HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => ix35 EL => Wątek zaczęty przez: przemeq w 03 Maj 2013, 16:53:46
-
Wpisujcie tu swoje problemy, jakie mieliscie do tej pory ze swoimi autkami. Niech wszystko bedzie w jednym misejcu. Najpierw przebieg, potem usterke.
-
Od początku problem z dedykowanym do auta alarmem, żył własnym życiem. Wymieniony i brak problemów. 26k km wymiana siłowników tylnej klapy. Rzęziły przy zamykaniu ;)
-
Lista moich usterek w ciągu 1,5 roku eksploatacji samochodu Hyundai ix35 rocznik 2012:
- 1000 km - wyszła korozja na dachu w efekcie w nowym aucie zafundowali mi malowanie dachu przy okazji regulacja chyba wszystkich elementów (drzwi, maska, klapa, wlew paliwa) bo były źle ustawione. Lakier na aucie bardzo słabej jakości wystarczy przejechać delikatnie paznokciem a już bez polerowania ryska nie zejdzie :-/
- 2000 km - dokręcali mi półosie bo jakimś magicznym sposobem popuściły śruby.
- 5000 km - rozpadła się lampka oświetlenia tablicy
- 20.000 km - padł czujnik sprzęgła
- 30.000 km - padł akumulator - na wymianę czekałem 2 miesiące aż strach pomyśleć jakby padło coś poważnego :evil:
- 35000 km - znowu korozja tym razem tylna klapa ( żeby nie było .... auto "mieszka" w ogrzewanym i wentylowanym garażu :-P )
- 38000 km - Coś wyje w przekładni kierowniczej albo wspomaganiu nie wnikam bo kończę raz na zawsze przygodę z Hyundaiem
- 38500 km - SPRZEDANY :lol:
Podsumowując: zdecydowanie nie wart kasy jaką trzeba za niego zapłacić. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości typu nowy Hyundai lub Kia czy markowa używka to niech raczej szuka ładnej używki bo Koreańskie auta nie są złe ale na pewno nie są warte pieniędzy jakie trzeba za nie zapłacić ( ix35 powinien kosztować tyle co Dacia Duster bo jakością od niej nie odbiega a kosztuje 50% drożej )
-
jakiś trefny egzemplarz ci sie trafil
-
Podsumowując: zdecydowanie nie wart kasy jaką trzeba za niego zapłacić. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości typu nowy Hyundai lub Kia czy markowa używka to niech raczej szuka ładnej używki bo Koreańskie auta nie są złe ale na pewno nie są warte pieniędzy jakie trzeba za nie zapłacić ( ix35 powinien kosztować tyle co Dacia Duster bo jakością od niej nie odbiega a kosztuje 50% drożej )
U mnie były niedokręcone półosie a większość elementów typu drzwi, klapa, maska, wlew paliwa wymagała ustawienia żeby auto nie wyglądało jak po dzwonie :lol:
Może rzeczywiście był po dzwonie? Ale nie przesadzałbym i nie uogólniał. Porównanie z Dacią też nie na miejscu, przeczytaj ten artykuł dot. Dacii Sandero (http://autokult.pl/2013/08/23/dacia-sandero-09-tce-laureate-plus-i-minus-testautokult-pl/dacia-sandero-09-tce-laureate-test/top), cyt."Z kolei samo nadwozie straszy takimi akcentami, jak wkładka zamka od strony kierowcy rodem z lat 80., zamek bagażnika z lat 60. czy uszczelki docięte z rowerowej dętki przez krawca artystę."
Jeśli nie Hyundaii, to co będzie po ix35?
-
Kolega ma dwa ix35 i na narzeka jak i na jednego tak i na drugiego :roll: ja też już nie będę patrzył przy zakupie w stronę Hyundai'a :roll:
-
Niee.... Nie porównywałbym ix35 z dusterem. Bez przesady. Jakość wykonania dustera wewnątrz jest aż kłująca w oczy. Znaczy za kasę, za którą można go dostać (czyli okolice 50-60tys za wersję 4x4) to w zasadzie na wykonanie wnętrza tak bardzo nawet bym nie patrzył. Ale, że jestem wzrokowcem, to ciężko by mi było. Za to prostota wykonania ma to do siebie, że nie będzie się psuć. A jak będzie to szybko i tanio się naprawi.
Za to do takich testów bym uwagi nie przywiązywał. Renault się czepiają w nich, że za bardzo zegary są podświetlone. A nikt z tych panów "mądrych" nie raczył wspomnieć, że mamy możliwość regulacji ich podświetlenia (aż w zasadzie można je całkowicie wyłączyć). Takie to mamy obiektywne testy.
To ,że Twój egzemplarz tak się psuł to znaczy, że dostałeś strasznie wadliwy.
Już przy pierwszej opcji z korozją dachu... Żądałbym wymiany na nowy, albo negocjacji ceny, za którą kupiłem i zwrot sporej części. JEst to spokojnie do ugrania.
Używka? Worek bez dna. Nigdy nie wiemy co naprawdę trafimy i czy zaraz się nie posypie. Zresztą mając 100k zł w kieszeni nie będzie się szukało używki jak ktoś nastawiony jest na nówkę z salonu.
Co do tematu.
Przy przebiegu bodajże 1000km zaczęła kruszyć się gąbka. Trochę z tym felerem się jeździło, po czym wymienione na gwarancji.
-
Może rzeczywiście był po dzwonie?
Nie był bity, sprawdzałem u znajomego lakiernika wszystko w "normie" :mrgreen:
Dla pocieszenia lakiernik z ASO pokazał mi, że mój nie był jedyny. Jest sporo reklamacji (obok stał srebrny ix35 z pęcherzami na dachu tylko w innym miejscu )
Jeśli nie Hyundaii, to co będzie po ix35?
Na pewno jakaś markowa używka Honda, BMW, Audi lub ostatecznie VW
To ,że Twój egzemplarz tak się psuł to znaczy, że dostałeś strasznie wadliwy.
Już przy pierwszej opcji z korozją dachu... Żądałbym wymiany na nowy, albo negocjacji ceny, za którą kupiłem i zwrot sporej części. JEst to spokojnie do ugrania.
Zejdź na ziemię jak odbierzesz auto i wyjedziesz z salonu to przy reklamacji Pan serwisant spokojnie wysłucha Twoich żądań a następnie zaproponuje Ci lakierowanie i będziesz miał szczęście jak dadzą Ci zastępcze auto. :-P Wszelkie inne żądania możesz wykrzyczeć do księżyca :lol: bo mogą Ci malować auto do skutku.
Używka? Worek bez dna. Nigdy nie wiemy co naprawdę trafimy i czy zaraz się nie posypie. Zresztą mając 100k zł w kieszeni nie będzie się szukało używki jak ktoś nastawiony jest na nówkę z salonu.
Na moim przykładzie jednak widać, że lepiej wydać te 100k na markową używkę a jak ktoś koniecznie chce nowe auto to korzystniej będzie trochę dozbierać ;-)
Może komuś usterki takie jak u mnie nie przeszkadzają, jednak ja kupując nowe auto, pieszcząc się z nim jak z jajkiem (tylko ręczne mycie, 2 x na miesiąc twardy wosk, ogrzewany garaż z elektronicznym osuszaczem powietrza) wymagam żeby auto przynajmniej nie rdzewiało :oops:
-
Chociaż samochód do tej pory mnie nie zawiódł, to po 12.000 tys. przebiegu "firmowy" zestaw usterek:
- skrzypiący podłokietnik (oczywiście można pobawić się w podklejanie zamka),
- krusząca się gąbka fotela kierowcy - kruszy się od strony drzwi kierowcy, to może jak będę wchodził od strony pasażera - przestanie,
- resetujący się wskaźnik średniego spalania (nie tylko po zatankowaniu),
- najbardziej niepokojące: pojawiające się rdzawe punkty na karoserii (poprzedni samochód innej marki nie miał czegoś takiego po 10 latach, chociaż nie nakładałem żadnych wosków).
Firma sama sobie szkodzi, bo co prawda jest 5-letnia gwarancja, ale zniechęcony usterkami klient może odejść w siną dal... I nie chodzi tu o przypadkowy, feralny egzemplarz. Swoją drogą to ciekawe jest jak są prowadzone testy modelu, skoro bardzo szybko po rozpoczęciu użytkowania "wychodzą" u różnych użytkowników (czyli są typowe) te same wady.
-
To nie jest kwestia testów.
Obawiam się że to wszystko jest kwestią produkcji. Jak wiadom ix35 na Europę jest produkowany albo w Nošovicach (jakieś 20 km od Cieszyna po niewłaściwej stronie granicy :->), albo w Žilinie (na Słowacji). W obu wypadkach trudno wykwalifikowanych pracowników (Hyundai kiedyś płakał w rękaw dziennikarzom branżowym...), szczególnie o średnią i wyższą kadrę techniczną (skądś tych inżynierów trzeba brać).
Efekt jest taki, że większość załogi stanowią ludzie, którym to po prostu zwisa. I co gorsza, obawiam się że Polacy (przynajmniej w czeskiej fabryce). Dodajcie jeszcze niekoniecznie zachęcającą pensję i kiepskie warunki bytowe (gdzieś czytałem jak ci ludzie mieszkają...), no i macie komplet. Im się po prostu nie chce chcieć. Nie ma się co porównywać z Koreańczykami, którzy może i ciągle strajkują (współczuję Hyundaiowi, serio), ale w miarę jako taką jakość trzymają.
No trzeba było zainwestować w Polsce :-P Opel, Fiat, Toyota i VW nie żałują :-P
Ale tu nasi też dali ciała na maksa... Jak się komuś proponuje Radomsko, to naprawdę się nie ma co dziwić...
-
Panowie - akurat pracuje w branży która produkuje części do wielu marek. Części te trafiają albo finalnie do montowni klienta albo do poddostawcy np siedzeń czy poszyć. Produkujemy części do samochodów głownie z tej wyższej półki. Wiem jakie wymagania maja klienci jak Audi ,VW, BMW, Porsche, Benatlay cała grupa PSA i Hyundai i Kia.
Uwierzcie mi że te dwa ostatnie swoimi wymaganiami nie odstają od BMW i Audi..
druga sprawa to ciągłe dążenie do oszczędności. Jeśli na pierdole można zaoszczędzić 1 euro cent to klient stanie na głowie. Nawet nie wiecie jakie bzdurne oszczędności klient chce wprowadzać w produktach. Nie patrząc na wytrzymałość ..
jak zawsze problemem jest człowiek. Tak jak i u nas jak i w montowni Hyundai w Czechach są różne problemy. Uwierzcie mi że i w Polsce ludziom na linii produkcyjnej nie chce się pracować dobrze. Wszystko zależy od kontroli finalnej która niestety pochłania olbrzymie pieniądze. i często ją zastępuje się... wg mnie Hyundai to dobre auto. Co do rdzy to sory ale 3 letnia mazda 3 rdzewieje na pewno więcej niż Hyundai ;) nie mówię już o nissanach, oplach itp
więc spoko - taka jest teraz. nie robimy już samochodów na lata. robimy samochody na okres gwarancji.. ;)
-
Hmmm... jak tak czytam te wypowiedzi, to jestem trochę zaniepokojony i zastanawiam się, czy aby dobrze zrobiłem kupując ixa, skoro jest tyle drobiazgów do poprawki i usterek... Ciekawe jednak jaki procent ixów i które roczniki mają owe wady i felery, a przecież sprzedaż mają dużą. Jak byłem kilkakrotnie w salonie hyundaia w Kaliszu, to zawsze były 3-4 samochody przygotowane do wydania klientom i przynajmniej 2 z nich to były ix35. Jest to ponoć jeden z dwóch najlepiej sprzedających się modeli hyundaia. Nawiązując do jakości wykonania, to uważam (jak na razie), że wcale nie ustępują pod tym względem toyotom czy hondom produkowanym głównie w UK. Sam mam od pięciu lat toykę i będąc wielokrotnie w aso na serwisie oglądałem wiele modeli i wierzcie mi, można się do wielu rzeczy doczepić jeśli chodzi o jakość materiałów, spasowania itp. i nie najeżdżam wcale na toykę, bo gdybym miał ponownie kupić autko kompaktowe to byłby auris, mimo iż jestem świadom jego większych czy mniejszych niedociągnięć. Może więc nie ma co gloryfikować "markowych" samochodów jak honda, toyka czy mitsu, bo jak to mówią Anglicy "trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu".
-
Może więc nie ma co gloryfikować "markowych" samochodów jak honda, toyka czy mitsu, bo jak to mówią Anglicy "trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu".
W VW Pasacie B6 rocznik 2008 - 1.9 TDI którego miałem od nowości aż do zakupu w 2012r nieszczęsnego ix35 też pojawiła się korozja ale stało się to w 3 roku po przebiegu 80 tys km (co i tak mnie okrutnie wkurzyło :evil: ) a poza tym do sprzedaży po 4 latach przy przebiegu 102 tys samochód ten za wyjątkiem wymian oleju odwiedził serwis ZERO razy :-P więc pomimo swoich wad w VW Passat w porównaniu z ix35 (którego miałem niespełna 1,5 roku i przejechałem 38 tys) wypada zdecydowanie lepiej przy porównywalnej cenie zakupu.
-
trzeba zobaczyć ilu jest użytkowników ix'a na forum i jaki odsetek ma problemy ;-)
-
ja odpukać nie mam żadnych bolączek ixa.
-
ja na razie zrobiłem 500km i odpukać nic nie widać ale poczekamy do tych kilku tyś. miejmy nadzieję że będzie OK. Jak rozmawiałem ze znajomym serwisantem to podobno dużo wad zaobserwowano w autach z początkowej produkcji produkowanych właśnie w Czechach w fabryce bodajże KIA te produkowane w Słowacji podobno dużo lepszej jakości. (albo odwrotnie hihihih)
-
Odwrotnie. KIA na Słowacji.
-
hehehe no właśnie za dużo było tych informacji i dlatego już sam się zagubiłem :)
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
Mi osobiście pierdoły w stylu skrzypiący podłokietnik, krusząca się gąbka, czy czasem skrzypiące amorki tylnej klapy zbytnio nie przeszkadzają. Rdzy nie widać wcale (ani na słupkach, ani na innych częściach nadwozia). Auto mam z 2010r z pierwszego etapu produkcji. Ogólnie jestem zadowolony i cieszę się jego niezawodnością. Większych usterek nie było. Nakręcone ok 60 ooo km.
Trzymcie się :shock: :shock:
-
Na razie większych problemów z moim ix nie miałem, jedyna usterka jaka się ujawniła to pęknięcie zatrzasku podświetlenia tablicy rejestracyjnej, na lampce mocowana jest kamera cofania. Umieszczenie tam tej kamery to nie najlepszy pomysł, można było ją zamocować obok lampki podświetlenia tablicy, a nie na niej. Lampka z kamerka wypadły przy przebiegu 1800 km. Teraz mam niewiele więcej przebiegu bo 2100 i na razie nic więcej się nie urwało.
-
trzeba zobaczyć ilu jest użytkowników ix'a na forum i jaki odsetek ma problemy ;-)
Jak policzysz ( aktywnych użytkowników ) zaliczając do usterek tych co im coś stukało w zawieszeniu i tych co im się gąbka siedzenia "wypierdziała" to obawiam się, że może dojść do 90 % :lol:
ja na razie zrobiłem 500km i odpukać nic nie widać
Teraz mam niewiele więcej przebiegu bo 2100 i na razie nic więcej się nie urwało.
Na razie przebieg "kościółkowy" więc Panowie wszystko przed Wami :lol: :-P
-
Ogólnie zobaczcie ilu jest użytkowników tego auta na forum, a ile takich aut jeździ po naszym cudnym kraju. Na forum rejestrują się głównie osoby mające problemy z autem (oczywiście nie jest to zasada). Więc nie ma co dramatyzować.
Znajomym Cklassa po wyjeździe z salonu się rozsypała wręcz. I co? Mają stwierdzić, że wszystkie egzemplarze to kicha? Że marka to dno? Nie. Wymienili na nowy egzemplarz i jeżdżą i chwalą sobie.
Osobiście bym do Hondy czy Toyoty nie dopłacił. Chyba, że chciałbym brać najbogatszą wersję ixa z najmocniejszym dieslem. Wtedy pewnie przeszedłbym się do konkurencji ze względu na małe już różnice cenowe.
-
Znajomym Cklassa po wyjeździe z salonu się rozsypała wręcz. I co? Mają stwierdzić, że wszystkie egzemplarze to kicha? Że marka to dno? Nie. Wymienili na nowy egzemplarz i jeżdżą i chwalą sobie.
I to jest klasa sama w sobie bo jak by Tobie Hyundai się rozsypał po wyjeździe z salonu to zamiast wymiany auta zaproponowali by skorzystanie z naprawy gwarancyjnej :-P
-
To co proponują to mogą sobie proponować.
Myślisz, że im zaoferowano od razu wymianę na nowe auto? Nie. Sprawa otarła się w zasadzie o sąd. Ale korzystali ze swoich praw i dostali nowe. Tak samo można to ugrać z hultajem czy innymi markami.
Gdybym kierował się opiniami na forach czy ogólnie w internecie to sam nigdy nie kupiłbym Renault. Kupiłem? Efekt? Jeżdżę zadowolony już drugi rok i wszystkie negatywne opinie na necie mogę spokojnie między bajki włożyć. Ba, następne auto to pewnie też będzie tak lubiany przez wszystkich francuz.
-
trzeba zobaczyć ilu jest użytkowników ix'a na forum i jaki odsetek ma problemy ;-)
Jak policzysz ( aktywnych użytkowników ) zaliczając do usterek tych co im coś stukało w zawieszeniu i tych co im się gąbka siedzenia "wypierdziała" to obawiam się, że może dojść do 90 % :lol:
widocznie nie mają problemów żeby o nich się rozpisywać :roll: zazwyczaj na forum najwięcej piszą Ci, którym coś nawala ;-) no chyba, że miałoby to wyglądać tak:
1000 km Brak usterek
6000 km Brak usterek
11000 km nadal nic
17000 km normalnie cud miód biorę następnego
itd.
-
Nie piszą i nie będą pisać po prostu zarejestrowali się i zapomnieli. Weź pod uwagę, że 99 % ix35 jest na gwarancji więc nikt nie będzie pisał co zrobić z usterką tylko kolejny raz jedzie do serwisu dopóki naprawiają za darmo.
Zacznie się pisanie ( co zrobić, co to może być ) wtedy jak zwiększy się ilość aut po gwarancji i użytkowników trzęsących się na samo magiczne słowo ASO :-P
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
widząc ten temat na 100% dali by upust swojej złości ;-)
generalnie jak w każdej marce to i w naszej zdarzają się "kwiatki" :roll:
-
zomol, jestem zarejestrowany na kilku forach motoryzacyjnych tylko dlatego że posiadam, podałem dane marki i na każdym z tych for trafiają się egzemplarze nowe które posiadają jakieś wady ale po to jest gwarancja aby je wyeliminować jak to było napisane wcześniej w tych fabrykach pracują różni ludzie i różnie podchodzą do swojej pracy widać twój egzemplarz był produkowany po imprezie firmowej i stąd tyle problemów :D (żart) a poważnie to jak widać nawet na tym forum ixy mają już po 60k km i nic się nie dzieje
-
mnie przy 2 tys padło radio blaupunkta 810 ( wymiana na 830 )
a przy 4,5 tys podobno poluzowała się śruba od półosi
-
Radio na plus :D a z tymi półosiami to coś ciekawego któraś już osoba o tym pisze :D
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
a z tymi półosiami to coś ciekawego któraś już osoba o tym pisze :D
Też to zauważyłem. Było kilka wpisów. Pewnie na linii produkcyjnej, na stanowisku dokręcania tych śrub, wkrętarka miała przez jakiś czas ustawiony za mały moment dokręcania i jest efekt. Ewentualnie nie założyli podkładki, jeśli taka tam występuje.
-
Ja jestem zadowolony. Usterki typu lampka, czy coś zaskrzypi.. - nieistotne. Koledze zatarł się na drodze forester a drugi musiał wrócić samolotem z Norwegii - mitsubishi zostało w serwisie. Kupując miałem świadomość, na co ludzie się skarżą. Dla mnie najważniejsze było, żeby nie były to usterki unieruchamiające auto na drodze. Auto myję rzadko (może z 5razy w roku) i niczym nie woskuję (poza woskiem na myjni). Nowe lakiery wodne nie mają już tej wytrzymałości co dawne i lepiej ich niczym zbytnio nie nacierać. Woski mają często dodatki polerujące. Jak już kogoś bardzo swędzi, to raz w roku można taką operację wykonć (chociaż nie wiem, po co). Ale 2 x w miesiącu (jak ktoś pisał) to już totalne przegięcie i zdzieranie lakieru.
-
Zgadzam się prawie w całości. W autach za 80-100 tys zł z drugiej strony juz można wymagać, żeby nie skrzypiało, nie darła się gąbka, nie było problemów z małą lampką. To są pierdoły, ale niesmak pozostaje. W moim przypadku denerwuje się jak sprzątam tą obdartą gąbkę, gdy skrzypi mi siedzenie albo czuje jak jakaś blaszka przeskakuje/odgina się w odcinku lędźwiowym. To są małe rzeczy, ale auto kosztuje już niemałe pieniądze.
Zgadzam się, że w każdym aucie coś się znajdzie, najważniejsze, żeby mechanika była sprawna i niezawodna. Resztę można w jakiś stopniu dostosować, wymienić na gwarancji, użyć innych środków home made itp. No ale cena auta już do czegoś zobowiązuje, to nie seicento.
Co do lakieru i mycia auta. Nie znam żadnych wyników testów badań nt temat. Samemu nie myje zbyt często, wręcz rzadko. Żadnych oznak korozji nie dostrzegam, bo go nie oglądam 2 razy w miesiącu. Kurz na pewno nie jest ogniskiem zapalnym, raczej mycie "zdziera" lakier. W tej sprawie ktoś kto jest w temacie mógłby ciekawie opisać jak to może wyglądać.
Pozdrowienia.
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
co do mycia - myje białego b. często a żony czerwońca jeszcze częściej, nie jeżdżę na żadne myjnie. zainwestowałem w porządna chemie pianownice + karczer na myjce na żetony. za 9 pln domywam białego bez dotykania gąbka i szmatą.
raz na miesiąc myje porządnie gąbka piana i duża ilością wody. Ani ix ani i20 nie mają rysek czy hologramów. Najgorsze są myjnie gdzie myjący pracownicy ta samą szmata lecą od dołu do góry ;)
-
czy ktoś ma jakieś trzaski z okolicy głośnika od strony kierowcy? po przyciśnięciu obudowy głośnika trzask mija? może ktoś rozbierał tą obudowę może coś tam się poluzowało. Raczej to nie głośnik tylko ten plastik hmmm.
-
Mogłeś przywalić mu nogą przy wysiadaniu lub wsiadaniu do auta. Poobserwuj kilka dni te trzaski, a potem się zobaczy czego szukać. Czasami zdarza się że jakiś plastik trzeszczy 1 do 2 dni a potem przestaje... Dziwne ale w hyuiku prawdziwe :-x :mrgreen:
-
Raczej nie dostało mu się z nogi ale na razie obserwuje już któryś dzień i zaczyna mnie to irytować wiec pewnie zawitam do ASO :D
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
Jeśli nie masz daleko do ASO, to jasne trzeba ich nękać. Chyba że znajdziesz jeszcze jakąś usterkę to wtedy będziesz miał silniejszy argument...
-
Na przeglądzie zgłosiłem dwa klucze składane do wymiany na gwarancji ( pękło mocowanie grota klucza w jednym i drugim) , oraz zardzewiałe śruby mocujące przycisku otwierania klapy. Mam czekać na tel. z serwisu?
