HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Sonata => Wątek zaczęty przez: Grzesiek19 w 17 Wrzesień 2012, 12:31:54
-
Niedawno byłem w serwisie z uwagi na ciągłe palenie się kontroli check, po sprawdzeniu wyszło że jest uszkodzony katalizator, oryginał kosztuje parę tysiów, więc odpada. Chcę założyć uniwersalny najlepiej Bosala tylko nie wiem jakie dokładnie ma wymiary mój katalizator i jaki ma kształt okrągły czy płaski. Jak by ktoś znał wymiary kata był bym wdzięczny za ich podanie.
-
Załóż tulejkę na sonde lambda za katalizatorem powinna pomóc. chyba że chcesz chronić nasze środowisko.
-
Grzesiek19, A schylić się i zajrzeć pod własne auto - to nie łaska?
Sorry - nie mogłem się powstrzymać.
-
Hants jakbym miał możliwość dostania się do katalizatora to nie zadałbym takiego pytania na forum. Spróbuję z tą tuleją, ale zależy mi aby działało wszystko poprawnie.
-
Masz mozliwość wykręcenia sondy lambda, a nie masz mozliwości obejrzenia katalizatora? :shock:
Wjedz na jakiś krawęznik, wez miarkę, ajfona, załóż stary dres i wsadz rękę pod auto - od razu go zobaczysz, zmierzysz i sfotografujesz.
Dobra, a teraz litościwie, bo widzę, ześ zielony:
MAsz zle ustawiony gaz. Nie dawaj się wmanewrowąć w wymianę kata (opłacalne dla warsztatu, gdyż stary sprzedadzą za dobrą kasę). Wymieniłem mój 17 letni katalizator na nowy uniwersalny, tylko po to, zeby... z trudem przechodzić kontrolę emisji - stary był po prostu lepszy i bardziej efektywny.
Proponuje podjechać do magika - gazownika i u niego rozwiązać problem. ECU gazu miesza Ci w ECU benzyny i stąd checki oraz bzdurne diagnozy
-
wymiary i kształt mi jest potrzebny, abym mógł zakupić właściwy katalizator uniwersalny i go dostarczyć do mechanika, a z zakupem tulejki nie ma takich problemów, prawda ;-) Co do konieczności wymiany katalizatora powiedzieli mi w serwisie Hyundai-a. Już z palącym się checkiem walczę od ponad roku. Jeździłem do gazownika który montował mi instalację pokazywało mi zbyt ubogą lub bogatą mieszankę. Ustawiał mi parametry pracy na gazie i po przejechaniu kilkunastu kilometrów wywalało mi błąd. Wymiana wtrysków na hanna, dołączenie adaptera OBDII, wymiana świec i filtra powietrza i dalej się zapalała. Pojeździłem na samej benzynie i kontrolka się zapaliła. Kolega wyczyścił mi parametru pracy na benzynie w komputerze i po miesiącu jeżdżenia znów błąd. Kontrolka się zapalała przy spokojnej jeździe, a jak jeździłem z zapaloną kontrolką to podczas wyprzedzania na III biegu i wkręcaniu go na wysokie obroty i zmianie na wyższy bieg samochód mi gasł, czasami mi migała mi kontrolka. Ogólnie problem z check zaczął się od zamontowania instalacji.
-
Masz po prostu źle dostrojoną instalacje tak jak pisze Hants.
-
Ogólnie problem z check zaczął się od zamontowania instalacji.
"I dlatego chcę wymienić katalizator"
Znając lokalne niechlujstwo, pewnie problem lezy w zasniedziałym, skręconym palcami, połączeniu centralki gazu z sensorem O2. Coś nie styka i wywala błędy.
Co do konieczności wymiany katalizatora powiedzieli mi w serwisie Hyundai-a.
Serwis ma takie procedury - komputer mówi, ze nie działa, no to szukają najprostszych i najsympatyczniejszych finansowo (dla nich) rozwiązań.
Masz po prostu źle dostrojoną instalacje tak jak pisze Hants.
Albo zupełnie źle dobraną.
Twoje pieniądze - wymieniaj co chcesz. Nic Ci to jednak nie pomoże.
PS. Hana nie jest dla mnie żadnym autorytetem. Pomarańczowe BRC przekroczyły mi 200 tys km, az w końcu jeden padł.
-
tylko dlaczego zapalił mi się check na benzynie? Chyba to nie ma nic wspólnego z źle skonfigurowaną instalacją gazową? Ciągle pytam, bo nie chcę niepotrzebnie wywalić kasy w błoto.
