HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Accent => Wątek zaczęty przez: kadafi w 11 Październik 2013, 06:40:13
-
Z układu hamulcowego zostały mi jedynie : pompa, zaciski i tarcze kotwiczne - reszta nowa.
Układ odpowietrzony samoregulatory dobrze działają a tył nie hamuje.
Przy lekko mokrej nawierzchni i średniej sile hamowania zaraz blokuje przód i samochód jedzie dalej jak po lodzie.
Ręczny hamullec działa OK - nie ruszy sie autem z miejsca.
Są jakieś regulatory sił hamowania? czy to może byc pompa hamulcowa.
Muszę problem szybko rozwiązać bo nie da się tak jeździć.
-
Korektora siły hamowania w LC nie ma, jaki płyn zalałeś po remoncie hamulców.
-
Płyn to TEXTAR DOT4 - wymienić?
Dodam że jak są zdjęte bębny i naciskam na hamulec to szczęki się rozszerzają i samoregulatory ładnie przeskakują na tej zapadce rozwierając bardziej szczęki.
Brak mi pomysłów a do wymiany została by pompa chyba że szczęki są kiepskie.
Nie pamiętam nazwy ale coś na S..... a bębny ABE - czy jakoś tak.
Zauważyłem też że po tym krótkim czasie od wymiany - 1-2 kkm w środku jest "kurz" ze startych szczęk co by sugerowało że jest tarcie ale czy szczęki w takim razie nie są na miękkie.....
-
Jest ok pytałem dlatego że płyn typu DOT5.1 są bardziej "agresywne" od DOT3 czy 4 i mógł trochę spustoszyć gumki w pompie. Ja kupiłem cylinderek Sanyco i na jego obudowie jest wytłoczone "only DOT3". Zastanawiają mnie jeszcze te za długie przewody od pompy do łączników które założyłeś.
Szczęki masz Sangsin SA046 czyli takie jak na pierwszy montaż, a bębny pewnie ABE.
-
Długość raczej nie przeszkadza choć by dlatego zę lewy i prawy to różnica 80cm w oryginale.
Zastanawiają mnie takie "długie nakrętki - przedłużki" przy pompie co się wkręca tylne przewody czy one nie mają jakiegoś zadania rozdziału siły hamowania?
Szczęki to SAMKO.
A i jeszcze jedno - jak przeglądam szczęki na na bęben 180mm są szczęki o szerokości 35, 36, 38, mm teraz jakie do mojego i czy ma to znaczenie - szersze - większa powierzchnia tarcia.
http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic/uni/ws_tecdoc_2tab.php?wit=SKLEP&call=daj_tdGrupyS¬itle=1&wsk=O
-
Kiedyś gdzieś o tym czytałem to są zaworki.
(http://images61.fotosik.pl/269/e57aff57af882976m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e57aff57af882976)
[ Dodano: 2013-10-11, 22:13 ]
Powierzchnia wewnętrzna bębna ma 39 mm, a szczęki Samko 88480 mają szerokość 37mm czyli raczej jest ok.
-
Chyba kupię inne szczęki i najwyżej stare będą na później.
Wydaje mi się że te Samko są za miękkie i po 30kkm bedą już same blachy - biorac pod uwagę jak szybko sie ścieraja.
Kurcze u mnie bębny maja podobne wymiary do tych TRW:
DB4402
http://www.port3.ru/info/TRW/DB4402
i jest po ok 3mm wolnego miejsca miedzy szczękami a powierzchnią roboczą bębna.
-
Ja u siebie do hamulca postojowego zamontowałem szczęki firmy TOMEX i trzymają, przynajmniej jak na razie, dobrze.
-
Sprawdź jeszcze typ cylinderków które kupiłeś.
-
Cylinderki mam TCIC - nie wiem czy to dobry wybór był?
Jutro chyba zamówie jakieś dobre szczeki.... i zobaczymy
-
Jak stwierdziłeś, że tylne hamulce nie działają? :-/
Sprawdzałeś jak hamowane są tylne koła po podniesieniu tyłu samochodu? Niech ktoś naciśnie pedał hamulca, a Ty sprawdź czy jesteś w stanie zakręcić kołem. Myślę, że Ci się to nie uda. Z tyłu mamy przecież hamulce bębnowe, znacznie mniej skuteczne od tarczowych, które są z przodu. Dlatego kiedy przednie koła już są zablokowane, to tylne jeszcze się obracają, choć też są hamowane... i tak być powinno!
