HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Lantra => Wątek zaczęty przez: dzafik w 05 Wrzesień 2012, 09:27:12
-
Witam. Czy ktoś może już wymieniał tarcze na przednich kołach? Mam się za to zabrać i prosiłbym o wskazówki. Przede wszystkim czy trzeba zrzucać piastę? Z tego co wiem w starszych modelach bylo to konieczne.
-
Hamulce są takie same jak w Coupe RD1
http://forum.hyundaicoupe.pl/viewtopic.php?f=3&t=7040 (http://forum.hyundaicoupe.pl/viewtopic.php?f=3&t=7040)
-
Zdejmij koło i będziesz widział czy tarczę masz na zewnątrz czy też pod piastą. Jak pod piastą to stary typ - mam tak samo i trzeba prasę a wtedy nie opłaca się składać tego na starym łożysku i trzeba nowe wsadzić i skręcić wszystko. Do wszystkiego trzeba zdjąć zwrotnicę z całością.
Nie licha robota i jeżeli trzeba to nie ma wyjścia lub zmieniać zwrotnice na te typu Captive ale jak już to też trzeba wtedy tarcze i łożyska zapewne wymienić więc niewiem czy różnica będzie duża a przecież tarcz i łożysk nie zmieniasz tak często jak opony z sezonu na sezon więc ja bym oddał to roboty.
-
Zdejmowałem koło nie raz u mnie jest tarcza bez dodatkowych 4 śrub tylko 4 szpilki na przykręcenie koła a w tarczy jest tak jak z tyłu w który jest wkręcona 1 śrubka krzyżakowa i tyle. Czy w tym przypadku trzeba zwalać piastę z łożyskiem i tarczą razem i zejdzie sama tarcza?
-
Wykręć śrubę krzyżkową i zobacz czy tarcza zrobi się luźna. Jak tak to wykręć jarzmo i wymieniaj tarcze. Zamawiaj te nowsze czyli 'normalne'.
Jeśli tarcza się nie poluźni tzn. że musisz zwalać piastę, a co za tym idzie i tarcza i łożysko do wymiany.
-
PAMIĘTAJ, ŻE NOWE TARCZE LUB KLOCKI MUSZĄ SIĘ DOTRZEĆ ZANIM ZYSKAJĄ NORMALNĄ SKUTECZNOŚĆ.
Więc - jazda próbna bardzo rozważnie, najlepiej na bocznej drodze gdzie nie ma ruchu. Szybciej można dotrzeć wstępnie hamulec jadąc na 2 biegu, i przy dość wysokich obrotach normalnie jadąc lewą nogą lekko hamujemy. Kilka razy wystarcza do takiego wstępnego dotarcia. Pełna skuteczność hamulca będzie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów, więc nie szarżuj bo źle się to może skończyć. :evil:
-
Przestrzegam przed wymianą samemu tarcz typu CAPTIVE bez dostępu do prasy. W więcej niż 95% nie udaje się. Sam jestem przykładem. Po odkręceniu czterech śrub trzymających piastę do tarczy zabrałem się za wymianę i zacząłem wyprasowywać piastę w sposób godny nie jednego kowala. Przez pół godziny waliłem 2kg młotem i ..... ruszyłem piastę o około 2cm - i koniec, dalej nie poszła za nic. Wprasowałem ją za pomocą ściskacza śrubowego i zostawiłem to dla mechanika - zwłaszcza, że zażyczył sobie 200zł za obie strony.
W tym jest demontaż nadkoli aby odłączyć przewód czujnika ABSu, cała walka z demontażem zwrotnicy, prasa z nowy tarczami i łożyskami, montaż zwrotnicy itd.
Ja akurat mam szczęście, że daję to Darkowi Miśkowi bo inaczej dobrze jest wstępnie poodłączać czujniki i zakazać mechanikowi demontaż czujnika ze zwrotnicy bo - skończy się to jego uszkodzeniem a tym samym około 200zł za czujnik poleci z kiechy...
-
Ja u siebie również mam tarcze za piastą. Wymieniałem ostatnio łożysko, więc musiałem trochę się pobawić. Rozebrałem wszystko sam, demontaż zostawiłem mechanikowi, który mi w magiczny sposób to rozdzielił. Jak pół roku temu wymieniałem szpilki, to mój ojciec jakoś to samemu młotkiem rozdzielił. Osobiście w Gorzowie podrzucam do znajomego i mi wyprasowuje co chcę za 15 z (sztuka). Nie posiadam czujników ABS.
