HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i20 => Wątek zaczęty przez: gabor76 w 07 Październik 2013, 10:33:50
-
Chciałem się podzielić z Wami moimi przygodami w ASO
chciałem zapytać też, czy występują oraz w jaki sposób zostały rozwiązane problemy w związku z ich występowaniem.
hyundai i20 2012 1,2 62,5 kW Auto na gwarancji .
Poniżej przedstawiam listę zgłoszonych usterek i moich uwag co do działania pojazdu oraz sposób w jaki ASO je rozwiązało
lista zgłoszonych usterek w aso:
-wyciek oleju w okolicy lewej półosi - wymieniony został uszczelniacz lewej półosi
-wyciek oleju w okolicy filtra oleju - poprawiono uszczelkę filtra oleju (podobno się "zawinęła")
-"zapocony" lewy amortyzator tylny - sprawdzenie na stacji diagnostycznej , zakwalifikowany do wymiany (nie mieli na miejscu , przy kolejnym przeglądzie okazało się że, otrzymali nie taki jak trzeba )- dalej czekam na wymianę
- łuszcząca się powłoka chromowa klamki wewnętrznej - podobnie jek wyżej - zakwalifikowano do wymiany , nie mieli na miejscu, otrzymali nie odpowiednią - czekam na wymianę
- STUKANIE W SILNIKU - ten typ tak ma- diagnostyka silnika nie wykazała nieprawidłowości
- "brzęczenie" podczas ruszania(puszczania sprzegła) - nic takiego nie stwierdzono
do listy dołączam jeszcze przecieranie lakieru klamkami na drzwiach ...
na dzień dzisiejszy mam dość tego "pojazdu"
jeśli ktoś ma podobne problemy to proszę o wpisywanie
-
gabor76, w jakim byłeś serwisie?
-
AUTO-CENTRUM SP. Z O.O. SALON/SERWIS
Kraczkowa, Rzeszów - Kraczkowa 1440
-
gabor76, dzięki. Pytam z ciekawości żeby wiedzieć którego unikać na podkarpaciu. Ty masz już tego po lifcie? Śmigasz może na "L"?
-
dokładnie tak
po lifcie z L na dachu
-
gabor76, ja mam przedlifta. Przebieg znikomy ~10kkm. W silniku niby coś pyka, bo o stukaniu ni może być mowy moim zdaniem. Diagnostyka - nic nie wykryto. Na moje i nie tylko moje ucho - dźwięk jakby popychaczy zaworowe. Rada z serwisu - jeździć i obserwować. :) Chyba jednak TTTM - ten typ tak ma.
Brzęczenie - jedź do jakiegoś ogarniętego mechanika i niech zerknie, czy jakaś blacha po prostu nie pobrzękuje. Czasem szkoda zdrowia, nerwów, czasu i kasy na mędrkowanie "specjalistów" z aso. Przyczyna może być prozaiczna.
Amortyzator i klamka - chyba tylko cierpliwości mogę Ci życzyć. Napisz jak wyszedłeś z tej walki.
I może w TBG rozeznaj zdawalność - tu się jeździ i zdaje na jariskach. Choć nie wiem, co gorsze. :)
-
"
gabor76, ja mam przedlifta. Przebieg znikomy ~10kkm. W silniku niby coś pyka, bo o stukaniu ni może być mowy moim zdaniem. Diagnostyka - nic nie wykryto. Na moje i nie tylko moje ucho - dźwięk jakby popychaczy zaworowe. Rada z serwisu - jeździć i obserwować. :) Chyba jednak TTTM - ten typ tak ma."
Ja też posiadam przed liftingowy model i20 przebieg ok.4000kkm. i w silniku też coś pyka sprawdzając starą metodą na "patyk" odgłos pochodzi z okolic zaworów. Mechanik w serwisie stwierdził że to szklanki. Ciekawe jest to, że ojciec ma i10 z tym samym silnikiem, ale 85 KM i tego "pykania" nie ma. Po za tym pracuje normalnie. (gdyby nie to sprzęgło) :-?
