HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 GD => Wątek zaczęty przez: paradoks1 w 05 Sierpień 2013, 12:30:08
-
Z klimy pojawił się smrodek - zapach octu . Muszę zdezynfekować parownik Kupiłem w tym celu preparat firmy WURTH i tutaj pytanie:
W jaki sposób dostać się do parownika aby go "siknąć" (wężyk od spodu samochodu odpada bo sonda z Wurth-a się w nim klinuje)?
ed. tytuł i int. tekla
-
wyjąć filtr pyłkowy
-
Z klimy pojawił się smrodek - zapach octu . Muszę zdezynfekować parownik Kupiłem w tym celu preparat firmy WURTH i tutaj pytanie:
W jaki sposób dostać się do parownika aby go "siknąć"
Zobacz tu (http://i30forum.pl/viewtopic.php?f=23&t=1844&st=0&sk=t&sd=a&hilit=wurth) podejrzewam że u Ciebie będzie podobnie.
-
Dziękuję YARO
U mnie jest podobnie ale mam climatronika :
Polecam siknąć w otwór po czujniku temperatury oraz w otwór po " jeż- u od dmuchawy " po odkręceniu tych śrub. Oczywiście sondę wciskamy w stronę parownika . Ja zastosowałem środek WURTH jestem bardzo zadowolony.
(http://imageshack.us/a/img801/7296/cx00.jpg)
Dla dociekliwych schemat blokowy klimatyzacji
(http://imageshack.us/a/img19/7072/z7dc.jpg)
(http://imageshack.us/a/img198/7131/760e.JPG)
Wcześniej wypróbowałem środek typu GRANAT firmy LIQUI MOLY ale to wyrzucenie pieniędzy w błoto po 7 dniach zaczęło śmierdzieć - zdecydowanie tego nie polecam !
-
Osuszacz jest chyba przy chłodnicy klimatyzacji, a to co zaznaczyłeś na zdjęciu to "jeż" od dmuchawy. W kabinie jest parownik, a chłodnica klimatyzacji to skraplacz.
-
osuszacz przy chłodnicy a parownik jest pod deską rozdzielczą
-
Opis poprawiłem teraz jest chyba dobrze ?
-
Jeszcze zdjęcie do poprawy.
-
Minęły 4 miesiące i smrodek powrócił teraz poeksperymentuję z ozonatorem . WURTH był dobry ale kosztuje 40zł no i tak z 3 - 4 razy na rok trzeba prysnąć - to zdecydowanie za drogo. Mam zamiar kupić coś na allegro . Jeszcze nie wiem jaki . Co możecie polecić ??
-
Daj znać jak kupisz ozonator i jak się sprawdza.
-
Minęły 4 miesiące i smrodek powrócił teraz poeksperymentuję z ozonatorem...Co możecie polecić ??
Mam taki od... chyba 2 lat - OZONATOR (http://sklep.poradnia.pl/ozonator-gl-3189.html?gclid=CMKn6MrJ7LsCFUiN3god_FYA_Q)
b. dobra wydajność - 400mg/h
Stosuje 2-3 razy w roku i jestem zadowolony. Narzekać nie mogę.
-
Ile czasu ozonujesz 10 min - więcej ?
-
Ile czasu ozonujesz 10 min - więcej ?
Nie żałuję sobie. Od 30-60 minut. Najczęściej 30 minut.
-
Postanowiłem zakupić ozonator o wydajności ok 4g/h tak by ozonowanie samochodu trwało max 10 min.Ozonatory tej mocy są dość drogie więc postanowiłem samemu coś takiego zbudować.
Na aliexpress zamówiłem tubę ozonową o nazwie : LF-2205QSMT,5g a na allegro do kompletu zamówiłem pompkę :POMPA/NAPOWIETRZACZ ACO-001
Całość zamontowałem w obudowie po UPS -ie .