-
Np dlatego, ze majster niechlujnie wpiął się w sensor O2, albo jest on uszkodzony. Może paliwo jakieś gorsze, może przepływomierz szwankuje, może swiece albo filtr powietrza umiera, może jakiś wyciek na elastycznej rurze łacznika wydechu, może ECU niedostatecznie długo "zresetowane". Nie mam szklanej kuli - więc nie wiem - zgaduję.
Szanse na to, ze platynowo-porcelanowa siatka w zamkniętej puszce jest uszkodzona oceniam na tak minimalną, że aż nierealną.
Chyba że.. już Ci ktoś wyrwał bebechy z katalizatora. Podobno niektórzy magicy w Polsce są wybitni w takich kradzieżach. Zerknij, czy już Ci tych srub ktoś nie odkręcał.
-
właśnie się zastanawiam nad wyciągnięciem katalizatora, żeby zobaczyć czy się posypał. Dobrze wiedzieć Hants, że jest tak dużo innych możliwych przyczyn zapalania się kontrolki. Zacznę od sprawdzenia katalizatora, a potem dalej będę myślał co należy zrobić. Dzięki wszystkim za zainteresowanie moim problemem i udzielone odpowiedzi. Mam nadzieję, ze to nie kat ;-)
-
I jak tam rekonesans wydechowy?
-
powiem szczerze, że nie mam kiedy to zrobić, ponieważ żona co drugi dzień musi jeździć do pracy :-( ale mam nadzieję, że do końca tego miesiąca sprawdzę go, bo zrobił się mułowaty i trochę zaczyna więcej palić
[ Dodano: 2012-10-29, 10:52 ]
katalizator sprawdzony, wkład nie nosi śladów zużycia, nie zapchany i nie wypalony :-D Ale pojawił się kolejny problem, pukanie w silniku, które się pojawia kiedy obroty silnika są wyrównane, stukania nie ma kiedy dodaję gazu lub odejmę. Prawdopodobna przyczyna luzy na zaworach lub rozrząd. Już się umówiłem z mechanikiem na 7 listopada. Może przez to się pali kontrolka, że delikatnie przestawił się zapłon :-/
-
Mam pytanie do [Grzesiek19]
Przeczytałem całą dyskusję na temat palącej się lampki 'check'.
U mnie po założeniu instalacji pojawił sie podobny problem. Ciągle zapala sie lampka i wyskakują błedy 'za wysoka' lub 'za uboga mieszanka'.
Wymiana wtryskiwaczy z 'Hana 2000' na 'Dragon' (okazało się że warsztat, który montował instalacje totalnie spieprzył robotę bo każdy wtryskiwacz był z innej parafii a zapłaciłem za Hanę - koszmar-'nie' polecany warsztat w Poznaniu), a także wymiana pierwszej sondy lambda. Po 1tys. km znowu lampka 'check'. Byłem dzisiaj w warsztacie - wykasowali błąd regulacja lpg (spadło cisnienie gazu teraz jest 1.4) i zobaczymy co dalej.
Walczę z tym od pół roku i w związku z tym powiedz czy udało Ci się już zwalczyć ten problem.
Dodam, że problem jest tylko na lpg.
-
niestety problemu do tej pory nie udało mi się wyeliminować i na chwilę obecną dałem sobie z tym spokój. A pukanie w silniku wynikało z obrócenia się panewek. Nie wiem czy ten problem z palącym się Check dotyczy wszystkich zagazowanych Sonat, bo szczerze to nie wiem gdzie leży problem
-
Grzesiek, a co było przyczyną obrócenia się panewek? Zaniedbałeś wymianę/stan oleju?
Mam ten sam model, zastanawiam się czy to jakaś ich wada fabryczna bo było już o podobnych problemach G4KC na forum.
Ciekaw jestem również jak ten silnik współpracuje z LPG, ponieważ sam stoję przed dylematem - montować gaz, czy nie.
Ogólnie póki co z auta jestem zadowolony, silnik chodzi cicho. Przebieg 150tys - autentyk.
Pozdrawiam
-
Niestety, nie sprawdziłem stanu oleju i panewki się obróciły.W tej wersji silnikowej trzeba na bieżąco monitorować poziom oleju. Teraz to już wiem :-(
Co do LPG to pomimo palącego się Check silnik działa dobrze, spalanie gazu w mieście 14l, a w trasie ok. 9-10l.