HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: santa claus w 08 Listopad 2013, 12:58:43

Tytuł: [Santa Fe SM] Jak wymienić siłowniki klapy bagażnika?
Wiadomość wysłana przez: santa claus w 08 Listopad 2013, 12:58:43
Czy miał ktoś okazję wymieniać siłowniki od klapy bagażnika? Moje już chyba dokonały żywota i przestały działać. Nowe już zakupiłem i chciałbym je sam wymienić... czy byłby ktoś miły i się podzielił w jaki sposób to zrobić? One są wciskane czy jakoś przykręcane...
Dzięki.
Tytuł: [Santa Fe SM] Jak wymienić siłowniki klapy bagażnika?
Wiadomość wysłana przez: jaclwapl w 08 Listopad 2013, 17:10:05
Wymieniałem i przekaże moje uwagi:)

Musisz najpierw wyciągnąć metalowe "zatrzaski" ze starych siłowników najlepiej śrubokrętem podważyć. Jak one wyglądają to zobacz w nowych:).
Wyciągasz siłowniki - trzeba czasami mocniej szarpnąć.
Zakładasz nowe i po krzyku (trzeba mocniej wcisnąć aż zaskoczą):) za pierwszym razem 10 min...za kolejnym 5min na obie strony z "piwem" w ręku:) Filozofii nie ma ale jest kilka uwag:
siłownik ściągaj i zakładaj przy otwartej klapie - chyba, że chcesz też wymienić szybę albo łatać dziurę w dachu:)
Klapa jest mega ciężka. Najlepiej niech toś Ci ją trzyma nad głową jak będziesz wyciągał i zakładał siłowniki... tylko nie żona a raczej wyższy kolega. Klapa waży ok 70 kg i bez jednego siłownika jest ciężko ją unieść a tylko w takiej pozycji jesteś w stanie ściągnąć i założyć siłownik - mimo, że o tym wiedziałem i miałem pomocnika to i tak miałem po tej operacji guza:) Siłowniki wymieniaj pojedynczo - będzie łatwiej trzymać klapę:)
Daj znać jak poszło.
Tytuł: [Santa Fe SM] Jak wymienić siłowniki klapy bagażnika?
Wiadomość wysłana przez: santa claus w 17 Listopad 2013, 21:28:05
Dzięki za podpowiedź, poszło tak jak opisałeś :
- czas 7 minut
- zamiast kogoś do pomocy użyłem kija od szczotki
- piwo chłodziło się w lodówce, żona robiła obiad
-  przydał się cienki płaski wkrętak oraz kombinerki
- klapa spadła mi na głowę- kij zawiódł
- nowe siłowniki działają ok
- dłonie jak zwykle ubrudzone- nielubię rękawiczek
A po robocie piwo się należy...ale nie te z reklamy ;-)