Moim zdaniem jest wielce prawdopodobne, że hamulce masz w porządku.
Pojedź na stację diagnostyczną, tam za 2-3 dychy sprawdzą ci siłę hamowania.
Pozdrawiam.
-
Cylinderki mam TCIC
Firma dobra chodziło mi czy kupiłeś te z tymi numerami 5833025000, 5838025000.
-
bobi17, jak miało by być tak jak piszesz to ja jutro jadę zezłomować tego accenta - życie najważniejsze.
Koła tylne hamują ale nie tak jak powinny. X lat temu miałem taki sam objaw w astrze F też bez ABSu - przy średnim hamowaniu przód blokowało (jak w accencie) - okazało się że tył był do roboty (bębny, szczęki) po naprawie było OK.
W accencie mam już to wymienione i dalej nie działa tak jak trzeba.
Na przeglądzie byłem i diagnosta powiedział że przód OK, ręczny OK ale tył b.słabo. Było to zaraz po tym jak robiłem remont hamulców więc myślałem że wszystko się dotrze i ułoży a tu lipa - dalej to samo.
kosmos2011, muszę sprawdzić faktury bo nie mam pojęcia czy to te co piszesz- jutro dam znać.
A i po głębszym zastanowieniu szczęki też są OK - przy jeździe i zaciągnięciu ręcznego hamulec mocno hamuje - prawie do blokady kół.
Dodam jeszcze że pedał hamulca nie jest twardy i z wyczówalnym oporem da się go wcisnać do podłogi.
-
Niestety LC tak ma, że tył jest słaby :/ Robiłem wszystko sam, szczęki Alpha Brakes, bębny oryginały, cylinderki też jak trzeba plus samodzielny bardzo dokładny montaż i temat jest de facto nie do przejścia. Cały przegląd układu jest ok, ale tył jest słaby i naprawdę ciężko coś na to poradzić. Przynajmniej mi się nie udało jak do tej pory.
Z przodem nie ma żadnych problemów, a jeżeli ktoś obejdzie problemu hamulca zasadniczego z tyłu to proszę o info. Ręczny łapie bez problemu.
-
To jak u mnie auto hamuje na mokrym ( nawet nie w deszcz) to tragedia - nie jest to normalne w sprawnym samochodzie nawet w 126p.
Mnie martwi pedał hamulca który da się wcisnąć do podłogi.
Obstawiam że pompa może być trafiona.
Na początek może jakiś zestaw do regeneracji a jak to potwierdzi przypuszczenia to nowa pompa - dobrze i na długo.
-
Zdecydowanie zregeneruj pompę - nie ma na co czekać.
-
Jutro zapytam o taki zestaw.
W necie znalazłem ale tylko do X3.
-
(http://images65.fotosik.pl/276/4b4da2c35a761db1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4b4da2c35a761db1)(http://images64.fotosik.pl/275/bc4fd82e90685813m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bc4fd82e90685813)(http://images62.fotosik.pl/275/552cfaf78ec2eac1m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=552cfaf78ec2eac1)(http://images64.fotosik.pl/276/d596d8827995246am.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d596d8827995246a)
D1365 AUTOFREN http://www.motointegrator.pl/produkty/233954-zestaw-naprawczy-pompy-hamulcowej-autofren-d1365 25,66 pln.
-
Jak dobrze pójdzie to będę miał to po 14 a po 16 biorę się za robotę - dam znać co i jak.
Jak zwykle dzięki za wszelkie info .
Zestawik zakupiony FRENKIT całe 19PLN - montaż jutro.
-
No i znalazłem.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=QfT_MW74wYI
-
Kosmos co znalazłeś?
-
Zastanawiają mnie takie "długie nakrętki - przedłużki" przy pompie co się wkręca tylne przewody
-
Tak w tym ustrojstwie jest jakby zaworek z otworem w środku o małej średnicy, mocna sprężynka która dociska ten zaworek ale w kierunku przewodu hamulcowego i ten plasticzek z filmu ( tej delikatnej sprężynki nie zauważyłem).
Przy dociśnięciu tego zaworka do tego plastiku z filmu otwór w zaworze zostaje zamknięty i przepływu płynu nie ma jednak ta mocna sprężyna powinna do tego nie dopuścić.
Jadę zaraz po płyn hamulcowy i rozbieram ponownie te zawory i plastik out.
Wymieniłem zestaw uszczelek w pompie ale to nie pomogło.
