HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Lantra => Wątek zaczęty przez: mikooh w 01 Kwiecień 2013, 01:44:27
-
Witam,
mój problem jest dość złożony.
od czasu wymiany sprzęgła, czyli jakieś 5 lat temu (lantra, 1999, 1.8 benzyna, 140tys.km., w rodzinie od nowości), rusza się specyficznie. pedał sprzęgła jest wysoko i trzeba delikatnie go puszczać z odpowiednim dozowaniem gazu, żeby nie puścić koła w miejscu.
większym problemem jest jednak to, że czasami samochód przy ruszaniu (w szczególności kiedy silnik jest gorący, poruszając się po mieście) wręcz podskakuje :-) i zabiera mi z 10/20 sekund żeby go wprawić w ruch. ten problem nie występuje przy długich trasach i sporadycznym zatrzymywaniu się i ruszaniu, nawet gdy silnik jest gorący.
od nowości ruszał dość agresywnie, a obecny problem ( to "podskakiwanie", "wyrywanie") nie występuje kiedy silnik jest zimny.
problem jest o tyle dziwny, że czasami występuje a czasami nie. sprzęgło zostało ponownie sprawdzone w tym samym warsztacie i stwierdzili, że wszystko jest ok... także inny warsztat, jednak bez rozbierania, stwierdził, że nic szczególnego nie zauważył.
miał ktoś z Was podobny problem? jakieś sugestie?
-
Łapa sprzęgła, wysprzęglik, pompa sprzęgła.
-
od czasu wymiany sprzęgła
Spartolona wymiana, zakładam, ze łozysko było trochę krótsze niż oryginał. Trochę późno na reklamację....
Musisz to rozebrać i dokładnie obejrzeć wszystkie komponenty. Tam pod łapą nie ma przypadkiem takiej kulki?
pedał sprzęgła jest wysoko
Tzn łapie na samym końcu 'popuszczania'? To może byc też zuzyty docisk (słoneczko).
-
A wymieniałeś kompletne sprzęgło ? Dziwne, bo jeśli zaraz po wymianie już tak się to zachowywało to proste że coś źle zostało złożone. Ale z drugiej strony warto też rozeznać się w sterowaniu i tu mówię o pompie i wysprzęgliku. Jeśli jest skrzywiona łapa to też jest taki objaw. Wiem bo sam pokrzywiłem łapę i to ostro.
-
- tak, chwyta dość późno pod koniec puszczania sprzęgła.
- wymieniono całe sprzęgło.
- na pierwszy rzut oka pompa i wysprzęglik wyglądają OK, łapy nie widzę całej. nie rozbierałem tylko zobaczyłem "orientacyjnie"
ale czy to nie jest dziwne, że mogę z tydzień jeździć bez problemu (tj. agresywne ruszanie pozostaje) a potem mieć trudność z ruszeniem?
znacie może kogoś do kogo mógłbym się zwrócić z naprawą w Poznaniu?
-
podobnie kolega miał w maździe i był to chyba wysprzeglik(siłownik hydrauliczny) albo cos z nim zwiazane nie pamietam dokładnie, bo wymienilismy sprzegło kompletne i problem był nadal.