-
Czy u was też tak z rana słychać skrzypienie tego plastiku przy dźwigni zmiany biegów (obok USB i AUXa)
-
Rolka takiej taśmy:
(http://www.conrad.de/medias/global/ce/6000_6999/6000/6070/6077/607736_BB_00_FB.EPS_1000.jpg)
I nic Ci w samochodzie nie skrzypi :)
Co nie zmienia faktu że fabrycznie też skrzypieć nie powinno :)
-
Na gwarancji wymienili mi kluczyki na nowe i zakodowali oraz zardzewiałe śruby na klapie przy przycisku otwierania jej.
-
U mnie przebieg 31000, rocznik 2010 (marzec). Nie ma skrzypienia, problemów z elektroniką, mechanika czy też powłoką. Fabrycznie bez problemów (poza owymi tajemnymi stukami z przodu na tarkach przy 30km/h). Jedyne szkody to parkingowe zadrapania przez debili co nie mają skrupułów przy zamaszystym wysiadaniu, w tym raz przez frajera Siudemki, który stanął na środku ulicy i rypnął we mnie drzwiami (nie miał ogranicznika z tyłu). Na szczęście to widziałem i wezwałem Policję bo twierdził, że to wina wiatru. Został ukarany, a ja miałem drzwi do malowania z jego OC.
Reasumując samochód spisuje się wyśmienicie, jestem mega zadowolony i cieszę się, że go kupiłem.
-
Nie bardzo rozumiem genezę Twojego posta
-
Dobrze gościu pisze. Pamiętam kolegę od dawna udzielającego się na forum, i podzielam jego zdanie: też jestem zadowolony z Hyuika. Mam go też od 2010r i jeszcze mnie nie zawiódł pomimo grzechów wieku dziecięcego. Wszystkiego dobrego Fire...
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
No ale temat chyba jest nie o tym, piszemy o problemach, a nie o braku problemów ;)
To tak jakbyś w dyskusji powiedział że nie masz nic do powiedzenia...
Wyobraź sobie że ktoś zakłada temat "Problemy ze sprzęgłem w X",
na co jeden użytkownik odpisuje że ma podobnie, a 300 pozostałych że oni w ogóle nie rozumieją jak można narzekać, bo im się przecież świetnie jeździ i nie mają żadnych problemów, a już na pewno takiego. Fajnie, wszyscy się cieszą, ale co to ma wspólnego z tematem?
-
właśnie bardzo dobrze, że piszą również Ci, którzy nie mają żadnych problemów i są zadowoleni z zakupu :roll: są to posty będące przeciwwagą dla wpisów Twoich i pozostałych, którzy mieli/mają mniejsze bądź większe problemy z ix'ami :roll: pozwala to na obiektywną ocenę modelu dla osób zainteresowanych zakupem :roll:
-
Wiesz, można na to spojrzeć i tak,
ale wyobraź sobie że w każdym temacie dotyczącym jakichkolwiek problemów
zaczęli by się wypowiadać ludzie którzy ich nie mają, tak dla równowagi ;)
-
Ale to nie jest temat o konkretnym problemie tylko ogólny :roll:
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Zdania zaczynaj wielką literą (: Pozdrawiam. tekla
-
No to ja też chciałem ten tego... zameldować, iżem jest ze swojego ixa zadowolony!
-
Wybrałem się do serwisu ws. kruszącej gąbki (u mnie to zjawisko występuje również w fotelu pasażera) oraz ze stukaniem z przodu. Gąbki kwalifikują się do wymiany + wymiana tapicerki w fotelu kierowcy. Okazało się, że przy wymianie gąbki w fotelu kierowcy trzeba również wzmocnić obrzeża siedziska przy połączeniu z oparciem (te "skośne" skrzydełka - one są moim zdaniem w ogóle tandetnie zrobione). W tym miejscu któryś z elementów przeciął tapicerkę i założenie nowej gąbki jest zabiegiem na chwilę. -> Zacznie się pruć jeszcze bardziej i przyjdę reklamować przecięcie przy montażu gąbki.
Ze stukaniem z przodu to temat grubszy. Nie było żadnych luzów i wszystko dokręcone jest poprawnie. Sprawę Pan Serwisant zgłosił do HMP z zapytaniem co dalej.
Czekam na znak kiedy mam się zjawić. Od razu zrobię u nich przegląd po 2 roku. Ktoś z doświadczenia może mi napisać ile on kosztuje dla diesla?
Pozdrowienia.
-
Ze stukaniem z przodu to temat grubszy. Nie było żadnych luzów i wszystko dokręcone jest poprawnie. Sprawę Pan Serwisant zgłosił do HMP z zapytaniem co dalej.
Luzów nie ma i nie będzie. Do wymiany są amortyzatory. Tylko, że gwarancja na nie to rok.
-
Cześć B.Wojcieszak, przy jakim przebiegu zaczęły się problemy, o których pisałeś, oraz czy serwis próbował Cię zbyć jakimiś wykrętami czy też zrobili bez żadnego problemu?
Pozdrawiam
-
Zarówno krusząca gąbka jak i stukanie z przodu były od początku.
Nie byłem z kruszącą gąbką w serwisie, bo zawsze szkoda mi było czasu.
Ze stukaniem byłem raz pamiętam, ale to też przy jakieś okazji. Pan starszy wsiadł, przejechał się chwilę i powiedział, że nie słyszy. Trudno,żeby słyszał, wiekowy był. A też nie chciałem drążyć tematu i jechać gdzieś indziej bo się jakos przyzwyczaiłem po prostu do tego. Jak załatwię pozytywnie sprawę to napiszę jaki serwis jest dobry, a do jakiego moim zdaniem nie jechać.
-
Od razu zrobię u nich przegląd po 2 roku. Ktoś z doświadczenia może mi napisać ile on kosztuje dla diesla?
Pozdrowienia.
Zapłaciłem ok.650zł. Przy tym olej, filtr powietrza i filtr kabinowy były moje (czyli zapłacone osobno). Ponad standardowe pogłaskanie auta w skład tego przeglądu wchodzi jeszcze wymiana wkładu filtra paliwa i wymiana płynu hamulcowego.
-
Dziękuję, to pomocne informacje. Jesteś w stanie oszacować ile bez własnych filtrów i oleju zainkasują za cały przegląd z materiałami w ASO? Córeczka mi się rodzi, nie będę szukał teraz własnych materiałów. :):)
Pozdrowienia.
ed. wykasowanie cytatu. Nie ma potrzeby cytowania postu, na który odpowiadasz, jeżeli znajduje się on bezpośrednio nad Twoim. Pozdrawiam. tekla
-
Za olej helix ultra extra (8l), filtr powietrza i przeciwpyłkowy zapłaciłem 330zł. Pomnóż to przez 2, zaokrąglij w górę i będzie cena w serwisie
-
Padła sonda lambda. Przez co dostawał zadyszki/krztusił się i wzrosło zużycie paliwa do 10litrów.
Wymieniona w ramach gwarancji, spalanie powróciło do normy.
-
Rocznik 2012 przebieg niewielki 11000 - mamy inne auta .Usterki - gabka siedzenia kierowcy wymieniana dwa razy nadal sie kruszy pasazera tez sie kruszy .Maja dokonac jakiejs zmiany wiec czekam na info w marcu przeglad jakos dojeżdze.Dzis zauwazyłem schodaca skóre z kierownicy.Byłem w serwisie zrobili zdjecia wymienia lada dzień.Troche skrzypi tylna klapa, podłokietnik, Najbardziej wkurza mnie skrzypiace siedzenie.Skóra trze o ten plastik boczny.Podlozyłem kawałek filcu ale wyglada to hvjowo.Plastik ma krawędzie jak piła do metaku.Jakis kretyn to wymyslil chyba.Reszta OK.Kupiłbym jeszcze raz.
-
zauważyłem ostatnio kręcącą się gałkę zmiany biegów (można sobie pokręcić jak na światłach się stoi i się komuś nudzi :))
-
zauważyłem ostatnio kręcącą się gałkę zmiany biegów (można sobie pokręcić jak na światłach się stoi i się komuś nudzi :))
Ja to miałem od samego początku. Niby nic a strasznie irytujące. Poradziłem sobie dorabiając kawałek tulejki, po założeniu której można było dokręcić gałkę do oporu i nadruk na gałce był prosto.
Gwint w gałce jest plastikowy i lepiej coś z tym zrobić bo w końcu od kręcenia pod nudę się "zużyje". A nie kręcić po prostu się nie da :)
-
będąc przy okazji doklejania IX do auta (ktoś podpitolił jak autko stało pod salonem) powiem, żeby mi to zrobili od razu.
-
Od pierwszego dnia użytkowania auta zwróciłem uwagę na niedomykające się drzwi przednie (zarówno lewe jak i prawe). Nie jest to nagminne jednak w porównania do tego jak to jest w innych autach w ix35 trzeba "mocniej trzasnąć" by drzwi całkowicie się domknęły. W praktyce na 10 razy 4 razy muszę ponownie domykać drzwi. Oczywiście z definicji można zamykać drzwi z większą siłą, ale nie o to chyba chodzi.
Jak u Was wygląda sytuacja?
-
U mnie jest identyczne nawet byłem w serwisie Pan otworzył drzwi tylne i powiedział żebym teraz zamknął i faktyczne zamykaly się idealnie wiec to sprawa ciśnienia gdzieś na forum już ktoś o tym pisal.
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
Przy przebiegu 2450 km odkręciła się nakrętka łożyska w przednim lewym kole. Jak się okazało fabryka nie zabezpieczyła jej.
-
Od pierwszego dnia użytkowania auta zwróciłem uwagę na niedomykające się drzwi przednie (zarówno lewe jak i prawe). Nie jest to nagminne jednak w porównania do tego jak to jest w innych autach w ix35 trzeba "mocniej trzasnąć" by drzwi całkowicie się domknęły. W praktyce na 10 razy 4 razy muszę ponownie domykać drzwi. Oczywiście z definicji można zamykać drzwi z większą siłą, ale nie o to chyba chodzi.
Jak u Was wygląda sytuacja?
U mnie jest identyczne nawet byłem w serwisie Pan otworzył drzwi tylne i powiedział żebym teraz zamkną i faktyczne zamykaly się idealnie wiec to sprawa ciśnienia gdzieś na forum już ktoś o tym pisal.
"Sprawa ciśnienia"? jak to:)
-
Od pierwszego dnia użytkowania auta zwróciłem uwagę na niedomykające się drzwi przednie (zarówno lewe jak i prawe). Nie jest to nagminne jednak w porównania do tego jak to jest w innych autach w ix35 trzeba "mocniej trzasnąć" by drzwi całkowicie się domknęły. W praktyce na 10 razy 4 razy muszę ponownie domykać drzwi. Oczywiście z definicji można zamykać drzwi z większą siłą, ale nie o to chyba chodzi.
Jak u Was wygląda sytuacja?
Ten typ tak ma. Tzn. nie każdy egzemplarz ale wiele to ma. U mnie jest tak wyłącznie z drzwiami kierowcy. Można regulować na zamku ale wtedy będą wizualnie lekko niedomknięte. Jak się uprzesz, serwis to zrobi ale musi wyjąć przedni błotnik, więc lepiej dać sobie spokój i po prostu mocniej trzasnąć. Kolega w Volvo s60 ma tak samo. U mnie nie jest to kwestia przeciwciśnienia wewnątrz auta. Od tego z resztą są odpowiednie żaluzje, które maja odbierać wzrost ciśnienia przy zamykaniu ostatnich drzwi.
-
Przetestuje zamknięcie przednich drzwi przy otwarciu innych drzwi. Myślałem, że to może kwestia mojego egzemplarza. Rozbieranie auta chciałbym oszczędzić...
-
Mam dokładnie to samo. Ja już się przyzwyczaiłem, że trzeba trzasnąć. Jednak jeżeli jadę z pasażerem, to 9 na 10 przypadków pasażer musi domknąć drzwi powtórnie. Moim skromnym zdaniem to chyba jest jakiś błąd projektanta, lub też zastosowanych rozwiązań. Miałem już kilka samochodów i nie licząc malucha, którym jeździłem w latach 90` to nie występował taki problem.
Na pomoc ASO w tej kwestii nie ma co liczyć. W sumie co niby mieli by zrobić...
-
... mogliby się tym zająć. Podpytam jeszcze w ASO na Al. Jerozolimskich w Warszawie. Jeżeli będzie konieczna większa ingerencja i demontaż części karoserii to zrezygnuje.
-
wg mnie nie ma co kombinować. Ewidentnie Hyundai źle "odpowietrzył" tak wielką kabinę. mnie osobiście to nie przeszkadza.
-
wg mnie nie ma co kombinować. Ewidentnie Hyundai źle "odpowietrzył" tak wielką kabinę. mnie osobiście to nie przeszkadza.
To nie jest sprawa odpowietrzenia, przynajmniej u mnie. Ciężko zamykają się tylko drzwi kierowcy, nie zależnie od tego, czy inne drzwi są wówczas otwarte czy zamknięte. Przesunięcie na zamku lekko pomogło ale dalej już nie będę zamka przesuwał bo drzwi będą optycznie niedomknięte. No i mogą być wtedy nieszczelne. Po prostu trzeba się przyzwyczaić, że drzwiami musi się nieco pier.....ć. Ten typ tak ma. Tyle.
-
Ja dziś rano przetestowałem zamykanie drzwi przy uchylonej szybie przeciwległej i... problemu nie ma. Jest to zatem (przynajmniej u mnie) kwestia podciśnienia w kabinie. Pytanie czy jest na to lekarstwo?
-
Ja dziś rano przetestowałem zamykanie drzwi przy uchylonej szybie przeciwległej i... problemu nie ma. Jest to zatem (przynajmniej u mnie) kwestia podciśnienia w kabinie. Pytanie czy jest na to lekarstwo?
Generalnie coś słyszałem o wykręceniu bardziej jakiś baranków w klapie tylnej ale chyba bez sensu lepiej mocniej trzasnąć, regulacja zamkiem odpada bo wizualnie źle wygląda pozostaje stwierdzić TTTM.
-
(T)rzeba(T)rzasnąć(T)rochę(M)ocniej :) ?
-
Tak sobie czytam Wasze posty... Z tym ciśnieniem.... I szczerze pisząc chce mi się śmiać. W sumie fajnie Was wkręcają.
Prawda jest taka, że ciśnienie niczego nie tłumaczy, bo są egzemplarze w których drzwi się zamykają lekko (mój jest przykładem). Czyli ewidentnie to fabryka dała ciała. Złe spasowanie, niedokładności wymiarowe, niechlujne wykonawstwo. Coś z tych rzeczy. Trochę konstrukcja może być też wadliwa.
-
heh a jak wytłumaczysz fakt że jak masz szybe uchyloną to zamyka się dobrze?
u mnie ten problem jest marginalny.
[ Dodano: 2013-11-04, 09:16 ]
Ja dziś rano przetestowałem zamykanie drzwi przy uchylonej szybie przeciwległej i... problemu nie ma. Jest to zatem (przynajmniej u mnie) kwestia podciśnienia w kabinie. Pytanie czy jest na to lekarstwo?
raczej nadcisnienia :) podciśnienie było by tu wskazane... :)
-
też miałem ten problem, na ix35 przesiadłem się z typowego sedana, jakim jest Toyota Avensis, i wydawało mi się, że tu trzeba porządnie jed...ć drzwiami, aby się zamknęły, potem już wystarczyło tylko mocniej trzasnąć, a teraz zamyka się normalnie, bo się po prostu przyzwyczaiłem ... zapewne przesiedliście się z mniejszych autek, a jeżeli z takiej Corsy, Fiesty lub Golfa, to trochę dłużej potrwa zmiana nawyków ... reasumując, to nie wada, to nasze ludzkie przyzwyczajenia.
-
Ci co byli na wycieczce w fabryce Hyundai'a widzieli jak "spasowywali" tylną klapę w ix35 :mrgreen:
-
Ci co byli na wycieczce w fabryce Hyundai'a widzieli jak "spasowywali" tylną klapę w ix35 :mrgreen:
Ooo, tylna klapa to u mnie osobny temat. A co do drzwi, to wcale nie jest to sprawa dużego czy małego auta: w sceniku i Q5 zamykają się idealnie a jak już pisałem w nowym Volvo S60 trzeba jebutnąć podobnie jak w hyundaiu. Pewnie też zależy to od egzemplarza, co świadczy o braku powtarzalności konstrukcji (jak w IX35).
W sumie nie uważam tego za żaden problem jak na taki kawał porządnego auta za 100tys. Gdyby kosztowało 150tys. to już bym się czepiał.
-
też miałem ten problem, na ix35 przesiadłem się z typowego sedana, jakim jest Toyota Avensis, i wydawało mi się, że tu trzeba porządnie jed...ć drzwiami, aby się zamknęły, potem już wystarczyło tylko mocniej trzasnąć, a teraz zamyka się normalnie, bo się po prostu przyzwyczaiłem ... zapewne przesiedliście się z mniejszych autek, a jeżeli z takiej Corsy, Fiesty lub Golfa, to trochę dłużej potrwa zmiana nawyków ... reasumując, to nie wada, to nasze ludzkie przyzwyczajenia.
przesiadłem się z takiego samego auta :) i trochę na początku irytowało teraz się przyzwyczaiłem :D ten typ tak ma :)
-
Już gdzieś czytałem o tym "problemie" ?
W serwisie stwierdzili że auto ma podwójne uszczelki i żeby zamknąć drzwi trzeba mocniej zamykać je.
Niby jak się wjedzie w 0,5 m wodę to tak szybko nóżek nam nie zamoczy?
Również wyciszenie kabiny niby lepsze.
W poprzednich moich samochodach nigdzie nie miałem podwójnych uszczelek i może przez to nie trzeba było tyle gumy zgniatać?
-
Proponuję przetrzeć (namoczyć) wszystkie uszczelki zwykła gliceryną w płynie (dostępna w aptece- niewielka ilość za małe pieniądze). Powoduje ona że gumy nie trzeszczą nie skrzypią i lepiej się układają przy zamykaniu drzwi. Robi się to tak, że na malutką szmatkę lub wacik nakładamy trochę gliceryny i przecieramy uszczelki. U mnie efekt zauważalny od razu.
Odradzam silikony do uszczelek- powodują skrzypienie i dziwne dźwięki auta przy przejeżdżaniu po nierównościach....
-
Już gdzieś czytałem o tym "problemie" ?
W serwisie stwierdzili że auto ma podwójne uszczelki i żeby zamknąć drzwi trzeba mocniej zamykać je.
Niby jak się wjedzie w 0,5 m wodę to tak szybko nóżek nam nie zamoczy?
Również wyciszenie kabiny niby lepsze.
W poprzednich moich samochodach nigdzie nie miałem podwójnych uszczelek i może przez to nie trzeba było tyle gumy zgniatać?
Z całą pewnością nie są to uszczelki. Tak jak pisałem: przy uchylonej przeciwległej szybie lub drzwiach, drzwi zamykają się idealnie. Na 10 razy 9,5:) raza drzwi zamykają się bez problemu. Nie ma też zatem co regulować zamków, zawiasów drzwi etc. Pytanie jak sprawić by nadciśnienie:) w kabinie auta było zniwelowanie.
-
większe otwory wentylacyjne... pytanie gdzie one sa..
pewno bagażniku :)
[ Dodano: 2013-11-05, 07:36 ]
Zaczyna mocno mnie irytowac paliwowskaz. nie wiem co jest ale nie działa jak powinien. miałem rezerwe - wlałem 48 l paliwa. Wskaźnik był na full. Przejechałem 20 km ( srednie spalanie 8.2) i jedna kreska znikneła. Coś za wcześnie!.. chyba że nie doalełm na stacji ? ale dziwne to by było..
druga kreska znikneła przy 98km. więc raczej normalnie ( po ok 70km )
ma ktos tak ?
-
większe otwory wentylacyjne... pytanie gdzie one sa..
pewno bagażniku :)
[ Dodano: 2013-11-05, 07:36 ]
Zaczyna mocno mnie irytowac paliwowskaz. nie wiem co jest ale nie działa jak powinien. miałem rezerwe - wlałem 48 l paliwa. Wskaźnik był na full. Przejechałem 20 km ( srednie spalanie 8.2) i jedna kreska znikneła. Coś za wcześnie!.. chyba że nie doalełm na stacji ? ale dziwne to by było..
druga kreska znikneła przy 98km. więc raczej normalnie ( po ok 70km )
ma ktos tak ?
może dziura w baku :)
-
większe otwory wentylacyjne... pytanie gdzie one sa..
pewno bagażniku :)
[ Dodano: 2013-11-05, 07:36 ]
Zaczyna mocno mnie irytowac paliwowskaz. nie wiem co jest ale nie działa jak powinien. miałem rezerwe - wlałem 48 l paliwa. Wskaźnik był na full. Przejechałem 20 km ( srednie spalanie 8.2) i jedna kreska znikneła. Coś za wcześnie!.. chyba że nie doalełm na stacji ? ale dziwne to by było..
druga kreska znikneła przy 98km. więc raczej normalnie ( po ok 70km )
ma ktos tak ?
U mnie zależy ale wygląda to podobnie generalnie ten wskaźnik to chyba jakieś ma błędy tak samo jak pozostaje 50km do końca zbiornika i wskakują kreski, w żadnym poprzednim aucie tak nie miałem zawsze zjeżdżało do 0. Generalnie zawsze leje do pierwszego odbicia a pierwsza kreska spada jak jej się chce :D mimo takich samych tras.
-
większe otwory wentylacyjne... pytanie gdzie one sa..
pewno bagażniku :)
[ Dodano: 2013-11-05, 07:36 ]
Zaczyna mocno mnie irytowac paliwowskaz. nie wiem co jest ale nie działa jak powinien. miałem rezerwe - wlałem 48 l paliwa. Wskaźnik był na full. Przejechałem 20 km ( srednie spalanie 8.2) i jedna kreska znikneła. Coś za wcześnie!.. chyba że nie doalełm na stacji ? ale dziwne to by było..
druga kreska znikneła przy 98km. więc raczej normalnie ( po ok 70km )
ma ktos tak ?
może dziura w baku :)
dziury raczej nie mam..
-
Witam Panowie.
W zasadzie nie mam wiekszych problemow z autem. Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz. Zywotnosc automatycznej skrzyni biegow. Niejednokrotnie slyszalem, ze lubi sie sypac po 2latach. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? BTW czy skrzynie w naszych IX sa takie same jak W KIA Sportage?
-
Witam Panowie.
W zasadzie nie mam wiekszych problemow z autem. Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz. Zywotnosc automatycznej skrzyni biegow. Niejednokrotnie slyszalem, ze lubi sie sypac po 2latach. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? BTW czy skrzynie w naszych IX sa takie same jak W KIA Sportage?
Cały czas żałuję, że nie wziąłem automatu. Kolega jeździ 3 lata dizlem z auto i na razie nic się nie dzieje. Jeździ mało km ale głównie po mieście, więc automat ma co robić. Innych info z 1 ręki nie posiadam.
-
Witam Panowie.
W zasadzie nie mam wiekszych problemow z autem. Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz. Zywotnosc automatycznej skrzyni biegow. Niejednokrotnie slyszalem, ze lubi sie sypac po 2latach. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? BTW czy skrzynie w naszych IX sa takie same jak W KIA Sportage?
Cały czas żałuję, że nie wziąłem automatu. Kolega jeździ 3 lata dizlem z auto i na razie nic się nie dzieje. Jeździ mało km ale głównie po mieście, więc automat ma co robić. Innych info z 1 ręki nie posiadam.
niech kolega pochwali się spalaniem auta z automatem, a Ty nie zdziw się jak będzie sporo większego od spalania auta z maualem.
-
Porównywanie spalania to żadna wartościowa informacja. Każdy jeździ inaczej. Ja, chociaż się staram, to w mieście mam cały czas powyżej 9ciu. Czasami spadło niżej, ale to przecież zależy od długości tras, miejsca parkowania samochodu (garaż/chmurka), wagi kopyta.
