HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: drom w 09 Październik 2013, 10:16:43
-
Może ktoś wie czemu po zblokowaniu napędu 50/50 tył i przód w TUCSONIE jest wszystko ok do momentu skrętu przednich kół? Objawy to brak mocy, jakby tylna oś była zblokowana. Po rozłączeniu blokady samochód odzyskuje moc. O co z tym chodzi? Czy to jest normalne, bo chyba nie? Jak to jest u innych? Czy blokada napędu wpływa na blokowanie osi przy skręconych kołach?
ed. ort, int. Zadając pytanie, używaj znaków zapytania! Tekla
-
jezeli przy skręcie czuć opór to znaczy ze wszystko jest ok. no chyba ze jak jedziesz normalnie i samochód nie ma siły to coś jest nie tak.
-
jezeli przy skręcie czuć opór to znaczy ze wszystko jest ok. no chyba ze jak jedziesz normalnie i samochód nie ma siły to coś jest nie tak.
Witam
najbardziej wyczuwalna jest ta sytuacja w momencie gdy podczas jazdy skręcam na twardej nawierzchni słychać pisk jakby tylna oś była całkowicie zablokowana i w tym momencie żeby nie zgasł silnik muszę dać w pedał a przy dłuższej takiej sytuacji np. wyjazd z zaspy czuć swąt jakby coś się przypiekło a przy dłuższym takim stanie np. jazda z przyczepą w trudnym terenie pojawia się dym i swąd.
Raczej ze sprzęgłem nie ma to nic wspólnego bo po odblokowaniu napędu jazdę można kontynuować bez przeszkód. Stąd moje pytanie o co chodzi ponieważ wg. mnie napęd po zblokowaniu powinien działać bez przeszkód nie tylko przy jeżdzie na wprost ale tak samo zachowywać się podczas skrętu i nic nie podpiekać.
-
nie powinno nic piszczec,obciążenie powinienes czuc podczas jazdy 4 wd ale nie moze ci jej utrudniac ,jedz do serwisu po porade bo mozesz sobie kosztów narobic.U mnie przy skręcie czuc obciążenie na postoju- potem normalnie sie jedzie-jest wyczuwalna minimalnie mniejsza moc ale nie mająca wpływu na komfort jazdy.
-
nie powinno nic piszczec,obciążenie powinienes czuc podczas jazdy 4 wd ale nie moze ci jej utrudniac ,jedz do serwisu po porade bo mozesz sobie kosztów narobic.U mnie przy skręcie czuc obciążenie na postoju- potem normalnie sie jedzie-jest wyczuwalna minimalnie mniejsza moc ale nie mająca wpływu na komfort jazdy.
DZIĘKUJĘ ZA PORADĘ
-
"najbardziej wyczuwalna jest ta sytuacja w momencie gdy podczas jazdy skręcam na twardej nawierzchni słychać pisk jakby tylna oś była całkowicie zablokowana i w tym momencie żeby nie zgasł silnik muszę dać w pedał "
A co zrobiłeś z TCS, bo maszyna jest inteligentna i danie w pedał nic nie zmieni?
-
Witam.
Jestem pierwszy raz na forum, ale odnośnie tej blokady, to chyba jest trochę inaczej.
Po pierwsze tucson rusza z dwóch osi (proszę nie mylić z czterema kołami), dopiero po zwiększeniu prędkości tylna oś się rozłącza i automatycznie się załącza przy uślizgu jednej z osi(specjalne sprzęgło). Po drugie, to przy blokadzie na cztery koła nie powinno się skręcać, a nawet nie wolno, można to robić na śliskiej nawierzchni typu śnieg błoto. Przy blokadzie cztery koła mają jednakową prędkość, a przy skręcaniu prędkość poszczególnych kół jest różna i w ten sposób można rozwalić układ przeniesienia napędu. Może w innych samochodach bardziej zaawansowanych technicznie przy blokadzie można skręcać (specjalne jakieś układy) ale tucsona to nie dotyczy jest bardzo prosty. Ktoś jeszcze pisał o szarpaniu podczas ruszania, to w instrukcji obsługi jest taka wzmianka, że się dołącza tylny napęd czy coś takiego i to normalne. U mnie czasami szarpie, z trudem, ale nauczyłem się z tym żyć. :) Mam nadzieję że komuś pomogłem, lub troszkę uspokoiłem, pozdrawiam.
