HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: grzesiekalf w 12 Styczeń 2013, 23:52:56
-
Witajcie co powiecie o tym silniku 2.0 CRDI 113KM
Podobnie jak 2.4 i 2,7 czy bez porównania?
Edycja tytułu. tekla
-
Kolego miałem wcześniej kilka autek z różnymi silnikami i napiszę Ci że Santa przy swojej masie i napędzie wcale nie jest żółwiem, jak niektórzy piszą. Za to właściwości jezdne i komfort w zimie czy na dziadowskiej drodze nieoceniony :) Na pewno benzyna 2,4 i 2,7 to nieporównywalna dynamika ale diesel jest jak najbardziej ok, bynajmniej ja sobie bardzo chwalę, ale niech wypowiedzą się też inni użytkownicy abyś miał dokładne rozeznanie w temacie.
-
-
Ja mam lżejszy, z napędem na jedną oś - moment obrotowy starcza na jazdę po śniegu, który zawali ulicę zimą, nawet lekko podtopione łąki mi się zdarzało przejechać, ale raczej w teren nim nie wjeżdżam.
Za to różnica w wadze jest odczuwalna.
Mam jeszcze Almerę z benzyna 2.0 115 KM i ... wołowata jest przy Sancie :D
No i gabarytowo to ona taka bardziej miejska ;)
Na polskie drogi silnik idealny: mało pali, za to nie boję się wyprzedzać, bo mam zawsze spory zapas mocy.
Szybko wchodzi na obroty, szybko łapie doładowanie.
W zasadzie tej dziury coś tam, to nie odczuwam. Elastyczny.
Zdarzało mi się z trójki startować, zdarzało na czwórce jechać trzydziestką.
Oczywiście wtedy bez szaleństw :)
Pozdrawiam
-
w porównaniu z 1,9 105 konnym silnikiem vw , ten z sanciaka to jest szatan ;-)))
-
Mialem 3.5 w automacie 4x4 i gdyby byl w manualu to bylby szatan. Jednak skrzynia a/t strasznie go spowalniala. Obecny jest naprawde wystarczajacy. Przez to ze ma naped tyko na przod jest bardziej poreczny ( na suchym) niemal jak osobowka. Ogolnie jezdzi lepiej niz wyglada to na papierze. Mysle ze 2.4 szybszy nie jest, a jako ze 3.5 byl tylko z a/t to najbardziej dynamiczny bedzie 2.7 w manualu
-
w porównaniu z 1,9 105 konnym silnikiem vw , ten z sanciaka to jest szatan ;-)))
Mam porównanie z X-trailem, benzyną, 2.0 II.
X-trail jest szybszy, zdecydowanie, ale to jednak mocniejsze silniki, z tym, że, na dłuższej trasie,
nadrabiam tym, że nie muszę tak często zatrzymywać się na tankowanie i wychodzi na jedno :D
-
Jak dla mnie silnik jest OK. Może nie jest to rakieta jednak daje z powodzeniem radę na trasie i w codziennej jezdzie. No i jest ekonomiczny jak na tak ciężkie auto, szczególnie w 2WD. A że koła ma słusznych rozmiarów i dość wysoko stoi to radzi sobie w śniegu i lesie (oczywiście bez cudów).
-
Tak jak piszą inni - wystarczający całkowicie dla standardowej jazdy po mieście lub na wycieczkę. Mam 2.0 diesiel 2WD. Jak chcesz poszaleć po bezdrożach to trzeba poszukać czegoś z większym silnikiem i 4WD.
133KM przy 1.8tony daje radę, żwawo jeździ, w mieście mieszczę się w 7,5-8l, na trasie pozwoli nawet do 6 zjechać, chociaż za oszczędnie nie jeżdżę.
[ Dodano: 2013-01-14, 10:55 ]
Jakieś dziwne mi to ostatnie zdanie wyszło. :)
-
Ja przyłączę się do pozytywnych opinii moich przedmówców.
Santek jest moim pierwszym dieselkiem, pierwszym SUV-em i pierwszym autem z napędem na 4 łapy i mimo niepochlebnych opinii na jego temat na starym forum (nie mam na myśli wszystkich wypowiedzi ale np: "żeby wyprzedzać na trasie musiałem klime wyłączać..." itp ) zakupiłem i miło się zaskoczyłem a przesiadłem się ze starej Astry F 1,8 125KM w benzynie ale o tym już pisałem jak przedstawiałem mojego Santka w inny dziale :)