HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: Deamon w 17 Październik 2013, 08:21:31
-
Witam
mam problem ze zwrywnością mojego auta. Mam Getza z 2003r, 1.1 benzyna. Jeśli jeżdża po płaskiej powierzchni - wszystko OK, jak na taki silnik fajno chodzi. Jeśli natomiast przyjdzie mi podjechać pod górkę to auto niemal się zatrzymuje. Wypada wrzucić pierwszy bieg i dopiero jechać... Strasznie słabie gdy podjeżdżam pod górke..
Co może być przycyzną? Tankuję tylko na sprawdzonych stacjach benzynowych - ORLEN, Pb95
Mam nadzieję, że to nic poważnego
Z góry dziękuję za pomoc
-
Mam ten sam model Getza z tego samego roku :)
Mój też słabnie pod górkę, ale nie aż tak...
Po mieście jadę 50km/h na 4. biegu przy około 2000 obr/min ale pod nawet niewielką górkę obroty spadają do 1800 albo nawet 1500 i trzeba redukować do trzeciego biegu. Przy tak małej pojemności mamy niewielki moment obrotowy i dlatego nie ma co się dziwić.
Czy na innych biegach też występuje ten problem? Redukujesz do trójki i dalej nie ciągnie pod górkę? Czy może jedziesz na czwartym biegu tak długo aż auto się dławi i zatrzymuje, i dopiero wtedy wrzucasz pierwszy bieg? (mam nadzieję, że nie)
-
Przykład:
jadę 70km/h na 4 biegu.. zbliża się górka to się trochę rozpędzam - i do połowy górki jest OK, ale później już zaczyna zamulać, to redukcja do 3 i nadał słabo ciągnie po górkę, jak mu wrzuće 2 bieg, obronty na poziomie 3tyś to nawet jedzie...
-
Przy jakich obrotach redukujesz biegi jadąc pod górkę?
Powinny to być wyższe obroty, niż przy jeździe po równej drodze.
-
szczerze - to obawiam się o zbyt duże spalanie w takiej sytuacji..
możecie podać mi swoje wartości obrotów przy których redukujecie/podbijacie biegi?
Nie jeździłem nigdy na tak małym silniku i stąd słabo jest mi sie przestawić
-
Przy ruszaniu:
jedynka do około 20km/h (2500 obr/min)
dwójka do 35km/h (powyżej 2700-2800 obr/min)
trójka do 50km/h (2500 obr/min)
czwórka do 70-75km/h (podchodzi pod 3000 obr/min)
piątka powyżej 70km/h (a w mieście przy 57-59km/h na równej powierzchni też pojedzie na piątym biegu).
Redukcja jak już czujesz, że auto słabnie i nie ciągnie, albo zaczyna buczeć, drżeć.
W mieście jeżdżę przeważnie na czwartym biegu i redukuję do trzeciego przy prędkości około 40km/h. Czwórka pociągnie przy 40km/h ale szkoda męczyć autka, ja wrzucam na trzeci bieg bo wtedy mogę szybko się rozpędzić do 50km/h i nie tamować ruchu, a w mieście przyspieszenie jest dość ważne.
Z trójki na dwójkę redukuję przy prędkości poniżej 30km/h - auto jest wtedy zrywne i mogę szybko uciec ze skrzyżowania.
A tak ogólnie to nie trzymam się tych konkretnych wartości - jak już czuję, że autko zaczyna słabnąć to redukuję. Wiadomo, obroty wzrosną, spalanie też, ale to przecież tylko chwila. Nie warto też popadać w skrajność - jeżdżenie przy 3000 obr/min cały czas to trochę przesada, ale jeśli trzeba gwałtownie przyspieszyć to nie ma innego wyjścia, jak tylko redukować i deptać na pedał gazu ;) Taki urok małego silnika ;)
-
a ile pali Ci autko przy takiej jeździe?
-
Po mieście wyjdzie pewnie 6,5L a w trasie około 5,7L może nawet nieco mniej.
Nie mam komputera więc nie widzę bieżącego spalania, ale tak by wychodziło na oko przy tankowaniu.
Znam za to średnią: 6,1L wyliczona z paragonów za paliwo i ze stanu licznika, z tym, że czasami tankuję Pb98.
