HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe (2006- => Wątek zaczęty przez: agusia_x w 04 Grudzień 2013, 13:10:03
-
:arrow:
-
Niestety z dieslami koreańsko-japońskimi jest więcej problemów niż z silnikami benzynowymi. według mnie silnik diesla jak to mówią nie warta skórka za wyprawkę - może oszczędniejszy jest ale niestety kosztem częstych napraw. Najprawdopodobniej u ciebie występuje zjawisko tzw. zamarzającej odmy przez co olej płynie wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. rozwalona turbina narzygała oleju zakleiła odme przez co ta się zacina. jak wymiana odmy nie pomoże to pewnie silnik dmucha kompresją do ssania i wtedy faktycznie kapitalny cię czeka.
-
-
:arrow:
-
-
Witam
Gdzie znajduje się odma, oraz jak się do niej dostać (jakieś fotki,rysunki)
Mój samochód to Hyundai Santa Fe (2002)2,0 16v CRDI 4WD
-
-
Dzięki
Zlokalizowałem,mam jeszcze pytanie czy wymienić na nową (tylko gdzie ją kupić?),czy też wyczyścić (w jaki sposób?)
Pozdr.
-
-
Tak zrobię,mam nadzieję że to tylko odma a nie turbosprężarka(olej w przewodach intercoolera,przyśpiesza bardzo ładnie,nie dymi, jedynie biały, dym para wodna zaraz po uruchomieniu silnika)jakie mogą być jeszcze objawy awarii turbiny?
-
Na moje oko, to żadna odma tylko turbina leje do wewnątrz układu dolotowego. Miałem to samo w dwóch silnikach 1.9 JTD Fiata i Lanci. Wlałeś rzadki olej który jest prawie jak woda, a gdy dostanie tylko temperatury, ucieka wszystkimi nieszczelnościami. Do regeneracji masz uszczelnienia na turbinie. Mimo, że jest sprawna i daje dobre ciśnienie. Poprawić tę sytuację na chwilę może tylko zalanie gęstszego oleju, ale to nie daje żadnej gwarancji. Pozdrawiam
[ Dodano: 2014-01-29, 11:03 ]
Dodam jeszcze do poprzedniego postu...
Zdejmij rurę z turbiny i sprawdź czy nie jest zaolejona. Łopatki turbiny rozbryzgują olej w mgiełkę i rura od interkulera może wyglądać na w miarę czystą, będzie się tylko błyszczeć a interkuler wyłapuje drobinki, które osadzają się na żeberkach i dlatego jest zaolejony. Nie wiem co ma do tego odma. Bo jeśli jest zatkana, to olej i tak się nie dostanie do układu, ponieważ nawet nie wyjdzie bloku silnika, aczkolwiek warto to sprawdzić
I nie ma to znaczenia jaki to samochód, jak to ktoś napisał. Czy jest koreański, chiński, włoski lub niemiecki, we wszystkich występują te same problemy. Nie ma złych samochodów, są tylko kiepscy kierowcy. Bo jak nie robi wymiany płynów olejów i konserwacji z oszczędności, to potem nawalają podzespoły. Wiadomo, że jeżeli ktoś kupuje tanie auto, to go na to może nie być stać, a jak ktoś kupuje drogie to zawsze ma kasę na serwis. I z tego się bierze opinia, że jak koreańskie, to złe, a to bzdura !!!
[ Komentarz dodany przez: Zbyszek: 2014-01-29, 19:54 ]
Ja również podzielam Twoje poglądy lecz zgodnie z zapisami regulaminu III, 9, c zmuszony byłem poprawić to i owo w w. wym. wypowiedzi.
Ode mnie na fioletowo. tekla
-
Jeżdżę na mobilu 10w40(wymieniony tydzień temu).Prawdę mówiąc ,też stawiam na turbinę zamierzam zająć się tym na wiosnę.Dowiadywałem się jaki jest (koszt około 390 zł+części) na razie mam zamiar przejeżdzić zimę,mam nadzieję że nic się przez ten czas nie stanie.Na razie żadnych innych objawów poza olejem w przewodach nie widać.
-
Mam pytanie, generalnie to mam dokładnie taki sam problem z moim autem 2.2 crdi 2007, olej w intercoolerze , który skrapla się na pokrywę silnika tworząc kałuże. Więc pytanie moje jest takie czy zawracać sobie głowę odmą, egr-em czy po prostu zająć się turbiną i nie tracić czasu ani pieniędzy? Szkoda ,że kolega nie napisał czy czyszczenie odmy pomogło czy jednak regenerował turbo.
-
W naszym przypadku nie była to ani wina turbiny ani odmy. Olej dalej zbierał się w intercoolerze mimo regeneracji turbiny i wymiany odmy.
