HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Matrix / ix20 => Wątek zaczęty przez: sense w 22 Wrzesień 2012, 21:43:58
-
Mam temat do Użytkowników iX20:
- mam wrażenie, że światła przeciwmgielne doświetlają tylko niewielką przestrzeń jakby w rogach tuż przed samochodem.
W poprzednich autach też miałem takie światła, ale przy złej widoczności były dużo bardziej użytkowe - doskonale doświetlały i pobocza i niewyraźne pasy ruchu i to nie tylko kilkanaście centymetrów przed samochodem, ale sporo dalej, tak by kierowca miał jakiś minimalny czas na reakcję.
Dzisiaj jechałem po ciemku w deszczu na drodze, gdzie pasy ruchu były słabo widoczne. Chciałem się wspomóc przeciwmgielnymi, ale kicha - świecą na boki a do przodu prawie nic. Takie świecenie nie pomoże skutecznie doświetlić ani pasów, ani poboczy.
Możecie sprawdzić jak to wygląda u Was? Może mam coś źle ustawione?
-
W większości samochodów halogeny są w jakimś stopniu regulowane, więc może u Ciebie na tym polega problem? Ewentualnie żarówki może źle jakoś włożone? :roll:
-
Ja jechałem na przeciwmgielnych jak była mgła i o niebo lepiej jak nie ma mgły to ich nie właczam bo i po co .
-
sense; Przeciwmgielne w deszczu? Ale po co? Zbyt wiele osób nadużywa tych świateł w takich warunkach ze szkodą dla innych kierowców.
Co innego w gęstej mgle (stąd taka ich konstrukcja i rozkład światła), gdzie i tak trzeba jechać znacznie wolniej...
-
sense; Przeciwmgielne w deszczu? Ale po co? Zbyt wiele osób nadużywa tych świateł ..........
Popieram w całej okazałości :mrgreen:
-
Oj tam, niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to inna nazwa dziennych :mrgreen:
-
Ale o co chodzi? :)
Światła przeciwmgielne przednie nikogo nie oślepiają, to chyba oczywiste.
Można ich używać w przypadku ograniczonej widoczności. Taka sytuacja występuje nie tylko podczas jazdy we mgle, ale też podczas opadów deszczu.
Jestem zdziwiony, że nie skorzystalibyście z nich jadąc po ciemku nieznaną trasą (czy też w mieście), podczas gdy pasy ruchu są tak wytarte, że prawie ich nie widać. Tym bardziej w mieście, gdy pasy ruchu nie kierują na wprost, tylko co chwila "uskakują" w lewo lub w prawo. W takiej sytuacji naprawdę łatwo o przycierkę. Podobnie pomagają w przypadku dróg bez pobocza - lepiej widać, gdzie kończy się droga.
Moim zdaniem nie włączenie tych świateł w w/w sytuacjach jest wręcz nierozsądne, bo z nimi widzimy więcej, a ryzyko, że zjedziemy ze swojego pasa zdecydowanie maleje. Zatem jest to bezpieczniejsze nie tylko dla nas, ale też dla innych kierowców.
Zapytam więc ponownie - o co chodzi?
-
Po prostu wiele osób traktuje przeciwmgłowe jako światła dzienne :-/ Światła te powinno użyczać się w warunkach niedostatecznej widoczności spowodowanej mgłą, opadami. Kodeks drogowy dosyć niejasno określa zastosowanie, więc jeżeli faktycznie warunki są dosyć ciężkie nie widzę przeciwstawień, by odpalić przeciwmgłowe. Chociaż ja raz używając ich w nocy na pustej drodze zostałem zatrzymany przed policję i poproszony o zgaszenie :roll:
-
Nie wiem ile osób traktuje przeciwmgielne jako dzienne. To ich problem i niedouczenie. Ja pisałem o szczególnej sytuacji - noc, deszcz, niewidoczne pasy ruchu lub droga bez pobocza.
Powiem więcej - znam sytuację, gdzie było świeżo po opadach deszczu, nawierzchnia mokra. W tym momencie już nie padało.
Kierowca został zatrzymany za jazdę z włączonymi przeciwmgielnymi. Grozili mandatem.
Kierowca stwierdził, że owszem w tej chwili deszcz nie pada, ale poprzedzające go samochody wytwarzają takie chmury wody spod kół, że dla niego jest ograniczona przejrzystość powietrza. Odmówił przyjęcia mandatu.
