HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 FD => Wątek zaczęty przez: iwanicki_sylwes w 09 Czerwiec 2009, 21:46:28
-
jeszcze nie kupiłem i30 i się zastanawiam nad kupnem 1.6 / 126KM czy może 1.6CRDI / 115KM różnica jest w cenie 8 tysięcy
-
to pierwsze - diesle już niemodne :lol:
srają sadzą ,klekoczą jak paczka gwożdzi(nieważne,że common rail) i ogólnie są beeee.
a jak jeszcze filtr cząstek stałych pierdnie to jakby chmara szarańczy z rurska wyleciała.
ogólnie dezel jest dużo cięższy i wg mnie pomimo mniejszego zużycia gnojówki wszystko jest do niego droższe - filtry takie i owakie.
125 to nie 115 :-> a za osiem klocków to masz fajny wypas :idea:
-
no właśnie za 61 tysie mogę mieć ten sam silnik 1.6 cvvt 126 z wyposażeniem Style i rozważam jeszcze bo przecież można gaz zamontować
-
Ale diesle mają parę niezaprzeczalnych zalet. Pojedz sobie benzynowym i dieslem z predkością 140km/h. benzyniak będzie dosyć głośno wył przy tej prędkości - w dieslu bedzie zaledwie klekotanie. Jak jeździsz po mieście to faktycznie może lepsza benzyna ale w długie trasy zdecydowanie diesel.
-
ja przede wszystkim po mieście pomykam od czasu do czasu jakieś 100 km za miasto na działke wyskakuje
a czy w ropniakach hyundaia powstaje turbo dziura ? i czy jest ona duża ?
-
To patrząc po sobie ja bym wybrał i30 wraz z montażem instalacji gazowej od razu w ASO. Wiem, że trochę drożej ale nie tracisz gwarancji na samochód. Jeżeli natomiast częściowo chcesz wziąść na samochód kredyt to skredytuj od razu i instalację gazową. Zapłacisz od razu więcej o te 3tys ale przełoży Ci się to od razu na 2,5 raza niższe wydatki miesięczne na paliwo. U mnie wygląda to tak, że przy 1500km miesięcznie po Warszawie wydawałem na Pb95 około 650pln a teraz wydaję około 250pln na LPG. I żadne tam gadanie, że LPG niszczy silnik. Przecież i tak nie mam zamiaru jeździć nim 15 lat a do 200tys wytrzyma i szybciej go rdza zeżre niż padnie silnik.
-
u to rzeczywiście to jest oszczędność 650 a 250 to jest różnica nawet na ropie się nie zaoszczędzi. mam pytanie jak z dynamika silnika jak się sprawuje na z LPG
-
W moim samochodzie przy sekwencji 4 generacji nie czuć różnicy pomiędzy Pb a Lpg.
Najlepiej byś miał przejechać się takim lub podobnym samochodem z gazem i samemu wtedy ocenisz.
-
dzięki za odp. i porady
-
U mnie również bez różnicy chociaż jakichś pomiarów nie robiłem specjalnie.
Spalanie średnie na benzynie miałem 8,5l/100km a na gazie wychodzi 10,82LPG+0,86Pb95 na 100km.
Trochę po emerycku zapisuję sobie wszystkie tankowania - wczesniej spritmonitor a teraz motostat.pl
wynik:
od zakupu samochodu do montazu LPG= 37,42zl/100km (czas = 1 rok)
od montażu LPG do dzisiaj=19,57zl/100km (czas od października 2008 do dzisiaj)
Pewnie spalanie było by teraz trochę niższe ale wiedząc, że jeżdżę tak tanio raczej nie żałuję sobie i często kręcę silnik wysoko.
Tak więc zdecydowanie polecam takie rozwiązanie.
-
ja przede wszystkim po mieście pomykam od czasu do czasu jakieś 100 km za miasto na działke wyskakuje
a czy w ropniakach hyundaia powstaje turbo dziura ? i czy jest ona duża ?
Jeśli faktycznie tylko tyle jeździsz to, nie ma sensu kupować Diesla!!
Jednak pamiętaj, że w miarę jedzenia apetyt rośnie (oczywiście to zależy indywidualnie „na kogo trafi” i jego „potrzeby”).