A tak przy okazji złośnik, te nadkola nieszczęsne... chlapacze z przodu masz? Jak tak to jakiś magiczny sposób by je odkręcić? u mnie śruby w mień zapieczone.
-
U mnie poszły spokojnie. Tam są chyba plastikowe spinki w które wchodzą te wkręty, dobrze oczyść, użyj WD, dobrze dobrany bit wsadź do porządnego wkrętaka, przyciśnij i powinno pójść, jak nie to rwij wkręty i zastąp innymi, są w spinkach plastikowych więc i takie też dobierzesz.
Ja też wszystko sam robiłem, rozebrałem wszystko, aż miałem zwrotnicę w rękach, tak z półtorej godzinki roboty - ale to dlatego że i końcówki mam świeże i amortyzator już odkręcałem niedawno i wahacze mam nowe to i sworzeń łatwo wyszedł ze zwrotnicy. Ciężko było odkręcić śruby trzymające tarczę do piasty bo dobrze to zrobić gdy jeszcze zwrotnica jest zamontowana, podłączona do wahacza i amortyzatora, a przegub w piaście - wrzucamy bieg i spokojnie odkręcamy trzymając od wewnątrz tarczy kluczem nakrętki. To było tak już z pół godzinki.
Potem jeszcze godzinę waliłem w piastę od wewnątrz zwrotnicy gdy leżała oparta o tarczę na klockach drewnianych i 2kg młotem waliłem w pobijak z nasadką o średnicy otworu piasty.
Tarcza spokojnie się oddzieliła a piasta nie chciała wyjść. Bojąc się o to, że nie wybiję jej a zniszczę łożysko i unieruchomię auto, złożyłem wszystko i zadzwoniłem do mechanika. To już była 6 godzina zabawy. Dwa razy przywaliłem sobie w rękę młotem, także jak już złożyłem wszystko i usłyszałem, ze za obie strony mechanik chce kwotę dwóch stówek to sobie odpuściłem inne sposoby demontażu piasty.
Zrobiłbym wszystko ale nie znalazłem żadnego uzasadnienia ani zastosowania ewentualnie zakupionej prasy za ok. pół tysiąca zł.
O czujnikach ABS już nie wspominam. Kto wymyślił to,a by wtyczka ABS-u była nad nadkolem, gdzie ani od komory silnika ani bez demontażu większości nadkola się nie obejdzie; ba nawet bez delikatnego traktowania spinek którymi jest przytwierdzona.
Będę musiał zwrócić uwagę na to mechanikowi, żeby nie dał czasem tego do ręki jakiemuś osiemnastoletniemu baranowi bo jeszcze zachce mu się wyciągać czujnik ze zwrotnicy a potem powie, że "...tak już było, było bez czujnika, ba - nawet bez dwóch było".
-
Te chlapacze są na śrubach, Jedna się odkręciła, druga się rozwaliła (wydarł się krzyżak). Co do śuby. Ja wsadziłem nasadkę, grzechotkę, 2 metrową rurę i poszło bez problemu. Jednak tak jak pisałeś pamiętać, żeby odkręcić przed demontażem zwrotnicy :). Ja zamierzam za 2 tygodnie sprzęgło wymienić bo moje ślizga się jak sanki :) Ale to temat na inny temat:)
-
To kleszczami wykręć resztkę tej śruby, to są blachowkręty. Dostaniesz takich bez liku.
-
Jestem po wymianie tarcz.
Darek Misiek powiedział, że 8 godzin spędził na wymianie tych tarcz i uszkodził prasę - tak cholerne piasty się zapiekły....
Jeśli ktoś chce walić młotem a nie wychodzi - radzę zrezygnować.
-
Pytanie na pół wspólne z tematem, czy ma ktoś może książkę do lantry J2 ? Mam ale po rosyjsku :-( I nic nie rozumiem a muszę dokonać podobnej operacji, wymienić szpilki z przodu.
I ojciec kiedyś wymieniał mi tarcze w tej lantrze, ale krew go zalewa na wieść że znowu trzeba będzie wszystko rozebrać żeby dostać się do piasty. I tak się zastanawiam czy jest jakaś mało inwazyjna metoda na wymianę szpilek koła ?
W tej instrukcji którą mam jest jakby coś, ale nie można robić kopiuj/wklej do translatora ze względu na postać plików graficznych...