Został puszczony bez kary. Zanim odjechał złapali kolejnego na ten sam patent.
Jeśli więc jechałeś w nocy podczas deszczu nie mieli prawa prosić Cię o zgaszenie przeciwmgłowych.
Nadal nie rozumiem zdziwienia odnośnie używania tych świateł w sytuacjach opisanych powyżej.
Tak jak napisano, że niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to dzienne, tak samo mam wrażenie, że niektórzy mając doskonałą pomoc podczas jazdy w trudnych warunkach nie potrafią lub boją się z niej skorzystać. Oby obyło się to bez szkody dla pozostałych uczestników ruchu.
-
Tak jak napisano, że niektórzy po prostu myślą, że przeciwmgłowe to dzienne, tak samo mam wrażenie, że niektórzy mając doskonałą pomoc podczas jazdy w trudnych warunkach nie potrafią lub boją się z niej skorzystać. Oby obyło się to bez szkody dla pozostałych uczestników ruchu.
Kolego, a nie przyszło Ci do głowy, że jadąc w normalnym deszczu obciążonym autem nie masz żadnej możliwości regulacji świecenia tych świateł?
Z natury takie światła świecą krótko i światłem bardzo rozproszonym, a podniesione na skutek obciążenia tyłu doskonale dają po oczach jadącym z naprzeciwka...
Jak to mówią, wszystko jest dla ludzi, ale też używajmy tych świateł tylko w razie konieczności, a nie bo deszcz pada. To nie jest bojaźń ani brak umiejętności korzystania z nich, tylko elementarny szacunek dla innych kierowców...
Za to jadąc pustą drogą przez las teoretycznie możesz sobie świecić czym chcesz...
-
Kolego, a nie przyszło Ci do głowy, że jadąc w normalnym deszczu obciążonym autem nie masz żadnej możliwości regulacji świecenia tych świateł?
Z natury takie światła świecą krótko i światłem bardzo rozproszonym, a podniesione na skutek obciążenia tyłu doskonale dają po oczach jadącym z naprzeciwka...
Nie, nie przyszło mi do głowy, że ktoś będzie dorabiał taką filozofię.
Światła te są są na tyle nisko, że nie wiem ile byś musiał naładować, aby je podnieść tak, by oślepiały innych.
Jak to mówią, wszystko jest dla ludzi, ale też używajmy tych świateł tylko w razie konieczności, a nie bo deszcz pada. To nie jest bojaźń ani brak umiejętności korzystania z nich, tylko elementarny szacunek dla innych kierowców...
Za to jadąc pustą drogą przez las teoretycznie możesz sobie świecić czym chcesz...
Widzę, że nie przeczytałeś co pisałem wcześniej, albo po prostu nie zrozumiałeś.
Otóż informuję Cię, że starałem się użyć tych świateł właśnie w razie konieczności - bo nie widziałem dobrze pasów ruchu, które co chwila skręcały to w lewo, to w prawo. Chciałem jechać swoim pasem, nikomu nie zajeżdżając drogi.
Więc nie sugeruj mi, że włączam przeciwmgielne tylko dlatego, że pada deszcz.
Z tym elementarnym szacunkiem w przypadku używania przeciwmgielnych w sytuacjach opisanych powyżej to przywaliłeś tak, że ręce opadają.
-
Ja też nie rozumiem o co chodzi ale rozumiem co jest jak nazywane ŚWIATŁA PRZECIWMGIELNE i wszystko w tym temacie to nie jest trudne do zrozumienia :-) .
-
endriu - chodzi Ci, że nazewnictwo wskazuje na zastosowanie?
-
endriu - chodzi Ci, że nazewnictwo wskazuje na zastosowanie?
nazewnictwo jest po to aby rzeczy nazywac po imieniu tzn do tego do czego służą i tak uzywajmy je a nie dopisujemy wlasne wyobraznie , skojarzenia .
Na temat uzywania swiateł przeciwmgielnych uwazam wątek za zamkniety .
-
nazewnictwo jest po to aby rzeczy nazywac po imieniu tzn do tego do czego służą i tak uzywajmy je a nie dopisujemy wlasne wyobraznie , skojarzenia .
Na temat uzywania swiateł przeciwmgielnych uwazam wątek za zamkniety .