Ja na przykład planując zakup liczyłem, żeby zwrócił mi się koszt Diesla musiał bym jeździć ok. 8 lat, zgodnie z założonym rocznym dystansem. Jednak teraz (od zakupu minęło ok. 6-miesięcy) mam już przejechany większy dystans niż planowałem przejechać przez rok czasu (oczywiście moja sytuacja w których wykorzystuje samochód jest zgodna z zakładanym planem).
Planując zakup odpowiedniego silnika, wiedziałem ile jest droższa roczna eksploatacja samochodu z silnikiem Diesla i Benzynowym. Dlatego przy zakupie swojego wybrałem benzynę, m.in. ze względu na „zakładany” mały roczny dystans przejechanych km/a mniejsze zużycie paliwa – z obliczeń dawało jedynie oszczędności w postaci pokrycia wyższej ceny przeglądu i możliwość przejechania „gratis” ok. 100km rocznie.
Jednak teraz podczas poruszania się po drogach - silnikiem 122KM (co prawda dotyczy to sporadycznych sytuacji), można odczuć różnice w stosunku do 115KM Diesel. Czyli podczas wyprzedzania z początkową prędkością ok. 85km/h (jadąc na piątym biegu) nie można tego w „zdecydowany” sposób wykonać, trzeba REDUKOWAĆ bieg na stopień niższy i wtedy rozpocząć wyprzedzanie !! W 115KM Dieslu, nie trzeba było tego robić, bo auto - pięknie przyśpiesza :)
Ale z drugiej strony pamiętać trzeba, że po kilku takich wyprzedzeniach, auto odstawić na parking należy z odpowiednio „wystudzoną” turbiną :/ NIC ZA DARMO - COŚ, ZA COŚ :D
Podsumowując koszty eksploatacji obu silników - również i sporadyczną sytuację wyprzedzania (patrzyłem przez pryzmat „apetytu”, a raczej nieobliczalnego swojego charakteru i możliwego niebezpieczeństwa !!). Ja wybrałem w zależności od sytuacji na drodze spokojną (w miarę ekonomiczną 5.9L/100km) i przez długie lata, jazdę 122KM silnikiem benzynowym w Hyundai i30 (ver.Comfort).
PS. Jeśli chodzi o instalację gazową, to przed zakupem pytałem w salonie, czy można do i30 zamontować „w momencie zakupu” gaz i odpowiedzieli, że do i30 NIE.
Ale powiedzieli - jak kupi pan sobie np. mniejszego GETZa to za dopłatą panu zainstalujemy.
Pytałem również w innym punkcie ASO Hyundai, odpowiedzieli podobnie, że nie ma problemu z instalacją gazową do i30, kosztuje 3tys. PLN, ale muszę się liczyć z tym, iż STRACĘ GWARANCJĘ !! Ponieważ firma Hyundai nie zezwala na instalację gazu do i30 ;( Przynajmniej tak mi powiedziano gdy zaczynałem szukać samochodu tzn. w grudniu 2008 r.
Dlatego ja czekam, aż miną 3-lata (minie pełna gwarancja) i instaluję GAZ :D
ŻYCZE WŁAŚCIWEGO I TRAFNEGO WYBORU
-
Z instalacją gazową jest trochę jak z dieselem. Warto rozważyć czy ona jest warta grzechu.
Przelicz ile km musiałbyś pokonać żeby zwrócił Ci się koszt założenia butli wynoszący niemałe przecież 3 tys. zł. Przy sporadycznej jeździe głównie po mieście chyba najlepiej wziąć benzynę i jeździć na niej. A wypad na działkę od czasu do czasu również nie powinien okazać się bardzo kosztowny bo jak wiemy auta na trasie palą najmniej :)
-
http://i30forum.pl/viewtopic.php?f=7&t=456&start=0&st=0&sk=t&sd=a&hilit=diesel+czy
-
z żonka w poniedziłek jedziemy podpisać papiery na odbiór i30 wreście bo bierzemy na kredyt troche sie zeszło jakiś tydzień ale już wszystko na dobrej drodze i w poniedziałek wszystkie formalności ustalimy czyli lakier, tapicerkę i co najważniejsze silnik, ale po waszych wypowiedziach juz wiemy że 1,6 benzynka 126KM ale narazie bez gazu niech silniczek się dotrze. Gaz planujemy sobie założyć po 3 miesiącach
pozdrawiam i dzięki za wyczerpujące odp. wielki pozytyw dal ludzi na tym forum 1000% satysfakcji
-
Jak już założysz gaz. Napisz o tym koniecznie. Instalacja, koszty, spalanie itp.
