HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Lantra => Wątek zaczęty przez: szk3 w 24 Luty 2009, 14:29:14
-
Witam. Posiadam Lantrę 1,5 z 1992 roku. Posiadam ja około 1,5 roku. Po zakupie wymieniłem wszystkie paski łącznie z rozrządem, lecz po około roku zaczął piszczeć mi pasek PK. Wymieniłem go. Przez kilka dni był spokój lecz później znów zaczął dawać znać o sobie piskiem... Pojechałem więc podciągnąć z myślą, że może się "ułożył" po wymianie lecz po pewnym czasie znów zaczął piszczeć i pomimo kolejnej próby podciągnięcia problem nie ustąpił. Pasek nadal popiskuje i staje się to już dość uciążliwe. Czy ktoś wie co to może być poza paskiem?może któreś koło juz jest wyrobione bądź też jakieś łożysko?
Poza paskiem mam jeszcze problem, a mianowicie głównie podczas skręcania słychać taki stłumiony pisk. Miałem tak przez pewien czas jak było sporo śniegu więc myślałem, że może jakiś syf się dostał bo po stopnieniu śniegu i dokładnym spłukaniu auta problem ustąpił lecz teraz znów się pojawił. Dźwięk ten słychać również gdy auto stoi lecz po uruchomieniu silnika. Czy może to być problem z pompą wspomagania czy też może zużyty płyn wspomagania? Proszę o pomoc.
-
Moja sugestia, sprawdź czy pasek od wspomagania i alternatora idzie osiowo. W moim aucie pasek szybko się wycierał i przy skręcaniu dawał dość poważnie o sobie znać, na postoju tylko ciche piszczenie. Okazało się, że mechanik poprzedniego właściciela założył na odwrót koło pasowe i paski nie szły osiowo. Po odwróceniu koła tak jak być powinno problem zniknął jak ręką odjął i do tej pory paski wyglądają jak nowe (wymiana w październiku '08).
-
szk3,
Masz założoną osłonę pod silnik?
-
z tego co widać osłony nie ma....myślisz ze syf z błota pośniegowego i kałuż dostaje się pod paski i to może być przyczyną?
-
Je też nie założyłem akurat prawej osłony i często piszczy
-
Ja u siebie nie posiadam prawej i lewej.A jak jest mokro to też pasek zaczyna piszczeć.
-
Od wczoraj brak śniegu, deszcz ledwo siąpi mniej kałuż i ciut bardziej sucho niż w poprzednie dni i po porannej jeździe ani razu nie zapiszczał... jadę dziś w trasę około 200km więc zobaczymy jak się zachowa. Jedyne co zostało to dziwny stłumiony pisk, tarcie (nie wiem jak nazwać ten dźwięk) podczas skręcania, nasila się przy skręcie w prawo....
-
I niestety dalej problem.... ciągle piszczy już nawet nie wiem do końca czy to pasek... pisk jest dość głośny i wydaje się jakby któreś z kółek piszczało...
-
Wg mnie to któreś z łożysk, możesz to sprawdzić w jeden sposób, ściągnij pasek wspomagania, odpal samochód sprawdź czy piszczy jeśli nie to pompa, jeśli piszczy dalej to ściągnij pasek od alternatora,
tutaj nie wiem czy możesz odpalić auto ale na pewno możesz pokręcić ręką kołem od alternatora i pompy wodnej, może usłyszysz niepokojące dźwięki.
-
spróbuję się wziąć za to jak najszybciej...jak tylko sprawdzę dam znać i wówczas trzeba będzie zastanowić się nad problemem....
-
Zwróć też uwagę na to czy poszczególne "koła nie mają luzu" na boki itp, bo mimo tego że w momencie kręcenia nie będziesz nic słyszał a luz na łożysku będzie, to pod naciskiem paska na koło zmieni się kąt ułożenia tego koła i może wydawać dźwięki wówczas.
Powodzenia
-
a mogą koła piszczeć np z powodu zbyt mocnego naciągnięcia paska? bo pasek podciągany był 2 bądź też 3 razy...
-
Piszczeć to chyba nie, ale łożyska mogą dostać i potem piszczeć ;p
-
aha zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieję, że problem w końcu ustąpi...
-
ściągnij pasek od alternatora,
tutaj nie wiem czy możesz odpalić auto
Można odpalić auto bez pasków ale tylko na chwilkę bo pompa wody też jest napędzana paskiem (chyba tym samym co alternator)
-
w weekend najprawdopodobniej będę patrzał czy to pompa wspomagania.Wiecie może czy można ją jakoś "wyczyścić", zregenerować ? czy od razu jak coś szukać innej?
-
Jak coś to mam pompe, alternator i pompe wodną :D możesz wybierać
A wracając do tematu, to zdjąłeś już pasek i dopalałeś samochód ?
-
jeszcze nie, biorę się za to w sobotę gdyż jestem na studiach a na ten weekend zjeżdżam do siebie więc będę miał czas i warunki do naprawy auta:) jak tylko w sobotę to zrobię napisze co i jak.
-
tak więc do wymiany jest pompa wspomagania:( . Teraz muszę skombinować pieniążki no inna i znaleźć jakąś w naprawdę dobrym stanie...