Zdziwiło mnie że w zestawie jest 5 uszczelek a w pompie było ich tylko 4 :roll:
+ oczywiście 2 od zbiorniczka.
-
Czekamy na ciąg dalszy :)
-
Więc tak:
Zawór w częściach- od lewej:
obudowa od strony przewodu hamulcowego
trzpień zaworu poruszający się w dwóch oringach
sprężyna która dociska trzpień w stronę przewodu hamulcowego
obudowa od strony pompy
i teraz idzie plasticzek który jest na końcu fotki a dociśnięty jest "delikatną"sprężynką
(http://img811.imageshack.us/img811/8179/9zli.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/811/9zli.jpg/)
Trzpień i plastik pasują do siebie że pewnie przy prawidłowym działaniu zaworu zamykają przepływ płynu - mam teorię jak to działa ale mniejsza z tym.
Efekt:
Test na suchym ( na mokrym jak będzie okazja) wyszedł bardzo pozytywnie.
Auto mocno hamuje - wreszcie mocne hamowanie jest odczuwalne bez jednoczesnej blokady kół. Po pierwszych próbach z 60,80 i 100 km/h miałem wrażenie że wszystkie koła hamują - potwierdziła to temperatura bębnów.
Przy hamowaniu awaryjnym zablokuje tylko przód - oczywiście to na jest na +.
Jutro zrobię jeszcze test na szutrowej drodze.
-
kadafi, prośba napisz dokładnie czego się pozbyłeś żeby się ktoś nie zdziwił po tej operacji :)
-
Do pierwszych śniegów będzie super. Później tył będzie wyprzedzał auto przy gwałtownym hamowaniu.
http://skodaporadnik.republika.pl/porady/hamulce/hamulce.htm
-
kml, pozbyłem się dwóch elementów z prawej: sprężynki i tego plastikowego zaworka.
KAROL208, zrobię próby na mokrym a jak spadnie śnieg to ponowię próby i zobaczymy co i jak.
Będę szukał nowych oryginalnych korektorów bo te i tak już pewnie nie spełniały swojej roli - "śmierć w oczach" na wilgotnym asfalcie.
W każdej chwili można to poskładać jak było - 15 minut + odpowietrzanie.
EDIT:
No i problem rozwiązany - będzie zakup :-)
http://www.fox.rzeszow.pl/zawor-dozowania-korektor-si-y-hamowania-w-pompie-h%284,967,13781%29.aspx
-
Będę szukał nowych oryginalnych korektorów bo te i tak już pewnie nie spełniały swojej roli - "śmierć w oczach" na wilgotnym asfalcie.
Ja u siebie w mercedesie busie nie mam korektora na tylnej osi (tylko że tu jest taki zesprzęglony z tylną osia i działa on zależnie od obciążenia auta) kilka razy miałem lot bokiem na zakręcie przy hamowaniu. Najgorzej na pustym i lekkim aucie bo tył momentalnie blokuje.
-
Napisałem do "FOX Rzeszów" o te korektory - te z liku pasuja do Atosa ale maja mi sprawdzić jakie i za ile podejda do mojego accenta. Jak bede miał info to dam znać.
Więc do mojego accenta (sprawdzine po nr. VIN) - 199zł/szt :-P
Troche przesada co?
-
kadafi, analnie po prostu z taką ceną :evil: I co teraz? Szukasz dalej czy będziesz się godził z tym co masz? Ja jeszcze nie muszę ingerować, ale powiem szczerze, że określenie "słaby tył" strasznie mnie wkurfia na przeglądach corocznych :-/
-
Więc do mojego accenta (sprawdzine po nr. VIN) - 199zł/szt :-P
Troche przesada co?
Nowa pompa w FOX 190 pln tylko nie jest jasne czy korektory są w komplecie.
-
kosmos2011, po Twoim poście już pewnie nie :mrgreen:
-
Jedynym elementem który może mieć wpływ na intensywność działania to ta twardsza spreżyna.
Może przez lata działania jest za miękka i korektor nie działa jak trzeba.
Plan jest taki:
Testy na mokrej a później na śliskiej drodze ( jak spadnie śnieg).
Jestem w trakcie dogadywania się w sprawie używki (cała pompa) - jak bedzie cena OK to zaryzykuje.
Korektor działa i tak w przypadku mocnego hamowania (większe ciśnienie w ukladzie - zadziałanie korektora) więc przy "normalnym" hamowaniu powinno być ok.