-
Z tego co napisałeś wynika,że z załączonym napędem 4WD powinno się jechać tylko na wprost, przy nieskręconych kołach.
To w takim razie jak jeździć w czasie zimy, gołoledzi przy częściowo zaśnieżonych drogach na lukach drogi czy tez skrzyżowaniach, czy wtedy wyłączać 4WD przy niewielkich prędkościach? chyba jakiś absurd.
-
Z tego co napisałeś wynika,że z załączonym napędem 4WD powinno się jechać tylko na wprost, przy nieskręconych kołach.
To w takim razie jak jeździć w czasie zimy, gołoledzi przy częściowo zaśnieżonych drogach na lukach drogi czy tez skrzyżowaniach, czy wtedy wyłączać 4WD przy niewielkich prędkościach? chyba jakiś absurd.
zgadzam się z tobą . przy śnieżnej zimie jeżdzę non stop 4wd( nie patrzę na spalanie) i wszystko śmiga.Skręcam, jadę na wprost i wszystko z napędami jest ok.Też myślę że to jakiś absurd.
-
Z tego co napisałeś wynika,że z załączonym napędem 4WD powinno się jechać tylko na wprost, przy nieskręconych kołach.
To w takim razie jak jeździć w czasie zimy, gołoledzi przy częściowo zaśnieżonych drogach na lukach drogi czy tez skrzyżowaniach, czy wtedy wyłączać 4WD przy niewielkich prędkościach? chyba jakiś absurd.
Witam.
Panowie, po pierwsze to:
- auto rusza z napędem na 1 oś (przednią oczywiście) jeśli nie jest załączony przycisk napędu 4wd(lock),
- jeśli zaś załączycie napęd 4x4, to auto ma je tylko załączone do prędkości 40km/h w bodajże poroporcjach 60:40% (przy prędk. do 30km/h proporcje wynoszą 50:50%), więc nie jest możliwe stałe jeżdżenie z napędem 4x4 jak napisał jakiś kolega powyżej....bo poprostu napęd sam się rozłącza i kręci się 1 oś,
- oczywiście czasami może załączyć napęd AUTOMAT, w przypadku kiedy auto wyczuje poślizg,
- prawdą jest też, że nie powinno się mocno eksploatować napędu 4x4 kręcąc jakieś "ósemki" itp...... napęd ten służy do "odkopania" się i jazdy głównie na wprost z delikatnymi zakrętami przy prędkości, o której pisałem powyżej,
- no i ostatnia, praktyczna rada, jak się załączy napęd 4wd, warto wyłączyć system TCS wtedy auto nie wariuje z dwoma systemami i spokojnie sobie poradzi......
pzdr - "jaro"
-
Temat różnych napędów 4x4 dosyć zrozumiale opisany jest tu (http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/4wd.html).
-
Z tego co napisałeś wynika,że z załączonym napędem 4WD powinno się jechać tylko na wprost, przy nieskręconych kołach.
To w takim razie jak jeździć w czasie zimy, gołoledzi przy częściowo zaśnieżonych drogach na lukach drogi czy tez skrzyżowaniach, czy wtedy wyłączać 4WD przy niewielkich prędkościach? chyba jakiś absurd.
Witam.