Tutaj nie da się zunifikować.
Mam manual, jeżdżę najczęściej z dzieckiem, więc spokojnie, hamuję silnikiem kiedy się da, nie szarpię na światłach, a spalanie 9, zimą było 10 do 11.
Do tego "większe spalanie na automacie" można przy dzisiejszych skrzyniach włożyć między bajki. Na automacie tak samo istotny jest styl jazdy.
[ Dodano: 2013-11-08, 11:28 ]
Oprócz kilku męczących mnie usterek, pewnie tylko w mojej sztuce jest jedna rzecz, które mnie zastanawia, pytanie jak u Was.
Chodzi o mocowanie nadkola, przynajmniej z tułu. "nakrętki" są plastikowe i te oryginalne posiadają spory otwór. Dwóch mi brakowało, pozostałe kręciły się w około bez oporu. Wymienili mi je na fordowskie, które dokręcają się aż do oporu, ale i tak nadkole w tym miejscu potrafi się przesunąć, co podczas jazdy hałasuje na nierównościach.
Hałas jest taki, jakby coś latało w bagażniku. Przyzwyczaiłem się po kilku miesiącach, ale że mnie ktoś postraszył, że może być to zawieszenie, to wyciągnąłem wszystko z bagażnika łącznie z kołem, zasłoną przestrzeni bagażowej i klapą która zakrywa koło (wszystko co mogłoby powodować stukot).
Po takim zabiegu jazda próbna i wciąż słychać hałas, przy nie wielkich nierównościach. Wtedy właśnie doszedłem do tego, że poruszając zderzakiem tylnim, tuż przy kołach stukot pochodzi od nadkola.
Mam plan, by zastosować pod te plastikowe nakrętki jakąś podkładkę gumową, by docisnąć te elementy.
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
Witam Panowie.
W zasadzie nie mam wiekszych problemow z autem. Zastanawia mnie natomiast jedna rzecz. Zywotnosc automatycznej skrzyni biegow. Niejednokrotnie slyszalem, ze lubi sie sypac po 2latach. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat? BTW czy skrzynie w naszych IX sa takie same jak W KIA Sportage?
Cały czas żałuję, że nie wziąłem automatu. Kolega jeździ 3 lata dizlem z auto i na razie nic się nie dzieje. Jeździ mało km ale głównie po mieście, więc automat ma co robić. Innych info z 1 ręki nie posiadam.
niech kolega pochwali się spalaniem auta z automatem, a Ty nie zdziw się jak będzie sporo większego od spalania auta z maualem.
Dzisiaj po odpaleniu średnie wskazanie było 9.2l/100km. Skasowałem ten stan i przejechałem się po Szczecinie. Zrobiłem jakieś 60km. Styl jazdy mieszany :) Czasami jeździłem na ECO, a czasami włączałem pełne 184KM. Skończyłem ze spalaniem 9.8l/100km. Jeżeli jeżdżę bez ECO i dynamicznie to spalanie spokojnie jest ponad 10l/100km. Co do trasy to zależny z jaka średnią prędkością się leci. Pewnego razu jechałem przez dłuższą chwile 90km/h to zszedłem do 7.6l/100km. Natomiast na autostradzie jak się leci 140-150km/h to spalanie skacze do 11-12l/100km
-
Jeśli to spalanie z automatem, to faktycznie różnica jest ogromna. Ja przy jeździe oszczędnościowej (czasem jestem do niej zmuszony) schodzę do ok.6l. Wynik 11-12 też uzyskuję na autobahnie ale jadąc 180-200 non stop. Ogólnie średnią z 40kkm określiłbym na 8l: 7.5 w lecie i 8,5 w zimie. Jeżdżę raczej szybko ale nie staram się być pierwszy spod świateł.
Co od nadkoli, te plastiki to takie zapinki. Ich się nie dokręci. U mnie też nadkola są ruchome ale nie wydaje mi się, żeby były źródłem hałasu. W moim egzemplarzu najbardziej hałasowała tylna klapa na zamku. Poprzesuwałem zamek (obie części) tak, żęby był max.naciągnięty i odkręciłem trochę odboje. Jest OK.
-
Co do nadkoli, u mnie nie była dokręcona jedna nakrętka, czy co tam trzyma ten plastik w przednim prawym nadkolu/e podczas jazdy. Podczas szybkiej jazdy pęd powietrza wyginał przednia cześć nadkola w stroną opony i kawałek plastiku jest zdarta. Musze zrobić fotkę, to będziecie wiedzieć o co chodzi. Kilka miesięcy temu zgłosiłem to do serwisu (Sabat, Lublin), podjechałem , tymczasowo mi to dokręcili i powiedzieli, że muszą zamówić całość nadkola, bo tego fragmentu się nie wymienia, tylko całość, mieli zadzwonić, mija już kolejny miesiąc i cisza.
-
Właśnie, że się dokręci, ale jak zapinka jest nowa, te od Hyundai posiadają duży otwór i wewnętrzne zaciski się dość szybko wyrabiają. Tak samo wyglądające, ale z węższym otworem zamontowano mi (oryginalne fordowskie). Można dokręcić, nawet kluczem.
Sęk w tym, że i tak jest delikatny luz, a hałas jest jak przy nierównościach te elementy przesuwają się względem siebie i metalowy bolec uderza o granice otworów.
Klemens - jeżeli nie wydaje Ci się, pewnie nie sprawdzałeś, wyjmij z bagażnika wszystko, łącznie z kołem i półką zakrywającą koło, oraz roletę i przejedź się. Wystarczy, że złapiesz trochę pobocza. U mnie słychać głuche postukiwanie.
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
Sprawdziłem te spinki w nadkolach - wszystko trzyma się elegancko. Niedawno byłem na przeglądzie - czyżby dokręcili??!!!
Jednak zawieszenie w IXie jest jakieś takie twarde i trochę chamskie. Niby nic już u mnie nie stuka ale to nie jest to, co np. w hondzie CRV. To chyba najsłabszy punkt tego auta. Cóż, jakość odpowiednia do ceny.
-
dziś miarka się przebrała. nie dość że paliwowskaz szalej i pokazuje z "pupy" dane to dziś wjeżdżając do garażu podziemnego rozpocząłem ten manewr ze stanem baku wg wskaźnika 3/4 i zasięgiem 480 km/. podczas wjeżdżania zasięg zaczął się zmniejszać w oczach a kwadraciki z paliwowskazu gasły jak głupie... jak zaparkowałem na miejscu to miałem tylko 1/2 baku i 315km zasięgu :) spalanie średnie oczywiście poszło w niepamięć
napisałem do mojego opiekuna w euroserwisie - zobaczymy co odpisze.
-
Spinki dokręcone - te "fordowskie", które u lakiernika mi wymienili. Dokręciłem je wkrętarką tak mocno, że aż widać na kołnierzu nakrętki granice otworu. Te oryginalne od Hyundai są BEZNADZIEJNE.
Hałas jest mniejszy, wyeliminowałem jeden powód, ale pozostały pojedyncze stuki przy nierównościach nawierzchni i chyba, jak ktoś wspominał w wątku o i30 jest to centralka czujek parkowania. Kolejna rzecz, którą w warsztacie Margo schrzanili. Pewnie wrzucona jest luzem.
Jak ją zlokalizuje i dowiem się jak do niej dotrzeć dam znać.
-
Przebieg chorobowy mojego auta w przedziale czasowym 2010.05-2013.11
Rok 2011 dopadła mnie akcja serwisowa , wymiana tylnych amortyzatorów , oraz jakiegoś łącznika w tyle .
Rok 2011/12 przestał działać wyświetlacz ECO który podpowiada zmianę biegu ...tu zaczęły się częste wizyty u znachorów , czego nie wymienili... nawet dostałem nowy licznik z 0 przebiegiem ...który kazałem wymontować gdy rzecz jasna nie pomógł ,jak by dali z SUPERVISION to bym zapewne nie protestował ( a propos warto poruszyć również temat ewentualnej wymiany licznika standard na licznik z podświetleniem supervision których zapewne pełno na rynku wtórnym ,tylko jak je rozpoznać leżące na kostce brukowej u handlarza ) , a tak wróciłem do mojego starego dobrego licznika , w końcu przy 4 wizycie komuś udało się zgadnąć że powodem musi być czujnik przy pedale ( chyba gazu ) i faktycznie jak ręką odjął .
Rok 2012 wymiana obu szyn prowadnic przednich foteli bo dopadła je korozja widoczna gołym okiem . Wymiana łącznika stabilizatora sztuka jedna ( płatna operacja , nie na NFZ ;-)
Rok 2013 ok. 55 tyś. km wymiana radia spowodowana słabym odbiorem w trasie fal radiowych . ( na przeszczep czekałem 3 miesiące ) ,następnie wymiana pokrycia fotela kierowcy eco-skóra spowodowane dziurą wywołaną nieosłoniętą blachą w szkielecie fotela która przecięła skórę po lewej stronie fotela obok dźwigni unoszenia fotela . Wymiana na nową gałkę zmiany biegów z której wyłuszczył się nikiel , wymiana uszkodzonego zapięcia pasów kierowcy - nie reagował na zapięcie pasów . Ostatnia wizyta przy ok. 70 tyś km Wymiana tarczy SPRZĘGŁA wraz z dociskiem , przy okazji łożyska - WAŻNE - objaw tej usterki to: od pewnego czasu śpiący samochód pod chmurką za każdym razem z rana podczas pierwszej przejażdżki zaczynał lekko ale wyczuwalnie szarpać na pierwszym biegu przy ruszaniu ( ten objaw o dziwo nie dotyczył np. biegu wstecznego ) wystarczyło przejechać kilkanaście kilometrów rozgrzać silnik + skrzynię i skrzynia wracała do normy nawet po kilkugodzinnym postoju było OK , zasada była taka że im zimniej na dworze tym bardziej wyczuwalny efekt szarpania na pierwszym biegu z rana któremu nie towarzyszyły żadne inne np. akustyczne efekty po prostu szarpał zwłaszcza jak się popuszczało po woli sprzęgło , lub po naprawdę dłużnym postoju przypadłość wracała, wymiana tarczy z dociskiem załatwiła sprawę . Czeka mnie jeszcze wizyta spowodowana stukami - to zapewne hydrauliczne regulatory zaworów - stuka metalicznie parę minut po odpaleniu zimnego silnika po czym efekt ten mija po kilkudziesięciu minutach, również czeka mnie naprawa/wymiana ?! od początku użytkowania samochodu natarczywie opadającego oparcie pleców do tyłu , sprawę przekazali do NFZ ( Hyundai Polska ) ponieważ cytuję ,, nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku ,, to tyle z historii dolegliwości mojego samochodu . ...z ostatniej chwili... dzisiaj nie odpaliły mi przednie lampy ,tylne się palą ,,długie,, również , w żadnej pozycji manetki nie palą się obie żarówki ( są sprawne ) tylko świecą postojowe ?! jutro wizyta w miejscowej przychodni w której o zgrozo nie ma jeszcze sali operacyjnej jest tylko salon dziewic .
-
musi być czujnik przy pedale ( chyba gazu ) i faktycznie jak ręką odjął .
ten problem występuje przy źle działającym czujniku hamulca.
-
coś mi puka w klapie bagażnika jak ją otwieram. dźwięk jest taki, jakby tam pod plastikiem latała jakaś śrubka albo nakrętka, ale podejrzany jest jeszcze siłownik z lewej strony. ciągle brak IX na klapie (zajumali spod salonu, a nie mam czasu przykleić). problemy z nawigacją Blaupunkt NY 830 -> to już w temacie o tym radiu
-
coś mi puka w klapie bagażnika jak ją otwieram. dźwięk jest taki, jakby tam pod plastikiem latała jakaś śrubka albo nakrętka, ale podejrzany jest jeszcze siłownik z lewej strony. ciągle brak IX na klapie (zajumali spod salonu, a nie mam czasu przykleić). problemy z nawigacją Blaupunkt NY 830 -> to już w temacie o tym radiu
Mam dokładnie to samo ...ale się przyzwyczaiłem , czasami daje o sobie znać , zwykle jednak jest w uśpieniu :).
-
coś mi puka w klapie bagażnika jak ją otwieram. dźwięk jest taki, jakby tam pod plastikiem latała jakaś śrubka albo nakrętka
Mialem taki syndrom. To sruba od owiewki, dwie skrajne sie odkrecily. Jak klape masz otwarta, to wyciagnij zaslepki gumowe, sa rowniez skrajnie rozmieszczone. Ruszajac klapa powinna sruba wypasc, wtedy mozesz ja tym samym otworem wkrecic i po drugiej stronie rowniez dokrecic :)
Zreszta owiewka delikatnie sie rusza chwytajac ja przy krawedzi.[/list]
-
coś mi puka w klapie bagażnika jak ją otwieram. dźwięk jest taki, jakby tam pod plastikiem latała jakaś śrubka albo nakrętka
Mialem taki syndrom. To sruba od owiewki, dwie skrajne sie odkrecily. Jak klape masz otwarta, to wyciagnij zaslepki gumowe, sa rowniez skrajnie rozmieszczone. Ruszajac klapa powinna sruba wypasc, wtedy mozesz ja tym samym otworem wkrecic i po drugiej stronie rowniez dokrecic :)
Zreszta owiewka delikatnie sie rusza chwytajac ja przy krawedzi.[/list]
U mnie było to samo i trzeba zrobić dokładnie tak jak kolega opisał ;)
-
Potwierdzam, spojler/owiewka czy jak to nazwać lubi gubić nakrętki.
(http://imageshack.us/a/img89/3091/20120910135125.jpg)
(http://imageshack.us/a/img259/8031/20120910135204.jpg)
(http://imageshack.us/a/img842/356/20120910135259.jpg)
(http://imageshack.us/a/img94/8229/20120910135421.jpg)
(http://imageshack.us/a/img443/6416/20120910135047.jpg)
-
nie spodziewałem się takiego odzewu :) dzięki za info, jutro będę ogarniał co i jak :)
-
Widzę że jest to choroba wszystkich hyuików. Miałem to samo na początku eksploatacji i też dokręcałem ten spojler. Auto z 2010r, i widzę że dalej ta usterka występuje nawet w nowszych egzemplarzach.... :oops: :shock:
-
To nie usterka, a raczej niedopatrzenie. Nie dokręcają maksymalnie śrub, co w połączeniu z twardym zawieszeniem powoduje że podczas jazdy śruby się odkręcają.
To samo z nadkolami. Ja już mam wszystkie wymienione nakrętki na ich odpowiedniki z Forda. Też plastikowe, ale je można dokręcić i siedzą sztywno.
Trafiło mi się również wykruszanie pianki spod siedzenia, ale mają się temu przyjrzeć na rocznym przeglądzie. Pozostanie tylko stukot od strony bagażnika - najprawdopodobniej centralki czujników cofania.
Czytając ten wątek trochę się przejąłem tematem, ale po głębszym zastanowieniu, stwierdzam, że zaczynam przypominać blondynkę, której złamał się paznokieć. Wyeliminuje problemy, na razie są banalne, a te grubsze mam nadzieję, że się nie przytrafią.
Fun z jazdy jest spory, szczególnie jak zjeżdżam z asfaltu :P
-
coś mi puka w klapie bagażnika jak ją otwieram. dźwięk jest taki, jakby tam pod plastikiem latała jakaś śrubka albo nakrętka
Mialem taki syndrom. To sruba od owiewki, dwie skrajne sie odkrecily. Jak klape masz otwarta, to wyciagnij zaslepki gumowe, sa rowniez skrajnie rozmieszczone. Ruszajac klapa powinna sruba wypasc, wtedy mozesz ja tym samym otworem wkrecic i po drugiej stronie rowniez dokrecic :)
Zreszta owiewka delikatnie sie rusza chwytajac ja przy krawedzi.[/list]
U mnie było to samo i trzeba zrobić dokładnie tak jak kolega opisał ;)
I ja potwierdzę, latała mi nakrętka i na pierwszym serwisie jak powiedziałem to Pan od razu widział - spoiler. Zaślepki gumowe i poszukać, dokręcić po sprawie.
-
Jak u Was wygląda trwałość z emblematami na tylnej klapie , pytam ponieważ u mnie po 3,5 roku po chmurką - i w tym okresie 100 % myjka ciśnieniowa samoobsługowa , stan emblematów opłakany, złuszczone , zwłaszcza CRDI , czy ewentualnie ktoś już to reklamował i z jakim skutkiem , podpowiem np. że ja reklamowałem z powodzeniem łuszczącą się gałkę biegów ...wymienili bez słowa na NFZ :)
-
dzięki za tą podpowiedź ze śrubą w klapie - faktycznie się odkręciła - dokręcona została i lewa i prawa przy okazji też kontrolnie.
emblematy mi podpylili jak jeszcze jako demo jeździło. tzn samo IX. emblemat już dostałem, ale jakoś nie mam weny go przyklejać. zostawię to serwisowi jak przy okazji będzie. zapytaj przy okazji w serwisie. powinni Ci to wymienić na gwarancji
-
Widzę, że ta przypadłość "nakrętki" głównie dotyczy Diesli. Pewnie dlatego że silnik bardziej trzęsie nadwoziem. Oby tylko ten problem dotyczył tak mało istotnych nakrętek.
-
no ja mam akurat benzynę. ale mniejsza o to, najważniejsze, że koszt i czas naprawy są zerowe (chyba, że ktoś specjalnie musi kupić klucz - wtedy jest ciut gorzej :))
-
Widzę, że ta przypadłość "nakrętki" głównie dotyczy Diesli. Pewnie dlatego że silnik bardziej trzęsie nadwoziem. Oby tylko ten problem dotyczył tak mało istotnych nakrętek.
kolega chyba nie wziął pod uwagę, że w dieslu montowane jest koło dwumasowe i nie trzęsie, jak kiedyś :)
-
Może nie jak kiedyś ale jestem przekonany że różnica pomiędzy benzyną a dieslem jest. Na co dzień w pracy jeżdżę dieslem. Nie jest to generalnie odczuwalne, nie zwracałem na to uwagi dopóki nie zainstalowałem kamery. Na postoju wyraźnie widać że obraz delikatnie drga, w benzynie to nie występuje. Nie wiem jak to jest w Hyundaiu, ale w poprzednim Oplu i teraz w Renault mam taki efekt. Oczywiście wystarczy delikatnie podnieść obroty i efekt znika.
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
Wczoraj udało mi się wygospodarować kilka godzin i zająłem się korektami w swoim ix35.
1. Stukaniem w klapie bagażnika.
Potwierdzam, spojler/owiewka czy jak to nazwać lubi gubić nakrętki.
Objaw pasował. Diagnoza w 100% trafna. Jedna nakrętka całkowicie odkręcona. Profilaktycznie dokręciłem obie.
2. Skrzypiący podłokietnik.
Zerwałem z zatrzasku schowka gumową naklejkę i zastąpiłem ja naklejką filcową (8na4mm). Podłokietnik zamilkł.
3. Skrzypiący środkowa deska pomiędzy fotelami.
Kawałki filcu wcisnąłem pomiędzy łączenie części pomiędzy fotelami, a częścią na froncie. Wydaje się, że jest lepiej. Zobaczymy na jak długo.
4. Skrzypienie foteli z przodu.
Nasmarowałem wazeliną część skórzaną fotela, stykającą się z elementem plastikowym siedziska.
5. Telepiąca się tylna ramka/tablica rejestracyjna.
Podłożenie filcu również i tu pomogło. Nie jest jeszcze idealnie, więc zastanawiam się nad podłożeniem na całości cienkiej uszczelki okiennej. Najlepiej pewnie zarówno pod kontur ramki jak i pod kontur tablicy rejestracyjnej.
6. Problem przy ruszaniu na zimnym (szarpanie, utrata mocy). To najpoważniejszy problem, ale jak widzę też już rozpracowany na forum, bo w ASO nic nie byli w stanie mi zdiagnozować:
(...)Ostatnia wizyta przy ok. 70 tyś km Wymiana tarczy SPRZĘGŁA wraz z dociskiem , przy okazji łożyska - WAŻNE - objaw tej usterki to: od pewnego czasu śpiący samochód pod chmurką za każdym razem z rana podczas pierwszej przejażdżki zaczynał lekko ale wyczuwalnie szarpać na pierwszym biegu przy ruszaniu ( ten objaw o dziwo nie dotyczył np. biegu wstecznego ) wystarczyło przejechać kilkanaście kilometrów rozgrzać silnik + skrzynię i skrzynia wracała do normy nawet po kilkugodzinnym postoju było OK , zasada była taka że im zimniej na dworze tym bardziej wyczuwalny efekt szarpania na pierwszym biegu z rana któremu nie towarzyszyły żadne inne np. akustyczne efekty po prostu szarpał zwłaszcza jak się popuszczało po woli sprzęgło , lub po naprawdę dłużnym postoju przypadłość wracała, wymiana tarczy z dociskiem załatwiła sprawę.(...)
W tym przypadku muszę zostawić auto na dłużej w ASO.
Jak widać, są to drobne usterki i oby tak zostało:) Na tą chwilę uważam, że jako użytkownicy ix35 możemy być zadowoleni.
Cała "akcja korekcyjna" była spowodowana dokładaniem sterownika kierownicy do tempomatu. To również przebiegło bezproblemowo i już mogę cieszyć się wyposażaniem dodatkowym, którego zawsze mi brakowało.
Przy wszystkich czynnościach bardzo było pomocne forum HKP więc nie pozostało nic innego jak przyczepienie na koniec nadesłanych przez shadow'a ramek tablic HKP:)
-
ha! Znalazłem walającą się śrubkę w klapie bagażnika i dokręciłem :) Miód malina nic nie stuka. A apropos dźwięków uprzykrzających życie - od jakiegoś czasu coś dziwnie trze (cyka, pyka, nie wiem jak to określić) nad lewym uchem kierowcy. Jeśli walnę w podsufitkę tuż przy drzwiach i wypowiem magiczne zaklęcie "cholerna koreańska technologia" to przestaje na jakiś czas. Miał ktoś taki przypadek?
Dzięki,
Michał
-
Może nie jak kiedyś ale jestem przekonany że różnica pomiędzy benzyną a dieslem jest. Na co dzień w pracy jeżdżę dieslem. Nie jest to generalnie odczuwalne, nie zwracałem na to uwagi dopóki nie zainstalowałem kamery. Na postoju wyraźnie widać że obraz delikatnie drga, w benzynie to nie występuje. Nie wiem jak to jest w Hyundaiu, ale w poprzednim Oplu i teraz w Renault mam taki efekt. Oczywiście wystarczy delikatnie podnieść obroty i efekt znika.
od pewnego czasu mam na przedniej szybie Mio MiVue 388 (kamera z GPS) i przy najbliższej okazji postaram się nagrać jakieś 30 sekund na postoju, aby koledze udowodnić, że kolega jest w błędzie.
-
3. Skrzypiący środkowa deska pomiędzy fotelami.
Kawałki filcu wcisnąłem pomiędzy łączenie części pomiędzy fotelami, a częścią na froncie. Wydaje się, że jest lepiej. Zobaczymy na jak długo.
Mógłbyś zrobić jakieś zdjęcie gdzie dokładnie to zrobiłeś? Bo też mi ta środkowa konsola trzeszczy (tak mi się zdaję, że to ona) i też myślę o filcu.
Pozdro!
-
Może nie jak kiedyś ale jestem przekonany że różnica pomiędzy benzyną a dieslem jest. Na co dzień w pracy jeżdżę dieslem. Nie jest to generalnie odczuwalne, nie zwracałem na to uwagi dopóki nie zainstalowałem kamery. Na postoju wyraźnie widać że obraz delikatnie drga, w benzynie to nie występuje. Nie wiem jak to jest w Hyundaiu, ale w poprzednim Oplu i teraz w Renault mam taki efekt. Oczywiście wystarczy delikatnie podnieść obroty i efekt znika.
od pewnego czasu mam na przedniej szybie Mio MiVue 388 (kamera z GPS) i przy najbliższej okazji postaram się nagrać jakieś 30 sekund na postoju, aby koledze udowodnić, że kolega jest w błędzie.