Wychodzi więc na to, że nie przyjmujesz do wiadomości przepisów określających ich zastosowanie, tylko ślepo trzymasz się nazewnictwa. Ciekawe podejście.
Tym samym światła mijania włączasz tylko podczas mijania? Gratuluję.
No litości, przecież widać, że takie rozumowanie jest bez sensu.
Radzę zajrzeć do Kodeksu Drogowego.
Zapytałem o konkretną sytuację, podając przykład jazdy w ciemności i deszczu, gdzie wielu kierowców (w tym i ja) miało problem z lokalizacją swojego pasa. Nagle rozpoczyna się nagonka jakobym jeździł na przeciwmgielnych zawsze jak pada i jest ciemno. Ludzie, opanujcie się. Jak macie jakieś fobie to się leczcie.
Jeżdżę ponad 20 lat i wbrew temu co mi próbują sugerować niektórzy z Was, zwracam uwagę na innych kierowców i staram się im nie uprzykrzać życia, czy to światłami, czy też stylem jazdy.
W takich warunkach jak opisałem wcześniej, włączyłem przeciwmgielne by poprawić bezpieczeństwo swoje i innych. Jeśli to jest trudne do zrozumienia, to trudno.
Z mojej strony temat jest zakończony, bo nie mam ochoty na bzdurne dyskusje, a z tak ograniczonymi argumentami nie spotkałem się już dawno.
-
Myślę, że cała ta dyskusja jest dyskusją z Art. 51 ust.5 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, gdzie wyraźnie określone są sytuacje kiedy można używać świateł przeciwmgłowych (przeciwmgielnych) poza przypadkami ewidentnego występowania mgły.
Z powyższego przepisu wynika bowiem, że użycie przez kierującego pojazdem przednich świateł przeciwmgłowych jest dopuszczalne tylko przy łącznym wystąpieniu dwóch przesłanek:
1) droga musi być kręta, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi, jak również
2)musi mieć to miejsce od zmierzchu do świtu.
Nie mnie tu dyskutować z ustawodawcą, który tak sprecyzował te przepisy ("Dura lex, sed lex"), lecz uważam że jest to stosunkowo jednoznacznie określone. A ponadto zauważcie, że światła przeciwmgłowe wyposażone są w żarówkę o mocy 55W, która wraz ze światłem odbitym od mokrej jezdni daje nieźle po oczach właśnie w przypadku braku mgły.
-
Z mojej strony temat jest zakończony, bo nie mam ochoty na bzdurne dyskusje, a z tak ograniczonymi argumentami nie spotkałem się już dawno.
Szkoda.....,że kolegów z forum tak ostro oceniasz. :-/
Wydaje się chyba, że coś jest na rzeczy. Niejednokrotnie gdy jechałem na światłach "nazywanych przeciwmgielne" (gdy nie było mgły, a normalny zmierzch) kierowcy dawali mi do zrozumienia, że moje światło ich oślepia. Sam także zauważyłem dyskomfort gdy auto nadjeżdżające z przeciwka używało tych świateł bez stosownych warunków pogodowych.
Może faktycznie masz rację........ gdy odpowiedzi uczestników są odmienne od oczekiwań lepiej chyba odpuścić...... bo nerwy nie są dobrym doradcą.
P.S.
Światła przeciwmgielne chyba nie powinny robić za światła do jazdy w dzień mimo, że wielu ludzi, jak sam twierdzisz, ich używa.
Coś na upust emocji........... w weekend ma być ciepło (29 stopni) więc światła przeciwmgielne nie będą nam potrzebne. :mrgreen:
-
dekra - jeszcze jest Art. 30. 1:
"Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w
warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:
1) kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:
a) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,
b) poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie
wyprzedzania lub omijania;
2) kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany:
a) włączyć światła, w które pojazd jest wyposażony,
b) korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu.
2. Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego.
3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m."
Zgodzę się z tym, że dyskomfort dla innych kierowców mogą powodować odbicia świateł od mokrego asfaltu.
Cała dyskusja tyczyła jednak sytuacji wyjątkowej - doświetlenia drogi z krętymi i prawie niewidocznymi pasami ruchu, po zmroku i podczas opadów, a nie używania świateł przeciwmgłowych zawsze gdy jest ciemno i pada deszcz.
-
Temat świateł już chyba został wyjaśniony.