-
oka nie ma sprawy. Wogule jak będę w poniedziałek w salonie to sie spytam o koszt instalacji
-
Panowie LPG do i30 nie można montować bez utraty gwarancji! I dzieje się tak nie bez powodu ponieważ montaż instalacji jest przeróbką, która zmienia założenia konstrukcyjne silnika. Mówiąc po ludzku koreaniec, który projektował ten silnik przewidział że będzie on pracował na benzynie i wszelkie jego parametry projektował pod benzynę. I robił to w dobrej wierze po to żeby silnik był wydajny, ekologiczny i trwały. A teraz kolejny polaczek twierdzi że jest mądrzejszy od tego koreańca i kaleczy swoje piękne nowe auto hałupniczą przeróbką, która ma mu zaoszczędzić trochę grosza! Dlatego jeżeli cię nie stać polaku na utrzymanie 1.6 i30, to kup sobie 1.1 i10 i nie kombinuj. Silniki ze zmiennymi fazami rozrządu, z płytkową regulacją luzu zaworowego nie przepadają za LPG. Poczytaj co się narobiło w Toyotach VVTI. Toyota Motor Poland już też nie zezwala na montaż LPG. Gaz proponuje do Daewoo, Opla Astry 1 itp.
-
No cóż. Może faktycznie do i30 nie mozna instalować LPG. Tego nie wiem.
Natomiast do pozostałych Hyundai'ów jak najbardziej.
Gwarancja? Założyłem LPG w ASO i nadal mam gwarancję.
Uważam, że ta POŁOWĘ tańsza eksploatacja z nawiązką wyrówna krótszy żywot silnika.
W ciągu roku to jest 3-4tyś pln oszczędności przy przebiegach 20.000km. Myślę, że warto.
-
Z tą połową to tak nie do końca prawda ponieważ dochodzą koszty regulacji luzu zaworowego max. co 30 000km, częstszej wymiany świec zapłonowych, przewodów wysokiego napięcia, wtryskiwaczy gazu (których żywotność przy instalacji Sequent 24 BRC wynosi w granicach 80 000km) do tego koszt corocznego przeglądu instalacji (gwarancyjny i rejestracyjny) Jak to wszystko zsumujemy to dochodzi nam jakieś 1000zł czyli faktyczna oszczędność wynosi jakieś 2000 - 2500zł. Do tego im większy przebieg tym większy "konflikt" pomiędzy fabryczną elektroniką silnika, a sterownikiem LPG.
Odnośnie możliwości montażu LPG bez utraty gwarancji to importer (z tego co wiem) na tą chwilę dopuszcza w zasadzie tylko dwa silniki 1.1 12V oraz 1.4 16V występujący w Getzie i Accencie.
Najważniejsze że każdy ma prawo wyboru i może robić to co uważa za stosowne. Tego się trzymajmy i jeżeli ktoś woli LPG ok, a jeżeli ktoś inny woli diesla spoko :) Każdy ma prawo wyboru i każdy ma prawo zaprezentować swoje poglądy.
Pozdrawiam wszystkich Hyundaiowców.
-
Ja do tej listy elementów do wymiany dodałbym reduktor i czujnik temperatury gazu.
Kiedy zakładałem LPG w Accencie też myślałem, że założę i będzie działać tak długo jak silnik. - Pod koniec eksploatacji dowiedziałem się z gazety( chyba Motor ), że te wszystkie wymiany części instalacji to norma. Dlatego nie zamierzam psuć swojego nowego i30 CW, ale skoro inni są przekonani to dlaczego nie posłuchać ich doświadczeń.
Nawiasem mówiąc, to Accent 1.3 z roku 2000 chyba też nie miał błogosławieństwa Hyundaia na LPG.