-
Czyli tak ma być i już? Hehe dziwny ten samochód
[ Dodano: 2014-11-07, 10:08 ]
Rozwiązaliście ten problem jakos?
-
Nie sądzę, że tak ma być. Byliśmy u różnych mechaników, każdy mówił, że jeżeli te dwie opcje są wykluczone to oznacza to tylko jedno - remont silnika. Nam niestety brakło cierpliwości do tego samochodu, bo zaraz po zakupie padła turbina, niewiele później dwumasa, ciągły problem z ubywającym olejem. Samochód sprzedaliśmy jako uszkodzony.
-
Tego właśnie się boję, dostałem kilka porad ok dobrego człowieka z forum i pójdę tym śladem, jeśli nie pomoże to też go sprzedam.
-
Witam...opowiem wam jaki miałem dziwny przypadek.kupiłem w 2011r Santa fe 2.0 CRDI od 1 właścicielki auto kupione w Polsce serwisowane 100 tyś przebiegu na bank_stan idealny,tylko że dziewczyna dużo jeździła po mieście i chyba go "zamuliła". Ja po odebraniu dawałem mu bardzo mocno "po zaworach" wiecie pedał gazu do podłogi.
Po kilku dniach dojeżdżam do świateł a tu silnik się wściekł..zaczął wyć na pełnych obrotach i do tego kupa jasnego dymu jak by się palił!!!..zamiast go zadusić na najwyższym biegu to spanikowałem i jak go chciałem zgasić z kluczyka to dalej wył aż w końcu sam zgasł. Jak się później okazało wypaliły się końcówki wtryskiwaczy i napompowało ropy do oleju. Silnik przeżył , wymieniłem wtryski i zrobiłem na nim 50 tyś. km. Obdzwoniłem kilka serwisów autoryzowanych i nigdzie nie mieli jeszcze takiego przypadku i nie wiedzieli jaka mogła być przyczyna. Turbina była sprawdzona i była OK a mój mechanik przypuszcza ,że jak poprzednia właścicielka kupiła go nowego i go zamulała po mieście to się mogł się nagromadzić w intercoolerze i w przewodach olej a jak ja go ostro przegoniłem
to ten olej zassało do komory spalania i silnik dostał niekontrolowaną dawkę "paliwa" i się wściekł. Mechanik jeszcze podejrzewał odmę ,że jest przytkana i ją w ogóle wywalił. Jeżdżę bez tej odmy i się to zastanawiam czy nie ze szkodą dla silnika ?????? ciekawi mnie czy ktoś też miał taką dziwną awarię?????
-
Mechanik wywalił odmę? I jeździsz bez odmy? :shock: Nie wiem co napisać. ..
-
tia...wywalił ..taki wężyk z takim plastikowym "grzybkiem" i mówił ,że zmostkował w jej miejsce czy jakoś tak wężem i ze tak można jeździć..i tak przejechałem ok 55 tyś km. Niepokoi mnie tylko trochę duże spalanie , jechałem do Danii załadowany w tam stronę a z powrotem pusty i czy tak czy tak wychodziło ok. 10l/100 z prędkością 130-140km/h. Drugi problem to trochę ciężko odpala na zimno , latem nie jet to wielki problem ale zimą przy mrozie trochę trzeba pokręcić ale jak jest rozgrzany to jest OK.
-
Odgrzebię temat.
Moja Santa bierze około 0,6 - 0,7 l oleju na 100km głównie przez dolot (mam zaolejony cały przód i dół silnika, olej cieknie spod węża pomiędzy intecoolerem kolektorem dolotowym, jest go naprawdę dużo)Oczywiście olej jest też w intercoolerze. Ponad to na ciepłym silniku spod korka dmucha i wydobywa się biały dym (gdy silnik jest zimny tylko dmucha). Miałem wymienioną odmę i regenerowaną turbinę. Po wymianie odmy, na wąż z odmy do dolotu założyłem Oil Catch Tanka w którym po dwóch dniach jazdy (jakieś 120km po mieście) było już trochę oleju (ciężko zmierzyć ile). Zdjąłem go jednak ze względu na zwężenie przekrojów węży z odmy (wywaliło mi bagnet). Santa miała sprawdzaną kompresję na cylindrach, która wyszła bardzo dobrze (w okolicach 32bar na 2 i 4 i 33bar na 1 i 3 cylindrze).
Pytanie moje jest takie, czy to raczej skończył się silnik w sensie tłoki pierścienie, czy może głowica, a może mam po prostu źle zregenerowaną turbinę?
Auto puki co jeździ normalnie i co dziwne nie kopci. Odpala od strzała, spalanie w normie.