(http://img.pl/Dwxg.png)
-
Szczerze mówiąc to odradzam tego typu narzędzia, nawet fabryczne do tego typu montowanych piast/tarcz (systemu CAPTIVE) i przy takim przebiegu.
Ja waliłem 5kg młotem aby wybić piastę ze zwrotnicy - i nic.
Tylko i jedynie na prasę. Nie ma innego sposobu rozebrania tego.
Jest cień nadziei że skoro wcześniej było rozbierane to teraz zejdzie łatwiej ale to tylko cień nadziei. Na pewno będzie trzeba wymienić ponownie łożyska bo są to łożyska dwurzędowe i nawet nowe i świeże - rozlecą się przy demontażu.
Niestety - albo masz pecha albo nie zrobiłeś tego za jednym razem podczas wymiany tarcz.
-
Toś mnie pocieszył, to się już spytam przy okazji. Mam do wymiany pierścień ABS z przodku (uszkodził się przy wymianie tarcz) jakie wymiary on ma ? Na "alledrogo" są łatwo dostepnye pierścienie o wymiarach:
ilość zębów - 43
średnica zewnętrzna - 78mm
średnica wewnętrzna - 66mm
Będzie dobry, ewentualnie jaki jest odpowiedni ?
-
Post#2 i #10 http://www.forum.hyundaicoupe.pl/viewtopic.php?f=2&t=6353&p=85313&hilit=pier%C5%9Bcie%C5%84#p85313
http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1245&highlight=pier%B6cie%F1
-
Dzięki wielkie
-
To co piszesz to jest przegub zewnętrzny z pierścieniem ABS.
Jeśli masz uszkodzony pierścień ABS'u to albo wymienisz cały przegub z właściwym pierścieniem albo demontujesz przegub i montujesz sam pierścień - trzeba go podgrzać i założyć na przegub.
Właściwy pierścień dobierzesz według tego co masz - policz ile masz zębów. Występowały dwa rodzaje pierścieni: 44 i 29 zębów.
-
hmm... Sam pierścień jest dużo tańszy, po za tym nie jestem pewien czy to na pewno on. Po zmianie tarcz zaczął szwankować abs tj. działa do momentu gdy przekroczę 60 lub po pierwszym mocniejszym hamowaniu.
-
Obejrzyj pierścień dokładnie na podniesionym aucie i na luzie obracając. Jeśli jest cały to to nie jego wina. Skoro miałeś demontowane tarcze to całkiem możliwe, że podczas demontażu piasty, wybijania etc. uszkodzony został czujnik absu lub jego przewód.
Trzeba bardzo na to uważać i łatwo go uszkodzić.
Co do ilości zębów pierścienia odnośnie tego że do 98 roku było 29 a po 44.
Ja mam auto z (według VIN-u) 96 roku i mam 44 zęby - więc nie jest to chyba miarodajne, trzeba sprawdzić i policzyć po prostu.
-
Jeszcze jedno pytanie bo nigdzie nie mogę znaleźć nic na temat szpilek ? Tzn. pewnie w książce jest ale po "rusku" niczego nie mogę się doszukać. Chciałbym zamówić szpilki do przedniej piasty ale potrzebne mi są dane tych szpilek, będę wdzięczny za informacje.
-
Numery części szpilka koła 51742-11120, 51742-11130, 51752-36000
http://hyundai.epcdata.ru/elantra/27323/chassis/hub_front_axle-5051711/bolt_stupica-51742/
(http://images66.fotosik.pl/402/bfd11cc47d409e8am.png) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bfd11cc47d409e8a)
Ja mam auto z (według VIN-u) 96 roku i mam 44 zęby - więc nie jest to chyba miarodajne, trzeba sprawdzić i policzyć po prostu.
Popraw profil.
-
Nie mogę - bo według dowodu rejestracyjnego jest 98, a dowód to rzecz święta :)
Co za debil wydał dowód na 98 rok auta z 96 ?
-
Ale masz stare auto :-D
-
Rzadko kiedy spotykam auta które mają tyle co moje, nie mówię już o tym czy w ogóle jeżdżą. Lubię je, masę pracy w nie włożyłem, dzięki temu jeździ dalej i jest niezawodne, a i mimo tego, że ząb czasu je doświadczył (ma 18 lat) trzyma się lepiej niż auta dużo dużo młodsze.