-
sposobu starego na patyk nie znam :) więc nie wiem jak to sprawdzić , lecz jeśli chodzi o zawory to "szklanki" raczej juz nie są stosowane tylko hydro-regulatory ale wtedy poklekotał by na początku na zimnym silniku a u mnie cały czas "tyk tyk tyk tyk" i najbardziej słychać przy obciążonym silniku (jazda pod górkę z dodawaniem "gazu") ..
nic to- jest jeszcze na gwarancji :)) pojeździmy zobaczymy może jeszcze zmienię zdanie co do ASO i marki na literę przechylone H
jak coś to używany silnik z małym przebiegiem można za 1000pln znaleźć :) = 1 przegląd gwarancyjny :))
hmm.. jaki sens ma ta moja gwarancja???
-
Ja czasem używam starego stetoskopu lekarskiego z obciętą końcówką. I tym wężykiem idzie sporo wysłuchać. Większość pisków z łożyska bardzo dobrze się tym diagnozuje.
gabor76, Może po kanały smarne mają zbyt małą przepustowość i "potykuje se" . Echhh taka to uroda tych jeździdełek. Ja czasem zalewałem silniki czymś takim jak ceratec firmy liquimolly. I nie wiem, czy to autosugestia, czy co, ale po zalaniu pracowały znacznie ciszej. Wcześniej jeździłem dieslami. Koszt około 70-80 zł za buteleczkę. Może warto spróbować w Twoim przypadku?
-
Stara metoda "na patyk" to znaczy bierzesz kawałek kijka jeden koniec przykładasz do ucha a drugim końcem np. do pokrywy zaworów itd. Bardzo dobrze słychać pracę zaworów lub tak jak kolega stalowiak napisał stetoskop. Na końcu stetoskopu też można wcisnąć kawałek krótkiego patyczka. Tak luz zaworowy jest regulowany hydraulicznie i dlatego min. trzeba stosować dobry olej i systematyczna jego wymiana. Ja stosuje Shell 5W40 i paliwo Shell 95VP.
-
Ja tylko dodam od siebie, że charakterystyczny stuk przypominający popychacz też i u mnie występuje właściwie od nowości :) Dojeżdzam już do 90 tys. i nic się z tym nie dzieje ;p
-
Z opisanych przez Ciebie usterek miałem tylko problem ze sprzęgłem, to znaczy skrzypiało/piszczało - pomogła regulacja w aso. Co do wycieków z różnych elementów, to walcz z mini do skutku - muszą powymieniać na sprawne. Stuki w silniku? Ja nie stwierdziłem. Może tylko Ci się wydaje? Trzeba porównać z innym egzemplarzem, żeby być pewnym.
Ja od siebie dodam tylko, że niskie temperatury(sezon zimowy) i duża wilgotność sprzyjają większej ilości akustycznych zdarzeń docierających do ucha kierowcy. Trzeba się nauczyć z tym żyć.
Co do klamek jak najszybciej wyegzekwuj podkładki na blachę - żeby nie musieli malować punktowo.
-
klamki wyegzekwowane ... malowanie drzwi ..
a stuki .. cóż coraz głośniejsze i NIE wydaje mi się.. zbyt wiele kilometrów i pojazdów w swoim życiu przejeździłem żeby mi się mogło wydawać
Ja tylko dodam od siebie, że charakterystyczny stuk przypominający popychacz też i u mnie występuje właściwie od nowości :) Dojeżdzam już do 90 tys. i nic się z tym nie dzieje ;p
jak "się nie dzieję" skoro stuka ??? jak stuka to coś się dzieje ,..widzę że u kolegi podobne podejście jak w ASO :)
-
stuki .. cóż coraz głośniejsze i NIE wydaje mi się..
A w aso co na te stuki mówili? Drzwi malowali całe?