Ma to znaczenie zimą - bez ABSu i tak posługujemy sie hamulcem bardzo delikatnie.
-
Teoretycznie, ale TEORETYCZNIE można dorobić taka sprężynę jednak strach się bać jak coś pójdzie nie tak. Cena korektora jest po prostu śmieszna w stosunku do tego co w nim jest.
Gdyby Ci się chciało to weź proszę rozbierz tę nową pompę i sprawdź twardość sprężyny w palcach. Jeżeli poczujesz różnicę to wiadomo o co chodzi. Jeżeli nie a po zmianie będzie lepiej to szukamy dalej...
-
dyby Ci się chciało to weź proszę rozbierz tę nową pompę i sprawdź twardość sprężyny w palcach
Oj ta śprężyna jest tak twarda że w palcach będzie bieda.
Nie mam mowy o dorabianiu/dobieraniu innej sprężyny.
Tematu nie odpuszczę bo to nasze bezpieczeństwo.
Skąd ta cena? Te korektory od atosa pewnie maja taka samą budowę a kosztują 58 zeta WTF? I pewnie pasuja zamiennie tylko problemem może byc z tą sprężyną ( różne progi zadziałania korektora).
-
kadafi, nie próbuj zrozumieć cen bo osiwiejesz :( Na mega skrajną siłę można coś rzeźbić, ale to jest dziki koszt i brak jakiejkolwiek pewności z efektem końcowym :(
-
Proponuję pomierzyć starą sprężynę: długość, średnicę zewnętrzną, średnicę drutu, skok sprężyny, ilość zwoi. Dodatkowo można określić charakterystykę sprężyny, czyli ścisnąć ją określoną siłą na określonym odcinku, ale jest to raczej zbędne. Pomiary geometryczne wystarczą. W ten sam sposób pomierzyć sprężynę od Atosa lub dorobić w zakładzie produkującym sprężyny.
-
Tu dyskusja o podobnym problemie:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?t=62528
-
Rzuciłem szybko okiem i wygląda na to, że ludzie kończą kupując nowe korektory...
-
Pewnie tak się to skończy ;-)
-
kadafi, ja nawet jestem skłonny kupić bylebym miał jakąkolwiek pewność, że to da wymierny efekt...
-
Ja jak napisałem wczesniej - na poczatek testy i w między czasie jak się uda to zakup używki.
Powiem że na suchym rewelacja - hamowanie jak trzeba.
Wczoraj jeszcze robiłem próbę na ostro i zablokowao tylko przód.
W każdym razie wolę mieć tak jak jest czyli 4 hamujace koła i świadomość że na śliskim może byc różnie (będe wiedział jak jest po testach i pewnie wybiore sie na stacje diagnostyczną) niż hamujacy tylko przód i blokowanie kół przy średniej sile hamowania a na delikatnie mokrej nawierzchi efekt jak na lodzie.
Oczywiście nikogo nie namawiam do modyfikacji w układzie hamulcowym bo to różnie może się skończyć.
-
Odgrzebuję :) Zbliża się termin przeglądu więc na wszelki wypadek zapytam jak tam sytuacja. Kupiłeś nowe korektory? Nigdzie nie widzę ich na alleprowizji a coś czuje, że znowu będzie, że hamulce słabe :/
-
Aaa .. jakieś 2 tygodnie temu wywaliłem zupełnie wszystko ze środka korektorów i poprawy nie widzę.
Nie kupiłem - kombinuję z "nową" pompą z korektorami od większego auta.
Na razie temat trochę odpuściłem bo nie chcę się denerwować.
Nawet w pewnym momencie myślałem o swapie na jakieś tarczówki ;-) - mam spory dostęp do rozbieranych aut różnych marek.
Temat na pewno jeszcze powróci w tym miesiącu.
-
Cholercia czyli tak naprawdę nic nie wiadomo :/ Powiem szczerze, ze byłem skłonny rozważyć kupno nowych korektorów gdybym wiedział, że sytuacja się zdecydowanie poprawi a tak to nie wiem co zrobić gdyby okazało się, że znowu "tył słabo hamuje" :/
Następca LC miał tarcze, przynajmniej ten Zbyszka ma :), więc może przeszczep z dawcy byłby w miarę bez bolesny :)
Bębny to mega porażka :/
-
Tylko że następce LC będzie trudno na części dorwać ( w dobrej cenie).