Cześć planuje zakup tej kamery możesz strzelić fotkę jak to wyglada zamontowane jak poprowadziles przewód dzięki
-
od pewnego czasu mam na przedniej szybie Mio MiVue 388 (kamera z GPS) i przy najbliższej okazji postaram się nagrać jakieś 30 sekund na postoju, aby koledze udowodnić, że kolega jest w błędzie.
Spoko Zibi, nie musisz mi niczego udowadniać, wierze Ci na słowo że tak jest :) Też mógłbym wrzucić kawałek filmiku, tylko po co, zbyt dużo zmiennych aby to porównać ( urządzenie, typ mocowania, miejsce mocowania). Żeby była jasność przypominam że nie testowałem tego na IX-e bo nie mam takiej możliwości. Ale żadne dwumasy i tym podobne nie zniwelują wspomnianego efektu w 100%. Nawet kiedyś wspominali o tym w "zakupie kontrolowanym".
-
Witam,
Forum obserwuje od dawna, od niedawna mam Hultaja Ix35 z benzynowym silnikiem 2.0 166KM i 6-cio biegową skrzynią. Obserwuje delikatne problemy z wrzucaniem pierwszego biegu (nie zawsze). W Subaru tak miałem z wstecznym i "ten typ tak miał". Czy ktoś zauważył coś podobnego?
Pozdrawiam,
Ptok
-
Miałem podobnie w Toyocie z 1 i wstecznym ale to było spowodowane tym że te biegi nie miały synchronizatora czy jakoś tak pomagało wciśnięcie 2x sprzęgła może w ix też tak jest hmmm.
-
Witam,
Forum obserwuje od dawna, od niedawna mam Hultaja Ix35 z benzynowym silnikiem 2.0 166KM i 6-cio biegową skrzynią. Obserwuje delikatne problemy z wrzucaniem pierwszego biegu (nie zawsze). W Subaru tak miałem z wstecznym i "ten typ tak miał". Czy ktoś zauważył coś podobnego?
Pozdrawiam,
Ptok
Rozmawiałem na ten temat z serwisantem. Powiedział, że to normalne w ix35, i że "należy dwa razy wcisnąć sprzęgło".
-
Cześć planuje zakup tej kamery możesz strzelić fotkę jak to wyglada zamontowane jak poprowadziles przewód dzięki
urządzonko jest mega, tylko jeden mały problem, soft nie śmiga pod Win8, na Win7 wszystko hula, uchwyt mam zamontowany za lusterkiem wstecznym i go nie ruszam tylko na niego zakładam kamerkę, kabel przewieszam przez pałąk lusterka wstecznego i schodzi do gniazda zapalniczki - nie montuję go na razie na stałe. Fotoradary są tylko stacjonarne, więc Automapa się przydaje do ostrzegania przed innymi zagrożeniami.
Zaraz będę śmigał, więc wrzucę focisza.
[ Dodano: 2013-11-25, 15:33 ]
Obrazek (https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1457599_596651170372339_603445509_n.jpg)
[ Dodano: 2013-11-25, 15:33 ]
nie wiem czy widać ten obrazek, bo to podlinkowana fota z fejsa.
-
widać ok, tylko ten kabelek nie przeszkadza trochę :( szukam czegoś małego dobrze nagrywającego i nie rzucającego się w oczy za bardzo.
Czy możne można jakoś podłączyć pod napięcie które jest w lusterku wstecznym?
-
odebrałem mojego iksa w zeszłym tygodniu. Czytałem w instrukcji,że centralny zamek powinien zamknąć auto po ruszeniu i przekroczeniu 15km/h. Ale u mnie tego nie ma..? pozostaje serwis?
-
odebrałem mojego iksa w zeszłym tygodniu. Czytałem w instrukcji,że centralny zamek powinien zamknąć auto po ruszeniu i przekroczeniu 15km/h. Ale u mnie tego nie ma..? pozostaje serwis?
Tak pozostaje serwis bo to tylko można na komputerze ustawić. I jest 20 km/h.
-
odebrałem mojego iksa w zeszłym tygodniu. Czytałem w instrukcji,że centralny zamek powinien zamknąć auto po ruszeniu i przekroczeniu 15km/h. Ale u mnie tego nie ma..? pozostaje serwis?
Tak pozostaje serwis bo to tylko można na komputerze ustawić. I jest 20 km/h.
U mnie można z poziomu ustawień włączyć lub wyłączyć tą funkcje. Proponuję pogmerać w ustawieniach komputera pokładowego. Ja mam wersję Style, nie wiem jak u Ciebie kolego.
-
a jak wejść w ten komputer pokładowy hmmm ja mam tam tylko informacje o zużyciu paliwa na ile starczy i takie tam nic wiecej nie widziałem
-
a jak wejść w ten komputer pokładowy hmmm ja mam tam tylko informacje o zużyciu paliwa na ile starczy i takie tam nic wiecej nie widziałem
Dokładnie mam tak samo. Z poziomu komputera to mogę sobie tylko coś pooglądać, żadnych ustawień. W wersji z 2012 (premium) nie ma takich opcji. Już kiedyś było na forum, że jak ktoś chce to ustawienie to niech powie przed odbiorem samochodu to ustawią przed wydaniem - ja tak zrobiłem.
-
Kolega boberek jak widać ma wersje z 2013, być może coś zmodyfikowali i użytkownik może sobie parę rzeczy sam spersonalizować. W innych markach to norma...
-
Aha, no u nas też to nie działa. A tak zachwalali przy kupnie, że coś takiego jest :D
To się kiedyś powie o tym przy okazji jak na serwisie się będzie. Z taką pierdółką to nie ma sensu jechać, skoro i tak można samemu zamki poblokować po wejściu.
-
widać ok, tylko ten kabelek nie przeszkadza trochę :( szukam czegoś małego dobrze nagrywającego i nie rzucającego się w oczy za bardzo.
Czy możne można jakoś podłączyć pod napięcie które jest w lusterku wstecznym?
aktualnie okazjonalnie z tego korzystam, więc póki co nie przeszkadza, na tym ledwo co widać, więc coś mniejszego to już będzie tragedia, tu masz ten plus, że ostrzega przed radarami, a co do jakości to kwestia gustu, na mój wystarczy, ale jak chcesz FullHD to nie wiem.
To ma wbudowany akumulator, ale pierdółkę, starcza na jakieś 5 minut, zasilanie to standard USB czyli +5V, jak masz tyle na lusterku to spokojnie starczy.
-
U mnie można z poziomu ustawień włączyć lub wyłączyć tą funkcje. Proponuję pogmerać w ustawieniach komputera pokładowego. Ja mam wersję Style, nie wiem jak u Ciebie kolego
Wczoraj kombinowałem z tym komputerem pokładowym i jedyne co mi się udało to zmienić stopnie Celsjusza na Fahrenheity :mrgreen: :mrgreen: innych opcji nie maboberek, ty masz już ix35 po FL bo mój też w wersji Style ale przed FL
-
Bardziej zaawansowane programowanie komputera jest mozliwe dopiero w wersji po FL gdzie jest kolorowy wyswietlacz Super Vision znany juz w i40. Wersje przed FL maja ekranik TFT i komputerek ktory nie pozwala na takie zmiany.
Michal
-
Po wymianie zepsutego czujnika świateł cofania w serwisie zaświeciła się kontrolka silnika???
Serwis rozłożył ręce i nawet przy skanowaniu komputerem diagnostycznym nie byli w stanie rozwiązać tego problemu?
Assistans ma samochód zastępczy tylko na 3 dni.
Po przejechaniu 1500 km w Alpach i spalaniu w trybie serwisowym(ok.16l.)
kontrolka zgasła?
Po ponownej kontroli w serwisie stwierdzili że wszystko ok????????
Przejechane 37000km. :lol: :lol: :lol:
-
Polski Hyundai jest daleko za murzynami w Polsce mówiono mi że nie ma nowego oprogramowania do silnika i automatycznej skrzyni biegów , zagranicą wgrano mi nowe oprogramowanie i odtej pory auto pali o 1,5L mniej .
-
Przebieg chorobowy mojego auta w przedziale czasowym 2010.05-2013.11
Rok 2011 dopadła mnie akcja serwisowa , wymiana tylnych amortyzatorów , oraz jakiegoś łącznika w tyle .
Rok 2011/12 przestał działać wyświetlacz ECO który podpowiada zmianę biegu ...tu zaczęły się częste wizyty u znachorów , czego nie wymienili... nawet dostałem nowy licznik z 0 przebiegiem ...który kazałem wymontować gdy rzecz jasna nie pomógł ,jak by dali z SUPERVISION to bym zapewne nie protestował ( a propos warto poruszyć również temat ewentualnej wymiany licznika standard na licznik z podświetleniem supervision których zapewne pełno na rynku wtórnym ,tylko jak je rozpoznać leżące na kostce brukowej u handlarza ) , a tak wróciłem do mojego starego dobrego licznika , w końcu przy 4 wizycie komuś udało się zgadnąć że powodem musi być czujnik przy pedale ( chyba gazu ) i faktycznie jak ręką odjął .
Rok 2012 wymiana obu szyn prowadnic przednich foteli bo dopadła je korozja widoczna gołym okiem . Wymiana łącznika stabilizatora sztuka jedna ( płatna operacja , nie na NFZ ;-)
Rok 2013 ok. 55 tyś. km wymiana radia spowodowana słabym odbiorem w trasie fal radiowych . ( na przeszczep czekałem 3 miesiące ) ,następnie wymiana pokrycia fotela kierowcy eco-skóra spowodowane dziurą wywołaną nieosłoniętą blachą w szkielecie fotela która przecięła skórę po lewej stronie fotela obok dźwigni unoszenia fotela . Wymiana na nową gałkę zmiany biegów z której wyłuszczył się nikiel , wymiana uszkodzonego zapięcia pasów kierowcy - nie reagował na zapięcie pasów . Ostatnia wizyta przy ok. 70 tyś km Wymiana tarczy SPRZĘGŁA wraz z dociskiem , przy okazji łożyska - WAŻNE - objaw tej usterki to: od pewnego czasu śpiący samochód pod chmurką za każdym razem z rana podczas pierwszej przejażdżki zaczynał lekko ale wyczuwalnie szarpać na pierwszym biegu przy ruszaniu ( ten objaw o dziwo nie dotyczył np. biegu wstecznego ) wystarczyło przejechać kilkanaście kilometrów rozgrzać silnik + skrzynię i skrzynia wracała do normy nawet po kilkugodzinnym postoju było OK , zasada była taka że im zimniej na dworze tym bardziej wyczuwalny efekt szarpania na pierwszym biegu z rana któremu nie towarzyszyły żadne inne np. akustyczne efekty po prostu szarpał zwłaszcza jak się popuszczało po woli sprzęgło , lub po naprawdę dłużnym postoju przypadłość wracała, wymiana tarczy z dociskiem załatwiła sprawę . Czeka mnie jeszcze wizyta spowodowana stukami - to zapewne hydrauliczne regulatory zaworów - stuka metalicznie parę minut po odpaleniu zimnego silnika po czym efekt ten mija po kilkudziesięciu minutach, również czeka mnie naprawa/wymiana ?! od początku użytkowania samochodu natarczywie opadającego oparcie pleców do tyłu , sprawę przekazali do NFZ ( Hyundai Polska ) ponieważ cytuję ,, nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku ,, to tyle z historii dolegliwości mojego samochodu . ...z ostatniej chwili... dzisiaj nie odpaliły mi przednie lampy ,tylne się palą ,,długie,, również , w żadnej pozycji manetki nie palą się obie żarówki ( są sprawne ) tylko świecą postojowe ?! jutro wizyta w miejscowej przychodni w której o zgrozo nie ma jeszcze sali operacyjnej jest tylko salon dziewic .
-
Jutro jestem umówiony na wymianę przekładni kierowniczej w ramach gwarancji. Czy ktoś z was koledzy z doświadczenia może powiedzieć ile czasu powinna zająć naprawa? W serwisie dostałem informację, że wykonają naprawę w 8h co mi się wydaje nierealne.
-
Wymieniali mi dawno temu maglownicę w fiacie brava. Trwało to od rana do wieczora i goście się nie obijali.
8h... hmm, ciężko będzie.
-
W dniu dzisiejszym zawrocilem z autostrady z blachego jak twierdzi aso powodu mianowicie w trakcie jazdy na ulamek sekundy pojawiala sie kontrolka ladowania aku i jednoczesnie w tym samym czasie gasna swiatla. Pan z serwisu powiedzial ze dzisiaj juz 7 telefonow odebral od klientow z problemami i mnie nie przyjmie sprawdzil ladowanie akumulatora i niby wszystko pracujeidealnie. Chyba moj hultaj nie lubi mrozu bo przy minus 14 pojawila sie ww choinka. Czy ktos z was zauwazyl podobna przypadlosc na mrozach czy tylko moj egzemplarz wymaga cieplego wdzianka :)
-
W dniu dzisiejszym zawrocilem z autostrady z blachego jak twierdzi aso powodu mianowicie w trakcie jazdy na ulamek sekundy pojawiala sie kontrolka ladowania aku i jednoczesnie w tym samym czasie gasna swiatla. Pan z serwisu powiedzial ze dzisiaj juz 7 telefonow odebral od klientow z problemami i mnie nie przyjmie sprawdzil ladowanie akumulatora i niby wszystko pracujeidealnie. Chyba moj hultaj nie lubi mrozu bo przy minus 14 pojawila sie ww choinka. Czy ktos z was zauwazyl podobna przypadlosc na mrozach czy tylko moj egzemplarz wymaga cieplego wdzianka :)
Sprawdź czy klemy akumulatora i masa dobrze dokręcone.
Podobny efekt miałem kiedyś w Hondzie.
-
Jutro jestem umówiony na wymianę przekładni kierowniczej w ramach gwarancji. Czy ktoś z was koledzy z doświadczenia może powiedzieć ile czasu powinna zająć naprawa? W serwisie dostałem informację, że wykonają naprawę w 8h co mi się wydaje nierealne.
Miałem to robione na gwarancji w lipcu ( wymiana przekładni zębatej) ok 6h trzeba pół auta rozebrać niestety
-
Miałem to robione na gwarancji w lipcu ( wymiana przekładni zębatej) ok 6h trzeba pół auta rozebrać niestety
Niestety po przybyciu na miejscu do serwisu okazało się, że nie ma dla mnie przekładni. Nikt nie zadzwonił dzień wcześniej, że naprawy jednak nie będzie i miałem kilka h stracone.
Toms, jak sytuacja się zmieniła po zmianie przekładni? Czy to rzeczywiście był problem w kontekście stukania z przodu? Jak Ci się jeździ teraz?
-
Toms, jak sytuacja się zmieniła po zmianie przekładni? Czy to rzeczywiście był problem w kontekście stukania z przodu? Jak Ci się jeździ teraz?
Od tego czasu cisza!!! tyle że czekałem na przekładnie 2 miesiące bo szła z Korei... u mnie stuki występowały tylko przy parkowaniu na małej prędkości. Z tego co wiem 2 auta identyczne jak moje były w serwisie i problem zniknął u nich też po wymianie
:)
-
W dniu dzisiejszym zawrocilem z autostrady z blachego jak twierdzi aso powodu mianowicie w trakcie jazdy na ulamek sekundy pojawiala sie kontrolka ladowania aku i jednoczesnie w tym samym czasie gasna swiatla. Pan z serwisu powiedzial ze dzisiaj juz 7 telefonow odebral od klientow z problemami i mnie nie przyjmie sprawdzil ladowanie akumulatora i niby wszystko pracujeidealnie. Chyba moj hultaj nie lubi mrozu bo przy minus 14 pojawila sie ww choinka. Czy ktos z was zauwazyl podobna przypadlosc na mrozach czy tylko moj egzemplarz wymaga cieplego wdzianka :)
Sprawdź czy klemy akumulatora i masa dobrze dokręcone.
Podobny efekt miałem kiedyś w Hondzie.
ASO stwierdziło uszkodzenie modułu sterowania napięciem alternatora - wymiana za około 2tyg objawy problemu prezentuje link:
Jakie sa wasze refleksje w kwestii usunięcia stuków z przedniego zawieszenia - od około tygodnia na kostce brukowej slychac metaliczne stuki ASO twierdzi ze pomoze wymiana amortyzatorow co przy 50tys przebiegu wydaje mi sie nieco dziwne niestety juz poza gwarancja.Nie jestem przekonany czy wymiana amortyzatorow na fabryczne ma sens i czy aby na pewno stuki ustapia? W aso zyca sobie za jeden amortyzator 700zł plus wymiana co wiaze sie ze sporym wydatkiem i niepewnościa czy ta operacja wyleczy chorobę czy tez jedynie ją zminimalizuje na jakis czas.
Jakie jest wasze doswiadcznie w tej kwestii czy znacie innych producentow dobrych amorkow ktore warto by bylo kupic aby zapobiec nawrotom stukania po kojelnych 30 tys km.
Naczytalem sie juz tyle opinii na temat problemow ze stukami ze sam nie wiem czy chce mi sie z tym aktualnie walczyć :))))
-
Toms, jak sytuacja się zmieniła po zmianie przekładni? Czy to rzeczywiście był problem w kontekście stukania z przodu? Jak Ci się jeździ teraz?
Od tego czasu cisza!!! tyle że czekałem na przekładnie 2 miesiące bo szła z Korei... u mnie stuki występowały tylko przy parkowaniu na małej prędkości. Z tego co wiem 2 auta identyczne jak moje były w serwisie i problem zniknął u nich też po wymianie
:)
Dziękuję za odpowiedź i opinię. Mam nadzieję, że po wymianie tej przekładni wszystko powinno wyglądać o niebo lepiej.
Robik, może to przekładnia? Byłem w jednym serwisie we Wrocławiu - ASO na ul. Kochanowskiego i tam mocno starszy Pan się przejechał po placu i stwierdził, że on nic nie słyszy. Podejrzewam, że on nie słyszy nawet jak puści pulę nogawką ale zostawmy to. W drugim serwisie we Wrocławiu sprawdzili dokładnie i wyszła przekładnia.
Do czego zmierzam. Serwis jeden powie tak, drugi może powiedzieć inaczej. Polecam się wybrać. W Poznaniu na pewno inne ASO są. Może to nie amortyzatory.
Na Twoim miejscu bym teraz za własne $ nie zmieniał amortyzatorów, tylko wyczekał aż się wystukają do końca. Tak szybko to nie nastąpi pewnie.
-
Dokładnie tak, jak mówią koledzy. Jedź do innego serwisu. Jeśli zostanie Ci tylko wymiana amorów na swój koszt, to ja bym się nie spieszył. Po pierwsze, nie wiadomo, czy pomoże. Po drugie, szkoda przepłacać w serwisie. Po trzecie, poza wqrwiającym stukaniem nic się więcej nie stanie.
U mnie wymieniono amory z przodu i pomogło ale nie do końca. Coś tam cały czas grzechocze. U mnie grzechocze też tylna klapa. Reguluję odbojnikami - trochę pomaga ale też nie do końca. TTTM.
-
Metoda glosnego radia pomaga,stuki mam od tygodnia dlatego tak mnie to boli i chyba przystane do waszej wersji weryfikacji przyczyny stukania w innym aso. Dziwne ale zaden z producentow alternatywnych nie zabral sie mimo uplywu 4lat za produkcje amortyzatorow do naszych ixow niektorzy podpowiadaja ze wersja amorkow po lifcie sie sprawdza niestety nie mam numeru katalogowego czesci wiec trudno bedzie trafic w konkretna wersje zreszta do 48tys u mnie byla cisza wiec wymiana amorkow w aso czy poza nim i tak w optymalnej wersji pomoze na poltora roku w zaleznosci od liczby pokonywanych km. Rozsadek podpowiada mi ze raczej jest to kwestia zaleczenia choroby a nie jej wyeliminowania dlatego bede cierpliwie czekac na markowych producentow typu kayaba czy inne monroe'y. Dziekuje za wskazowki.
-
A może problem tkwi w łącznikach stabilizatorów (z przodu jak też i z tyłu) zawieszenia?. One tak potrafią stukać że wskazania są na amorki. Wię proponuję najpierw je sprawdzić dokładnie.... :?:
-
Nowe amortyzatory (oryginalne bo renomowani producenci nie zabrali sie jeszcze za produkcje) plus nowe odboje sachsa i gniazda amortyzatorow jednym slowem caly przod z wylaczeniem lozysk bo byly dobre i .....nastala upragniona cisza samochod zdecydowanie mniej plywa jest sztywny i nie przechyla sie na boki przy duzej predkosci. 2h pracy i po klopocie oby jak najdluzej....
-
Wymienili Ci na gwarancji ? :shock: Gwarancja na zawieszenie to tylko rok :!:
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
W serwisie chcieli 2tys gwarancja nie obejmuje juz amorkow - koszt calkowity czesci 700zl i wdziecznosc dla mechanika za poswiecenie jego 2h cennego czasu.
Chyba juz czas zawalczyc o uznanie problemu glosnej pracy na drugim biegu okreslajac moje zgloszenie cyt. "taka charakterystyka" pracy. Chca mnie przetrzymac na okres po gwarancji ale sie nie dam i bede walczyc o swoje.Jak by ktos bywal w Poznaniu wersja manual 2l benzyna 2wd to chetnie porownam prace skrzyni biegow z moim egzemplarzem co wydatnie zmobilizuje mnie do dzialan w aso.
-
Witam.
Jestem młodym kierowcą i mam problem z długimi światłami w Ixie 35.
Zęby je załączyć muszę ciągle trzymać manetkę w górze, a w tym samym momencie przestają działać tylne światła.. Niewygodnie tak jechać;)
W żadnym ustawieniu nie mogę włączyć ich na stałe:(
Jakieś pomysły Panie i Panowie?
Rocznik 2011, 18 tyś przebiegu.
-
krayanek, sorry za glupie stwierdzenie a próbowałeś ja wcisnąć w dół ???
Nie cytujemy całości wypowiedzi będącej ostatnim postem w wątku. Usunięcie cytatu. tekla
-
W niektórych autach aby załączyć światła długie należy ręcznie zapalić światła mijania, w innym razie długie będą bez podtrzymania
-
Oczywiście, że próbowałem w dół:) Według mnie w tej pozycji powinny świecić długie. Nie świecą, jedynie w pozycji do góry działają.
Przy ręcznym włączeniu krótkich, światła długie działają w pozycji na dół - niestety - jednocześnie zapalają się wtedy pozycyjne i jest lipa, bo na nich przecież nie można jeź
dzić.
Elektryka???
-
światła długie na stałe włącza się u nas odpychając przełącznik od kierownicy. do tego muszą być zapalone światła mijania(na 100%, co do długich przy pozycjach to nie sprawdzałem)
-
P0106 obwod czujnika map/baro nieprawidlowy zakres wartosci lub niesprawny problem z wolnymi obrotami skacza lubi sobie zgasnac gdy schodzi z duzych obrotow padl czujnik lub zabrudzony przez lubryfikator
Samochod szwagra do tej pory chodzil bez problemow czy ktos z kolegow wie gdzie ten czujnik jest zamontowany chcialbym mu pomoc i go przeczyscic.
Podbijam temat bo problem nadal aktualny :)))
-
Załóż nowy temat bo tutaj to raczej coś puka, trzeszczy, pianka się kruszy itp. Za chwilę żeby coś znaleźć trzeba będzie przeczytać kilkanaście stron.
-
Moze ktos z Was zna juz swojego Hultaja jak wlasna kieszen i mi pomoze. Mianowicie dzisiaj na dywaniku z lewej strony pod drzwiami znalazlem taka listwe jak na zdjeciu (fot. zapozyczona z niemieckiego forum - tam tez ktos ja znalazl w swoim aucie). Nie mialem za wiele czasu i na szybko z latarka popatrzylem od spodu ale nie mam pojecia skad ta listwa odpadla.