-
na "stuki" w ASO że tak ma być ...że to normalnie jest :)) bo wszystkie tak mają ..jak będzie sie coś gorzej działo to będą sprawdzać ale na razie oni nie widzą problemu bo silnik odpala , spala , nie gaśnie czyli ok ...diagnostyka nic złego nie wykazuje ...
a o drzwiach w innym wątku pisałem.. nie wiem czy całę do lakierowania
-
czesc!
Ja też mam stuki w silniku i w przekładni kierowniczej. Rok 2011, silnik 1.2 78KM, przebieg 27tys km.
Sprawa wygląda tak:
Stuki w kierownicy pojawiają się czasami podczas przejazdu przez tory kolejowe, albo na drogach wysypanych drobnym kamieniem. wydaje mi się, że kwestia wpadania w rezonans jakiegoś elementu w kolumnie kierownicy. Kolumna została wymieniona na gwarancji, stuki (może mniejsze) zostały.
Co do silnika - na wolnych obrotach słychać (chyba od nowości) nierównomierne stukanie, jakby popychacz zaworu. Najgłośniej w okolicach rozrządu. ASO stwierdziło, że to napinacz łańcucha. Wymienili napinacz, łańcuch a nawet popychacze zaworów na 1 cylindrze i dalej stuka. Szef serwisu (na marginesie fajny gość) stwierdził, że musi porównać z inną i20 i ewentualnie uderzy do centrali. Stuki słychać na zewnątrz auta, w kabinie cicho, podczas jazdy też nic złego się nie dzieje. Zaraz po odpaleniu też jest cisza, ale już po chwili (30-60s) zaczyna pukać, po rozgrzaniu nie przestaje. Zastanawiałem się też czy to nie zbyt rzadki olej lub jakaś panewka.
Z jednej strony nie ma to wpływu na jazdę, z drugiej mocno się zawiodłem na tej marce. Może mam pechowy egzemplarz - w drodze z salonu w dniu zakupu auta zapaliła mi się kontrolka ESP a tydzień później przestała działać klimatyzacja. Jak się okazało - nieszczelność na łączeniu oraz wyłącznik przy pedale hamulca do wymiany. Tak czy inaczej, trochę dużo usterek jak na nowe auto z niewielkim przebiegiem.
-
W ubiegły czwartek wymieniłem olej i filtr w hultaju mimo że na liczniku niewiele ponad połowę zalecanego przebiegu. Olej wlałem valvoline 5w40, filtr knecht. Zrobione około 30 km i nic nie stuka w silniku po tej wymianie. Zobaczymy co będzie dalej.
-
Miałem to samo przy przebiegu `22000. Po montażu LPG jakieś 6 tysięcy. pykanie w silniku, Aso stwierdziło że tak ma być, że i20 tak chodzą, nie odpuściłem i postanowili wymienić pompę oleju bo może silnik ma za sucho... Po wymianie bez zmian, postraszyłem AutoŚwiatem i rzeczoznawcą, więc postanowili zmienić popychacze, a następnie rozrząd. W chwili obecnej silnik pyka sobie po swojemu, spalanie w normie, dynamika ok. Widocznie tak mają.
-
Ostatnio aż z ciekawości otworzyłem maskę i słuchałem. Słuch mam naprawdę wyczulony i nie wiem o jakie stukanie wam chodzi. Może nagrajcie audio? Mój cyka sobie , może i stuka minimalnie, ale nie przyszło by mi do głowy, że coś jest nie tak.
Zresztą nagram filmik to może porównamy?
-
Zresztą nagram filmik to może porównamy?
OK, mój pracuje tak:
Silnik jest ciepły, najlepiej słychać stuki od dołu samochodu, ale to może być tylko wrażenie, bo "tło" mniej zakłóca. Przy przegazówce stuki są (tak mi się wydaje) lepiej słyszalne przy schodzeniu z obrotów i wtedy też wydają mi się bardziej rytmiczne, zgodne z obrotami silnika.