Powiedz lepiej ile Twoje cudeńko pali, bo mój potrzebuje wiadra paliwa (10l/100 w mieście).
Pocieszające jest, że inni koledzy z forum mówią, że apetyt powinien się uspokoić.
-
Ludzie, opanujcie się. Jak macie jakieś fobie to się leczcie.
Jeżdżę ponad 20 lat i wbrew temu co mi próbują sugerować niektórzy z Was, zwracam uwagę na innych kierowców i staram się im nie uprzykrzać życia, czy to światłami, czy też stylem jazdy.
W takich warunkach jak opisałem wcześniej, włączyłem przeciwmgielne by poprawić bezpieczeństwo swoje i innych. Jeśli to jest trudne do zrozumienia, to trudno.
Z mojej strony temat jest zakończony, bo nie mam ochoty na bzdurne dyskusje, a z tak ograniczonymi argumentami nie spotkałem się już dawno.
Na mnie możesz liczyć. Reszta nie kwalifikuje się nawet na komentarz...
-
Cała ta pasjonująca dyskusja chyba niepotrzebnie się zaogniła i dalece odbiegła od sedna tematu zawartego w :
- mam wrażenie, że światła przeciwmgielne doświetlają tylko niewielką przestrzeń jakby w rogach tuż przed samochodem.
Możecie sprawdzić jak to wygląda u Was? Może mam coś źle ustawione?
To na tym cytacie powinniśmy się skupić, reszta jest okolicznością w której jest zauważona przez Kolegę sense powyższa niedogodność.
Niestety a może na szczęście nie miałem potrzeby włączać świateł przeciwmgielnych (poza zaprezentowaniem dociekliwemu sąsiadowi który twierdził że jeżdżę w dzień na przeciwmgielnych) . Z tego powodu nic nie mogę podpowiedzieć ani też pomóc Koledze.
Za to jesteśmy teraz bardziej uświadomieni co do okoliczności używania świateł przeciwmgielnych i odświeżyliśmy sobie Kodeks Drogowy (nie ma tego złego...). ;-)
-
A ponadto zauważcie, że światła przeciwmgłowe wyposażone są w żarówkę o mocy 55W, która wraz ze światłem odbitym od mokrej jezdni daje nieźle po oczach właśnie w przypadku braku mgły.
I to jest właśnie to co powoduje oślepianie innych użytkowników drogi. Mam nadzieje, że w Polsce jest z tym lepiej ale tu, w Irlandii, dość często spotkasz na drodze takich agentów co ciemną nocą jadą na postojowych z włączonymi przeciwmgielnymi! Albo już "normalniejszy" zestaw mijania+przeciwmgielne gdy nie ma ku temu warunków!
A połączenie przeciwmgielne + mokra nawierzchnia to chyba najgorsze połaczenie jakie mogę sobie wyobrazić. A morka nawierzchnia jest tu cześciej niż sucha.
A Prawo Drogowe tu stanowi tak:
S.I. No. 189/1963:
ROAD TRAFFIC (LIGHTING OF VEHICLES) REGULATIONS, 1963
PART VI
(8) Where a vehicle equipped with a fog lamp within the meaning of article 44 of these Regulations is used in a public place, such lamp shall be used only in fog or while snow is falling.
Czyli tylko we mgle lub opadach śniegu.
-
A ponadto zauważcie, że światła przeciwmgłowe wyposażone są w żarówkę o mocy 55W, która wraz ze światłem odbitym od mokrej jezdni daje nieźle po oczach właśnie w przypadku braku mgły.
I to jest właśnie to co powoduje oślepianie innych użytkowników drogi. Mam nadzieje, że w Polsce jest z tym lepiej ale tu, w Irlandii, dość często spotkasz na drodze takich agentów co ciemną nocą jadą na postojowych z włączonymi przeciwmgielnymi! Albo już "normalniejszy" zestaw mijania+przeciwmgielne gdy nie ma ku temu warunków!
A połączenie przeciwmgielne + mokra nawierzchnia to chyba najgorsze połaczenie jakie mogę sobie wyobrazić. A morka nawierzchnia jest tu cześciej niż sucha.
A Prawo Drogowe tu stanowi tak:
S.I. No. 189/1963:
ROAD TRAFFIC (LIGHTING OF VEHICLES) REGULATIONS, 1963
PART VI
(8) Where a vehicle equipped with a fog lamp within the meaning of article 44 of these Regulations is used in a public place, such lamp shall be used only in fog or while snow is falling.