Może warto jeszcze wspomnieć warunki jazdy - przeważnie jeżdżę sam, w aucie nic nie wożę, czasami kilka kilo bagażu. Trasy przeważnie wynoszą 100km, po mieście często mam króciutkie przejazdy, auto nawet nie zdąży się nagrzać więc wtedy spalanie będzie sięgało pewnie z 8L. Około 20% przebiegu robię po mieście.
Niedługo (za miesiąc) minie rok od kiedy mam Getza i w tym czasie zrobiłem jedynie 7000km.
-
to ja z kolei jeżdżę codziennię trase po ok 120km (do pracy mam 50km w jedną stronę). Spalanie wychodzi mi w przedziale do 7l/100km, a auto mam od ok 3 tygodni....
Jakaś wskazówka odnośnie eco-drivingu w Getzie?
PS
czy zabrudzony filtr powietrza może mieć wpływ na przyspieszenie auta lub na poziom spalania?
-
U mnie spala ok 8L ale gazu a pewnie na trasie zejdzie niżej. Co do eco jazdy przyśpieszać w mierę dynamicznie a potem utrzymywać stałą prędkość. Spali normalnie a jazda nie emerycka.
Filtr powietrza czysty a brudny to różnica tyle co daje jakieś filtry stożkowe czy paliwa z droższej półki. Opisane to było fajnie w gazecie Motorze w teście na fiacie punto.
-
Moim zdaniem filtry powinny być czyste. Ja w moim od razu po zakupie wymieniłem wszystkie filtry + rozrząd razem z pompą wody, oraz wlałem nowy olej. Nigdy nie wiesz jak poprzedni właściciel dbał o te części... Myślę, że po wymianie, jeśli jeszcze tego nie robiłeś, wzrośnie kultura pracy silnika, będzie mu po prostu łatwiej i przez to spadnie spalanie. A i w moim przypadku silnik zaczął chodzić jak pszczółka ;) nic nie hałasowało, nic nie buczało - było po prostu słychać, że chodzi lepiej i ciszej.
Bardzo mądra rada od robaszka127 - jak przyspieszać to zdecydowanie.
-
U mnie spala ok 8L ale gazu a pewnie na trasie zejdzie niżej. Co do eco jazdy przyśpieszać w mierę dynamicznie a potem utrzymywać stałą prędkość. Spali normalnie a jazda nie emerycka.
Filtr powietrza czysty a brudny to różnica tyle co daje jakieś filtry stożkowe czy paliwa z droższej półki. Opisane to było fajnie w gazecie Motorze w teście na fiacie punto.
U mnie gazu spala 8-9 w trasie, 10-11 w miescie. Ale ja jezdze szybko i dynamicznie. Z benzyna mam ten klopot od jakiegos czasu, ze pali mi jej wiecej niz gazu. Wiem, ze to dziwne, ale na pelnym zbiorniku beznyzny jestem w stanie przejechac tylko 400-450km, wiec spalanie wychodzi na trasie grubo powyzej dychy.
Zupelnie nie mam pojecia dlaczego.
-
Chyba auta mają, że potem na benzynie już nie chcą jeździć tak jak mają lpg :-D
U mnie spalił najwięcej podczas jazdy na drodze plus korek W Łodzi i sporo klimy bo był gorąc to wyszło ponad 9 i też wolno nie jeżdżę. Właśnie stosuję ta technikę szybkiego przyśpieszenia a potem jazdy równą prędkością. W tico w 4 osoby i sporo jazdy po Kielcach było i zeszedłem nim poniżej 4,3L benzyny.
Getzem teraz jeżdżę tyle na benzynie by tylko gaz się włączył bo dziedoskie brc nie ma możliwości zapalania na lpg. Nawet jak padł mi komp od gazu i chodził na 3 cylindrach to nie jechałem na pb bo za droga.
-
A co dla Was oznacza - "jak przyspieszac to zdecydowanie"? W sensie np zaraz po starcie gaz do dechy, zeby szybko uzyskac np 60km/h i pozniej tyle trzymac?
-
Nie chodzi o "piłowanie" silnika na niskich biegach, ale mniej-więcej masz rację, chodzi o dynamiczną jazdę podczas przyspieszania.
