpływ na prace silnika na PB (zimnego,odpalonego np. po nocy również).
Ja walczę z podobnym problemem tylko że u mnie obroty Ok a podczas jazdy kuleje.
Jaka instalacja LPG, ile nalatane już ma km?
-
Instalacja Stag i ma rok. Auto ma dopiero 60.000km.
-
Instalacja Stag i ma rok. Auto ma dopiero 60.000km.
Z tego co zauważyłem to Gacek ma silnik ciepłolubny (jak polski maluch ;). Bardzo długo się rozgrzewa i nie lubi mrozów - taka koreańska konstrukcja. Sonda lambda dostaje niemiarodajne dane przy bardzo niskich temperaturach i auto zaczyna "wariować". Lepiej zrezygnować wtedy z jazdy na LPG bo problemy z obrotami, mocą czy zapalenie Check'a na desce jest wtedy wysoce prawdopodobne.
Podobnie jest np. w Fiatach. A problemu nie ma w Fordach, w skandynawskich autach czy niemcach - zwłaszcza tych z niższej półki - np. Oplach ale i merole czy bmki w PB są dość odporne ma mróz.
-
Z tego co zauważyłem to Gacek ma silnik ciepłolubny (jak polski maluch ;). Bardzo długo się rozgrzewa i nie lubi mrozów - taka koreańska konstrukcja. Sonda lambda dostaje niemiarodajne dane przy bardzo niskich temperaturach i auto zaczyna "wariować". Lepiej zrezygnować wtedy z jazdy na LPG bo problemy z obrotami, mocą czy zapalenie Check'a na desce jest wtedy wysoce prawdopodobne.
Podobnie jest np. w Fiatach. A problemu nie ma w Fordach, w skandynawskich autach czy niemcach - zwłaszcza tych z niższej półki - np. Oplach ale i merole czy bmki w PB są dość odporne ma mróz.
Jeśli chodzi o gaz to generalnie wród gazowników kraży opinia, że w japończykach i koreańcach check engine to standard. Da się to oczywiście odpowiednio ustawić, ale wymaga trochę zabawy z regulacją i ustawianiem np. mapy wtrysku, ale im się nie chce tego robić, a przy defaulowych ustawieniach wywala checka po jakimś czasie. U mnie check się pali od wielu, wielu lat, jak kiedyś interesowałem się problemem, to kod błedu wskazywał na sonde lambdę. W Gacku niezależnie czy jedziesz potem na gazie czy nie, problem z falowaniem obrotów na zimnym silniku istnieje - zapalasz silnik, dodajsz na luzie gazu, obroty zaraz spadają grubo poniżej 1k i silnik zaczyna się dławić - w praktyce nie da się jechać w tym momencuie. Ale jak silnik popracuje z minutę na biegu jałowym, problem znika jak za dotknięciem magicznej różdżki. Co ciekawe, efekt nie zawsze występuje - nawet jak jest bardzo zimno potrafi być wszystko ok. Na pewno może pomóc sprawdzenie i ewentualna wymiana przewodów wysokiego napięcia do świec - u mnie kiedyś jeden był "podgryziony" przez jakiegoś przedstawiciela gryzoniowatych, po wymianie kompletu silnik przestał się dusić.
Wydaje mi się jednak, że przyczyny problemu rozruchu na zimnym silniku mogą być różnorakie, może wątotwórca mógłby napisać, czy sobie poradził z problemem i co byłu przyczyną u niego?
-
W moim Gacku (a raczej żony ;) też po podłączeniu kompa po zapaleniu się Checka wskazywało na problem z lambdą (kod wskazywał na zbyt powolną reakcję sondy), mimo, że sama sonda jest sprawna.
Na szczęście po skasowaniu błędu kompem w PCMSCAN-ie check się nie zapala na stałe, czasem jedynie mignie.
Ale fakt, faktem że przy większych mrozach na LPG auto nie chodzi tak jak powinno. Dławi się i nie wkręca na obroty, bo pewnie silnik nie dostaje odpowiedniej mieszanki.
Myślę, że dobry magik od gazu byłby w stanie to poustawiać ale pewnie trzeba by było się do niego najeździć aż by się odechciało.
A falowanie obrotów to nie tylko problem Getza. Miałem go też w Fordzie Focusie, pomogło solidne czyszczenie przepustnicy i krokowca.
-
Pytanie na ile nie jest to wpływ samego gazu
-
Udało się!!!! Wszystko działa!!!!
Chcecie poznać sekret???? Całkowicie za darmo!!!
...
...
...
...
...
...
...
Musi być . ciepło... Nikt nie był w stanie rozkminić co mu dolega. Już wiem, że Gacek nie lubi dużych mrozów, ale i tak go lubię :)
Jeżeli ktoś zna patent jak się nie wkurzać w zimę i to naprawił, to proszę o pomoc :)
Warn. III 9c. tekla