Szukam (zbieram info o rozwiązaniach konstrukcyjnych) auta które jak piszesz było by przy swapie najmniej skomplikowane (pasujące elementy).
Do 126p ładują tarcze bez problemu więc myślę że temat do ogarnięcia.
Nigdy więcej auta z bębnami i brakiem ABSu.
-
ABS to pal licho, ale bębny to nieporozumienie :/
-
Mam też astre g z bebnami z tyłu + abs i w porównaniu z accentem to astra staje w miejscu (sytuacja gdzie jeszcze abs sie nie właczy) ale tam chyba dochodzi EBD :-)
-
http://www.drive2.ru/l/288230376151917606/
http://www.drive2.ru/l/288230376151888276/
https://www.drive2.ru/l/4062246863888558522/
https://www.drive2.ru/l/4062246863888483916/
https://www.drive2.ru/l/288230376151880270/
http://craftcar.ru/viewtopic.php?t=51
-
Ciekawe czy to by przeszło na badaniach u nas :) Hmm, z tego co się doczytałem to samo założenie tarcz nie daje takiego efektu jak ludzie oczekiwali i koleś zmienił wspomaganie na takie od Subaru - o ile mi dobrze stronę przetłumaczyło...
-
Największym problemem byłaby ta flansza/jarzmo dorobiona pod konkretny wymiar (problemem finansowym :-x ).
Znalazłem już firmę co robi takie pod wymiar/rysunek/zastosowane podzespoły.
Ja mogę mieć kpl tylnych hampli z vectry B 4x100. Pytanie czy wtedy wejdzie "wypasiona" 13 calowa felga :-) i czy tył nie będzie mocniejszy od przodu (korektory musiały by wrócić na swoje miejsce).
Nie pozostało nic innego jak rozbierać mierzyć i kombinować.
Dzisiaj rozebrałem bęben - ze szczęki zostało 2mm w porywach 4 więc potwierdziło się to co pisałem w 3 poście. W najbliższym czasie kupię nowe bardziej markowe szczęki i zobaczymy.
-
Jakiej firmy masz teraz szczęki na literę S , a jak dalej.
-
kadafi, wycięcie tej flanszy water jetem to nie powinien być problem w ogóle ;)
W sobotę jadę na przegląd więc zobaczymy co będzie...
-
Nie pamiętam ale obstawiałbym sanko czy jakoś tak
-
Byłem na przeglądzie i ledwo poszło :/ Tył znowu słaby a prawy cylinderek najprawdopodobniej do wymiany.
Krew mnie zalewa bo wszystko było zakładane nowe, sam smarowałem tłoczki i uszczelki i składałem to do kupy. Czego to się ciągle psuje :/ Bębny to padaka po prostu.
-
Czym te tłoczki smarowałeś?
Wczoraj zagościły "Szczęka hamulcowa TRW AUTOMOTIVE GS8684" na razie bez gwałtownego hamowania. Traktuje je bardzo delikatnie, niech się dotrą i ułożą.
Zobaczymy czy będzie lepiej.
-
kadafi, sory że dopiero teraz, ale powiadomienie mi uciekło. Pasta do tłoczków Kleen Flo Na stronie texpert.pl masz wejście do sklepu i w szukajce wpisz EZE-SLIDE 331
Używam, polecam pasta naprawdę działa. Jedna uwaga: NIE zostawiaj tubki na słońcu bo tego akurat nie lubi :)
-
Ja używam:
http://www.textar.com/pl/products-mainmenu-29/textar-samochody-osobowe/smar-trway-cera-tec
-
Wygląda zacnie :)
-
ABS to pal licho, ale bębny to nieporozumienie :/
Aj, coś macie nie tak z układem hamulcowym, u mnie LC staje dęba jak wcisnę hamulec, jeżeli ktoś jest z okolic to zapraszam, mogę zaprezentować.
W marei miałem też bębny z tyłu, w Pandzie bębny, w Golfie miałem bębny, wszystko hamowało jak należy, nawet w Ticu, jednak trzeba poświęcić czas na przeczyszczenie wszystkiego, nasmarowanie czego trzeba i wymianę tłoczków, jeżeli są już do niczego, potem odpowietrzenie, no i najlepiej założyć nowe szczęki jak się już bawimy oraz jeżeli ręczny ciężko chodzi, również linki, ale ogólnie po takim zabiegu, jeżeli pompa jest ok, powinny hamulce działać jak trzeba. Tarcze lepsze, ale nie ma sensu tego wymieniać, jak mówię, u mnie hamuję z piskiem wszystkimi kołami, dlatego głównie, że nie ma absu, ale to akurat czasami mi przeszkadza w innych samochodach, a wtedy muszę łapać za ręczny, żeby nie przywalić w tego z przodu.