Pierwszy test wyszedł rewelacyjnie ozonowanie 10 min wietrzenie 1h zapach ozonu lub jego pozostałości był wyczuwalny jeszcze przez 2 dni. Dzisiaj minął miesiąc od zabiegu
Jak na razie nic nie śmierdzi :)
-
Ciekawa rzecz może sam coś takiego zmontuje w wolnej chwili (choć na dzień dzisiejszy nie mam czasu :-/ ) może na jesieni coś takiego stworzę w każdym razie, pomysł i wykonanie jak dla mnie rewelacja!
ps. W razie czego zgłoszę się o porady co do montażu maszynki ;-) no i oczywiście pisz jak się sprawuje ;-)
-
Minęły dwa miesiące od ozonowania. Brak nieprzyjemnych zapachów z klimy. Profilaktycznie wykonałem jeszcze raz ozonowanie 15 min. bo zaczyna się sezon.
Do ozonatora zamontowałem wiatraczek z komputera w celu odprowadzenia ciepła, tuba się troszkę grzała.
Zauważyłem że klima słabiej chłodzi niż przed rokiem dzisiaj upał 31*C . Ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa decydowałem się na wymianę czynnika 1234yf na r134a .
Klimatyzacja zdecydowanie szybciej chłodzi samochód. Warto było :-D
-
Wymieniłeś 1234yf na r134a i wszystko hula bez problemu :?: czyli konstrukcyjnie urządzenie na 1234yf niczym się nie różni :?:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2716955.html
-
GRZECH
namiary ci wysłałem ale nie wiem czy doszły coś to wysyłanie z forum chyba nie działa :evil:
-
Jeżeli chodzi ci o to, że wiadomość jest w zakładce "Do wysłania", to wszystko jest w porządku. Po odebraniu wiadomości przez adresata, u ciebie znajdzie się ona w zakładce "Wysłane". Będziesz wiedział, że została odebrana i przeczytana.
-
Kurcze, mam taki "mały" problem".
Po wyłączeniu klimy masakrycznie smierdzi z nawiewów.
Filtr ppyłkowy zmienionioy, niby jakiś tam serwis klimy zrobiony przy okazji innej roboty.
Jak nie chodzi klima, odpalenie auta np. rano - zero smrodu (chyba że dzień wcześniej jeździłem na klimie to lekko zaśmierdzi ale to akurat jest do przeżycia bo dosłownie kilka sekund smrodu).
Jak chodzi, po jakims czasie ją wyłączam - z nawiewów "wali" przez dłuższy czas, po czym spokoj.
Macie jakiś pomysł ? Bo od września zeszłego roku był spokój, nagle tak od lutego zaczał się problem :(
Myślałem że przejdzie ale niestety źle myślałem :(
I przy okazji jeszcze jedno pytanie, jak stoicie na włączonej klimie to duża plama wam się robi pod autem? Bo zastanawiam się czy tu nie leży problem, tzn. w odpływie, bo w większości znanych mi aut, po kilku minutach na klimie jest spora kałuża pod autem, a tutaj to tak, powiedziałbym, nie za dużo.
-
Mam dokładnie to samo. U mnie nieprzyjemny zapach pojawia się zaraz po wyłączeniu klimy i czuć go około 5 min. Co do plamy pod samochodem nie sprawdzałem, ale może rzeczywiście winny jest zapchany odpływ ze skraplacza.
-
Sprobuje dzisiaj po pracy lekko go "poszturchać" jakims miękkim drucikiem to dam znac później czy cos się dzieje czy dalej slabo.
-
Pokażcie fotki gdzie to się znajduje. U mnie również nieprzyjemna woń,no i głośna praca kompresora,wręcz wyczuwalne drżenie w kabinie.
-
Rurka od odpływu jest pod autkiem mniej więcej miedzy nogami kierowcy/pasażera (ciut bliżej silnika) - nie sposób nie zauwazyc.
U mnie wszystko działa ok, poza tym smrodem.
[ Dodano: 2016-06-13, 16:59 ]
No i wychodzi ze rurka odplywowa leje się az milo. Po 20 min klimy na maks na postoju zrobila się kaluza tak z 15 cm. Kapie z rurki a nie gdzies bokami czy cos.
W srodku wszystko suche.
Wiec najprawdopodniej klima jest po prostu zasyfiala.
Zupelnie przypadkiem gadałem dzisiaj z kolega co miał Mazde "6" i miał dokładnie to samo.
Co ciekawe w sumie to nic pomogalo, wlacznie z porządnym serwisem klimy bo ten wystarczal tak na miesiąc/dwa.