Jakie są wasze typy co do źródła dźwięków?
-
Film nie odtwarza się. Zapisałeś go jako prywatny.
-
Film nie odtwarza się. Zapisałeś go jako prywatny.
poprawilem
-
stukiem bym tego nie nazwał. ładnie grzechocze. sprawdził bym łańcuch rozrządu..
-
Może coś jest niedokręcone, brak jakiejś gumy i drgania silnika przenoszą się na inne elerenty wywołując ten "stukot"?
-
Może coś jest niedokręcone, brak jakiejś gumy i drgania silnika przenoszą się na inne elerenty wywołując ten "stukot"?
no więc stuki ja lokalizuje z tyłu silnika po stronie rozrządu. Gdzieś w okolicach wałka rozrządu.
Co do łańcucha - był wymieniany, napinacz także. Przy przeglądzie zgłosiłem problem, mechanik posłuchał i od razu powiedział że napinacz. Niestety wymiana rozrządu nic nie dała, wymiana hydrauliki na 1 cylindrze też nic.
Po weekendzie wjadę na kanał, może tam coś więcej zobaczę.
pozdrawiam
-
@tom_apis: a tam Ci się jeszcze kontrolka CHECK pali. U mnie też się jakiś czas temu zapaliła - wymieniono sondę lambda. NIC. Wymieniono świece - zapaliło się ponownie po 30 km ale po następnych 60 zgasło i na razie (odpukać!!!) się nie zapala. A po zmianie świec czuć sporą różnicę w pracy silnika (na +). Ale z tym stukaniem to nic wspólnego akurat nie ma (przy czym mój 1.4 nie stuka)
-
@tom_apis: a tam Ci się jeszcze kontrolka CHECK pali.
Nie zdążyła zgasnąć. Normalnie (po paru sekundach od uruchomienia silnika) nie pali się i komp nie pokazuje żadnych błędów.
-
U mnie stuka tak samo, słychać prace zaworów i taki stukot jakby łańcucha, ale sprawdzone i niby wszystko jest ok. Ale również zapalił mi się check.
-
- łuszcząca się powłoka chromowa klamki wewnętrznej - podobnie jek wyżej - zakwalifikowano do wymiany , nie mieli na miejscu, otrzymali nie odpowiednią - czekam na wymianę
U mnie też. Dodatkowo osłona przeciwsłoneczna z odchodzącym materiałem wokół lusterka. Testują na klientach jakośc swoich produktów.
-
Ja mam podobnie jak kolega tom_apis. I ciekawostka ojciec ma i10 z tym samym silnikiem ,ale 85KM i nie ma takich odgłosów- stuków. Silnik słychać tak bardziej miękko. Tak po za tym nic się u mnie nie dzieje no oprócz drgania przy ruszaniu na zimnym (sprzęgło).
-
Ja mam podobnie jak kolega tom_apis. I ciekawostka ojciec ma i10 z tym samym silnikiem ,ale 85KM i nie ma takich odgłosów- stuków. Silnik słychać tak bardziej miękko. Tak po za tym nic się u mnie nie dzieje no oprócz drgania przy ruszaniu na zimnym (sprzęgło).
ta wersja 1.2 85KM ma już zmienne fazy rozrządu, więc jakby nie patrzeć ciut inna konstrukcja. Z tego co piszesz, to ten typ tak ma i pozostaje się przyzwyczaić. A jakby co to mam jeszcze 3 lata gwarancji ;)
-
Dołączę się do forum. Ja mam I 30 z silnikiem 1.4 109 KM od 3,5 roku. Takie stuki, lecz na początku na zimnym silniku pojawiały się już od 40 000 km i też mi tak mówili, że tak może być, więc oficjalnie nic nie zgłaszałem. Obecnie mam przejechane 71 000 i stukanie jest jeszcze gorsze. Gwarancja już minęła, podjeżdżam do ASO , oni sprawdzają luzy zaworów, wymieniają świece, ustawiają komputer, dolewają olej , mówią, że już po gwarancji , ale wszystko jest OK te silniki tak mają.
