HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Sonata => Wątek zaczęty przez: legwawa w 12 Marzec 2013, 22:03:22
-
Witam Wszystkich.
Dwa dni temu padła mi uszczelka pod głowicą (Sonata 98r. 3.0 v6 automat + lpg), chyba mogę tak twierdzić bo z rury kłęby pary i spod maski również. Inne objawy w ostatnim czasie to nierówna praca silnika, brak mocy i problem z którym nie mogłem sobie dać rady przez dłuższy czas to strasznie rudy płyn chłodniczy. Pomimo wielu płukaniach zawsze taki sam. Możliwe chyba, że uszczelka posiada metalowe elementy które mogą korodować i stąd ten problem??
Moje główne pytanie brzmi czy da się zdemontować i zamontować głowice (oczywiście obydwie) w warunkach że tak powiem garażowych bez podnośnika i kanału?? Nie ukrywam, że chciałbym zreanimować swoją Sonatkę, ale próbuje obniżyć koszty do minimum, oczywiście wyjęte głowice oddam specjaliście do sprawdzenia i regeneracji.
Pozdrawiam.
-
Da się - nawet na podjeździe, niemniej przed Tobą duużo rokręcania i rozłączania.
Przerabiałem ten temat jakieś 5 tys km temu i forum - a zwłaszcza kolega BartBartez okazały się genialne :-)
Zajrzyj np tu:
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2901
Poza tym uszy do góry - człowiek to skręcał, człowiek to rozkręci.
-
Dzięki za podpowiedź, czytałem to już wcześniej i chyba będę się do tego nie długo zabierał bo bez samochodu jak bez ręki. Teraz tylko pytanie gdzie i komu oddać te główki żeby było szybko, tanio i solidnie ;)
Pozdrawiam
-
szybko, tanio i solidnie
Z tych trzech możliwości, możesz wybrać tylko dwie. :lol:
-
To w takim układzie jak ma być tanio i solidnie to mogę chwilkę zaczekać. ;)
-
Rozumiem, że masz komplet narzędzi? Wiem, że to zupełnie inny silnik, ale popatrz sobie na technikę pracy tego gościa. Obejrzyj od sekcji cylinder head, pomiń pomiary, blok etc.:
http://www.youtube.com/playlist?list=PL5F971FF4F38CC85F
Patent z pudełkiem od pizzy - bezcenny!