Jakies pomysly? :lol:
(http://up.picr.de/17273961vh.jpg)
-
Zerknij na drugi fotel przypomina mi to listwe maskującą fotela mocowana nad dzwignia sluzaca do przesuwania fotela w przód/tyl - zakonczenie obicia fotela.
-
Kurcze nic takiego tam nie ma. Czekam na dalsze pomysly, gdy nie znajde pasujacego miejsca podjade do Hyundaia.
Przy okazji porusze inny drobiazg, ktory nie daje mi spokoju. Komputer pokladowy - wskaznik km na biezacej ilosci paliwa zaraz po zatankowaniu pokazuje wlasciwy dystans, po kolejnym odpaleniu wskazuje ok. 60 km. Przyklad z wczoraj/dzisiaj: wieczorem zatankowalem 20 litrow, pokazalo 295 km, dzis rano odpalam auto, na wskazniku 60 km :-?
-
Dzisiaj dostałem pismo z hyundaia: "że w związku z prowadzoną stałą kontrolą jakości produktu jakim jest posiadany przeze mnie samochód zdecydowano o konieczności wymiany włącznika światła STOP . Powodem wymiany włącznika jest możliwość jego okresowego nieprawidłowego działania.W skrajnym przypadku może mieć to wpływ na bezpieczeństwo ....."
Umieją pocieszyć człowieka?!
-
Nie narzekaj! HMP to i tak niezła firma. Reagują na zgłoszenia, badają dokładnie sprawę. Miałem z nimi do czynienia 2 razy (raz przyznali mi rację a raz nie) i są OK.
Spróbujcie coś zareklamować w KIA albo w Subaru. To są dopiero jaja. Honda też ma baaardzo wysokie o sobie mniemanie.
-
Fakt. W hyundaiu daje serwis radę jeśli chodzi o bolączki auta. Tak samo jestem zadowolony z Renault.
Nissan dawał ciała w tej kwestii. W Kii to odpychają na wejściu jak jest się dopiero kupnem zainteresowanym.
-
Kupiłem, jak miał 40 tys. Teraz ma 60 tys. W tzw. międzyczasie:
- czujnik ABS (350)
- wtryski - na szczęście wystarczyło czyszczenie (200)
- zawór EGR (300)
- spryskiwacze przedniej szyby (sam naprawiłem - 4 piwa)
- czujnik parkowania (sam naprawiłem - 6 piw)
Ogólnie, to już mnie denerwuje ten samochód.
Mam jeszcze starego Nissana Almerę. Od 16 lat leję i jeżdżę. Nic dziwnego nie zepsuło się. I prędzej sprzedam IX-a niż Almerę...
Reg. III 9 c. ostrzeżenie. Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
-
Wymieniona przekładnia kierownicza. Czuć różnicę, ale też tyłka nie urywa. Stuka mniej ale stuka. Winą obarczam już amortyzatory. I tak pozostanie do wymiany w przyszłości.
Zauważyłem z kolei jedną przypadłość która powstała po akcji wymiany tej przekładni. Po mocniejszym hamowaniu słychać jakby blaszka jakaś albo śrubka tarła o tarczę hamulcową. Słychać tylko po mocnym hamowaniu, bez wciśniętego pedału hamulca. Jakieś pomysły?
-
Kupiłem, jak miał 40 tys. Teraz ma 60 tys. W tzw. międzyczasie:
- wtryski - na szczęście wystarczyło czyszczenie (200)
- zawór EGR (300)
Reg. III 9 c. ostrzeżenie. Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
Jakie były w przypadku Twojego samochodu objawy przy niesprawnym zaworze oraz wtryskach o których piszesz ...opisz proszę . Pytam ponieważ w moim przypadku silnik po odpaleniu po kilku minutach zaczyna stukać , i tak stuka sobie dopóki się nie rozgrzeje po czym pracuje już prawidłowo , podejrzewam popychacze hydrauliczne lub właśnie wtryski , oczywiście serwis w nawiązaniu do opisanych przypadłości wymienił ,,coś tam coś tam,, ale to nie pomogło , jak zwykle muszę sam zdiagnozować i podać im antidotum na talerzu .
-
Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
Bez jaj, podpis kolegi Wojcieszaka jest okey, ma w sobie sporo prawdy :lol: Nie widzę w nim nic niestosownego.
:shock:
-
Kupiłem, jak miał 40 tys. Teraz ma 60 tys. W tzw. międzyczasie:
- wtryski - na szczęście wystarczyło czyszczenie (200)
- zawór EGR (300)
Reg. III 9 c. ostrzeżenie. Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
Jakie były w przypadku Twojego samochodu objawy przy niesprawnym zaworze oraz wtryskach o których piszesz ...opisz proszę . Pytam ponieważ w moim .
Wtryski - na początku "ciężko"zapalał i nierówno pracował, aż w końcu wogóle nie odpalił
Zawór - przy delikatnym przyśpieszaniu jakoś jechał, jeśli wcisnąłem pedał gwałtownie, to ograniczał obroty na poziomie ok 2tys, albo gasł w trakcie jazdy. Pierwszy raz zdarzyło mi się to przy wyprzedzaniu TIR-a. Ciśnienie deczko podniosło mi się...
-
Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
Bez jaj, podpis kolegi Wojcieszaka jest okey, ma w sobie sporo prawdy :lol: Nie widzę w nim nic niestosownego.
:shock:
Oczywiście chodziło mi o kolegę beam_beer :-)
-
Kupiłem, jak miał 40 tys. Teraz ma 60 tys. W tzw. międzyczasie:
- wtryski - na szczęście wystarczyło czyszczenie (200)
- zawór EGR (300)
Reg. III 9 c. ostrzeżenie. Przy okazji radzę też zmienić podpis. tekla
Jakie były w przypadku Twojego samochodu objawy przy niesprawnym zaworze oraz wtryskach o których piszesz ...opisz proszę . Pytam ponieważ w moim przypadku silnik po odpaleniu po kilku minutach zaczyna stukać , i tak stuka sobie dopóki się nie rozgrzeje po czym pracuje już prawidłowo , podejrzewam popychacze hydrauliczne lub właśnie wtryski , oczywiście serwis w nawiązaniu do opisanych przypadłości wymienił ,,coś tam coś tam,, ale to nie pomogło , jak zwykle muszę sam zdiagnozować i podać im antidotum na talerzu .
Ja mam podobny problem (choć nie wiem czy to jakaś wada). Rano po odpaleniu zimny silnik po paru chwilach zaczyna tak jak by "tyrkotać", stukać, "klekotać" nie wiem jak to dokładnie określić. Ale dość szybko ustaje. Jakoś się tym nie przejmuję bo tłumaczę to sobie zimnym silnikiem. Zobaczymy latem co będzie. Jeżeli nie będzie tak robił to nie widzę problemu :-)
Wykluczał bym zawór EGR. Jest to zawór od spalin jeżeli się nie mylę. U mnie ale to w Peugot Boxer EGR się zapchał i objawy są takie, że auto bardzo mocno dymi na czarno i nie ma mocy. Tak długo z tym jeździłem aż w końcu na drugim biegu przez jakieś 3 km kulałem się do mechanika i przed każdymi światłami modliłem się abym nie musiał stawać bo ciężko było ruszyć.
Pozdro!
-
Wykluczał bym zawór EGR. Jest to zawór od spalin jeżeli się nie mylę.
Pozdro!
Mylisz się. To jest zawór paliwa.
-
beam_beer - sam się mylisz EGR - Exhaust Gas Recirculation
jednym słowem cofka spalin do cylindrów w celu dopalenia w komorze spalania.
nie pisz bzdur jak nie jesteś pewien!
-
beam_beer - sam się mylisz EGR - Exhaust Gas Recirculation
jednym słowem cofka spalin do cylindrów w celu dopalenia w komorze spalania.
nie pisz bzdur jak nie jesteś pewien!
Byłem pewien! (nie wiem po co ten wykrzyknik, ale skoro ty wstawiłeś, to ja też :-)
Sorry za wprowadzenie w błąd.
To jeśli tak, to ten zawór, co poleciał u mnie to jakoś inaczej się nazywa. Wykazywał zbyt niskie ciśnienie paliwa (a było prawidłowe) i dlatego ograniczał obroty, lub całkiem odcinał paliwo.
Dodam jeszcze:
EGR- wzięło mi się z rozmów ze znajomymi. Mówiłem że stało mi się to i to, i że wymienili zawór. Na to parę osób powiedziało mi "aaa EGR poleciał"
Samo słowo "zawór" nie do końca mi pasuje. Bardziej pasowałoby mi słowo "czujnik" - no ale "zawór" usłyszałem od mechanika, który mi to robił...
-
Witam,
Forum obserwuje od dawna, od niedawna mam Hultaja Ix35 z benzynowym silnikiem 2.0 166KM i 6-cio biegową skrzynią. Obserwuje delikatne problemy z wrzucaniem pierwszego biegu (nie zawsze). W Subaru tak miałem z wstecznym i "ten typ tak miał". Czy ktoś zauważył coś podobnego?
Pozdrawiam,
Ptok
Rozmawiałem na ten temat z serwisantem. Powiedział, że to normalne w ix35, i że "należy dwa razy wcisnąć sprzęgło".
Też mam taki problem z wstecznym, ale idzie z tym jeździć ;)
-
Hej
Przebieg prawie 900 km, przy jakichs 500 km zaczely mi lekko skrzypiec hamulce. Docieraja sie czy moze byc inna przyczyna?
-
u mnie jest dziwny problem ze spalaniem pokazywanym przez komputer.
otóż gdy toczę się na biegu bez wciśniętego pedału gazu to komputer pokazuje mi spalanie na poziomie 10-12l/100km. w poprzednim aucie w takiej samej sytuacji komputer pokazywał 0.0. pytanie, czy tylko ja tak mam i mam się przejmować/aktualizować oprogramowanie czy to ogólna przypadłość, czyli TTTM
-
u mnie pokazywał 0.0 w takiej sytuacji :roll:
-
Caastiv, musisz mieć komputer przestawiony na spalanie chwilowe, wtedy pokaże Ci na pewno 0,0. 10-12 pokazuje gdy masz ustawienie na spalanie średnie. Przynajmniej tak myślę. Tak zachowuje się mój komputer.
-
mam ustawione na spalanie chwilowe.
-
i mimo to po puszczeniu pedału gazu pokazuje Ci takie wartości? To coś jest nie tak. Zgłoś to przy najbliższej wizycie w serwisie.
-
Ponawiam pytanie bo moj post trafil na dol strony
Przebieg prawie 900 km, przy jakichs 500 km zaczely mi lekko skrzypiec hamulce. Docieraja sie czy moze byc inna przyczyna?
-
Za mną pierwsze 1500km. Na razie z hamulcami wszystko ok. Od początku staram się je delikatnie traktować, żeby się ułożyły i mam taką nadzieję, że mi odpłacą bezproblemową eksloatacją. Moja rada: podjedź do serwisu. Za szybko na takie objawy.
-
Dzisiaj je testowalem, odzywaja sie od czasu do czasu jak mocniej docisne, taki lekki pisk.
Pewnie o tym wspomne bo mam zamiar jechac tak czy tak z powodu tajemniczej listwy znalezionej na podlodze i wariujacym wskazniku km na biezacej ilosci paliwa.
Niby drobiazgi a nie daja spokoju.
-
Wcześniej nie zauważyłem takiego objawu, stąd proszę o informację, jak jest u Was.
Otóż kierownica działa jak należy, jednak przy manewrowaniu w hali garażowej, czyli bardzo ciche otoczenie, prędkość minimalna, przy kręceniu sterem słyszę jakby delikatny szum dobiegający właśnie od kierownicy ... czy tak ma być, czy tam jest jakiś silniczek elektryczny? Przebieg 11 500 km.
Pozdrawiam, Tomek
-
W Hultajach wspomaganie jest elektryczne, więc w ciszy można słyszeć jego pracę. Spokojnie możesz dalej jeździć.
-
Witam, uzytkownik topowego ix 35 przebieg 1000km- ciekawi mnie hamulec reczny bo jakos tak slabo trzyma- aby samochod nie zjechal do garazu spory spadek to trzeba pozadnie zaciagnac jakies 7 pykniec, drazek wtedy dosyc wysoko- zle naciagnieta linka juz w nowym samochodzie? napiszcie jak jest u was, wczesniej w misku outlanderze lekko do gory i juz trzymal- przy okazji swietny samochodzik ten ix35 fajne wnetrze czarna skora, wyposazenie i zaje...sty silnik 184km...:)
-
Do regulacji, w ASO za darmo :), nie daj się naciągnąć.
-
Witam, uzytkownik topowego ix 35 przebieg 1000km- ciekawi mnie hamulec reczny bo jakos tak slabo trzyma- aby samochod nie zjechal do garazu spory spadek to trzeba pozadnie zaciagnac jakies 7 pykniec, drazek wtedy dosyc wysoko- zle naciagnieta linka juz w nowym samochodzie? napiszcie jak jest u was, wczesniej w misku outlanderze lekko do gory i juz trzymal- przy okazji swietny samochodzik ten ix35 fajne wnetrze czarna skora, wyposazenie i zaje...sty silnik 184km...:)
Mam tak samo. Co prawda nie w topowej wersji (tylko zwykłej), bez czarnej skóry (tylko z czarną materiałową tapicerką) i bez zaje...stego silnika 184km (tylko 136km). Myślałem, że to przypadłość uboższych wersji no ale skoro w topowej jest tak samo to luz.
-
nie denerwuj sie dzon ja sie ciesze ze tez to masz w nizszej serii bo jest razniej;d
-
Witam,
Dziś spotkała mnie dziwna rzecz. Jechałem autem podczas dość intensywnego deszczu. Zatrzymałem się pod sklepem i nie mogłem zamknąć auta z przycisku w klamce (po obu stronach). Stwierdziłem, że coś zamokło i zamknąłem auto z pilota. Po powrocie otworzyć z klamki się nie dało - więc użyłem pilota. Po wejściu do auta niespodzianka - info na LCD - brak kluczyka smart key w pobliżu. Nie działało nic z wyjątkiem funkcji otwierania i zamykania centralnego. Zadzwoniłem do Assistance, zgłosiłem problem i w ciągu godziny przyjechała laweta. Nie wiem jak on to zrobił, ale jest jakiś "myk" na awaryjne uruchomienie auta bez komunikacji z kluczem. Mechanik stwierdził, że zatrzymałem się w miejscu ostro zakłóconym przez jakieś pole elektromagnetyczne (ponoć jest wiele takich miejsc we Wrocławiu). Po odjechaniu 1-2m komunikacja wróciła.
Spotkaliście się z takim problemem? Jeśli tak, to może znacie ten myk na uruchomienie auta - oszczędzi to w przyszłości czekania godziny na mechanika. On niestety nie chciał mi zdradzić co zrobił - bo z tego żyje. Na pewno przykładał pilota do przycisku Start, wahlował nim, i chyba jakąś kombinację pedałami zrobił (a raczej hamulcem - bo mam automat).
przestrzegł mnie przed ulicą Świdnicką we Wrocławiu - a zwłaszcza przed hotelem Monopol - praktycznie każde auto z systemem Smart Key się pod nim unieruchamia.
-
A próbowałeś uruchomić auto z włożeniem kluczyka w podłokietnik myk co zrobił koleś chyba gdzieś czytałem ale nie pamiętam gdzie
-
-
O ile dobrze pamiętam to gdzieś czytałem że trzeba kluczyk schować do podłokietnika,schowka prawdopodobnie ja tak myślę że bateria może odmawiać posłuszeństwa .
Próbowałem - i nic. Bateria jest ok. Po całym fakcie ja zmierzyłem.
Gdzieś na youtubie zmalałem film na którym ktoś odpalał i40, ale z wywaloną baterią w pilocie. Przycisnął pilotem przycisk start i trzymał go wciśnięty ok 2-3 sek. Może to to. Mechanik też przykładał pilota do przycisku start.
-
Witam,
Dziś spotkała mnie dziwna rzecz. Jechałem autem podczas dość intensywnego deszczu. Zatrzymałem się pod sklepem i nie mogłem zamknąć auta z przycisku w klamce (po obu stronach). Stwierdziłem, że coś zamokło i zamknąłem auto z pilota. Po powrocie otworzyć z klamki się nie dało - więc użyłem pilota. Po wejściu do auta niespodzianka - info na LCD - brak kluczyka smart key w pobliżu. Nie działało nic z wyjątkiem funkcji otwierania i zamykania centralnego. Zadzwoniłem do Assistance, zgłosiłem problem i w ciągu godziny przyjechała laweta. Nie wiem jak on to zrobił, ale jest jakiś "myk" na awaryjne uruchomienie auta bez komunikacji z kluczem. Mechanik stwierdził, że zatrzymałem się w miejscu ostro zakłóconym przez jakieś pole elektromagnetyczne (ponoć jest wiele takich miejsc we Wrocławiu). Po odjechaniu 1-2m komunikacja wróciła.
Spotkaliście się z takim problemem? Jeśli tak, to może znacie ten myk na uruchomienie auta - oszczędzi to w przyszłości czekania godziny na mechanika. On niestety nie chciał mi zdradzić co zrobił - bo z tego żyje. Na pewno przykładał pilota do przycisku Start, wahlował nim, i chyba jakąś kombinację pedałami zrobił (a raczej hamulcem - bo mam automat).
przestrzegł mnie przed ulicą Świdnicką we Wrocławiu - a zwłaszcza przed hotelem Monopol - praktycznie każde auto z systemem Smart Key się pod nim unieruchamia.
Takie rzeczy się zdarzają w każdym aucie z tym systemem szczególnie tam gdzie silnie oddziałuje pole magnetyczne np. Lotniska itp, Ojciec ma Grand Vitarę i zawsze w Balicach na lotnisku odpala auto z kluczyka bo smartkey nie działa... Podejrzewam że u nas wystarczy włożyć kluczyk do bazy w podłokietniku i powinno być OK.... w takim przypadku
-
Następnym razem sprawdzę. Tylko ciekawe, że Assistance przez telefon nie sugerował wykonania tego typu działań. Chyba tańsza opcja niż wysyłanie lawety.
-
-
Czy ktoś próbował zdemontować przednie zagłówki ? :-x
-
Moze ktos z Was zna juz swojego Hultaja jak wlasna kieszen i mi pomoze. Mianowicie dzisiaj na dywaniku z lewej strony pod drzwiami znalazlem taka listwe jak na zdjeciu (fot. zapozyczona z niemieckiego forum - tam tez ktos ja znalazl w swoim aucie). Nie mialem za wiele czasu i na szybko z latarka popatrzylem od spodu ale nie mam pojecia skad ta listwa odpadla.
Jakies pomysly? :lol:
Obrazek (http://up.picr.de/17273961vh.jpg)
Też to znalazłem, nawet w tym samym miejscu. Czy już wiesz, co to takiego?
-
Myślałem że Twój pierwszy post będzie tutaj http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=53562#53562 to może drugi będzie.
-
Niestety nadal nie wiem skad ta listwa odpadla.
W jednym serwisie powiedziano mi, ze moze zostala gdzies z linii produkcyjnej, ale jest nas juz trzech wiec hmm..nie bardzo.
W drugim serwisie bardziej kompetentnym stwierdzili, ze jesli mi tak bardzo to nie przeszkadza to schowac i zapomniec o tym znalezisku, bo zeby dowiedziec sie skad pochodzi musieliby rozebrac fotel...
-
http://img820.imageshack.us/img820/2366/2700266aa0ce5abe.jpg
Na liczniku pojawilo sie 53tys km od dluzszego czasu nic sie nie wydarzylo az do dnia dzisiejszego kiedy zauwazylem b niski poziom plynu w zbiorniku wyrownawczym idac tym tropem stwierdzilem pekniecie gornego weza od chlodnicy sprawca na linku powyzej....
-
Długo, długo nic się psuło, aż do wczoraj gdy zauważyłem nie działające ledowe światło do jazdy dziennej. Cóż element dokładany produkcja pewnie mocno wschodnia. Zobaczę co powiedzą w serwisie :mrgreen:
-
U mnie też był spokój, ale od kilku dni słyszę dziwne chrobotanie miedzy skrzynią a silnikiem w momencie gdy silnik schodzi z 1500 lub ok 2000 obr. Sprawdziłem to kilka razy na dobrze rozgrzanym aucie. Robię to tak: trzymam auto na biegu jałowym, na obrotach stałych w granicach 1500 - 2000, następnie puszczam pedał gazu. Gdy silnik schodzi z obrotów słychać wyraźne chrobotanie, terkotanie czy jak to tam nazwać można. Objaw nie występuje w chwili wciśnięcia pedału sprzęgła.
Nasuwa się wniosek- kończy się koło dwumasowe????? :-( :-(
-
Niestety nadal nie wiem skad ta listwa odpadla.
W jednym serwisie powiedziano mi, ze moze zostala gdzies z linii produkcyjnej, ale jest nas juz trzech wiec hmm..nie bardzo.
W drugim serwisie bardziej kompetentnym stwierdzili, ze jesli mi tak bardzo to nie przeszkadza to schowac i zapomniec o tym znalezisku, bo zeby dowiedziec sie skad pochodzi musieliby rozebrac fotel...
W moim serwisie, przypuszczają, że to element spod fotela, zapobiegający słynnemu kruszeniu się gąbki. Powiedzieli, że szkoda roboty na sprawdzenie tej teorii, jak się wykruszy gąbka, to ją w ramach gwarancji naprawią.
-
U mnie nowa gąbka już się znów kruszy. Mniej niż poprzednia ale jednak. Póki jest gwarancja, będę sobie ją co roku wymieniać, a co potem?
-
U mnie nowa gąbka już się znów kruszy. Mniej niż poprzednia ale jednak. Póki jest gwarancja, będę sobie ją co roku wymieniać, a co potem?
potem
- samochody przejdą na wolny rynek serwisowy, ludzie nie beda sie bali utraty gwarancji i jakiś łebski gościo wykombinuje rozwiązanie. Pod warunkiem że koszt naprawy nie przekroczy wartości sanochodu :lol:
- albo przestaniemy sie przejmować takimi błahostkami :mrgreen:
-
Witam!!
W moim ix 35 większość wad wystąpiła na poczatku i wszystkie zostały uznane przez serwis na gwarancji. Wadliwe amortyzatory tylne- wymienione, łączniki stabilizatora przednie, opadający fotel kierowcy, drgania maski- stelaż został podklejony specjalnym klejem, zawieszająca się nawigacja- pomogła aktualizacja systemu.
Ogólnie samochód ok, solidny. Ale jego niższa cena w stosunku np do takiej mazdy CX5 jest widoczna w postaci gorszych materiałów wykończeniowych, bardziej paliwożernych silników, słabszego prowadzenia. CX5 prowadzi się jak solidny samochód klasy średniej bez podwyższonego środka ciężkości. Natomiast ix 35 to taki SUV klasyczny jeśli chodzi o prowadzenie. W przyszłym roku ma wyjść nowy model ix35 , mam nadzieje ,że nadal będzie konkurencyjny i w korzystnej cenie zakupu.
Pozdrawiam
-
Witam,
Mam problem w swoim ix35 z boczną (przednią) szybą od strony kierowcy. Otóż otwieranie i zamykanie tej szyby odbywa skokami, czyli ok 1-2 cm w dół lub w górę (w zależności czy zamykam, czy otwieram), na jedno naciśniecie przycisku (obojętnie, czy pojedyncze naciśniecie czy podwójne - auto). Myślałem ze w tym przełączniku w drzwiach może nie ma gdzieś styku, wiec rozebrałem drzwi i niestety nie znalazłem przyczyny, czemu otwieranie nie idzie płynnie.
Czy miał ktoś już taki problem, lub czy wie jak to naprawić (co trzeba zrobić lub co wymienić)?