Skonczylo się na tym ze robi tak ze nieduzy kawalek drogi przed celem wylacza klime. Nie daje "15-go" biegu itp. itd. Efekt taki ze nic nie jedzie, nawet jak czasem zdazy się (podobno jego zonie glownie :P ) ze nie wylaczy klimy wcześniej.
Dzisiaj tak zrobiłem (może z 5 min przed dojechaniem do domu) i nic nie smierdzialo - zobaczymy rano po odpaleniu bez klimy.
-
Polecam wszystkim zapoznać się z prawidłowym użytkowaniem klimatyzacji.
Przed wyłączeniem silnika, powinno się klimę wyłączyć pozwolić wy parownik został osuszony przez ciepłe powietrze z nagrzewnicy. Zapobiega to pleśni.
Wiem, że nikt z nas tak nie robi, więc polecam kupić sobie preparat z firmy Wurth, taki w sprayu, do odgrzybiania klimatyzacji, nie żaden granat, który tylko odświeża. W zestawie jest długa rurka, którą wkłada się przez kratki nawiewu. Podobno dobrze sprawdza się też pianka.
Albo ozonowanie 2 razy w roku, po zimie i po na jesień, po sezonie letnim.
Pomyślicie sobie, no ten to wymyślił, ale każdy spec od klimy wam to potwierdzi.
-
Nie no dobrze piszesz. Jednakowoz, jeśli już smierdzi z klimy to bardziej pomoglo by zapodanie specyfiku przez rurke odplywowa a nie przez kratki.
-
Nie no dobrze piszesz. Jednakowoz, jeśli już smierdzi z klimy to bardziej pomoglo by zapodanie specyfiku przez rurke odplywowa a nie przez kratki.
Kolega ma absolutną rację. Przez kratki da o tyle, że "przedmuchacie" tylko kanały. Cały syf z kanałów spływa do komory gdzie jest parownik i robi jeszcze więcej syfu tam, gdzie powinno być najczyściej :)
Ja od nowości aplikuję Berner do czyszczenia klimatyzacji. Nie jest to pianka, tylko cholernie śmierdzący (jakby spirytusem) środek i aplikuję go do rurki skroplin pod autem. Robię to zawsze na wiosnę i na jesień. Śmierdzi spirytusem po tym cały dzień, ale zapachu zgnilizny nigdy dzięki temu nie miałem od dwóch lat. :)
-
Pokażcie fotki gdzie to się znajduje. U mnie również nieprzyjemna woń,no i głośna praca kompresora,wręcz wyczuwalne drżenie w kabinie.
Też mam wyczuwalne drżenie w kabinie, zazwyczaj odczuwalne na kierownicy podczas postoju przy włączonej klimie, wydaje mi się, że jest to wina nie tyle kompresora co niedokładnie wyważonego wiatraka.
-
Ja to się zastanawiam jak się dostać, bez rozbierania polowy auta, do tego całego parownika/skraplacza czy jak sie tam nazywa to do czego dochodzi rurka odplywowa.
Wychodzi ze z wiekszoscia specyfikow może być problem bo ta cala rurka odplywowa jest trochę wygieta. A za cholerę nie mogę znaleźć jakiejś fotki jak sie do niej dostać od srodka auta. O ile w ogole można.
-
A próbowaliście może od strony filtra kabinowego? w końcu tą drogą powietrze trafia bezpośrednio na parownik i nagrzewnicę.
-
A wiec ozonowanie (2x60 min tak w odstępnie 4 godzin) nie pomoglo.
Tzn. pomogło bo teraz nie smierdzi już tak ostro i długo ale jednak dalej czuc.
Jak gadałem z kolega który mi robil to ozonowanie sa faktycznie dwie możliwości.
Albo sprobowac Wurthem od spodu ale faktycznie może być problem z ta rurka w Hyundaiu albo.....
cos co zrobił u siebie w Alfie przy takim samym objawie czyli smrod po wylaczeniu klimy. Na okraglo jezdzil na klimie, nie bawil się w jakies suszenia przed dojechaniem do celu itp. itd. i .... pomoglo :) Teraz tylko raz/dwa razy w roku serwis typu filtr, ozonowanie i jest ok.
