HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Accent => Wątek zaczęty przez: pawelt w 16 Luty 2009, 09:47:31
-
Witam
Mam taki problem: podczas hamowania szumi mi z tyłu. Samochód był już w dwóch warsztatach i problem powracał. Teraz szumi tylko na "zimnych hamulcach", tzn po 5-10 hamowaniach przestaje.
-
TYlko dwie rzeczy mogą szumieć:
-łożyska
-szczęki Hamulcowe ( i lepiej żeby to były one ;-) TANIEJ)
-
Witam u mnie jest to samo po ok 3 hamowaniach przestaje szumieć, wydaje mi się, że jest to wina szczęk na wiosnę zamierzam je wymienić (ewentualnie mogą być jeszcze bębny (trochę większy wydatek)), ale na pewno nie łożyska!
Szczęki kosztują ok 60zł w góre
A bębny ok 100zł już się znajdzie, ale lepiej kupić trochę droższe
PS: Żeby wymienić koła trzeba ściągnąć piastę i wtedy można zobaczyć stan łożysk
-
U mnie podobny problem. Zaczął się niedawno. Zauważyłem że jak jest śnieg i mokro to kilkanaście razy musze pohamowac aby pozbyć się tego nieprzyjemnego tarcia w jednym z kół. pozdro. ps szczeki wymieniałem na wiosne, cylinderki nowe.
-
brat miał taki przypadek teraz w swoim Scoupe, pomogła wymiana klocków i regulacja hamulca ręcznego
-
u mnie w Scoupe po 10 dniach postoju na "ręcznym" zblokowało mi się koło (tył prawy), puściło przy mocniejszym ruszeniu ale od tamtej pory mam szumy do 2-3 mocniejszych hamowań :roll:
było to tej zimy, po tej akcji ściągany był lewy bęben przy okazji wymiany łożyska i w lewym jest wszystko ok...
-
Ja niestety też mam podobny problem - szumy "z tyłu" w moim hyundaiu od momentu wymiany klocków hamulcowych (na początku jesieni). Najczęściej dzieje się tak, gdy jest wilgoć, śnieg / deszcz... Przeważnie po kilku hamowaniach przestaje choć zdarza się, że i przez kilkadziesiąt kilometrów szum nie ustaje :(
-
Mechanik powiedział, że wszystko powinno być ok, tzn wymieniał szczęki i coś tam jeszcze, nic nie obciera (koła się kręcą bez oporów). A szumy są jak były.
Musi to sam usłyszeć, tyle, że musiałbym mu oddać samochód na jakiś czas, bo on musi postać kilka godzin, a na razie potrzebuję samochodu.
Jak ktoś rozwiąże ten problem to niech napisze co to jest.
-
Jeżeli szumi po wymianie szczęk to albo szczęki są kiepskiej jakości (pamiętajmy, że praktycznie zawsze różnica w cenie między firmami odzwierciedla się w różnicy jakości wykorzystanych materiałów) albo trzeba też wymienić bębny. Najlepiej wybierać środkowe pozycje cenowe, części do naszych accentów naprawdę nie są drogie.
PS: Z hamulcami jest sprawa prosta (bębnowe) są 2 elementy które o siebie trą i wystarczy je wymienić na nowe i powinno być ok. Pamiętajmy, że przy hamowaniu okładzina szczęk się ściera w skutek czego powstaje pyłek, który zbiera się w bębnie, ponieważ nie ma jak stamtąd wylecieć i może ten pyłem szumieć?!
-
może ten pyłem szumieć?!
Wątpie. Jak dla mnie poszumowywanie bębnów to po prostu taki ich urok i stawiam bardziej na szczęki, które dostają wilgoci etc. U mnie tez tak jest czasami po długim postoju ale po paru hamowaniach wszystko wraca do normy i nie mam z tym problemu.
-
Właśnie o tym pisałem. Jeżeli wybierzesz szczęki z górnej półki do powinien ten szum ustać (lepszy materiał)
-
adams502, szczęki sa porowate i higroskopijne. NIe ma bata żeby nie złapały wilgoci bez względu na ta jakiej firmy są - najlepiej widać to w zimę po zaciągnięciu ręcznego, na mrozie, na tydzień. KAŻDE szczęki przymarzną.
-
Ja mam ten sam problem byłem w ASO i powiedzieli że nic strasznego poprostu troszke wilgoci wchodzi i robi sie delikatny nalocik szczególnie jak dużo soli na drogach. Pojeździłem pare dni po czystym śniegu i spokój wróciłem na drogi posolone i znowu szumi. To jest tylko nalot jak ktoś chce się tego pozbyć to musiał by ciągle rozkręcać tylne bębny i czyścić. Nie pogarsza to jakości hamowania
-
To jest tylko nalot jak ktoś chce się tego pozbyć to musiał by ciągle rozkręcać tylne bębny i czyścić. Nie pogarsza to jakości hamowania
Dokładnie o tym mówię.