Czyli tylko we mgle lub opadach śniegu.
Tak jak piszesz. ..
Dobrze, że większość z nas posiadających światła przeciwmgielne rozumie istotę ich używania i nie utrudnia życia pozostałym na drodze bez mgły w imię pozornego bezpieczeństwa własnego oślepiając przy tym innych.
A już bezsensowne jest używanie tych świateł podczas opadów deszczu w warunkach wielkomiejskich na oświetlonych ulicach i w gęstym ruchu. Choć niektórym i to nie wystarcza, bo potrafią stojąc w korku palić także tylne przeciwmgielne, trzymając jednocześnie prawą nogę cały czas na hamulcu.
I wtedy faktycznie pozostaje nam się udać do lekarza, lekarza okulisty, bo oczy dosłownie "wyłażą z orbit" :shock:
-
No właśnie...
Miałem nic nie pisać, ale tak sobie wesoło cytujecie słowa dekry, powielając błąd.
Otóż to światła mijania mają żarówki 55W, natomiast światła przeciwmgłowe przednie mają żarówki mocy 27W.
To już wiem kto myli światła mijania z przeciwgłowymi.
-
No właśnie...
Miałem nic nie pisać, ale tak sobie wesoło cytujecie słowa dekry, powielając błąd.
Otóż to światła mijania mają żarówki 55W, natomiast światła przeciwmgłowe przednie mają żarówki mocy 27W.
To już wiem kto myli światła mijania z przeciwgłowymi.
Fakt, że IX20 ma wspomniane światła o mocy 27W. Ale inne samochody miewają po 55W, i to w żarówkach H1 jak i H7. A my nie rozprawiamy w ostatnich postach o różnicy w mocy żarówek świateł przeciwmgielnych (czy jak kto woli przeciwmgłowych), ale o zasadności ich użycia szczególnie w deszczu, gdzie i 27W i 55W mają wystarczającą moc aby oślepiać. I jak sądzę w takim kontekście (i o swoich odczuciach) pisał dekra.
Nie odnajduję również potwierdzenia w powyższych postach, aby ktokolwiek z biorących udział w dyskusji mylił światła mijania z przeciwmgielnymi. Tylko Tobie przyszło to do głowy...
Zatem Twój końcowy wniosek jest jak dla mnie na wyrost, albo jak przysłowiowy "strzał kulą w płot".
-
tak sobie wesoło cytujecie słowa dekry, powielając błąd.
Otóż to światła mijania mają żarówki 55W, natomiast światła przeciwmgłowe przednie mają żarówki mocy 27W.
To już wiem kto myli światła mijania z przeciwgłowymi.
Nie prowadze klasyfikacji po markach samochodów, które mnie oślepiły światłami przeciwmgielnymi w mokry dzień - nie będę niestety w stanie dokładnie określić żarówki jakiej mocy powodują oślepianie.
Faktem jest, że nisko położone światła odbijając się od mokrego asfaltu doskonale oślepiają innych użytkowników jak i czasami uniemożliwiają dojrzenie co dzieje się za danym samochodem właśnie przez rozlaną plamę światła przed pojazdem.
Jak dla mnie nieuprawnione użycie powinno być traktowane na równi z powodowaniem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
-
Mam pytanie, czy ktoś wymieniał żarówki w światłach dziennych zintegrowanych z ze światłami przeciwmgielnymi?
Gdzieś znalazłem że LEDy P13W nie do końca się mieszczą, podobno brakuje 1 mm.
Czy ktoś przerabiał ten temat, albo ma sprawdzone LEDy P13W.
-
Na niemieckim forum (http://www.hyundaiboard.de/t8023,3-tagfahrlicht-tfl-led.html) podali jak opisana jest oryginalna żarówka:
P13W
L011BA
2mm
P12V
Te na pewno pasowały: http://www.ebay.com/itm/120747274001
W stanowczo lepszej cenie: http://www.topsellings.com/en/p18176.html
-
Zamówiłem na ebayu, cena za 2 sztuki z przesyłką z Hongkongu 18,85 zł. Jestem ciekaw czy dojdą :)
[ Dodano: 2016-05-26, 13:06 ]
Po 3 latach wymieniłem, LEDy, stare zaczekały lekko mrugać. Tym razem padło na model.