Przy tak małym momencie obrotowym, Getz nie ma siły gwałtownie przyspieszyć. Jedziesz 90km/h a za Tobą czai się ktoś do wyprzedzania - nagle przyspiesza i tylko śmiga obok Ciebie. Nasz silniczek tego nie zrobi ;) Zajmie mu to dużo dłużej, będzie przyspieszał wolniej. Trzeba więc nieco mocniej wcisnąć pedał gazu, nieco dłużej przytrzymać go na niższym biegu, żeby szybciej się rozpędzić.
Chodzi o to, żeby jak najszybciej uzyskać żądaną prędkość, oczywiście w granicach rozsądku. Tak samo przy wyprzedzaniu - lepiej jest wykonać ten manewr w ciągu 8 sekund, co oznacza gwałtowne przyspieszenie, być może nawet redukcję biegu, niż w ciągu 20 sekund (tryb emeryta) bo nie chce "butować" auta, bo oszczędza na paliwie, itp.
Oszczędność raczej znikoma lub żadna, a im szybciej zakończysz wyprzedzanie, tym bezpieczniej.
Podsumowując, zdecydowane przyspieszanie w wypadku naszego silnika równa się:
na trasie, przy wyprzedzaniu - czym prędzej zwiększamy prędkość, czasami przy tym wymagana będzie redukcja, gaz nieco mocniej naciśnięty
po mieście - też czym prędzej zwiększamy prędkość, też nieco mocniej wciskamy pedał gazu, ale trzymamy autko trochę dłużej na niższych biegach.
Nie ma innego wyjścia dla Getza 1.1 ;-)
-
Jeździłem troszkę brata starszą ibizą z silnikiem 1.6 8V 75KM. No i tym się różni getz że właśnie trzeba jak się chce wyprzedzić kogoś zredukować nawet do trójki bo wtedy idzie lepiej a tak to słabo idzie na 4 czy piątce.
Tak ten silnik z ibizy choć teoretycznie mniej koni to ma więcej momentu i przyśpiesza lepiej bez redukcji. Taka uroda niskich pojemności. Miałem tico i tak właśnie jest taki silnik wyskoobrotowy i trzeba go kręcić by ładnie jechał a spalanie wcale nie wzrasta.
-
O ile pamiętam w Tico jest silnik od Suzuki - jak kiedyś jeździłem parę razy to aż się dziwiłem, jak sobie świetnie radzi z tym autem, do 80 km/h przyspieszał bardzo żwawo , wyprzedzałem spod świateł wielu kolegów z teoretycznie lepszymi silnikami. No ale waga Tico... :)
Getz niestety lubi wysokie obroty, poniżej 3k na czwórce czy piątce to muł. Mój w praktyce lepiej wyprzedza jak jadę powyżej 110-120km/h niż przy 90 na piątym biegu.
-
Słyszałem opinię, że japońce lubią wysokie obroty. Hyundai to, co prawda, Koreaniec ale myślę, że też wpada w tę kategorię - niezależnie od nazwy - lubi wysokie obroty.
Mój na piątym biegu dostaje porządnego kopa przy wyprzedzaniu jeśli jadę powyżej 110km/h - wtedy ma powyżej 3000 obrotów i jak wejdę na 3150-3200 obrotów to aż czuć, że auto dostaje mocy.
W mieście można to przetestować na drugim biegu - przyspieszać do 50km/h i w pewnym momencie będzie czuć delikatne szarpnięcie, auto zacznie zauważalnie mocniej ciągnąć i przyspieszać znacznie szybciej.
-
Proponuję sprawdzić na dwójce pod 70-80 km/h - po drodze miniesz najwyższy dla silnika moment obrotowy i wtedy dopiero poczujesz moc :)
-
Heh, tak długo nie piłowałem go jeszcze na dwójce ;) Trochę mi go szkoda. W ogóle w przypadku silnika 1.1 trochę śmiesznie brzmi "poczujesz moc" :P
To może wiesz przy jakich obrotach mój silnik osiąga najwyższy moment obrotowy?