-
Dziś byłem z żonka złożyć zamówienie u dilera Hyundai i spytałem się czy u nich w ASO można założyć LPG, facet powiedział ze nie i Hyundai wogule odbiega od tego żeby montować w i30 instalacje LPG. Wiec myśle ze nie będzie tak i benzyna stanieje. Bo ja wole mieć gwarancje na silnik niż zaoszczędzić , a puźniej załamac sie jak coś pierdyknie w środku
-
Uważam że podjąłeś bardzo dobrą decyzję, silnik twojego nowego i30 jest już na tyle zaawansowaną technicznie konstrukcją, że nie warto go "psuć" gazem. Często używam takiego auta w pracy tj. 1.6 benzyna i bez większego problemu uzyskuję spalanie miejskie (Łódź) na poziomie 8 litrów, a można mniej ale auto firmowe to specjalnie go nie oszczędzam :-D Oczywiście do 11 tez potrafi dojść ale wtedy to już ogień na maksa !
Pozdrawiam
-
U mnie wygląda to tak:
- 9,0-9,5l - tylko miasto(Kraków) z klimą na okrągło w korkach,
- 8,0l - do pracy w porannym szczycie przez miasto(20km), powrót obwodnicą(30km) + parę wyjazdów do sklepu czy lekarza, klima włączana tylko kiedy na prawdę jest konieczna,
- 7,2l - A4 przy 130 km/h,
- 6,1l - pod Wadowice i z powrotem (100km) w weekend boczną drogą o małym ruchu.
Zresztą wystarczy kliknąć na ikonkę spalania w mojej stopce.
-
ja wybrałem benzynke a wszyscy co znam mi mówią na okrągło że mogłem wziąć ropniaka a ja na to że nie bo rocznie nie będę za dużo jeździł jakieś 15 tysięcy rocznie i to w warszawie, a to co kolega pisał wyżej to nie jest tak żle z tym silnikiem zwykłe spalanie 1.6 pozdrawiam
-
No to gratulacje i bezproblemowej eksploatacji życzę .
-
dziś właśnie odebraliśmy naszego i30 i wrażenie jest bomba cichy dobrze się prowadzi
-
Gratulacje i szerokiej drogi !!
-
Jeśli faktycznie tylko tyle jeździsz to, nie ma sensu kupować Diesla!!
sorry nie wiem na czym opierasz swoje doswiadczenie. ale to glownie w miescie diesel nadrabia spalaniem :D
-
Mówiąc po ludzku koreaniec, który projektował ten silnik przewidział że będzie on pracował na benzynie i wszelkie jego parametry projektował pod benzynę. I robił to w dobrej wierze po to żeby silnik był wydajny, ekologiczny
boze co za bzdury, czytales o tym na onecie?
-
opcja "edytuj" się kłania :evil:
-
Mówiąc po ludzku koreaniec, który projektował ten silnik przewidział że będzie on pracował na benzynie i wszelkie jego parametry projektował pod benzynę. I robił to w dobrej wierze po to żeby silnik był wydajny, ekologiczny
boze co za bzdury, czytales o tym na onecie?
Z pewnością kolega gt115pssss ma większe doświadczenie z gazowaniem silników o zmiennych fazach rozrządu od kolegi Mieszko, który pracuje w ASO. :shock:
Tylko dlaczego nie chce się tą "wiedzą" pochwalić ? <co?>
-
Planowałem zakup benzyny a kupiłem ropniaka i jestem bardzo zadowolony. Mam gaz w Xsarze (wtrysk sekwencyjny) i instalacja zachowuje się dobrze - poza początkowymi problemami jest bezawaryjna, natomiast po ok 2,5 roku zauważam, że auto jest strasznie mułowate. Nie znam przyczyn i nie zamierzam ich poszukiwać jakimiś kosztownymi metodami (diagności, hamownie itp). Po prostu takie mam spostrzeżenia. Reasumując - raczej nie założyłbym gazu do nowego benzynowego Hyundaia (gdybym go miał).
