HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => Sonata => Wątek zaczęty przez: pawelek013 w 06 Luty 2013, 12:05:28

Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: pawelek013 w 06 Luty 2013, 12:05:28
Witam. Mam problem z zegarkiem. Coś tam nie styka i często bywa tak, że nie działa a jak popukam w okolice zegarka to w większości sytuacji znów widać zegarek. Wobec tego mam pytanie jak rozebrać tapicerkę żeby to naprawić. Bez informacji sam nie chcę robić żeby nie połamać jakichś zatrzasków plastikowych. Proszę o jakieś pomocne informacje. I jeszcze pytanie z innej beczki. Jak auto jest zimne to pasek od alternatora strasznie piszczy i po paru chwilach przestaje. Mój mechanik powiedział, mi że jak zaraz przestaje to nic poważnego się nie stanie. Trochę mnie to męczy ten pisk, ale póki co nie mam czasu na mechanika. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: Hants w 06 Luty 2013, 12:43:12
Jedynym niechlujnie wyprodukowanym elementem mojego auta jest ... zegar. W żadnej z moich Sonat nie udawało się go normalnie ustawić - guziczki po prostu nie reagowały na duszenie, wciskanie, zaklęcia ani przekleństwa. Kończyło sie najczęściej na odpinaniu akumulatora o 13:10  :-/

Jak piszczy - to go naciągnij (albo porządnie sprawdz naciąg). Są takie magiczne spreje zwiększające przyczepność i tarcie pasków, ale przy poprawnie działających elementach - nie ma potrzeby aby je używać.
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: pawelek013 w 07 Luty 2013, 23:05:10
A wie ktoś jak zdjąć tą obudowę plastikową i dostać się do tego zegara?
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: kosmos2011 w 08 Luty 2013, 15:58:55
Wydaje się że trzeba od strony popielniczki odpiąć zatrzaski dolnej części konsoli.Zdjęcie powstało w wyniku kradzieży radia z samochodu.

 (http://images41.fotosik.pl/1934/0a6579680c4dd8b0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0a6579680c4dd8b0)(http://images37.fotosik.pl/1954/3a12d3eed355a223m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3a12d3eed355a223)(http://images41.fotosik.pl/1934/ab0c13757485e76bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ab0c13757485e76b)(http://images33.fotosik.pl/556/56620c36f0d362cem.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=56620c36f0d362ce)
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: Hants w 08 Luty 2013, 18:25:50
sobljudaja poliarnosc to..?
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: pawelek013 w 11 Luty 2013, 17:30:36
Cytat: "Hants"
sobljudaja poliarnosc to..?


Co?????

[ Dodano: 2013-02-11, 17:34 ]
Cytat: kosmos2011
Wydaje się że trzeba od strony popielniczki odpiąć zatrzaski dolnej części konsoli.Zdjęcie powstało w wyniku kradzieży radia z samochodu.

 Wydaje się, że na górze też mogą być jakieś zatrzaski bo są wgłębienia. Powiem szczerze, że trochę się boję żeby nie połamać, ale jak nie będę miał więcej informacji to chyba będę musiał próbować zrobić w końcu ten zegarek.
PS. dzięki za dotychczasowe informacje
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: Hants w 11 Luty 2013, 17:54:44
Cytat: "pawelek013"
Co?????


Opis na czerwono pewnej diody z drugiego zdjęcia. Nie przejmuj się.
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: kosmos2011 w 11 Luty 2013, 18:07:03
Cytat: "pawelek013"
Wydaje się, że na górze też mogą być jakieś zatrzaski bo są wgłębienia


Oczywiście że są tylko zasada jest taka (jak w Accent LC) że zaczynasz od dołu, a góra sama pójdzie.

Cytat: "pawelek013"
Co?????


@Hants Kolega zaczął edukację w 1992 roku to już nie rozumie nie to co my jedyny obcy język w szkole to rosyjski  :lol:
Tytuł: [Sonata EF] Migający zegarek
Wiadomość wysłana przez: maciekw w 11 Luty 2013, 20:30:18
Wyciągasz popielniczkę. Są tam dwie śruby. Odkręcasz je i ściągasz rozpoczynając od dołu kawałek konsoli. Dół wyciągasz, góra zejdzie. Potem od dołu tego co zostało masz dwie kolejne śruby. Wykręcasz i ściągasz resztę konsoli środkowej. Oczywiście w między czasie odłączasz przewody. Nie przejmuj się, nic nie powinno się połamać. Oczywiście nie szarp i nie używaj młotka, ale na spokojnie z wyczuciem.