Jeśli jest ktoś w stanie pomóc, to zapraszam do tematu Problem z boczną (przednią) szybą (http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5518&sid=522b04e0aa1fd02eefaa99e4ed9114dd)
Za wszystkie rady, z góry dziękuje.
Pozdrawiam
-
może to nie problem, ale odkąd zacząłem wozić z tyłu rower to stało się irytujące troszkę.
Otóż chodzi o to, że po złożeniu oparć tylnej kanapy podłoga nie jest płaska, a z tego co wyczytałem w instrukcji i sam zauważyłem to siedzenia tylnej kanapy nie są na pałąkach, przez co nie ma możliwości ich demontażu. chyba, że się mylę.
-
może to nie problem, ale odkąd zacząłem wozić z tyłu rower to stało się irytujące troszkę.
Otóż chodzi o to, że po złożeniu oparć tylnej kanapy podłoga nie jest płaska, a z tego co wyczytałem w instrukcji i sam zauważyłem to siedzenia tylnej kanapy nie są na pałąkach, przez co nie ma możliwości ich demontażu. chyba, że się mylę.
A w czym Ci to przeszkadza? Ja mam siedzenia poskładane na stałe, często wożę rower a czasem 2 rowery i żadnego problemu nie ma. Wypinasz przednie koło (albo i nie), kładziesz na lewym boku (przodem do przodu) i już. Jak położy się na nim koc, to na wierch można kłaść drugi rower.
-
w tym, że w 3-drzwiowym hatchbacku było to rozwiązane tak, że podłoga była płaska, a w aucie bądź co bądź rodzinnym i sporo większym takiego efektu uzyskać się nie da.
-
Witam. 24 marca odebrałem z salonu nowego ix35 1,6 gdi w wersji comfort.
Po pierwszych emocjach przyszedł czas na oględziny "na chłodno" i mam kilka uwag. Być może znajdzie się ktoś, kto ma podobne doświadczenia i doradzi, jak zadziałać w serwisie, żeby nie odprawili mnie z kwitkiem.
Oto lista uwag:
1. źle spasowane plastikowe podszybie przy szybie przedniej po stronie kierowcy
- plastikowe zaczepy nie są schowane pod blachę (na cztery nowe
egzemplarze na placu dwa miały identyczny problem)
2. źle spasowana klapa bagażnika
3. słabo trzyma ręczny hamulec, trzeba zaciągnąć na maksa, żeby samochód nie stoczył się do garażu
4. duże drgania silnika na obrotach w zakresie 1.000 - 1.500, zauważalne zwłaszcza przy schodzeniu z wyższych obrotów.
Bardzo proszę o wyrozumiałość (jestem nowy :oops: ) i z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi.
-
Witam. 24 marca odebrałem z salonu nowego ix35 1,6 gdi w wersji comfort.
Po pierwszych emocjach przyszedł czas na oględziny "na chłodno" i mam kilka uwag. Być może znajdzie się ktoś, kto ma podobne doświadczenia i doradzi, jak zadziałać w serwisie, żeby nie odprawili mnie z kwitkiem.
Oto lista uwag:
1. źle spasowane plastikowe podszybie przy szybie przedniej po stronie kierowcy
- plastikowe zaczepy nie są schowane pod blachę (na cztery nowe
egzemplarze na placu dwa miały identyczny problem)
2. źle spasowana klapa bagażnika
3. słabo trzyma ręczny hamulec, trzeba zaciągnąć na maksa, żeby samochód nie stoczył się do garażu
4. duże drgania silnika na obrotach w zakresie 1.000 - 1.500, zauważalne zwłaszcza przy schodzeniu z wyższych obrotów.
Bardzo proszę o wyrozumiałość (jestem nowy :oops: ) i z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi.
zgłaszasz te usterki w serwisie i niech główkują co z tym zrobić , kolejny egzemplarz z "piątkowej" produkcji ;), a mieli to poprawić
-
U mnie po miesiącu użytkowania na klimatyzacji oraz komputerze zmieniły się stopnie Celsjusza w stopnie Fahrenheit.
-
Bardziej zaawansowane programowanie komputera jest mozliwe dopiero w wersji po FL gdzie jest kolorowy wyswietlacz Super Vision znany juz w i40. Wersje przed FL maja ekranik TFT i komputerek ktory nie pozwala na takie zmiany.
Michal
A mógłbyś powiedzieć, jak się to robi? Mam hultaja z marca 2014, po FL, a nie potrafię nawet zmienić stopni Celsjusza na Fahrenheita, jak kolega wyżej.
-
Witam,
Silnik 184km
Przebieg 49000tys
Wiek 14 miesięcy
Co się stało - stuki w silniku, chyba praca na trzech cylindrach !!!
Czekam na ekspertyzę - mają rozebrać silnik.
Czy ktoś miał podobny problem ?
-
Te silniki raczej są mało awaryjne, więc nie wiem skąd taki objaw. Dobrze to nie brzmi, ale nie przejmuj się na wyrost :cry: :shock:
-
Boje sie ze jak go rozbiorą i potem poskładają to już nie będzie to samo. Teraz czekam co stwierdzą. Do poniedziałku mają go rozebrać.
-
pytanko.
czy też u Was jest tak, że osoba wysiadająca z tylnego rzędu siedzeń musi 2x pociągnąć za klamkę, żeby otworzyć drzwi?
Chodzi o sytuację, kiedy zamek jest zaryglowany a ja nie używam przycisku do otwierania auta.
Wtedy pasażer z tyłu auta musi pociągnąć klamkę 2x - raz aby odblokować "języczek", drugi raz aby otworzyć drzwi.
-
Tak jest. Zgadza się. ludzie głupieją po pierwszym pociągnięciu klamki i nie potrafią wyleźć z auta :-x :-x :-x
-
Bardziej zaawansowane programowanie komputera jest mozliwe dopiero w wersji po FL gdzie jest kolorowy wyswietlacz Super Vision znany juz w i40. Wersje przed FL maja ekranik TFT i komputerek ktory nie pozwala na takie zmiany.
Michal
A mógłbyś powiedzieć, jak się to robi? Mam hultaja z marca 2014, po FL, a nie potrafię nawet zmienić stopni Celsjusza na Fahrenheita, jak kolega wyżej.
Witam, również jestem świerzak i mam podobne pytanie. Odebrałem ix 35 tydzień temu. Nie mam tego kolorowego wyświetlacza. Czy to znaczy że nie mogę żadnych ustawień samochodu zmienić? NP. denerwującego "follow me home"
-
Świerzego forumowicza zapraszam najpierw tutaj http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=55309#55309
-
Tak jest. Zgadza się. ludzie głupieją po pierwszym pociągnięciu klamki i nie potrafią wyleźć z auta :-x :-x :-x
co więcej, ostatnio kumpela, która jechała ze mną 1 raz nie dość, że nie mogła wysiąść, to jeszcze tam zamotała z tym "języczkiem" od blokowania drzwi i klamką, że je zablokowała. można je było otworzyć tylko od zewnątrz.
We wtorek będę w ASO na pierwszej wymianie oleju to się podpytam, czy da się coś z tym zrobić
-
Mam od 06. 2014r nowego ix35; po 2m-c (3,5tys) zauważyłem wyciek ze skrzyni, 2 razy naprawiali i dalej cieknie. Naprawiają po raz trzeci i z tego co wiem zdecydowali się dalej (widocznie lubią) "grzebać" się w skrzyni. To jest profesjonalne podejście.
-
Mam od 06. 2014r nowego ix35; po 2m-c (3,5tys) zauważyłem wyciek ze skrzyni, 2 razy naprawiali i dalej cieknie. Naprawiają po raz trzeci i z tego co wiem zdecydowali się dalej (widocznie lubią) "grzebać" się w skrzyni. To jest profesjonalne podejście.
Pochwal się gdzie z tym problemami jeździsz ?
Mechanikę lepiej mi załatwili w Wejherowie, ale trzeba uważać na obsługę za biurkiem. Jest gość, ktory nawet zaprasza do warsztatu i pod samochód by zobaczyć problem. Innym razem trafiłem na młodego pyskacza, który nie wpuścił, a blacharz oglądał nie to co trzeba, a elektryk badał radio pół godziny podpinając sie komputerem i nie znalazł usterki.
W Margo w Gdyni jest mniej udany fachowiec, ale tam załatwiłem sprawę radia. Na ucho stwierdzono problem, a nowe radio w końcu łapie fale !!! (gratulacje dla Wejherowa i ichniej procedury)
Tak, że dobrego serwisu w Gdyni nie stwierdziłem.
W Margo w Gdańsku nie byłem, ale tam montowali przed odbiorem czujniki parkowania i zamontowali nie takie jak trzeba (nie profilowane). Co ciekawe serwis w Gdyni sam to zauważył i przekazał, że są niewłaściwe, ale oficjalne pismo od dyrektora finansowego (syna właściciela) informowało, że oba modele czujników pasują do tego samochodu.
Niestety, kupiłem nowe auto by nie mieć kontaktu z handlarzami, ktorzy - do tej pory bez wyjątku - są zawodowymi naciągaczami i okazuje się, że nowymi autami handlują Ci sami ludzie, tylko lepiej ubrani.
-
Fachowa naprawa cieknącego oleju ze skrzyni biegów według serwisu Margo.
1. zauważony wyciek oleju ze skrzyni (po ~3500km od nowości)
2. wizyta w serwisie Margo w Gdyni:
- wymiana uszczelniacza, oczywiście rozbiórka skrzyni,
- mimo mojej sugestii, brak wymiany zaolejonej tarczy sprzęgła,
3. zauważony ponowny wyciek oleju ze skrzyni (po kilkuset km)
4. wizyta w serwisie Margo w Gdańsku:
- wymiana uszczelniacza, oczywiście rozbiórka skrzyni,
- wymiana zaolejonej tarczy sprzęgła + docisku,
- mimo mojej sugestii, brak wymiany kompletu skrzyni biegów,
- testowanie auta przez serwis (przez 100km),
5. zauważony wyciek oleju ze skrzyni (po kilkuset km)
6. wizyta w serwisie Margo w Gdańsku:
- planowana przez serwis wymiana niektórych elementów skrzyni,
- mimo mojej sugestii, kompleksowa wymiana skrzyni biegów nie jest planowana
Podsumowanie:
- dwa autoryzowane serwisy nie są w stanie sobie poradzić z wyciekiem,
- nie wolno, zgodnie z przepisami, jeździć autem z którego wydobywają się płyny eksploatacyjne
- mimo moich wielokrotnych sugestii nt. przyczyn i rozwiązań problemu (mam pewne doświadczenie w naprawach aut), serwis Margo niezbyt poważnie do tego podchodzi
- polecam Skodę Felicię, bo od 15 lat jeździ bezawaryjnie, nadal nie cieknie, jest w idealnym stanie...
(być może dlatego, że omijam nią wszelkie serwisy z daleka, szczególnie autoryzowane) :!:
-
polecam Skodę Felicię, bo od 15 lat jeździ bezawaryjnie, nadal nie cieknie, jest w idealnym stanie...
(być może dlatego, że omijam nią wszelkie serwisy z daleka, szczególnie autoryzowane) :!:
A może dlatego że została wyprodukowana 15 lat temu ;-)
-
Witam, miałem problem z poduszką powietrzną w moim IX35, zapaliła mi się lampka airbag, posprawdzałem pod siedzeniami, bezpiecznik, a lampka świeci dalej. Zakładałem gaz do mojego IX35 i musiałem jechać po FV, sprawdzili mi dlaczego świeci poducha. Okazało się że urwane przewody za schowkiem od wyłącznika poduszki dla pasażera. Miejsce trudno dostępne do urwania czegokolwiek. Chyba jakaś wada za która ASO będzie kasować. Dobrze że fachowcy od gazu nie skasowali za naprawę usterki Hyundaia. przebieg 55 tyś km
-
A mój ix35 dalej stoi w serwisie. Już minął miesiąc. Odstawiłem go 18.10. z uszkodzonym napedem na tylną oś. Czekaja na części które ponoć idą z Korei. Jeżdżę zastępczym i10 (na letnich oponach). Zaczynam się niecierpliwić.
-
trochę jeszcze poczekasz cierpliwości , jak znam politykę hyundaia to części się "robią dopiero" bo nikt nie przewidział że to coś tak szybko się zepsuje :))
-
No właśnie że one są w Europie w magazynie centralnym w Niemczech. mam takie info z innych serwisów zaprzyjaźnionych, przez które to sprawdzam serwis swój(bo do niego mam najbliżej- prawie 100km :evil: ). :-(
To mnie niepokoi ten czas oczekiwania, bo serwis raczej o mnie nie pamięta......a dzwonię do nich co 2, 3 dni.... :!:
-
Pocieszę Cię. Na oświetlenia tablicy rejestracyjnej czekałem chyba z 5 tygodni, na kostkę do obsługi radia w kierownicy jakoś podobnie. Na radio... ze 3 miechy :!:
Takie są terminy oczekiwania na cokolwiek do aut dalekowschodnich. Do renówki każda część będzie na jutro. W razie wyjątkowych okoliczności na... pojutrze.
Jak ktoś musi mieć auto na codzień to raczej europejskie. Żonka zanabyła teraz Dustera i powiem szczerze, że gdybym miał teraz kupować auto, kupiłbym właśnie Dustera. Piękne auto, idzie jak przecinak za śmieszną kasę. Części - na drugi dzień.
-
Witam
Moj ix ma nieco ponad 9000 km przebiegu.
Właśnie zauważyłem pierwsze okruchy kruszącej sie gąbki pod siedziskiem fotela kierowcy.
Ponadto:
- w fabrycznie nowym aucie miałem zle ustawioną geometrię i sciagało mi samochod na bok
- skrzypiący dźwięk przy kręceniu kierownicą, zwł w gorące dni - na gwarancji wymieniono mi taśmę poduszki powietrznej
- dziwny dziek pukania przy puszczaniu sprzęgła zwł bardziej gwałtownym - wg serwisu nie jest to objaw usterki - ten typ tak ma i występuje także w innych modelach o czym sie przekonałem w salonie
Przyznam się czasami zaczynam żałować ze kupiłem ix 35...
Ciekawe co bedzie dalej...
-
Gąbka kruszy się u wszystkich. Wymieniają na gwarancji bez protestów - teraz dają ponoć jakieś nakładki na stelaż fotela, żeby metal nie ciął gąbki. Zobaczymy...
Stukanie przy gwałtowniejszym puszczaniu sprzęgła to typowa praca koła 2-masowego. Recepta: wolniej puszczać (i wciskać) sprzęgło. Przyznaję jednak, że w hyundaiu jakoś wyjątkowo wali ta 2-masa, W moim autku też to występuje.
Nie żałuję jednak kupna hyundaia - wręcz przeciwnie.
Często przyczyną ściągania auta (przy dodawaniu gazu) są opony - o czym nie każdy wie. Można się o tym przekonać zamieniając koła przednie stronami. Jeśli opony są kierunkowe trzeba zamienić opony na felgach. Po tej operacji zwykle ściąganie ustaje albo zmienia kierunek. Jeśli już musi ściągać najlepiej niech ściąga w lewo, wtedy nachylenie drogi kompensuje ten efekt i jest w miarę OK. Sprawdzone w wielu autach.
-
Jeszcze zapomniałem o kiepskim prowadzeniu i nieprecyzyjnym układzie kierowniczym oraz słabym wyciszeniu auta...
Fajnie ze bez problemu wymieniają gąbkę siedzenia.Ale problem polega na czym innym tj żeby w aucie z przebiegiem 9000 km działy sie takie rzeczy to obciach - świadczy to albo o kiepskiej jakości użytego materiału albo słabym montażu. Szkoda ze w ramach liftingu firmie nie udało się tego problemu rozwiązać...
Poza tym nie kupuje się nowego auta żeby co chwile jeździć z jakimiś problemami do serwisu...
Odnośnie koła dwumasowego i stukania - miałem wcześniej auta z kołem dwumasowym i nigdzie czegoś takiego nie słyszałem (a sprzęgło puszczam powoli i płynnie). Mam wrażenie ze to chyba jakies kolejne niedopracowane rozwiązanie techniczne Hyundaia...
-
Słabe wyciszenie? Serio? Może zapomnieli u niektórych wygłuszenia zamontować. Jak na auto tego segmentu w środku jest cicho. Głośno się robi jak wykorzystuje się w pełni silnik i wkręca na obroty wyższe.
Kruszenie gąbki to nie jest jakiś mega uprzykrzający życie problem. Tym bardziej, że wymiana bez problemu żadnego następuje. Nie widzę obciachu. W autach konkurrencji jest podobnie, czasem jeszcze gorzej.
Znajomi kupili nową Cklasę, i po wyjechaniu z salonu po 20km padł. Po miesiącu całe auto tak skrzypiało, że wzieli lawetę aby zawiozła auto do serwisu, bo bali się nim jechać. Skończyło się na wymianie auta na nowe.
Kupując właśnie nowe auto z salonu, do serwisu jeździ się częściej niż kupując używkę. Szczególnie jak kupuje się auto nowe, z chorobami wieku dziecięcego.
-
Kwestia wyciszenia jest dość względna.Ostatnio miałem okazje jechać VW Tiguanem na długiej trasie autostradowej i miałem wrażenie ze w kabinie jest ciszej a to podobno bezpośredni konkurent ix35...
Oczywiście mam świadomość ze krusząca się gąbka to nie jest uprzykrzający życie problem oraz ze w przypadku innych marek również występują różne wpadki
Natomiast nie zgadzam się ze nowym autem jeździ sie częściej do serwisu. W przypadku moich poprzednich nowych aut (Seaty) jeździłem tylko na przeglądy raz do roku a nie kilka razy w ciągu pierwszego roku użytkowania na poprawianie, wymianę bądź regulowanie czegoś...
-
Biorąc pod uwagę, że wg cennika najtańszy Tiguan to koszt rzędu ponad 90k zł, nie nazwałbym go bezpośrednim konkurentem ix35. W sumie ciężko powiedzieć kto bezpośrednio konkuruje z ix35. Na pewno Sportage. A później to ciężko jeśli patrzymy na cennik. Może Yeti, którego można dostać już za trochę ponad 60k. Duster, który wypasiony kosztuje tyle co najtańszy ix35.
-
Witam,
Złamał mi się kluczyk, kupiłem nową obudowę, przełożyłem do niej elektronikę i niby wszystko działa, ale ...
Zamykanie i otwieranie auta z tego kluczyka działa tylko jak trzymam tego pilota przy bocznej przedniej szybie. Oryginalnym mogę zamykać i otwierać z domu, a tym do którego przełożyłem elektronikę, muszę praktycznie szyby dotykać.
Bateria sprawdzona, jest OK.
Podobno wystarczy go zsynchronizować\zakodować, tylko jak, oraz czy da się to samemu zrobić.
-
Przecież sam się synchronizuje jak go włożysz do stacyjki... To raczej nie o to chodzi. Gdyby nie był zsynchronizowany (niezgodność kodów), to w ogóle by nic nie otworzył, o uruchomieniu silnika że nie wspomnę. Raczej to jest tak, że stara obudowa miała wbudowaną, bądź robiła za antenę, a nowa niekoniecznie.
A co z zapasowym kluczykiem?
-
Zapasowy kluczyk działa normalnie, mogę zamykać i otwierać z domu :)
Przełożyłem elektronikę do starego, oryginalnego kluczyk, którego mocno zniszczyłem otwierając go, co prawda nie dało rady już tak go dopasować, ale niestety zasięg jest taki sam jak w tym zamienniku. Próbowałem nawet bez obudowy, tylko z tylna klapka żeby bateria nie wylatywała i efekt był taki sam, czyli slaby zasięg.
Podobno w aso podpinają pod kompa i potrafią na miejscu zrobić. Wie ktoś ile to może kosztować?
-
Miałem w obu kluczach pęknięte jarzmo i na gwarancji w serwisie wymienili mi na nowe klucze i zaprogramowali. ;-)
-
Mi się niedawno skończyła gwarancja, dlatego sam sobie zmieniłem obudowę, tylko nie wiedziałem ze taki problem z zasięgiem będzie. :(
-
U mnie czuć benzynę pod korkiem wlewu oleju. W przyszłym tyg. jadę do ASO.
-
Sly75 jaki masz przebieg??
-
56tyś.
Własne się umówiłem na serwis, i miły Pan poinformował mnie, że przy tym silniku może być czuć benzynę pod korkiem.
Nie wiem co o tym myśleć, może niech inni użytkownicy silnika 1,6GDI
wypowiedzą się, czy tez czuja benzynę pod korkiem.
-
U mnie czuć na bagnecie i też to w serwisie zbagatelizowano. Wydaje mi się, że miałem poziom poniżej górnej kreski, a teraz mam na tej kresce. Na razie się przyglądam, bo ostatniego stwierdzenia nie jestem na 100% pewien.
-
IX35 Style 1,6 gdi 2200 km.
Witam, proszę forumowiczów rozwianie lub utwierdzenie mnie o moich wątpliwościach. Dotyczą one uruchamiania się świateł awaryjnych 2 mrugnięcia przy otwieraniu i przy zamykaniu bodajże 1 mrugnięcie. W skrócie informuję że autem jeździ żona jest to ix35 style kupiony w czerwcu 2014 w salonie w Poznaniu jako nowy. Żona jeździ bardzo symbolicznie tym samochodem i dlatego przebieg to 2200 km.
Ja mam służbowy i bardzo rzadko do niego wsiadam, dzisiaj jednak przy wkładaniu bagażu do jej auta dodam że mamy w nim system inteligentnego kluczyka zauważyłem taką prawidłowość. Otwieram samochód z pilota lub jak kto woli guzikiem na klamce w tym przypadku nie ma różnicy. Samochodu nie zapalam tylko otwieram ręką klapę bagażnika i co następuje. Każde kolejne otwarcia i zamknięcia klapy bagażnika sygnalizowane jest mruganiem świateł awaryjnych przy otwarciu 2 razy przy zamknięciu chyba raz, nie wiem jaka by była sytuacja gdym tę czynność wykonywał przy odpalonym silniku. Może jutro to sprawdzę. Ogólnie takie coś wydaję mi się powinno występować przy sytuacji gdy auto jest zamkniętę centralnym i podchodę i chcę otworzyć sam bagażnik czy to z klucza czy za pomocą zamka w klapie i wtedy to rozumiem dwa razy mrugnie jak odrygluje zamek a raz mrugnie jak zamykam klapę i tak jest tylko z tą różnicą że każde późniejsze otwarcie i zamknięcie jest sygnalizowane. Z uwagi że nie używam auta na co dzień nie wiem czy tak było od początku a żona nie potrafi mi powiedzieć :) gdyż twierdzi że nie zwracał na to uwagi.
Proszę jeśli ktoś ma nowy model w wersji style z inteligentym kluczem o sprawdzenie czy u niego także występuje taka prawidłowość.
Nie ukrywam że nie jest to może olbrzymia usterka która przeszkadza w użytkowaniu jednak mam auto służbowe z koncernu vw i coś takiego nie występuje. Może hyundai tak ma.
Reszta funkcji jest bez zarzutu.
Pozdrawiam
-
Normalka mam ix 35 z 2013 ( rok produkcji listopad 2012) przed liftem Style dostęp bez kluczykowy i też tak mam, Auto w ten sposób sygnalizuje otwarcie samego bagażnika :)
-
Witam
W moim ix35 2013 r. przy przebiegu 20 tys. nastąpiła wymiana gąbki fotela kierowcy i podszycie jej jakimś materiałem, aby się dalej nie kruszyła.
:-( 25 tys. wyciek oleju między silnikiem a skrzynią - obecnie w trakcie naprawy.
-
45 kkm, niedługo wymiana sprzęgła, ale o tym jest w osobnym wątku.
-
Podobno wystarczy go zsynchronizować\zakodować, tylko jak, oraz czy da się to samemu zrobić.