Panowie, po pierwsze to:
- auto rusza z napędem na 1 oś (przednią oczywiście) jeśli nie jest załączony przycisk napędu 4wd(lock),
- jeśli zaś załączycie napęd 4x4, to auto ma je tylko załączone do prędkości 40km/h w bodajże poroporcjach 60:40% (przy prędk. do 30km/h proporcje wynoszą 50:50%), więc nie jest możliwe stałe jeżdżenie z napędem 4x4 jak napisał jakiś kolega powyżej....bo poprostu napęd sam się rozłącza i kręci się 1 oś,
- oczywiście czasami może załączyć napęd AUTOMAT, w przypadku kiedy auto wyczuje poślizg,
- prawdą jest też, że nie powinno się mocno eksploatować napędu 4x4 kręcąc jakieś "ósemki" itp...... napęd ten służy do "odkopania" się i jazdy głównie na wprost z delikatnymi zakrętami przy prędkości, o której pisałem powyżej,
- no i ostatnia, praktyczna rada, jak się załączy napęd 4wd, warto wyłączyć system TCS wtedy auto nie wariuje z dwoma systemami i spokojnie sobie poradzi......
pzdr - "jaro"
ja napisałem że w zimie jak jest śnieg to mam załączone cały czas 4wd,nie jestem magikiem i nie wiem czy mi się rozłącza czy nie,wiem ze jezdzi mi sie wtedy lepiej po śniegu,oczywiście wyłączam TCS i nie załączam 4wd w trakcie jazdy .
-
Może ktoś wie czemu po zblokowaniu napędu 50/50 tył i przód w TUCSONIE jest wszystko ok do momentu skrętu przednich kół?
Witam, jestem nowy :->
Mam dokładnie ten sam objaw - po włączeniu 4WD Lock ciężko jest ruszyć ze skręconymi kołami lub wykonywać manewry przy minimalnej prędkości na twardej nawierzchni. Objaw - jakbym zaciągnął hamulec ręczny.
Wiem, że nie powinno się jeździć na 4WD na twardej nawierzchni ale może ktoś jeszcze by sprawdził jak jest u niego?
Auto mam od niedawna, mam wrażenie, że jak było ciepło było ok (albo nie zauważyłem problemu), jak zrobiło się chłodniej - objawy jak wyżej.
-
Może ktoś wie czemu po zblokowaniu napędu 50/50 tył i przód w TUCSONIE jest wszystko ok do momentu skrętu przednich kół?
Witam, jestem nowy :->
Mam dokładnie ten sam objaw - po włączeniu 4WD Lock ciężko jest ruszyć ze skręconymi kołami lub wykonywać manewry przy minimalnej prędkości na twardej nawierzchni. Objaw - jakbym zaciągnął hamulec ręczny.
Wiem, że nie powinno się jeździć na 4WD na twardej nawierzchni ale może ktoś jeszcze by sprawdził jak jest u niego?
Auto mam od niedawna, mam wrażenie, że jak było ciepło było ok (albo nie zauważyłem problemu), jak zrobiło się chłodniej - objawy jak wyżej.
Według mnie jest ok. Zawsze z załączonym napędem 4wd lock, jest ciężej skręcić...... a swoją drogą w ten sposóp można stwierdzić, czy napęd działa:)
Jesli chodzi o to, że teraz jest ciężej....to może dlatego, że się ochłodziło i opony zrobiły się twardsze....Sprawdź też koniecznie ciśnienie w oponach ( w różnych temp....będzie mieć różną ilość).
-
Może ktoś wie czemu po zblokowaniu napędu 50/50 tył i przód w TUCSONIE jest wszystko ok do momentu skrętu przednich kół?
Witam, jestem nowy :->
Mam dokładnie ten sam objaw - po włączeniu 4WD Lock ciężko jest ruszyć ze skręconymi kołami lub wykonywać manewry przy minimalnej prędkości na twardej nawierzchni. Objaw - jakbym zaciągnął hamulec ręczny.
Wiem, że nie powinno się jeździć na 4WD na twardej nawierzchni ale może ktoś jeszcze by sprawdził jak jest u niego?
Auto mam od niedawna, mam wrażenie, że jak było ciepło było ok (albo nie zauważyłem problemu), jak zrobiło się chłodniej - objawy jak wyżej.
Według mnie jest ok. Zawsze z załączonym napędem 4wd lock, jest ciężej skręcić...... a swoją drogą w ten sposóp można stwierdzić, czy napęd działa:)
Jesli chodzi o to, że teraz jest ciężej....to może dlatego, że się ochłodziło i opony zrobiły się twardsze....Sprawdź też koniecznie ciśnienie w oponach ( w różnych temp....będzie mieć różną ilość).
-
Hejka , własnie kupiłem takie autko z napedem x4 i po wlaczeniu blokady wyczuwa sie zalaczenie reduktora i działa z lekkim oporem przy manewrach podczas jazdy.
Natomiast przed kupnem dowiedzialem sie ze wystepuja 2 rodzaje montowanego reduktora;
1 po właczeniu blokuje naped lecz daje swobode skretu/ lekki opór/ :idea:
2 po wlaczeniu blokuje naped i przy prubach skretu jest efekt jakby ktoś nam zaciagał chamulec reczny /im bardziej skrecamy tym opór wzrasta/ :idea:
Przed zakupem sam sprawdzalem i wybrałem 1 opcje :-)
-
Tucson nie ma blokady ani reduktora (suzuki ma). Ma dołączenie tylnego napędu. Ta 1 opcja to chyba z niesprawnym a druga ze sprawnym układem przeniesienia napędu.
-
Hejka - pisząc sprawdziłem miałem na myśli opinie z warsztatu gdzie sprawdzono ,napęd przed i po włączeniu na hamowni .
Następnie na placu manewrowym warsztatu i można skręcać :-)
-
Witam wysąpił u mnie chyba problęm z napędami??? ale opisze sytuacje która mnie zmartwiła :-(
Skręcając w lewo z ulicy pod wzniesienie ( dość strome!) śniegu ok 45 cm. Nie włączając 4WD loc i nie wyłączając TSC bieg 1 i ruszam pod górę, auto nagle zaczęło słabnąć i się dusić jak by mu mocy brakowało, myślę że załączyła się kontrola trakcji i stąd te objawy, ale po dodawaniu gazu poczułem swąd palonego sprzęgła i tu zacząłem się martwić. Zatrzymałem się wyprostowałem koła i nie wyłączając i włączając żadnych przycisków 4WD i TSC podjechałem powolutku ( brak smrodu palonego sprzęgł). Następnie wycofałem zatrzymałem się na wzniesieniu wyłączyłem tylko TSC i najpierw przyczepność zerwały przednie koła a następnie dopiął się tył koła obracały sie zmiennie po jednym na osi czyli jest ok tak??? i również podjechałem ale już nie było czuć tego palonego sprzęgła. Znów to powtórzyłem tylko włączyłem 4WD , TSC wyłączony i ato podjechało ale bez jakiejkolwiek poprawy, dodam że na wyświetlaczu po zał. 4WD nie było kontrolki :shock: TSC była. W tym dniu było -4 a dzień wcześniej na + i mokry śnieg, mogło coś przymarznąć :?: :?: :?:
I tu moje pytanie do Was, czy mieliście podobną sytuację i co to może być przyczyną że czuć sprzęgło?
Czy po załączenie 4WD loc napędy powinny inaczej "ciągnąć" chodzi mi o to czy będzie blokowało koła na którejś z osi??? W zeszła zimę załączyłem w celu sprawdzenia 4WD loc i kontrolka była, ale nie używałem tego przycisku bo warunki nie były ciężkie.
Pamiętam że miałem jeszcze taką sytuacje tylko że latem holowałem na lince niewielką osobówkę (1,2T) i hyundai właśnie też zaczął mi słabnąc jakby brakowało mu mocy a o zerwaniu przyczepności nie ma mowy bo jechałem po asfalcie.
Z góry dziękuje za pomocne podpowiedzi ;-)
pozdrawiam