Znajomy mechanik podłączył komputer i w ciągu 15 min. stwierdził"wypadanie zapłonu na 4 cylindrze" poprzemieniał cewki na świecach, zmierzył ciśnienie na 4 cylindrze. Diagnoza- uszkodzone coś w głowicy i stąd te stuki. Żałuję, że uległem na piękny uśmiech i różne zapewnienia pracownikom, gdyż mnie cały czas wprowadzali w błąd, teraz się wypierają i oczywiście nie chcą tego robić na własny koszt. Pozostał mi rzeczoznawca.
Jeśli masz auto na gwarancji i wcześniej pracowało cicho, a teraz coś stuka i mówią ,że tak te silniki pracują, to nie ustępuj. Znaczy to w/g nich , że skoro teraz stuka i to jest normalne, to jak był nowy i nie stukał był popsuty ? Powodzenia i nie ustępuj.
-
nie minęło kilka miesięcy i ..pojawiła się nowa "propozycja" od xqwdpryau hyundai i20, a mianowicie NA POKRYWIE KOMORY SILNIKA ZAUWAŻYŁEM NACHLAPANY OLEJ !!!!!!! tzn. wygląda to tak jak by gdzieś naciekał olej na koła pasowe a te koła chlapały olejem bo komorze silnika...
zgłoszone do ASO w piątek oddaję wyrób autopodobny do naprawy ... hmmm ... który to już raz?????
-
Kolego we wszystkich Hyundaiach jest taki ślad na masce od wewnątrz. To nie olej. U kolegi w i30 jest to samo. Od dołu nie ma żadnej osłony i pasek chlapie na maskę od wewnątrz wszystkie syfy, które zbiera(woda, błoto, skondensowana para wodna). Ślad jest jakby lekko rdzawy, ale to nie olej.
Ja rozumiem, że hyundai to nie jest cudowne auto, ale bez przesady nie szukajcie problemów, tam gdzie ich nie ma.
-
kolego Ziutek ..czy ty przypadkiem nie jesteś przedstawicielem "marki " wytwarzającej produkty autopodobne???
wypowiada się kolega jak pracownicy "servisu" do którego zmuszony jestem oddawać wyrób autopodobny ......w swoim życiu zajeżdziłem co najmniej kilka samochodów i kilka też remontowałem (kapitalne remonty silnika) i zapewniam Cie kolego ,że wiem jak wygląda, jakiej konsystencji, jakiego koloru ,zapachu jest olej. Gdybym nie był przekonany że to olej , to bym nie napisał że to olej ..
polecam również ten artykuł: Czy można mieć zaufanie do autoryzowanych salonów Hyundai?
Zobacz więcej na: http://www.wykop.pl/ramka/1804852/czy-mozna-miec-zaufanie-do-autoryzowanych-salonow-hyundai/ (http://www.wykop.pl/ramka/1804852/czy-mozna-miec-zaufanie-do-autoryzowanych-salonow-hyundai/)
-
Kolego, ja już nawet hyundaia nie posiadam. W myśl staropolskiego chwalę to co mam powinienem teraz inną markę zachwalać i pisać jaki to Hyundai złom i dobrze, że się go pozbyłem. Nie trafiłeś więc, nie mam nic wspólnego z hyundaiem ani z ich serwisem. Miałem to samo co ty na masce i nawet przez moment by mi do głowy nie przyszło, żeby z takimi pierdołami jeździć do serwisu. Skoro cały silnik jest suchy, to skąd kapie olej na ten pasek? Kolega w i30 ma to samo i silnik czyściutki, zero wycieków, nic się nie poci.