-
Witam Kolegów
Nie czytałem nic na onecie tylko podzieliłem się (szczerze) moją praktyką i wiedzą zawodową. Uważam (jest to moja subiektywna opinia, którą nikomu nie narzucam)że model i30 jest już na tyle zaawansowaną technicznie konstrukcją, że nie toleruje "gładko" przeróbki w postaci instalacji LPG. Co do wyliczeń konstrukcyjnych to nie są to żadne bzdury tylko fakty. Ponadto poza odpornościa mechaniczną silnika ogromne znaczenie ma elektronika sterująca pracą silnika. Montując nawet nowoczesną instalację LPG, od pierwszego uruchomienia silnika cyklicznie zaśmiecamy fabryczny sterownik auta który jest "oszukiwany przez sterownik instalacji" co na dłuższą metę skutkuje notorycznym świeceniem kontrolki "check" i rozjeżdzaniem parametrów silnika przy zasilaniu benzyną. Dlatego też auto po 2,5 roku eksploatacji na gazie (tak jak u Kolegi Jarka) robi się mułowate, nie trzyma wolnych obrotów, gaśnie itd, itd. Wszystko pięknie chodzi pierwsze 30 - 40 tys km, a potem w większości przypadków (z nielicznymi wyjątkami) zaczynają się jaja! Chyba że mamy nie duże wymagania co do naszego auta i nie przeszkadzają nam wyżej opisane objawy. Niestety takie zaniedbania (najczęściej zły skład mieszanki) prowadzą do bardzo kosztownych awarii.
Także kolego gt 115 psss, zanim zabierzesz głos proponuję uzupełnić wiedzę z zakresu budowy, konstrukji i mechaniki samochodów. Najcennijsza jest wiedza zdobywana w praktycę, którą nie każdy z racji np. wykształcenia czy wykonywanego zawodu może zdobyć.
Pozdrawiam
-
Panie i Panowie.
Mam gaz w Pandzie 1,2. Nie narzekam. Gaz założony fabrycznie od nowości i tak odbierane od dealera, teraz ma 100tys.km. Nic sie nie dzieje.
Jak kupowałem i30, 1.4, pytałem sie dealera i kierownika serwisu wraz z mechanikami o instalacje gazową do tego auta. Powiedzeli że nie ma instalacji gazowej przeznaczonej do i30 a rekomendowanej przez producenta... Chyba że stracę gwarancję.
Producent/projektant nie przewidział iż ta jednostka napędowa będzie zasilana gazem lecz wyłącznie benzyną i dla takiego paliwa zostały zoptymalizowane wszystkie parametry silnika.
Więc jeżeli producent nie rekomenduje paliwa jako gazu lecz tylko wyłącznie jako benzynę to pewnie ma to uzassadnienie... myślę że nie jest to uzasadnienie dogadania się z rafineriami :)
Pozdrawiam,
-
Nie, Hyundai nie należy do tych, którzy twierdzą z definicji, że LPG jest bee.
Najlepszy przykład to wprowadzenie do sprzedaży miesiąc temu Elantry LPI HEV.
Hybrydy, gdzie główny silnik przeznaczony do spalania LPG wspomagany jest silnikiem elektrycznym.
Inna sprawa, że Elantra to po prostu i30 sprzed 10 lat ( zrobili to na concept-car'ze z 1999 roku ). Samochód sprzedawany jest tylko w Korei, gdzie cena LPG różni się od benzyny o około 10%.
Dlaczego u nas nie sprzedają silników 'Designed for LPG' ? Niewiadomo.
News Hyundaia sprzed roku:
http://www.hyundai.com.pl/nowosci.php?n=106
Komentarz niereformowalnego dziennikarza :
http://moto.pl/MotoPL/10,90142,6826546,Motodziennik__Elektryczne_z_LPG_.html
P.S.: Ale odbiegłem od tematu :)
-
Dokładnie, jest to głównie kwestia fabrycznego przystosowania samochodu pod LPG, co Hyundai jak i inne marki oczywiście robią! (w wybranych modelach)
Ciekawy przykład z "naszego podwórka". Firma Mitsubishi oferuje Lancera z silnikiem 1.8 przystosowanym do zaslania LPG. W silniku tym wprowadzono pewne zmiany konstrukcyjne, które dopuszczają montaż instalacji (zaznaczam WPROWADZONO ZMIANY KONSTRUKCYJNE) Z tego co czytałem czas oczekiwania na takie auto wynosi 5 miesięcy :-)
Pozdrawiam