-
Akurat na dwójce kręcić silnik to niezbyt dobre. Najlepiej na 3 biegu bo to najlepszy bieg tak samo jak w tico gdzie szedł nawet 100km/h trójeczką. Po prostu pewnie do 5,5tys jest najlepszy moment a wyżej nie ma sensu iść w obrotach.
-
Nie wiem co masz na myśli mówiąc najlepszy, ale dwójka daje największe przyśpieszenie bo im wyższy bieg tym wolniej nabierasz prędkości (pomijam jedynkę, bo na niej nie da się poszaleć). Na dwójce potrafi wcisnąć w fotel :-)
Co do max. momentu obrotowego to w 1.3 wydaje mi się, że jest gdzieś około 4.5k.
-
...tak samo jak w tico gdzie szedł nawet 100km/h trójeczką
Ciekawe na którym biegu szedł w tym filmiku:
przepraszam moderatorów, wiem - zero związku z tematem, ale po prostu musiałem :D
-
witam --> problem nie ustepuje. Auto jest strasznie zamulone. Jechalem dzis autem mojej dziewczyny --> Seicento 900.
Auto idzie jak burza w porownaniu do Getza 1,1. Na 3 biegu seicento drze na spokojnie pod gore.. Hyundai na 3 biegu pod gore to traci obroty i zwalnia...
coś tu jest chyba nie tak... prosze o pomoc
-
Odgrzewam kotleta, ale może autor wątku jeszcze nie rozwiązał swojego problemu, lub się tym nie pochwalił :-P
Miałem podobny problem, silnik nie miał mocy, spalanie na poziomie 9 L/100 km, a jak włączyłem klimę, to na wzniesieniu miałem biedę ruszyć. Działo się tak na ciepłym silniku (im silnik cieplejszy tym było gorzej). W końcu zaczął się zaświecać "check eng". Takie rzeczy jak świece, kable, czy filtry powymieniane, jednak problem nie zniknął. Zastanawiało mnie jednak takie pokwikiwanie dochodzące z okolic rozrządu, który był zresztą dopiero co wymieniany. Zauważyłem również wyciek oleju spod jego pokrywy. Przyjrzałem się wtedy wszystkim paskom i zaobserwowałem, że koło pasowe wału ma bicie. Rozrząd robił mi znajomy i w ramach gwarancji wymieniał simmery jeszcze dwa razy, pomogło dopiero założenie oryginałów, bicie jednak nie zniknęło. O spadek mocy podejrzewałem czujniki wszelkiej maści (położenia wałka rozrządu, wału, temp. silnika), ale że nie lubię wymieniać pół auta na podstawie własnych przeczuć, odstawiłem auto do warsztatu, dyskutując z mechanikiem na ten temat sporo czasu. Okazało się, że powodem bicia koła, jest wyrobienie koła zębatego wału (miało luzy osiowe), do którego przykręcone jest podwójne koło pasowe napędzające paski klinowe. W efekcie tego, robiło sie VVT-i, czyli zmienne fazy rozrządu, tyle, że takie spontaniczne i niekontrolowane :mrgreen: Jako, że zmieniały się fazy rozrządu, silnik tracił moc w funkcji temperatury. Byłem przerażony potencjalnymi kosztami, ale byłem mile zaskoczony, kiedy się dowiedziałem w ASO, że za komplet (koło, śruba, blaszka do czujnika) zapałciłem całe 105 zł :lol: Przy okazji dowiedziałem się, że jest to typowa bolączka tego silnika, może dlatego producent nie zdziera za to Bóg wie ile. Do wymiany był też ,dopiero co wymieniany, pasek rozrządu, ponieważ postrzępił się na uszkodzonym kole zębatym. Po wymianie został jedynie mrugający na wysokich obrotach "check eng.", ale jak trochę pojeździłem, to się ECU naumiało i narysowało nowe mapy i problem znikł na dobre. Auto odżyło i jeździ do chwili obecnej bez problemów. Podsumowując, kolega ma/miał może podobny problem. Napisałem, bo komuś się może przydać. ---KONIEC---
-
Witam. Żona posiada Hyundaia Getza rok 2003 46 KW 1.1 benzyna .I mamy ogromny problem z autem otóż auto nie ma mocy .Odpala bez problemu i niby jeździ ale czy dam mu gaz do dechy czy nie jedzie tak samo. Ostatnio nie mogliśmy podjechać pod stromą górkę. Wciskam mu gaz a tu ani obroty nie rosną ani prędkość . Podłączyłem go pod komputer zero błędów . I nie wiem czy to może filtr paliwa się zatkał ? A może pompa paliwa ma za małe ciśnienie ? Lecz odpala i jedzie płynie nie szarpie tyle że totalnie nie ma mocy .