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=6090 nie ma w programie ix35 więc może ruszy po wyborze "Tucson"[/youtube]
-
dzięki kosmos, pojawiła się szansa ze sam zrobię :)
-
od kilku miesięcy denerwuje mnie taka oto przypadłość mojego samochodu, a wiec tak autko przyspiesza ok, ma moc ale podczas ruszania z miejsca i zmiany biegów z 1 na 2 auto nie zmienia biegów płynnie tylko wyczuwa się delikatne szarpniecie, przy zmianie biegów na wyzsze jest wszystko ok. nastepna przypadłością jest skakanie obrotów na biegu jałowym w zakresie obrotów 1000 do 1400 wtedy tez szarpie jakby całym silnikiem przy wyższych obrotach wszystko ok, bez dodawania gazu na wolnych obrotach ok., odpalanie ok. autko ma przejechane 78000 swiece powymieniane , przepustnica wyczyszczona, luzy zaworowe sprawdzone i w normie, brak błędow w komputerze. nie mam pojęcia co może być tego przyczyną, silnik 2.0 dohc 163km
-
michaskk, Czy znalazłeś przyczynę Twojego problemu? Ja mam podobny problem z tym ze w i30. Dwukrotnie wymieniano mi sprzęgło w ASO ale szarpania dalej występują choć zdecydowanie mniej. Więc pewnie problem jest bardziej złożony.
-
od kilku miesięcy denerwuje mnie taka oto przypadłość mojego samochodu, a wiec tak autko przyspiesza ok, ma moc ale podczas ruszania z miejsca i zmiany biegów z 1 na 2 auto nie zmienia biegów płynnie tylko wyczuwa się delikatne szarpniecie
Podobna sytuacja występuje u mnie, jednakże tylko między zmianą biegów z 1 na 2. Podejrzewałem "mój zły styl jazdy i złe wyczucie samochodu".
-
Nie problem a bardziej zapytanie.
Dzis spadlo troche sniegu i moj hultaj mial problemy z wyjechaniem na parkingu. Jest to wersja z napedem na 2 kola, zimowki maja dopiero rok. Wprawdzie duzo w tym mojej winy bo zamiast proby rozkolysania to gazowalem w miejscu ale mimo to bylem lekko rozczarowany (jeszcze sasiad stal i szyderczo sie gapil :-x ). Teraz pytania: w trakcie zalaczal sie system ESP, czy powienienm go w takiej sytuacji wylaczyc? Jak Wasze "terenowki" radzą sobie w sniegu?
-
Zdecydowanie wyłączyć ESP w sytuacji, gdy chcemy wyjechać ze śniegu czy zaspy.
-
Zdecydowanie wyłączyć ESP w sytuacji, gdy chcemy wyjechać ze śniegu czy zaspy.
Dokładnie. ESP odłączy napęd jak poczuje uślizg. Powinieneś słyszeć "terkotanie".
-
Tak, slychac :->
Po sniegu juz dawno ani sladu, ale nastepnym razem bede wiedzial. Dzieki za odpowiedzi.
-
Witam koledzy, w rezerwowym kluczyku potrzebuję wymienić baterie, czy można to zrobić samemu? jeśli tak to może ktoś wie jak się do tego zabrać.
-
Proszę bardzo:-)
-
Śliczne dzięki,.
-
Dziękuję i ja. Właśnie wymieniłem baterię po niecałych 3 latach :shock: . Dziwne!
W poprzednim aucie wytrzymały13 lat i sprzedałem z oryginalnymi bateriami w obu pilotach. Może dlatego, że tu bezkluczykowo...
-
Witam wszystkich,
kupilem uzywanego (2 letniego) IX35 z silnikiem benzyna 2.0 165KM 4WD w automacie i wyszystko było ok dopuki nie pojechalem na dluzszą trasę z rodziną.
W mieście samochód sie zbiera ok, spalanie miejskie troche wysokie (~12-12.5l) i tu nagle na trasie spalanie nadal ok 9.5L (przy jezdzie 110-120Kmh) - jak dla mnie to za duzo.
No własnie i ta predkość 110-120kmh - ja chetnie pojechalbym 130-140 ale nie moge. W samochodzie mam jeszcze trzech pasażerów o lacznej masie wszystkich 200kg (nie tak duzo) a samochod tak zaladowany jedzie maks 140 ale tylko na 4-5 biegu. Jesli wrzuce na 6 to chwile tak pojedzie ale jak tylko bedize malnka gorka na autostradzie to zaczyna sam zwalniac bo nie daje rady. w trybie automata przezuca wtedy na 4 i wchodzi na bardzo wysokie obroty zeby utrzymac predkosc, ale tak nie moze byc zeby silnik 165 KM nie dawal rady utrzymac predkosci!!!!!
Na tym 6. biegu to on spokojnie jedzie 110 przy obrotach 2500. Nawet jak wcisne pedal do konca (po przelaczeniu skrzyni na manual) to on juz nie wycisnie zabyt wiele wiecej - maks 120
Bylem w ASO i po podlaczeniu pod kompa powiedzieli ze nic nie wykazuje i ze tak moze jest - jakby sami nie byli pewni - tak moze jest? co to za odpowiedz!!!!
Jaka maksymalna predkosc osiagaliscie waszymi ix35? bo ja w 1 osobe z gorki 160Kmh - to chyba sie nie powinno zdazyc, prawda?
Bardzo prosze o jakies sugestie
Pozdrawiam
M
-
Ja mam 1.6 w manualu i tak nie zamula i potrafi jechać szybciej nawet z pasażerami i załadowany bagażami, wiec coś musi być u Ciebie nie tak.
-
no wlasnie, tez mi sie tak wydaje ale jak to sprawdzic?
-
Niestety nie jestem w stanie pomoc
-
nie wiedziałem ze 2.0 benzynie motnowali skrzynie 6b. Zawsze myślałem ze jest tylko 5b w tym starym silniku.
-
vqsoft smigl001 ma automata, stąd 6 b.
-
Ale kolega chyba ma MPI bo 2.0GDI pojawił się na koniec 2013r. U mnie w 2.0GDI nic takiego nie występuje. A to, że ma apetyt - SUV tak ma. Trzeba się przyzwyczaić :)
-
kupilem uzywanego (2 letniego) IX35 z silnikiem benzyna 2.0 165KM 4WD
Bylem w ASO i po podlaczeniu pod kompa powiedzieli ze nic nie wykazuje i ze tak moze jest - jakby sami nie byli pewni - tak moze jest? co to za odpowiedz!!!!
Jaka maksymalna predkosc osiagaliscie waszymi ix35? bo ja w 1 osobe z gorki 160Kmh - to chyba sie nie powinno zdazyc, prawda?
Bardzo prosze o jakies sugestie
Pozdrawiam
M
Cześć,
Ja mam też 2.0 w automacie MPi 2.0 163 km.
Spalanie w mieście w korkach 12 litrów to norma. To nie 1,2 na kołach 13 ;) żeby paluł 8. Co do odczuć przy jeździe - 6 ty bieg jest wyłącznie do zmniejszenia hałasu a nie do jazdy pod górkę. Każde wzniesienie terenu przy włączonym tempomacie powoduje redukcję. Można albo wyłączyć tempomat albo jechać w trybie auto nie w manualnym... Spalanie w trasie 9,5 przy dynamicznej jeździe jest w normie. Top speed nie osiągniesz na manulau i na 6 tym biegu. Włącz automat i gaz do deski - nie będzie raczej problemu żeby dojść do 180 (na niemieckiej autostradzie oczywiście ;)
Silnik lubi obroty jak chcesz jeździć dynamicznie - więc kickdown i jazda ;) do 6 tys obrotów wtedy czujesz moc :)
Można zejść w trasie do 7-8 litrów jadąc nie więcej niż 110. Dla suva jest to akceptowalny wynik.
-
Witam,
mam 2.0MPI AT 4WD i tak - spalanie średnie z 65k to 9.9l/100km, w tym około 40% jazda w trasie (90-100km/h), 40% trasa na autostradzie(120-150km/h), 20% miasto raczej bez korków. 185km/h jak najbardziej do osiągnięcia (sprawdzone) - jechałem wtedy sam, było lekko z górki, gaz do dechy i dość szybko osiągnąłem prędkość max (oczywiście autostrada w DE). 7 litrów w trasie to chyba jazda do 90km/h, a nie 110 jak napisał kolega - 110km/h i płynna jazda to już raczej około 8 - 8.5 litra.
-
Po powrocie żony z pracy ku moim oczom ukazał się wynik 7,7l.
Silnik 2.0GDi, Auto ma 4000km.
-
Panowie, jakie ciśnienie majcie w kołach?
Ja mam 225/55/R17 i zauważyłem, że są napompowane do 3,2 bara.
Gdzieś w internecie znalazłem, że powinno być 2,3 bara. Stąd moje zdziwienie.
Druga sprawa - czy to normalne, że klapa bagażnika nie zamyka się za pierwszym razem? Muszę kłapać po 5 razy, albo raz ale tak trzeba walnąć, że aż całym samochodem zakołysze.
-
majkel, u mnie nie ma takich problemów z klapą zamykam normalnie i łapie za 1 razem. Co do ciśnienia w oponach to mam 2.3
-
Oj Panowie..... na słupku drzwi kierowcy jest naklejka która obrazuje ciśnienie powietrza w ogumieniu w zależności od obciążenia auta. Trochę chęci w odszukaniu i macie pełną wiedzę na ten temat. A klapę od bagażnika można łatwo podregulować na zamku. Żadna filozofia- tylko trochę chęci i pomyślunku.... :mrgreen: :evil:
-
Osobiście radzę spróbować zamknąć klapę przy otwartych drzwiach (obojętne których).
Już to przerabiałem - ostatni zamykany "otwór" (drzwi lub klapa) ciężej się zamyka.
Szczelność kabiny chyba daje znać o sobie....
-
....no i już wiemy czemu krąży plotka, że w Hultaju można mówić do siebie szeptem :)
-
Nie wiem, czy to usterka, ale u mnie dolna część osłony przednich amortyzatorów jest luźna, nie jest w żaden sposób przymocowana do obudowy amortyzatora, np. jakąś opaską. Też tak macie?
-
Chłopaki - w ASO też mi mówili, że i regulacja na zamku i ciśnienie. Generalnie niewiele pomaga i trzeba walić jak w starej syrenie. Przy otwartych drzwiach jest co prawda nieco lepiej, ale problem nie znika. Pomanipuluję jeszcze i zobaczę.
-
Witam od miesiaca posiadam nowego ix35 przejechane dopiero mam 1000km.Przy parkowaniu przy przebiegu ok 400km zanikly mi biegi i zapalila sie kontrolka z kluczykiem i samochodem zolta...Po zgaszeniu i odpaleniu biegi byly .Przy przebiegu ok 900km tez podczas parkowania problem sie powtorzyl.Czy ktos z takim czyms sie zetknal? Lub wie co to moze byc?pozatym samochod ok. :?:
-
Co do poprzednich postów: klapę bagażnika reguluje się odbojnikami (takie czarne po bokach klapy).
Faktycznie, ostatnie drzwi/klapa, które się zamyka trzeba pier.....ć.
Nie wyrabiają się żaluzyjki, mające odprowadzać nadmiar ciśnienia. TTTM, czyli ten typ tak ma.
-
U mnie rownież jest problem z zamykaniem klapy. (pierwszy misesiąc)Jak otworze jakies drzwi lub okno zamyka sie pod swoim ciężarem.
Z drzwiami jest tak samo wystarczy lekko pociągnąć i sie zamykają.
-
Jak klapa zamyka się pod swoim ciężarem to do wymiany są teleskopy od klapy.
-
Troche złe sie wypowiedziałem klapa trzyma ok tylko przy zamkniętych drzwiach musze mocno walnąc klapy by sie zamknęła a przy otwartych jak zamykam wystarczy ze pociągnę a ta zamyka sie dobrze.;)
-
tak jest w hultajach, musisz się przyzwyczaić, tak został zrobiony.
Ewentualnie możesz dociążyć drzwi i klapę i w środek wrzucić ze 2 kg metalu (oczywiście odpowiednio go przymocować) i od razu będzie się lepiej zamykał.
-
Od wczoraj mam raczej dziwny problem z moim iXem.
Zauważyłem, że nie świecą światła mijania - kontrolka na desce się świeci więc albo żarówki przepaliło (nieraz zdarza się parami) albo bezpiecznik.
Dzisiaj rano wsiadam, świeci się lewe światło prawe nie - czyli nie bezpiecznik.
Chyba wymienię żarówki, ale coś mi to wygląda na zwarcie w instalacji. Co sądzicie?
PS. Jakie żarówki w światłach mijania są w IX35 z 2011r? W instrukcji tego nie znalazłem. Na oko to H4, ale pewności nie mam.
-
Jest w instrukcji gdzieś na końcu :) H7 żarówki osram są montowane w oryginale 2 lata spokojnie wytrzymują jedną mam od nowości 3 rok świeci jedną wymieniałem
pozdro
-
Nie wiem jak u was ze sztywnością nadwozia, bo u mnie niestety pojawiło się skrzypienie w tylnej części karoserii np przy zjeżdżaniu z krawężnika. Młodzieniec z serwisu pojeździł i stwierdził że on nic nie słyszy, a stwierdziłem ( w myślach) że muszę zmienić serwis. :-D
-
Normalka. Uszczelka bagażnika skrzypi. Jest okres zimowy i wszystkie gumy i plastyki dają znac o sobie.. prosty sposób; kup w aptece glicerynę w płynie, posmaruj wszystkie uszczelki w aucie i bedzie cisza. Robię to co jakiś czas i pomaga....
-
Obawiam się, ze problem jest w sztywności nadwozia, trzeszczenie i skrzypienie zaczęło się już wcześniej i ma chyba związek ze zdemontowaniem przez serwis drzwi prawych tylnych i klapy bagażnika ( w klapie łuszczył się lakier na styku z uszczelką, a drzwi "się lekko porysowały" o filar w garażu). Ma takie wrażenie że czegokolwiek dotknie serwis to potem ten element się odzywa. :-( np fotel kierowcy po wymianie poszycia i pianki zaczął trzeszczeć.
-
U mnie też wymieniali w serwisie piankę i poszycie. Znowu poszycie pęka a pianka-gąbka sie kruszy pod siedzeniem. A sztywność nadwozia jest kiepska. Jak staniesz jednym tylnym kołem na krawężniku, a pozostałe stoją na równej powierzchni, to klapy bagażnika możesz nie domknąć. Tak się wichruje nadwozie i nic z tym nie zrobisz... :shock:
-
Ja mam zle odczucie co do skrzyni. Jak redukuje z 2 na 1 to mam klopot z wbiciem 1. Ciężko wchodzi tak kolo 1500 obr. Zwlaszcza na zakretach nie wiem czy skręcać czycwalczyc z 1 ka. Wchodzi pomprostu ciezko. Zastanawiam sie jak w waszych?
-
Z jedynką to chyba standard. U mnie też ciężko wchodzi. Jak auto jest rozgrzane to biegi wchodzą lżej. Na zimnym silniku ciężko jest zredukować z III biegu na II, a o pierwszym to nawet nie myślę.....
-
Moim skromnym zdaniem redukcja do 1 z wyższych biegów to proszenie się o awarię skrzyni biegów.
Ten bieg to w zasadzie do ruszania, pełzania, jazdy w ciężkim terenie?
(nawiązują do postu kolegi belgrano)
Pozdrawiam
-
No ale jak pelzajac do swiatel przy 1200 obr dac 2? To ten kolos po prostu jest za ciezki i ledwo rusza.
-
Moim skromnym zdaniem redukcja do 1 z wyższych biegów to proszenie się o awarię skrzyni biegów.
Ten bieg to w zasadzie do ruszania (...)
Tutaj się zgodzę z Kolegą Mada :)
belgrano jeżdżę w korkach, jak to w Trójmieście i zapewniam Cię, że jak ruszam to wrzucam 1 i po sekundzie 2 i spokojnie się toczę i tak w kółko... jedynka tylko do ruszania, a nie jazdy.
-
To jak zbieracie się na 2 z niskich obrotów bo depnę w podłogę i nic. Ja ledwo się rozpędzam a za mną sznurek aut ;-)
-
na niskich (10 - 15 t) jak już mam dwójkę to się toczę i jak naciskam pedał gazu to bez problemu przyśpiesza....
-
Witam. Podczas spokojnej podmiejskiej jazdy wyskoczyły na tablicy kontrolki od ESC, ABS i DBC. Poczytałem forum i już miałem jechać do serwisu gdy mój znajomy zaprosił mnie na małą diagnostykę auta. Podczas podróży do jego garażu lampki zgasły. Po skanowaniu komputera okazało się, że winowajcą jest lewy tylny czujnik, który z jakiegoś powodu generował błąd. Na razie obserwuję auto, jak będę coś wiedział więcej postaram się pociągnąć temat. Na jednym z tematów ktoś pisał, że podobna sygnalizacja kontrolek skończyła się lawetą i wizytą w serwisie. Czasami może to być zwykłe zabrudzenie ;-) .
-
Opiszę problem z IXem mojego kolegi, przez który tak nprawdę zdecydował sie rozstać z Hyundaiem. Kolega często wyjezdzał w trasy samochodem służbowym po powrocie (5-7dni) samochód miał rozładowany akumulator, po doładowaniu akumulatora odpalał normalnie ale obroty spadały do 800rpm, podczas jazdy po zatrzymaniu na światłach często gasł,check engine, Assistance, ASO, reset ECU programem komputerowym i komentarz ze cos sie dzieje z map sensor i tak do następnego rozładowania akumulatora. Ostatecznie nie wytrzymał i auto zamienił na VW :) Resetowanie ECU programami ogolnie dostepnymi nie pomagało, zawsze musiał jechać do ASO w celu resetu(?), nie chcieli zdradzic co tak naprawde dokladnie robil podczas 5 min "przeglądu auta". Problem dotyczył wersji z silnikiem G4KD, dlatego profilaktycznie raz na jakiś czas sprawdzam poziom naładowania aku :)))
-
Witam.
Od czerwca jestem w posiadaniu IX35 2,0 163KM MPI benzyna +gaz 2010r 56000km. Ja nim zrobiłem 9000km. tyle samo na gazie.
No i w tym tygodniu zaczęły się problemy
Przy ruszaniu ze świateł auto nie reaguje na gaz, spadają obroty do minimalnych i żadnej reakcji na wciskanie gazu. Gasze go i po chwili uruchamiam, za drugim razem albo zapali i nie może wejść na obroty lub odpali i jedzie dalej jakby się nic nie stało. Ale przy tym wywala mu kilka błędów.
Po takiej akcji wywala zawsze trzy błędy:
P0106
P2110
P2118
dziś dwa razy
oraz
P2188
dziś raz przed samym domem na światłach.
Nie wiem czy to ma jakiś związek ale trzy dni przed wywaleniem błędów holowałem nim inne auto po warszawie 10km.
Sporadycznie wcześniej wywalało pojedyńczy błąd
P106
w lato pokazał się też błąd
P0170
oraz
P2191
Błędy sam zczytuje telefonem więc nie wiem czy pokazuje wszystkie.
Ma ktoś opisane wszystkie błędy?
Zna ktoś dobrego mechanika na Bemowie lub okolicach którego by polecił?
Czy mam się bardzo martwić tymi błędami?
Proszę o jakieś podpowiedzi.
Dzięki i pozdrawiam
-
Tazi254 uzupełnij profil (na górnej belce forum) post#31 http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=86766#86766
Tazi254 może nie przeczytałeś całego tematu bo liczy już 21 stron to przypominam czego on dotyczy (autor już powiedział na forum pa pa). Szczególnie odsyłam do postu#3.
Wpisujcie tu swoje problemy, jakie mieliscie do tej pory ze swoimi autkami. Niech wszystko bedzie w jednym miejscu. Najpierw przebieg, potem usterke.
Czyli jeśli potrzebujemy pomocy to szukamy podobnego już istniejącego tematu i dopisujemy się do niego lub zakładamy nowy temat.
-
Niedogrzany silnik przy niskich temperaturach, rzędu 18 i więcej kresek poniżej 0.
-
Witam wszystkich ,
posiadam ix35 z 2010 roku 2,0 benzyna 163 KM . Co jakiś czas , raz na 5-10 odpalenie , mam problem z odpaleniem. Silnik kręci , ale załapuje dopiero po 3-4 sekundach jak wcisnę mu pedał gazu do oporu. Następne odpalenie jest ok. Stawiałem na czujnik położenia wału , ale nie wykazuje żadnego błędu.Dzieje się tak bez znaczenia na pogodę , mrozy etc. Czytałem gdzieś na forum , że wtryskiwacze mogą być brudne , ale dolewałem do paliwa środek na przeczyszczenie - nic niestety to nie dało.
Miał może ktoś podobne problemy. Z góry dziękuję za ewentualną pomoc.
-
Babajaros przeczytaj post#309 tego tematu.
-
Witam. Mam pytanie. Po dłuższej jeżdzie śmierdzi mi paloną gumą z tylnego lewego koła. Podpowiedzcie co może być powodem?
[ Dodano: 2017-01-12, 19:33 ]
Kolejne pytanie to przestała mi działać kamera cofania. Mam czarny obraz, są tylko pasy czerwony, żółty ,zielony. Czasami coś zaskoczy i jest obraz ale szybko znika. Co to może być? A i jeszcze co ile wymieniać olej silnikowy i jaki olej lać?? Nie mam nigdzie info co było lane. Mam IX 35, 2,0 benzyna, automat. Będę wdzięczna za odpowiedzi ;-)
-
* czujniki cofania - podczas mrozów szaleją tj. po wrzuceniu wstecznego "piszczą" cały czas pomimo braku przeszkody;
* sterowanie szybą pasażera z jego poziomu szwankuje tj. może być opuszczona, ale nie podnosi się (od strony kierowcy pełna kontrola);
-
Maja przeczytaj post#309 tego tematu i między innymi też uzupełnij profil.
Temat problemów z kamerą i wątek olejowy do ix35 już istnieją tylko trzeba użyć funkcji "szukaj" (jest na górnej belce forum tłustą czcionką oznaczony).
-
W nawiązaniu do wcześniejszych usterek:
* czujniki cofania niestety montowane przez Hyundai przy zakupie się po prostu zepsuły :( wymieniłem na BLOW PS-1 22mm, montaż w Gdańsku http://www.carrieralarmy.com/ tanio i dobrze :)
* sterowanie szybą pasażera naprawiłem sam zgodnie z sugestią http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5518&sid=522b04e0aa1fd02eefaa99e4ed9114dd
Niestety zauważyłem tj. usłyszałem kolejną usterkę :( od czasu do czasu słyszę dziwne jednorazowe "pyknięcie" prawa tylna strona, żona określa ten dźwięk jako jednorazowy głuchy stuk, tak jakby coś ciężkiego przewróciło w bagażniku. Przeprowadzone doświadczenie z całkowicie opróżnionym bagażnikiem (włącznie z wyjętym kołem zapasowym) obaliło teorię z przewracającym się przedmiotem.
Nie ma żadnej reguły, choć najczęściej występuje podczas ruszania... choć i pojawia się po ok. 30 sekundach po zatrzymaniu :(
Może ktoś "cóś" takiego miał ???
-
Cześć,
podzielę się z Wami problemem jaki zauważyłem w moim IX35 (2.0crdi 136KM AT, 2013FL)
Podczas jazdy, niezależnie czy rozgrzany czy zimny, kiedy przekroczę 70/80kmh (przeskoczy na minimum 5kę) i zaczynam zwalniać (np do świateł) przy redukowaniu wyczuwalne jest szarpnięcie skrzyni przy około 40kmh.
zjawisko dziwne i trudne do zdiagnozowania. Byłem w ASO, przykręcali poduszki skrzyni, aktualizowali soft i wciąż nic. Teraz stoją na stanowisku, że skrzynia pracuje normalnie :roll: Miałem już kilka aut ze skrzynią automatyczną i to nie jest normalne zjawisko.
co ciekawe w trybie manualnym nie ma tego objawu. Przy mocnym hamowaniu również nie występuje (ale rozumiem wtedy skrzynia "wysprzęgla" i może dlatego nie czuć). Do góry skrzynia przerzuca bardzo ładnie bez ślizgania.
ktoś spotkał się z podobnym problemem?
niestety ASO (KMH Automotive) nie potrafi poradzić sobie z problemem, a po drugiej mojej wizycie chyba nawet nie chce (BTW customer service jest pojęciem obcym dla nich)
pozdrawiam
Robert
-
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem ix35 z 2012.