Co ciekawe, przy rozmowie był kumpel który jeździ dość wiekowa Verso. Po 2-3 mies jak ja kupil sciagnieta z Niemiec tez miał smrod po wyl. klimy. No i kurcze zrobil ten sam numer cos ten od Alfy i tez pomoglo :) - musiało pomoc bo jeździ Toyka na taxi :)
Wiec sam już nie wiem :P
-
Mam pytanie. Mam klimatyzację manualną i po jej włączeniu silnik co pewien czas faluje z obrotami. Nie jest to jakoś widoczne na obrotomierzu ale znacząco odczuwalne zwłaszcza na biegu jałowym. Otworzyłem maskę i kompresorem normalnie obraca ale co jakiś czas tak jakby się dławił,po czym za chwilę silnik wraca do normalnej pracy. Przy wyłączonej klimie nie ma tego zjawiska. Klima chłodzi dobrze tylko to falowanie obrotów. Myślałem,że może za mocny naciąg paska .....???....nie wiem....Jakieś sugestie?
-
Ja bym nie szukał przyczyny w klimatyzacji, silnik pracuje pod obciążeniem na biegu jałowym, to za wyrównanie obrotów odpowiada silnik krokowy.
Jeżeli są problemy z wyrównaniem obrotów pod obciążonym silnikiem, to poprawcie mnie jeżeli się mylę, odpowiada za to silnik krokowy i przepływomierz powietrza.
Tam bym szukał, czasem może być to wina układu zapłonowego. Kable stare albo już świeca nie domaga.
Ja zaczął bym od najprostszych rzeczy.
Przepływomierz, przepustnica, silnik krokowy - czyszczenie.
-
a może po prostu klima się wyłącza i włącza - i stąd falowanie. Jak kompresor z klimy zrobi zbyt duże cišnienie w układzie to sterownik odłącza go a po spadku ciśnienia znowu go włącza. możliwe, że sprzęgło na kole pasowym od klimy mocno (gwałtownie łapie, że aż silnik faluje obrotami - choć to troszkę niemożliwe - może przy zacierającym się kompresorze klimy. W moim Matizie jak się kompresor włącza to słychać, że silnik ciężej pracuje, ale ECU zaraz podnosi lekko obroty. A przy większym silniku włàczanie klimy powinno być nieodczuwalne.
-
Odgrzewajac "kotleta" :)
Jednak po ozonowaniu i ... wymianie kabinowki z Filtrona (jeszcze calkiem używalnego) na jakiś noname za polowe ceny Filtrona... problem smrodu znikl.
Katuje klime na okraglo, nic wylaczam przez dojechaniem do celu, wlaczam, wylaczam :P i nic. Zero smrodu.
Czyzby jakis pechowy filtr???? Az nieprawdopodobne biorac pod uwagę ze nawet syfu na nim za dużo nie było.
-
Witam serdecznie,
Przyszedł czas, ze postanowiłem zrobić coś ze smrodkiem dobiegającym z nawiewów przy odpalonej klimatyzacji. Jako, że serwis Hyundaia życzy sobie za przegląd ponad 700 zł, a mało które serwisy niezależne zajmują się układami z nowym czynnikiem, moje pytanie brzmi : czy można to ogarnąć samemu ? Wymiana filtra, odgrzybianie ? (oczywiście nie mówię o uzupełnianiu czynnika).
I drugie pytanie : mówi się, że serwis klimatyzacji wiąże się z uzupełnieniem czynnika chłodzącego. Czy ten ma prawo ubywać z układu o ile układ jest szczelny ? Przeciez to nie jest płyn, który się zuzywa wraz z uzytkowaniem klimy.
-
przecież każdy porządny serwis od klimatyzacji dokona takiego przeglądu i wymieni co ma wymienić myślę że dla serwisów które zajmują się obsługa klimatyzacji powinny sobie poradzić, na pewno nie takie samochody jak Hyundai są obsługiwane kompleksowo.
-
Możesz samemu ogarnąć filtr i odgrzybić, pełno jest preparatów.Co do ubywania to różne opinie krążą,ale tak gdzieś ubywa 5-10% rocznie.W moim też jeszcze nie uzupełniałem czynnika.
-
Themadablues zanim założysz nowy temat użyj funkcji szukaj (jest na górnej belce forum z lewej strony) znajdź podobny temat (może nie być tam odpowiedzi) i tam dopisz pytanie.