Moim zdaniem, jak masz jakieś wycieki, to jak najbardziej Cię rozumiem, ale jak nic się nie poci i nie ma śladów na silniku i okolicach, to po co sobie dobierać do głowy takie rzeczy? Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.
-
Ktoś pisał o łuszczących się osłonach przeciwsłonecznych, u mnie narazie okej, natomiast z tyłu podbitka dachu trochę odchodzi. Mniej więcej jak jest środkowe swiatlo stop są trzy wpinki ktore trzymaja tam podbitke na sztywno, ale po bokach, jak jest luk tego nie ma, i sie porobily okolo pol centymetrowe szpary, ze jest uszczelka, widac lakier i podbitka dopiero. W sumie ciezko to dostrzec.
-
śmiać się ? czy płakać....
odstawiłem ...wiecie co... do "serwisu" w piątek, mieli się zorientować co się dzieje... dziś tel. z serwisu ..
i informacja która mnie ... dobiła..
będą wymieniać... UWAGA ....wał korbowy i cały blok silnika z tego co zrozumiałem układ korbowo-tłokowy.
Nie miałem siły dopytywać o szczegóły.
Czas naprawy do 2 tygodni, nie mają części w kraju !!!!!
To się nazywa obsługa klienta
pocieszam się tym, że no dostane nowy silnik :mrgreen: a było już wykręcone 55kkm (może wytrzyma kolejne 50 000)
śmiać się ? czy płakać....
Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.
kolego Ziutek na pewno wezmę radę pod uwagę .. po wymianie silnika :))
-
śmiać się ? czy płakać....
odstawiłem ...wiecie co... do "serwisu" w piątek, mieli się zorientować co się dzieje... dziś tel. z serwisu ..
i informacja która mnie ... dobiła..
będą wymieniać... UWAGA ....wał korbowy i cały blok silnika z tego co zrozumiałem układ korbowo-tłokowy.
Nie miałem siły dopytywać o szczegóły.
Czas naprawy do 2 tygodni, nie mają części w kraju !!!!!
To się nazywa obsługa klienta
pocieszam się tym, że no dostane nowy silnik :mrgreen: a było już wykręcone 55kkm (może wytrzyma kolejne 50 000)
śmiać się ? czy płakać....
Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.
kolego Ziutek na pewno wezmę radę pod uwagę .. po wymianie silnika :))
Niech Ci miesiąc trzymają, ale żeby dobrze zrobili, bo zrobią w dwa tygodnie, ale będziesz łącznie trzy miesiące jezdzil sie uzerac, nie zycze Ci tego, ale pewnie sam wiesz jak jest.
W podkarpackim gdzies w ASO to robisz?
-
Chyba jeszcze takiego przypadku nie było, będziesz pionierem :-) Jestem ciekawy, jak to się skończy. W każdym razie powodzenia w walce z aso.
-
Chyba jednak taki przypadek był, a na pewno podobny.
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3074
-
Niech Ci miesiąc trzymają, ale żeby dobrze zrobili, bo zrobią w dwa tygodnie, ale będziesz łącznie trzy miesiące jezdzil sie uzerac, nie zycze Ci tego, ale pewnie sam wiesz jak je
ale kolega "wykrakał"..
informacja z "ASO" blok silnika doszedł .. i tyle dobrych wieści, nie doszły uszczelki kolejne DWA TYGODNIE czekania
śmiać się? czy płakać..
widziałem rozebrany silnik, przyczyną usterki jest obrócona podkładka dystansowa na środkowym łożysku ślizgowym
jeśli ktoś chce to mogę podesłać fotkę (trochę kiepska jakość bo z tel.)
-
Przykro mi. Zdjęcie daj, każdy pewnie chętnie popatrzy.
A gdzie tą naprawę robisz? U siebie na podkarpaciu?
Musisz popytac rzecznika praw, bo tyle bez auta, to Ci sie cos na pewno nalezy.
-
gabor76, jak tam Twoje przygody z H? Robisz to w Rz, czy w innym ASO?