-
no to zobaczymy jak to będzie na wionę, bo rzeczywiście te szumy kojarzę sobie raczej z zimową porą.
Czy ktoś mógłby laikowi wytłumaczyć jak wyglądają z tyłu hamulce, jak działają bez klocków hamulcowych, po co są cylinderki itp? Przydałby się jakiś link do obrazka lub schematu.
-
Czy ktoś mógłby laikowi wytłumaczyć jak wyglądają z tyłu hamulce, jak działają bez klocków hamulcowych, po co są cylinderki itp? Przydałby się jakiś link do obrazka lub schematu.
google.pl i wikipedia :) a w skrócie: w bębnie masz szczęli co wyglądają jak rogal i tłoczek je rozpycha i wtedy trą o bębny :) Taaadaaaa ;]
-
Proszę bardzo. Oto obrazkowe wytłumaczenie
Rys. 1 Ta nowa srebrna część to cylinderek który wysuwa się w prawo i w lewo.
Rys. 2 Teraz widać już szczęki hamulcowe które złączone są na dole, a na górze stykają się z cylinderkiem.
Rys. 3 Po założeniu bębna w momencie wysuwania się cylinderka szczęki zwiększają swoją średnicę i napotykają na bęben, występuje siła tarcia w skutek czego auto hamuje. Ot i cała filozofia.
(http://images45.fotosik.pl/33/b645f76c80a2d533.jpg)
PS: Pierwsze były hamulce bębnowe później pojawiły się tarczowe. Tarczowe są wydajniejsze od bębnowych, ale za to mniej trwałe (częściej się ścierają)
-
Odpowiedź na to pytanie jest prosta:
W bębnie hamulca jest troszkę wody, jakbyś zdjął bęben to zobaczyłbyś że na szczękach jest widoczna rdza i takie specyficzne wyślizganie w niektórych miejscach. To te miejsca powodują charakterystyczny szum podczas hamowania.
To co możesz zrobić:
Odkręć koła, ściągnij bębny, delikatnie przejedź okładziny cierne papierem ściernym (ale bez przesady), wewnętrzną stronę bębnów też potraktuj papierem ściernym. Potem musisz KONIECZNIE dokładnie przedmuchać kompresorem wszystko, aby pozbyć się tego brudu. I załóż wszystko. Potem kilka prób hamowania i powinno być lepiej.
Żeby sytuacja się nie powtarzała to jak startujesz autem zaciągnij ręczny ale tak trochę (żebyś dał radę ruszyć :) ) i przejedź z 10 metrów. Powinno pomóc
-
Hmmm. jesli mowa tu o hamulcach to dzis miałem dziwny przypadek. przy lekkim hamowaniu czyli przy lekkim nacisnięciu pedału czułem pulsowanie i stuki z tylniego bębna. te 2 rzeczy były z sobą zgrane czyli pulsowanie pedała i stukanie bebna ale gdy mocniej zahamuje nic nie stuka. cylinderki wymieniałem latem ale skuteczność hamowania taka sama. nie wiem co to jak sie ociepli trzeba chhyba bedzie rozkręcić. pozdro
-
Hmmm. jesli mowa tu o hamulcach to dzis miałem dziwny przypadek. przy lekkim hamowaniu czyli przy lekkim nacisnięciu pedału czułem pulsowanie i stuki z tylniego bębna. te 2 rzeczy były z sobą zgrane czyli pulsowanie pedała i stukanie bebna ale gdy mocniej zahamuje nic nie stuka. cylinderki wymieniałem latem ale skuteczność hamowania taka sama. nie wiem co to jak sie ociepli trzeba chhyba bedzie rozkręcić. pozdro
Zgadza się. Kolego zrób tak jak napisałem wcześniej i problem będzie mniej odczuwalny. Bo nie gwarantuję że go na pewno usuniesz. U mnie te same objawy co u ciebie i u założyciela tematu. I nie chodzi tu że jak hamulce się rozgrzeją to jest ok. Bo temperatura ma niewiele do powiedzenia w tej sprawie. Po prostu po kilku hamowaniach ścierasz warstwę tą która powoduje tesz szmer. Ale jak auto stoi i jest mało używane znowu będęn w środku koroduje i tak jest w kółko...
Zresztą jak rozbierzesz to looknij na szczękę hamulca i zobaczysz o co chodzi... takie wyślizgane świecące kawałki to to.....