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4142&highlight=klimatyzacji
-
To nie do końca ten sam temat :)
Z serwisami problem jest taki, że większość nie zajmuję sie układami z nowym czynnikiem. Nawet nie wszystkie ASO to robią...
-
tak jak wspomniałem wcześniej znajdź wyspecjalizowany warsztat który tylko zajmuje się klimatyzacjami i jestem przekonany że na pewno ogarnie temat.
Ja w zeszłym roku cały układ miałem robiony właśnie w takim serwisie, cały zabieg trwał prawie 4 godziny i zapłaciłem 250 zł.
-
I co miałes w pakiecie w tych 250zł ?
-
ozonowanie , uzupełnienie czynnik, odgrzybianie , wymiana osuszacza
[ Dodano: 2018-02-15, 13:07 ]
i oczywiście sprawdzenie wszystkich uszczelek w układzie.
-
I to do nowego czynnika ? Gdzie takie cuda za 250 zł ?
-
z tego co mi powiedział serwisant wymienia się taki osuszacz raz na dwa lata jeśli cały układ jest sprawny.
-
Gdzie bym nie pisał, wszędzie chcą zlewac i napełniac czynnik....
Może ktoś polecić jakieś preparaty do samodzielnego czyszczenia klimy ?
-
jest tego pełno na internecie ale ja powiem szczerze nie wierze takim środkom co maszyna i kumaty serwisant to jednak masz pewność że będzie działało jak powinno.
-
Właśnie rzecz w tym, że do czyszczenia nie trzeba ani maszyny ani serwisanta. Do nabijania tylko są oba elementy wymagane.
Gdzie jest w tej i30stce ten taki wlot pobierający powietrze z kabiny ?
-
preparaty do samodzielnego czyszczenia klimy ?
Czyli po raz drugi może tak na szybko do przeczytania http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4142&highlight=klimatyzacji
-
tutaj mozesz zobaczyc jak wyczyscić parownik samemu.
-
z tego co mi powiedział serwisant wymienia się taki osuszacz raz na dwa lata jeśli cały układ jest sprawny.
bzdury, nie ma potrzeby wymiany osuszacza jak układ jest szczelny. typowe naciagactwo.
Są auta gdzie osuszacze są niewymienne, raz na życie auta
[ Dodano: 2018-02-21, 12:14 ]
Witam serdecznie,
Przyszedł czas, ze postanowiłem zrobić coś ze smrodkiem dobiegającym z nawiewów przy odpalonej klimatyzacji. Jako, że serwis Hyundaia życzy sobie za przegląd ponad 700 zł, a mało które serwisy niezależne zajmują się układami z nowym czynnikiem, moje pytanie brzmi : czy można to ogarnąć samemu ? Wymiana filtra, odgrzybianie ? (oczywiście nie mówię o uzupełnianiu czynnika).
I drugie pytanie : mówi się, że serwis klimatyzacji wiąże się z uzupełnieniem czynnika chłodzącego. Czy ten ma prawo ubywać z układu o ile układ jest szczelny ? Przeciez to nie jest płyn, który się zuzywa wraz z uzytkowaniem klimy.
pewnie, że samemu ogarniesz.
wystarczy wymienić filtr, odkurzyć nawiewy i komorę filtra. kup sobie odświeżacz klimy w spray-u ->to wystarczy. ważna rzecz to sprawdzić/udrożnić odpływy kondensatu z obudowy schładzacza aby woda nie zalegała. ew. można ozonowanie sobie gdzieś zrobić.
co do uzupełniania to układ powinien być szczelny i trzymać ciśnienie. ostatnio sprawdziłem w elantrze żony po 9 latach od kupna auta (samo auto ma 18lat!) -> ciśnienie i ilość czynnika wzorcowa tyle co fabryka nabiła.
-
Czym dokładnie odkurzyć nawiewy ? Ten odświeżacz to w jakims konkretnym miejscu powinien stać ?
I jak udrożnić odpływy kondensatu ?
-
1. odkurzacz z cienką ssawką (są takie do kupienia)
2. ustawiasz zgodnie z instrukcją preparatu, w pobliżu wentylatora na obiegu wewnętrznym
3. spod spodu auta, niestety trzeba się położyć :-P
-
3. I jak to tam znaleźć ? :)
-
Pozwoliłem sobie odświeżyć ten temat...