-
Tarcze lepsze, ale nie ma sensu tego wymieniać, jak mówię, u mnie hamuję z piskiem wszystkimi kołami, dlatego głównie, że nie ma absu, ale to akurat czasami mi przeszkadza w innych samochodach, a wtedy muszę łapać za ręczny, żeby nie przywalić w tego z przodu.
rafreality, tył w LC jest SŁABY bo ten typ tak ma. Przerabiałem to u siebie i na wszystkich nowych częściach, płynie etc. na rolkach wychodzi po prostu SŁABO. Jest dokładnie tak jak pisze kadafi: ręczny jak trzeba i to by było na tyle w temacie.
Na forum wielokrotnie był wałkowany motyw wyjęcia "zaslepek" czyli korektorów z pompy hamulcowej i wtedy dużo więcej siły idzie w tył tylko, że zabawa zaczyna się na mokrym i kołach skręconych w jakikolwiek sposób.
Jakoś niedługo znowu będę tam grzebał i tym razem mam odpowiednio dużą suwmiarkę żeby idealnie ustawić odległość szczęki od bębnów i pomimo tego z góry wiem, że rewelacji nie będzie.
rafreality, jeżeli kiedyś będziesz miał chwilę to wrzuć na forum wydruk z pomiaru hampli na rolkach. Ja postaram się zrobić to samo i zobaczymy ile komu wychodzi to może będzie jakiś punkt odniesienia do tego co się tam dzieje.
-
rafreality, mam wrażenie że nie czytałeś całego tematy tylko kilka ostatnich postów.
Ja już nie mam pomysłu i nie mam już czego wymieniać. Ostatnim elementem układanki mającym wpływ na całość były opony - tydzień temu zawitały nowe uniroyale.
wtedy muszę łapać za ręczny, żeby nie przywalić w tego z przodu
- jak dla mnie sytuacja niedopuszczalna żeby ręcznym się posiłkować chyba że jeździsz jak wariat?
Hamowanie z piskiem wszystkich kół to też nie za doby objaw - zimą może być ciężko.
-
- jak dla mnie sytuacja niedopuszczalna żeby ręcznym się posiłkować chyba że jeździsz jak wariat?
Hamowanie z piskiem wszystkich kół to też nie za doby objaw - zimą może być ciężko.
AMEN. Jeżeli trzeba używać rękawa żeby zatrzymać samochód to jest porażka po całości.
-
odkopuje temat. Ostatnio mechanicy wymienili mi jedną linkę ręcznego bo stwierdzili, że się blokuje, a druga jest sprawna. Po tej naprawie, koło przy którym była zmieniona linka mocno się grzało, pojechałem więc na poprawkę. Teraz ręczny jest, bebny są ciepłe ale nie parzą wiec powiedzmy w normie. Ale za to jest inny problem bo hamulec jest taki jakiś miękki. Nie wpada do podłogi, hamować hamuje ale trzeba go mocniej wciskać. Jakoś tak dziwnie jest ale przynajmniej się nie grzeje i koła się nie blokują. Jest na to jakis sposób czy tak musi już być? Jak lekko podkręciłem linke przy dźwigni to owszem hamulec jest twardszy ale zaraz koła się mocniej grzeją więc poluźniłem z powrotem bo sie okazało, że po po tej poprawce mechaników i podkręceniu linki przeze mnie blokowało się koło przy którym jest stara linka więc odwrotnie niż na początku. Nie wiem czy wszystko jest dobrze czy nie, jakiś taki za miękki ten hamulec mi się wydaje ale może tak ma być??
-
trzeba bylo obie linki wymienic bo teraz masz nierownomiernie naciagniete (stara mocniej), hamulce regulujesz "samoregulatorami" w bebnach a potem dostosowujesz naciag linek, pedal tez mam miekki ale tyl hamuje, widzialem u p. Miska na warsztacie jak sie to robi aby bylo dobrze
-
jakoś się przyzwyczaiłem więc juz nic nie kombinuje zobaczymy za jakiś czas. na pzeglądzie za miesiąc na stacji wyjdzie jak jest rzeczywiście siła hamulca nożnego i ręcznego.