Czy ktoś może mi wyjaśnić jak obsługiwać system start stop... bo albo robię coś nie tak albo ten system u mnie nie działa :-(
-
michal243, wiadasz z kluczykiem, wciskasz sprzęgło i wciskasz przycisk START i auto odpala. Jeśli to nie działa to masz jaks komunikat na komputerze pomiędzy zegarami.
-
To chyba użyłem złej nazwy... chodzi o to że samochód nie gasi silnika jak zatrzymuje się na światłach.
-
No to tylko się cieszyć - inni muszą za każdym razem wyłączać to ręcznie. Nie zniósłbym tego badziewia w swoim pojeździe.
Pewnie akumulator jest słabo naładowany, więc to eko-sreko się zdezaktywowało.
-
Michal243 z prawej strony postu jest "Edytuj" tam możesz zmienić w poście #318 tego tematu z start&stop na stop&go.
Michal243 to jest temat gdzie wpisujesz co tam kogo boli w aucie i kropka. Jeśli potrzebujesz pomocy w rozwiązaniu problemu to używasz funkcji szukaj i dopisujesz pytanie w podobnym temacie lub zakładasz nowy.
-
A mnie drażni wycieranie się srebrnych plastików do czarnego na kierownicy. Da się z tym coś zrobić?
-
Jakieś 5 dni temu zauważyłem że styki w aku są zaśniedziałe więc rozłączyłem aku wyczyściłem i podładowałem następnie odpaliłem i wyskoczył błąd p0106 pojeździłem kilka dni i nic ?
Skasowanie błędu było tylko możliwe na zgaszonym silniku i włączonym zapłonie .
Jak załączam silnik to po chwili znowu się pojawia i na pracującym silniku nie da się go skasować?
Wymieniłem MAP-a i to nic nie dało.
Mechanik mi powiedział że to są najgorsze awarie do zdiagnozowania:
1. Nieszczelność w układzie dolotowym?
2. Zatkany katalizator?
3.Uszkodzony przewód elektryczny?
A żeby było śmiesznie to w serwisie poradzili mi żebym sobie styki popryskał kontaktem. :roll:
Po dwóch dniach jeżdżenia " cheek engine" znikło. Nic nie pomagało resetowanie kompa. przeze mnie jak i mechanika w warsztacie.Stawiam na czujni MAP który kupiłem z jakiegoś skasowanego auta za 8zł.
Z poprzednim się męczyłem tydzień i nic.
pozdrawiam
-
Zmień w profilu (jest na górnej belce forum) silnik masz G4KD, a nie G4GC.
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2972&postdays=0&postorder=asc&highlight=p0106&start=15
-
Czesc,
wczoraj żona jechała do pracy i zaczął jej migać "check". Wrociłai mówi że auto chodzi jak traktor. Odpaliłem i od razu widzę że pracuje na 3 garach. Podpiałem kompa dziś żeby sprawdzić który wypada i wychodzi ze p0304 czyli wypadnie zapłonu na 4 cylindrze. Zajrzałem do świec i powypalane wszystkie równo, i nie wiadomo kiedy ostatnio zmieniane. Kupiłe szybko dedykowane Denso i po zmianie nadal wypada na 4. Macie jakieś podpowiedzi?? Miał ktoś podobnie??
Czytałem coś też w topicu o problemach z odpaleniem, że ktoś też miał problem z checkiem i wypadającym zapłonem. Po wymianie świec również zalałem dziś pełny bak razem z Forte do czyszczenia wtrysków. Chce zobaczyć czy będzie jakaś poprawa, i juro rano jeszcze pozamieniam cewki na wszelki wypadak i sprawdze czy cały czas 4 kuleje.
Powinienem jeszcze coś sprawdzić? Czy czekać na wypalenie pełnego baku razem z czyścikiem i dopiero później znów grzebać. Przyznam szczerze że jazda na 3 garach to raczej średnio.....
-
Leć z tym jak napisałeś.
Obstawiam cewkę.
I nie jeździj na trzech cylindrach jak nie musisz.
pozdrawiam
-
Musiała dziś żona znów do pracy jechać. Zobaczymy czy jak wróci będzie jakaś poprawa po Forte.
A takie pytanko jeszcze, macie gdzieś schemat silnika gdzie znajduje się czujnik położenia wału?? Coś mi się wydaje że też on może mieć coś na rzeczy. Zdarzyło mi się że auto miało cieżko odpalić jakoś w lutym, no i wczoraj żona mówiła że też miała ciężko odpalić zanim pojawił jej się "check".
Więc jeżeli to nie cewka to obstawiam że jednak czujnik od wału może być uszkodzony.
A tak wyglądały świece:
(http://http://imgur.com/a/reBgr)
-
Smok86 przeczytaj posty# 309 #322 tego tematu.
-
Juz sie uporalem z problemem. Dzis zamienialem cewki i zaplon wypadal zawsze na tej jednej wadliwej. Zaznaczylem ja bialym korektorem i mam winowajce. Nowa zamowiona, i teraz tylko czekac na dostawe. Nie moglem nigdzie dostac na miejscu :(
Kosmos, posty ktore podajesz maja sie nijak do sytuacji.
-
Posty #323 i 310 program dodaje na górze post autora tematu i dlatego jest przesunięcie o jeden.
To jeszcze raz
Wpisujcie tu swoje problemy, jakie mieliscie do tej pory ze swoimi autkami. Niech wszystko bedzie w jednym misejcu. Najpierw przebieg, potem usterke.
Lista moich usterek w ciągu 1,5 roku eksploatacji samochodu Hyundai ix35 rocznik 2012:
- 1000 km - wyszła korozja na dachu w efekcie w nowym aucie zafundowali mi malowanie dachu przy okazji regulacja chyba wszystkich elementów (drzwi, maska, klapa, wlew paliwa) bo były źle ustawione. Lakier na aucie bardzo słabej jakości wystarczy przejechać delikatnie paznokciem a już bez polerowania ryska nie zejdzie :-/
- 2000 km - dokręcali mi półosie bo jakimś magicznym sposobem popuściły śruby.
- 5000 km - rozpadła się lampka oświetlenia tablicy
- 20.000 km - padł czujnik sprzęgła
- 30.000 km - padł akumulator - na wymianę czekałem 2 miesiące aż strach pomyśleć jakby padło coś poważnego :evil:
Jeśli chcesz pomocy w likwidacji usterki to przy użyciu funkcji szukaj (jest na górnej belce forum z lewej strony) szukasz podobnego problemu i tam dopisujesz pytanie lub zakładasz nowy temat.
-
Niestety zauważyłem tj. usłyszałem kolejną usterkę :( od czasu do czasu słyszę dziwne jednorazowe "pyknięcie" prawa tylna strona, żona określa ten dźwięk jako jednorazowy głuchy stuk, tak jakby coś ciężkiego przewróciło w bagażniku. Przeprowadzone doświadczenie z całkowicie opróżnionym bagażnikiem (włącznie z wyjętym kołem zapasowym) obaliło teorię z przewracającym się przedmiotem.
Nie ma żadnej reguły, choć najczęściej występuje podczas ruszania... choć i pojawia się po ok. 30 sekundach po zatrzymaniu :(
Może ktoś "cóś" takiego miał ???
Dzisiaj żona mi opisała coś podobnego, będę sprawdzał i dam znać.
-
Witam,
Niby witałam się w innym wątku ale witam jeszcze raz :-)
Czy ktoś z użytkowników spotkał się z wymianą łańcucha rozrządu w IX35?
Zaufany mechanik taką oto stwierdził kolejną ciekawą przypadłość. Samochód z 2010r przejechane 110 tyś. Olej wymieniany co 10-12 tyś. Wszystko co tylko możliwe wymieniane regularnie (filtry itp)
W 3 serwisach twierdzą że tego się nie wymienia że to ma być dożywotnio.
Jak widać nie jest
Tak mniej więcej co pół roku coś poważnego. Na jesieni w zeszłym roku prawa półoś. Kolejne pół roku wcześniej ZAPALIŁ się czujnik cofania. Najnormalniej w świecie zjarało się pół zderzaka i lampa.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
O kurczę... Aż przykro i strach czytać...
-
"Tak mniej więcej co pół roku coś poważnego. Na jesieni w zeszłym roku prawa półoś. Kolejne pół roku wcześniej ZAPALIŁ się czujnik cofania. Najnormalniej w świecie zjarało się pół zderzaka i lampa." czujniki dokładane, czy fabryczne ?
-
Czujniki fabryczne. Szczęście w nieszczęściu że akurat przyjechałam po męża i on wsiadając stwierdził że coś śmierdzi... Przy wrzucaniu wstecznego nie "pikał" Wysiadłam zobaczyć czy lampki się świecą z tyłu a tam siwy dym z zderzaka... :evil:
-
Pierwsza usterka:
- 47 000km - awaria docisku sprzęgła, konieczność wymiany całego sprzęgła i łapy
- uszkodzona sprężyna z klocka hamulcowego, który spowodował zniszczenie tarcz i łożyska. Konieczność wymiany klocka,tarcz po obydwu stronach i lewego łożyska
- wymiana uszczelniaczy półosi
- czyszczenie klocków z tyłu.
Bardziej to kwestia zużycia, ale docisk po 47 tysiącach to trochę przegięcie.
-
Niestety zauważyłem tj. usłyszałem kolejną usterkę :( od czasu do czasu słyszę dziwne jednorazowe "pyknięcie" prawa tylna strona, żona określa ten dźwięk jako jednorazowy głuchy stuk, tak jakby coś ciężkiego przewróciło w bagażniku. Przeprowadzone doświadczenie z całkowicie opróżnionym bagażnikiem (włącznie z wyjętym kołem zapasowym) obaliło teorię z przewracającym się przedmiotem.
Nie ma żadnej reguły, choć najczęściej występuje podczas ruszania... choć i pojawia się po ok. 30 sekundach po zatrzymaniu :(
Może ktoś "cóś" takiego miał ???
Dzisiaj żona mi opisała coś podobnego, będę sprawdzał i dam znać.
To prawdopodobnie wspomaganie :) U siebie tak mam zaraz po uruchomieniu silnika - kontrolka wspomagania się świeci....przekręcam kierownicę i słyszę to co opisujecie :) . Po zniknięciu kontrolki nigdy taki odgłosy się nie pojawiają. Zwracam uwagę, że wspomaganie mamy hydrauliczne, a nie elektryczne jak np. w Fiatach (City drive).
-
Dzióbel mój problem został rozwiązany :-)
opisałem w temacie http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=10076
-
To prawdopodobnie wspomaganie :) U siebie tak mam zaraz po uruchomieniu silnika - kontrolka wspomagania się świeci....przekręcam kierownicę i słyszę to co opisujecie :) . Po zniknięciu kontrolki nigdy taki odgłosy się nie pojawiają. Zwracam uwagę, że wspomaganie mamy hydrauliczne, a nie elektryczne jak np. w Fiatach (City drive).
W ix35 jest wspomaganie elektryczne https://www.google.pl/search?q=ix35+wspomaganie&client=opera&hs=Vts&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjVg77s94PUAhVLkRQKHSEYDNEQsAQIJg&biw=1920&bih=970#imgrc=rWtqfPiQse-PaM:
-
Krótka historyjka. 03.03.2012 nabyłem IX35 z gwarancją 5 lat. 27.02.2017 zauważyłem usterkę, którą natychmiast zgłosiłem serwisowi (gwarancyjną). I tu ZONK!!! Serwis twierdzi, że w systemie gwarancja skończyła się 24.02.2017, więc baj baj. Wg książki kończy się 03.03.2017. Piszę do HMP. Już po miesiącu odpowiedź: gwarancja była ważna, skontaktuje się ze mną serwis. Ale serwis milczy. Kontaktuję się więc kilkakrotnie z HMP. Moje zgłoszenia pisemne są ignorowane a telefonicznie słyszę odpowiedź: skontaktuje się ze mną serwis. :-D
Oczywiście już wiem, że żaden serwis nigdy się ze mną nie skontaktuje.
Ciekawe, jakie Wy macie terminy rozpoczęcia gwarancji w ich systemie, w którym jak widać ktoś sobie dowolnie modyfikuje daty a później winnych nie ma. I gwarancji też nie ma. I żadnej odpowiedzi też nie ma. Na pewno więcej nie kupię hyundaia.
-
Centrala Hyundai`a ma 100% racji, gwarancja obowiązuje przez okres 5 lat od daty sprzedaży pojazdu czyli liczy sie termin od 03.03.2012r. Moja historia z serwisem w okolicach Poznania(dla zainteresowanych info na priv) wyglądała podobnie, na dwóch poprzedzających zakończenie gwarancji przeglądach rocznych zgłaszałem problem z głośniejszą pracą skrzyni biegów na II przełożeniu w ostatnim roku nie odpuściłem i dużo czasu musiałem poświecić na walkę z ASO. Reasumując nigdy więcej ASO, pieniądze kasują za olej którego nie wymieniają. Żeby było śmieszniej filtr oleju prawdopodobnie większość z nas po serwisach ASO ma nadal fabryczny bo nikomu nie chce sie odkręcać śrubek od osłony silnika.
Powodzenia w walce z usterką napisz proszę co sie dzieje jaki masz silnik moze forumowicze znajda latwiejsze rozwiazanie Twojego problemu.
-
Benzyna 1,6 GDI, 2015r. przebieg ok.13,5tys. drugi przegląd serwisowy (po dwóch latach użytkowania).
Oprócz wykonanego przeglądu serwisowego (filtry, olej i inne tam czynności) dodatkowo zgłosiłem uszkodzenie/pęknięcie pokrycia siedziska fotela kierowcy (ekoskóra) - wymiana w trybie reklamacyjnym (poszycie+gąbka) wykonana bezproblemowa w ASO.
Aktualizacja fabrycznej nawigacji (sam serwis nalegał) również bez większego problemu.
Generalnie jestem zadowolony z auta oraz mojego serwisu ASO (namiary mogę podać na pw), ceny serwisu też jakoś nie rujnują kieszeni :-P
-
Ad 3 posty wyżej. Usterka jest niezbyt poważna - popękała "skóra" na fotelu kierownika. Ale ważny jest fakt traktowania (olewania) klienta przez HMP. Na maile w ogóle nie odpowiadają, nawet na te z ich własnego formularza zgłoszeniowego. Na telefony, owszem, muszą coś odpowiedzieć: skontaktuje się z panem serwis. Taką odpowiedź słyszałem już kilkanaście razy.
Co ciekawe: BOK twierdzi, że wysyła zapytania do "centrali" a centrala nie odpowiada własnemu BOK :-D . !!!!!!!
Podsumowując: ktoś (kto????) zmienił w systemie hyundaia datę końca gwarancji auta a po udowodnieniu szachrajstwa (pomyłki?) HMP przyznał się do błędu ale miga się od naprawy.
Czekamy dalej. Przedwczoraj telefonowałem i usłyszałem co? Kto zgadnie? :-)
-
Klemens
Przedwczoraj telefonowałem i usłyszałem co? Kto zgadnie? :-)
(...) skontaktuje się z panem serwis (...)
:-/ :-(
-
Po mojej 20 (?) interwencji w centrali UWAGA! skontaktował się ze mną serwis, usterka została usunięta. Temat zamknięty. Wniosek? Nie odpuszczać dziadom! Ale hyundaia i tak już nie kupię. Analogiczna do mojej wersja tucsona kosztuje cennikowo 148 kzł! Wersja style, bez żadnych fajerwrków, skór i szyberdachów! Ktoś chyba stracił kontakt z rzeczywistością. Za taką kasę można się już rozejrzeć po salonie mercedesa. Szczególnie, że dilerzy mają dużo fajnych 1,2-letnich aut, w stanie salonowym, sporo tańszych. Poprzednie roczniki też można kupić z 15% upustem.
-
Witam. POsiadam ix35 z lutego 2015 od połowy 2016 jestem jego właścicielem.
Teraz pojawił się pierwszy problem. Mianowicie przestaje działać ekran dotykowy. Pierwsze sygnały pojawiły się przy używaniu klawisza Maps. Ekran robi się ciemny - nie całkowicie czarny.
Po włączeniu Navi przechodzę do wyboru miejsca i dalej stop- blokada. Czasami przestaje reagować na przyciski w kierownicy - za wyjątkiem głośności. Przy używaniu radia ekran działa w większości poprawnie, czasami reakcja na działanie "przycisku" trwa 30 sek, czasami 3 minuty. Obraz z kamery cofania potrafi włączyć się po 30 sek, po wyłączeniu biegu zdarza się, że ekran ciemnieje jednak wyświetlane są linie pola parkowania.
Pewnie czeka mnie wizyta w serwisie, ale chciałbym dowiedzieć się czy podobne przypadki się zdarzały.
Druga usterka : przepalił się bezpiecznik przycisku składania lusterek. Po wymianie na nowy po 3 tygodniach nastąpiło zwarcie w panelu sterowania lusterek, konkretnie pod przyciskiem do składania. Po prostu się stopił. Po wymianie na nowy nie składa się prawe lusterko. Wymiana silniczka w lusterku nic nie dała.
Bardzo proszę o ewentualne podpowiedzi.
-
Bardzo proszę o ewentualne podpowiedzi.
Wpisujcie tu swoje problemy, jakie mieliscie do tej pory ze swoimi autkami. Niech wszystko bedzie w jednym misejcu. Najpierw przebieg, potem usterke.
Ten temat to nie jest miejsce na rozwiązywanie problemów tylko na wpisywanie co się popsuło i przy jakim przebiegu.
-
Ta...... a mi starszy gościu na parkingu poszarpał tylne lewe drzwi i błotnik. Podpisał (całe szczęście ) oswiadczenie o swojej winie. Teraz zaczyna się walka u jego ubezpieczyciela o wypłatę kasy. Idzie to opornie i za gó...ne pieniądze. Więc oddaję auto do serwisu. Niech się dalej martwią sami. A ja liczę na porządną naprawę i gwarancję wykonanej usługi.......
-
Wpisujcie tu swoje problemy, jakie mieliscie do tej pory ze swoimi autkami. Niech wszystko bedzie w jednym misejcu. Najpierw przebieg, potem usterke.
Szybko zuzywajace sie tarcze w kolach przednich.
Czy u Was tez tak jest jak u mnie? Po przejechaniu 60 tys km( po trzech latach) tarcze sie zuzyly (podobno ponizej limitu) a oryginalne(od nowosci) klocki sa jeszcze dobre.
Cos tu jest nie halo...
Servis oczywiscie sie wypiol...
Samochod za ta cene nie jest zly, ale ASO i generalnie obsluga jest taka, ze zniecheca do marki.
Ja juz wiecej Hyundaia nie kupie i nie polecam.
-
dopadło i mnie .....pęknięcie "skóry z plastykowej świni" na boku fotela kierowcy, zgłoszona reklamacja mailem do ASO...auto ma przebieg 65 tyś.. :cry:
-
Teraz wymieniają poszycie łącznie z matą grzewczą i mechanizmem podnoszenia fotela. u mnie to jest trzecia wymiana i zapewniają że już więcej nie pęknie i oby tak było.
Niestety fotel pasażera ma też pierwsze objawy pękania prawy narożnik nad plastykową osłoną.
Pozdrawiam
-
Podczas przejazdu przez rozlewiska (ok.20-30cm. max)zapaliła się kontrolka ładowania?
Po wyłączeniu klimatyzacji zgasła?
Żaden bezpiecznik się nie przepalił?
-
Witam.
Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem i coś doradzi.
Posiadam ix35 2.0 163 km z 2010r.
Przebieg 77000km.
Przy odpalaniu auta z przycisku słychać brzęczenie przez chwilę, nie zawsze, około ce sprzęgła. Przy odpalonym aucie podczas wciskania sprzęgła słychać brzęczenie, szuranie też nie zawsze I przez chwilę. Podczas zmiany biegów też słychać szuranie. Podczas hamowania silnikiem i wciśnięciu sprzęgła też słychać szuranie. Podczas ruszania słychać terkotanie i przy przyspieszaniu na drugim biegu. W tamtym roku wymieniłem kompletne sprzęgło przebieg 65000km, fabryczne się rozleciało.
Mechanik po wstępnych oględzinach powiedział że może to być coś ze skrzynią, łożysko na wałku sprzęgła. Nie znam się na tym. Zna ktoś dobrego mechanika od skrzyń lub znawce takich przypadków tych aut. Najlepiej Warszawa i okolice.
-
Witam
Skorzystaj z szukajki temat skrzyń biegów jest tam dokładnie opisany ale o ile dobrze pamiętam to warsztat jest we Wrocławiu.
Pozdrawiam
-
Witam,
sory jeśli nie w temat ale szukałem na forum i nie znalazłem nic podobnego.
Mam IX35 z 2010r. wymieniłem silnik po uszkodzeniu (zarysowaniu) wału i panewek.
Po zmontowaniu silnik chodzi wszystko spoko ale pojawił się "check" po podpięciu pod kompa pokazuje "Położenie B wału rozrządu, ustawienie kąta wyprzedzania zbyt duże lub parametry systemu blok nr 1) Wymienione oba czujniki, auto przejedzie do 10 km i znów kontrolka się zapala. Podejście do rozrządu i było przestawione o "1". Ustawione na nowo błędy skasowane i znów to samo. Nie ma żadnych problemów z jazdą. Ktoś miał podobnie ?
-
Problem obróconej panewki w silniku 1.6 GDI i w konsekwencji porysowania wału istnieje pojedyńcze przypadki ale jednak
-
Witam Hyundai ix35 2012rok
Przebieg 93000km
Problem po wymianie pompy ABS stara była połamaną i spalona nr.starej to M71 .a nr sterownika to BE6003B154 czy ktoś z forumowiczów ma wiedzę jaki sterownik mogę wstawić zamiast tego co był gdyż nigdzie nie ma o takim numerze.problem jest z komunikacją .Może inaczej nr nadwozia TMAJU81UACJ329852 Hyundai ix35 2012r przebieg 93000km jaki sterownik ABS będzie pasował może ktoś jest bardziej ogarnięty gdyż nie wiem gdzie mogę to sprawdzić
-
Witam,
mam dość duży problem z moim ix35 po włączeniu radia, na ekranie wyświetla się tylko logo hyundaia i nic więcej. Gra tylko jedna stacja radiowa. Przyciski nie reagują, po wrzuceniu wstecznego uruchamia się kamerka, w kierownicy nie działa przycisk od odbierania i zakończenie połączenia, bezpieczniki ok,
czy ktoś spotkał się z podobną sytuacja,
będę wdzięczny za informacje
-
Witam
To tylko pszypuszczenie ale może przyczyną jest taśma w kierownicy.
-
70.000 km, ABS,kontola tracji i zjazdu. Wymiana piasty lewy tył na HARTowską i działa jak nalezy.
-
Witam wszystkich forumowiczów.Jestem posiadaczem ix 35 1.7 diesel.Mam taki problem ze swoim Hyundaiem.Może mieliście podobny .A więc tak.Po skończonej jeżdzie i oczywiście na rozgrzanym silniku auto dalej pracuje na biegu jałowym. Po kilkunastu sekundach włącza się dziwne buczenie dobiegające z okolic kolektora. Gdy wcisnę pedał sprzęgła buczenie znika a gdy puszczę sprzęgło znowu słychać .Przy zimnym silniku nie ma tego problemu. Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.