Nie znalazłem w tym wątku odpowiedzi na podstawowe pytanie:
Czy w i30 GD po wyjęciu filtra kabinowego jest bezpośredni dostęp do parownika?
A może trzeba rozkręcić pół samochodu, aby się do niego dostać?
-
po co chcesz tam grzebać?
-
Chce go wyczyścić. Czyszczenie parownika klimatyzacji jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania układu.
-
pitolisz. co niby masz czyścić? tam nic się nie zbiera, jak używasz filtrów kabinowych. nie widziałem jeszcze brudnego parownika.
-
To mało jeszcze widziałeś. Nie wszystkie mikroorganizmy i „cząsteczki” są wyłapywane przez filtr kabinowy. Powietrze, które wpada na parownik nigdy nie jest „suche”. Zawsze jest zawilgocone. Wilgotność powietrza jest związana z temperaturą. Im wyższa temperatura powietrza, tym więcej wilgoci się może w nim znajdować. Wilgoć ta łączy się z zabrudzeniami stałymi, mikroorganizmami i związkami chemicznymi i z uwagi na pochłanianie ciepła (sam przepływ powietrza od ciepłego do zimnego) przez parujący czynnik chłodniczy w parowniku, wilgoć z niego wytrąca się na jego powierzchni na zasadzie „punktu rosy”. Wszystkie zabrudzenia „złapane” z wilgocią pozostają na powierzchni parownika i zaczynają tam reagować ze sobą.
PS
Filtr kabinowy zmieniam dwa razy w roku.
-
nie osłabiaj mnie :mrgreen:
może masz jakąś alergię to rozumiem ;-)
ale idąc za twoim wywodem to należało by rozbierać tapicerkę, wykładziny i dawać do prania, rozkładać deskę wyciągać kanały nawiewne....proszę :lol:
-
Witajcie. Mam pytanko do tych, którzy samodzielnie odgrzybiali klimatyzacje w swoich Hyundaiach, czy możecie doradzić jak to zrobić samemu. Zakupiłem preparat Bizol AC Clean+ c30 i wg. instrukcji należy spryskać parownik żeby pozbyć się nieprzyjemnego zapachu. Problem w tym że po wyciągnięciu filtra kabinowego nie widać i nie ma bezpośredniego dostępu do parownika, pytanko jak wy u siebie wykonywaliście skutecznie taką operacje. Z góry dzięki.
-
nie osłabiaj mnie :mrgreen:
może masz jakąś alergię to rozumiem ;-)
ale idąc za twoim wywodem to należało by rozbierać tapicerkę, wykładziny i dawać do prania, rozkładać deskę wyciągać kanały nawiewne....proszę :lol:
Mało wiesz, to dlaczego się wypowiadasz?
Widziałeś na własne oczy zasyfiony parownik? Pewnie tylko na zdjęciu, albo wcale. Widzę, że masz problem z rozumowaniem, więc będzie bardziej kolokwialnie...
Jak ci gacie śmierdzą, to je pierzesz, czy pryskasz tylko dezodorantem? ;P
-
Malutki83.. poradziłeś sobie z tym parownikiem? oglądałem kilka filmików i tam faktycznie dostęp jest od strony filtra kabinowego, ale nie wiem jak w hyundaiach i30, ... Robiłem ozonowanie i chetnie bym tez ten parownik wyczyścił/popsikał czymś... pianki do otworów wentylacyjnych też chyba nie chcę podawać.. mojej mazdzie nigdy nic nie było,ale w yarisie żony padł specjalny bezpiecznik od obrotów dmuchawy... więc pozostaje ozon lub granat. Kiedyś używałem granat moje auto clima fresh czy jakoś tak.. miła w składzie srebro i to faktycznie na kwartał pomagało... teraz też kupiłem, ale srebra w składzie brak...
-
Dostał się już ktoś do tego parownika ?
I swoją drogą, możecie polecić jakies konkretne :coś do ozonowania, filtr kabinowy i powietrza ?
-
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=11203
-
Ponieważ nikt nie wie jak wyczyścić i zdezynfekować parownik w Hyundaiu I30 postanowiłem to zrobić w nietypowy sposób.
Zakupiłem środek Bizol C30 AC Clean + do czyszczenia i dezynfekcji klimatyzacji.
(http://[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/89f4c0789d09632d][img]https://images89.fotosik.pl/201/89f4c0789d09632dm.jpg)[/URL][/img]
Wyciągnąłem filtr kabinowy ( przeciwpyłkowy) . Na płaskim talerzu napsikałem piany z tego spraya. Pomagając sobie pudełkiem z wentylatora ustawiłem talerz z pianą na wysokości wlotu do filtra. Załączyłem klimatyzację na max , obieg wewnętrzny i otwarte wszystkie kanały nawiewu.
Po około 5 minutach cała piana została wchłonięta w obieg klimatyzacji.
(http://[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/7c73a742f7f15d21][img]https://images92.fotosik.pl/202/7c73a742f7f15d21m.jpg)[/URL][/img]
Takie coś powtórzyłem 3 razy. Na razie w aucie ładnie pachnie. Oczywiście filtr nowy.
-
A ta szczelina po filtrze ssie czy dmucha?
-
Ponieważ nikt nie wie jak wyczyścić i zdezynfekować parownik w Hyundaiu I30 postanowiłem to zrobić w nietypowy sposób.
Rzeczywiście sposób nietypowy z pianą na talerzu 8-) . Ja w Astrze J wyjmowałem rezystor dmuchawy i psikałem tą pianą w parownik. Potem składałem wszystko do kupy i włączałem nawiew. I tak kilka razy do opróżnienia pojemnika z pianą. Smrodek powrócił po kilku tygodniach. Powtórzyłem tą operację pianą K2 i dało radę smrodkowi. Tylko teraz nie wiem czy K2 lepsze od bizol czy powtórka bizolem też by zadziałała :roll:
-
szczelina po filtrze zasysa powietrze , ja miałem załączony obieg wewnętrzny więc całe opary z tego środka krążyły w aucie. Nie jest to profesjonalne czyszczenie bo piana powinna zostać napsikana na parownik ale zawsze jakaś ilość tego środka osadzi się w kanałach i na parowniku.
Jaki będzie efekt zobaczymy na pewno jest to lepszy środek niż popularne granaty sama cena mówi za siebie.
-
Drodzy koledzy i koleżanki przerabiałem temat z Bizol AC Clean+ c30 i spokój był na tydzień. Najbardziej skuteczną wg. mnie metodą jest ozonowanie, zapłaciłem 50zł. i ponad rok nie mam problemu ze smrodkiem z klimy. Lepiej nie kombinować bo sam zakup Bizolu to ok 40zł. a jeżeli nie uda się wam dość z preparatem bezpośrednio do parownika to i tak nic on nie da.
-
Problem dopadł i mnie, przy uruchomieniu silnika z klima w ciepły dziś, na 2s śmierdzi sikami, po wyłączeniu klimy śmierdzi dłużej.
Byłem na ozonowaniu nie pomogło, filtr zmieniany miesiąc temu.
Polecicie jakiś serwis w Warszawie który to ogarnie ? Lub od czego zacząć samemu ?
-
Drodzy koledzy i koleżanki przerabiałem temat z Bizol AC Clean+ c30 i spokój był na tydzień. Najbardziej skuteczną wg. mnie metodą jest ozonowanie, zapłaciłem 50zł. i ponad rok nie mam problemu ze smrodkiem z klimy. Lepiej nie kombinować bo sam zakup Bizolu to ok 40zł. a jeżeli nie uda się wam dość z preparatem bezpośrednio do parownika to i tak nic on nie da.
Ozonowanie nie usunie źródła smrodu, tylko zamaskuje na jakiś czas.
Biozol zabija grzyby i inne bakterie, które rosną sobie na parowniku i w innych zakamarkach. A jak ich dużo urośnie, to je wdychasz uruchamiając nawiew - zdrowe to nie jest, no i śmierdzi.
Problem dopadł i mnie, przy uruchomieniu silnika z klima w ciepły dziś, na 2s śmierdzi sikami, po wyłączeniu klimy śmierdzi dłużej.
Byłem na ozonowaniu nie pomogło, filtr zmieniany miesiąc temu.
Polecicie jakiś serwis w Warszawie który to ogarnie ? Lub od czego zacząć samemu ?
Zrzucaj deskę i wyczyść porządnie parownik.