-
Czy na luzie auto wkręca się na obroty normalnie? Czy masz instalację gazową? Kiedy ostatnio wymieniałeś filtr powietrza?
-
Dodano: 2016-05-03, 08:06
Tak auto na jałowym wkręca sie normalnie na obroty filtr był wymieniony jakiś czas temu ale jeździłem chwile bez filtra i dalej to samo .Auto nie posiada gazu
-
sprzęgło???
-
Jakaś lewa benzynka? Kiedyś jak zatankowałem ochrzczoną na Orlenie, to ledwo jechałem na trójce (silnik 1.3).
-
sprzęgło jest ok nie ślizga się .Benzyna zatankowana już kilkakrotnie na innych stacjach i dalej to samo .Auto poszło do mechanika napisze co padło. Mi się wydaje że to będzie zapchany katalizator
-
Dodano: 2016-05-17, 22:32
Kolego Stiv88 jeśli nie rozwiązałeś problemu to podejrzewam że jest to zębatka wału korbowego u mnie dokładnie były takie same objawy jak u Ciebie, jej wymiana pomogła przyczyną tej awari był luz na zębatce przez co przeskakiwały fazy rozrządu.
-
Witam, podobny problem ma moja Kobieta. O ile zdążyła się przyzwyczaić do braku mocy, to ja nie mogę tego zdzierżyć. Prośba o wskazanie numeru części potrzebnych do operacji z kołem zębatym. Jako, że zbliża się wymiana rozrządu, to chciałbym to zrobić. Co jeszcze będzie potrzebne do wymiany oprócz koła i centralnej śruby wału? W innym poście ktoś wymieniał blaszkę od czujnika, ale nie znalazłem info jaki jest numer części. Z góry dzięki i niech moc będzie z Wami. Z czasem może w końcu i z nami ;-)
-
Kliknij na numer obok poszukiwanej części to wyświetli się numer OEM (wcześniej wpisz numer vin)
-
Dzięki za odpowiedź. Właśnie tu do końca nie wiem które to koło zębate. Czy jest to 23120 czy 23141? I jeszcze czy przy zdejmowaniu kół z wału, można użyć tej samej śruby centralnej 23127B, czy trzeba zaopatrzyć się w nową? Chciałbym kupić graty oddzielnie i zrobić to w zaprzyjaźnionym warsztacie.
-
Koło zębata wału korbowego 23120, tarcza do czujnika położenia wału korbowego 23141. Śrubę koła pasowego wału korbowego też ludzie wymieniają.
-
Dzięki serdeczne za odpowiedź :mrgreen:
-
Witam chciał bym się podłączyć do tematu. Ponieważ mam taki sam problem jak kolega wyżej, tylko w moim przypadku totalny brak mocy zaczyna się w chwili gdy auto nagrzeje się do jakichś 35*C ( dokładnie gdy osiągnie temp. przełączania na gaz) i od razu zaznaczam że nie jest to wina gazu ponieważ na benzynie jest to samo. Wymieniłem już cewkę zapłonową, nowe przewody i kable zapłonowe jednak to nic nie dało... samochód po nagrzaniu po wciśnięciu pedału gazu jak by miał muła obroty strasznie po woli wzrastają. Ciśnienie na cylindrach ok, miałem wyciek w okolicy kolektora spod pompy oleju i niestety nadgorliwie wymieniłem uszczelkę pod głowicą przy okazji sprawdzając głowice i tu tez nie ma problemu. Luzy zaworowe ok świeżo ustawione. Szukałem informacji jakie parametry powinien mieć map sensor ale nigdzie nie znalazłem takich informacji. Jedyne co zauważyłem to przy temp zew ok 21*C temperaturę w kolektorze ssącym mam ok 55*C ?? czy nie jest to za dużo a może tyle ma być ? z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam