HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Lantra => Wątek zaczęty przez: halaster w 14 Maj 2009, 09:22:23
-
....no właśnie nie wiem co.
Wygląda to tak. Jak jest zimny silnik to po odpaleniu przez 5-10 sekund nie może wejść na obroty. Dławi się przy tym strasznie i raz (przynajmniej na razie) nawet zgasł podczas odpalania. Gdy już wejdzie na obroty (ssanie) to wszystko działa bez zarzutu. Na ciepło również nie zauważyłem żadnych problemów.
Do tej pory próbowałem się ratować czarnym STP (do wtrysków) i sprawdzałem ustawienie zapłonu (powinno być 14 stopni podobno, a kropeczka u mnie na drugim znaczku nad 10 stopniami się świeci , więc chyba jest ok, bo w instrukcji nie mogłem znaleźć).
Jeżeli macie pomysły to bardzo proszę o pomoc.
Posiadam Lantrę 1.8 GT z 1993 roku, która spala mi około 10,5 litra benzyny oraz około 0,8l/1000 km oleju, a jeżdżę na 4-5 tyś obrotach po drodze szybkiego ruchu głównie. Może to coś pomoże.
Pozdrawiam
Przemek
-
a miałeś może wymieniany rozrząd??
-
Tak miałem pół roku temu, tak samo uszczelki pod głowicą, bo wcześniej olej trochę wyciekał. Wtedy też wymieniłem świece oraz kable WN, bo pierwszy mechanik rozrządu nie potrafił ustawić i kazał powymieniać. Ale te problemy pojawiły się dopiero teraz (może z 1,5 miesiąca są). A właściwie nic nie było robione w tym czasie (dolewałem olej i lałem benzynę, jako że około 1200-1300 km miesięcznie robię).
Przemek
Taka mała aktualizacja:
jak dodaje gazu z obrotów jałowych (na ciepłym silniku również) to w pierwszej chwili odnoszę wrażenie, że obroty spadają, a po chwili dopiero idą w górę. Może to jest OK i po prostu wcześniej tego nie zauważyłem.
-
A kiedy wymieniałeś filtry?
-
powietrza jakieś 3 tygodnie temu, a paliwa od sierpnia 2008 (wtedy kupiłem) nie wymieniałem, a poprzedni właściciel to nie wiem. Filtr oleju wraz z olejem wymieniałem w lutym o ile pamiętam.
Pozdrawiam
Przemek
P.S. Dodałem pierwsze tankowanie i prawie 12 litów wyszło. Może to dlatego, że tym razem głównie miastem jeździłem. Jeśli uważacie, że za dużo pali, albo coś podobnego to dajcie znać.
-
12 litrów w mieście to raczej norma jak na ten silnik. U mnie spala podobnie choć silnik chodzi jak szwajcarski zegarek.
-
Oj obawiam się że może to być objawem kończącego się przepływomierza. Też tak miałem na benzynie - na gazie było ok /instalacja zwykła mieszalnikowa II generacji/ aż któregoś dnia na mieście mi nie odpalił a byłem umówiony :evil: udało się odpalić na gazie. Kupiłem na złomowcu przepływomierz i problem zniknął
-
Chyba problem rozwiązany. W weekend byłem u teścia. Odpalam silnik a on mówi: ty masz zapłon za późno ustawiony. Przyśpieszyliśmy zapłon i wygląda, że problem znikł. Tylko nie wiem, jakim cudem zapłon mógł się przestawić.
Przemek