HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Accent => Wątek zaczęty przez: sulej w 01 Styczeń 2009, 15:32:06
-
Wczoraj od pewnej kobiety kupiłem Accenta z 1995 roku w wersji 5D - 1.3 - 75 KM benzyna.
Nadwozie - ani śladów korozji. I ogólnie bardzo mi się podoba.
Dałem 2900.
Oczywiście auto nie jest nowe i nie oczekuję cudów ale chciałbym go doprowadzić do stanu jak najlepszego:
Pojawiło się kilka problemów:
1. Podczas tankowania - pomimo iż bak nie jest pełny - pistolet ciągle wybija. Denerwująca usterka.
2. Przy mrozach, rozruch zimnego silnika, prędkościomierz wariuje i hałasuje (po nagrzaniu problem całkowicie znika), dzwonilem do babki odrazu powiedziała że owszem ten problem występował ale go już naprawiła i jest zdziwiona że znowu to się dzieje i że to linka prędkościomierza, mam pytanie - czy to naprawdę tylko linka bo hałas jest spory (ale znika gdy prędkościomierz przestaje wariować)
3. Nie działa klakson - opłaca się naprawiać a jeśli tak to ile kosztuje naprawa?
4. Wyczytałem że Accent powinien spalać 6 średnio, na trasie nawet do 5 litrów, tymczasem właścicielka twierdzi że pali więcej - tzn że na trasie udało się jej zejść poniżej 7 - to zabrzmiało mało optymistycznie ponieważ liczyłem że nie będę musiał montować gazu - a zależy mi na ekonomice jazdy (mam lekką nogę),
ile naprawdę pali accent na trasie i czy w razie gdyby palił dużo jest możliwość niezbyt rujnującej finansowo regulacji silnika by palił mniej?
5. No i jak z częściami - w opiniach autocentrum i w innych miejscach różnie ludzie piszą - jedni że są drogie i słabo dostępne inni że są wręcz tanie i jest pełno zamienników, jak więc z tym jest?
6. Accent ma pasek czy łańcuch rozrządu?
??
<pomocy>
-
1. Podczas tankowania - pomimo iż bak nie jest pełny - pistolet ciągle wybija. Denerwująca usterka.
u mnie we wszystkich hyundai'ach tak bylo/jest
ile naprawdę pali accent na trasie
jesli jedziesz ekonomicznie-bez problemow miescisz sie w 6l/100km.moj najlepszy wynik to 5,4l/100km przy nieprzekraczaniu 100km/h.natomiast na krotkich trasach i na zimnym silniku potrafi 10l/100km zjesc.
6. Accent ma pasek czy łańcuch rozrządu?
pasek-wymiana bodajze co 90 tys.km
-
Wczoraj od pewnej kobiety kupiłem Accenta z 1995 roku w wersji 5D - 1.3 - 75 KM benzyna.
Nadwozie - ani śladów korozji. I ogólnie bardzo mi się podoba.
Dałem 2900.
gartuluję i witam na forum
1. Podczas tankowania - pomimo iż bak nie jest pełny - pistolet ciągle wybija. Denerwująca usterka.
pradwdopodobnie coś z odpowietrzeniem baku lub problem stacji na której tankowałeś - u mnie to zjawisko nie występuje
2. Przy mrozach, rozruch zimnego silnika, prędkościomierz wariuje i hałasuje (po nagrzaniu problem całkowicie znika), dzwonilem do babki odrazu powiedziała że owszem ten problem występował ale go już naprawiła i jest zdziwiona że znowu to się dzieje i że to linka prędkościomierza, mam pytanie - czy to naprawdę tylko linka bo hałas jest spory (ale znika gdy prędkościomierz przestaje wariować)
w czasie rozruchu czy w czasie jazdy?
3. Nie działa klakson - opłaca się naprawiać a jeśli tak to ile kosztuje naprawa?
naprawa jest Twoim obowiązkiem; standardowo sprawdź bezpiecznik (opisany jako HORN) oraz czy po wciśnięciu klaksonu na kierownicy pojawia się na kostce przy klasksony napięcie +12V. Ew. nowy klakson to ok 15zł.
4. Wyczytałem że Accent powinien spalać 6 średnio, na trasie nawet do 5 litrów, tymczasem właścicielka twierdzi że pali więcej - tzn że na trasie udało się jej zejść poniżej 7 - to zabrzmiało mało optymistycznie ponieważ liczyłem że nie będę musiał montować gazu - a zależy mi na ekonomice jazdy (mam lekką nogę),
ile naprawdę pali accent na trasie i czy w razie gdyby palił dużo jest możliwość niezbyt rujnującej finansowo regulacji silnika by palił mniej?
jak nie będziesz przekraczać 3 tys rpm i nie będziesz stać w korkach to tyle powinien palić co wyczytałeś, czyli na trasie 5,5 - 6 L
5. No i jak z częściami - w opiniach autocentrum i w innych miejscach różnie ludzie piszą - jedni że są drogie i słabo dostępne inni że są wręcz tanie i jest pełno zamienników, jak więc z tym jest?
absolutnie żadnych problemów, wejdź np. na Allegro.pl lub Intercars.pla się przekonasz.
Części są tanie.
6. Accent ma pasek czy łańcuch rozrządu?
pasek, a ponieważ jest to prosty silnik jego wymiana w warsztacie jest tania (mało roboczogodzin "się zużywa)
-
Co do tankowania to spróbuj po prostu obrócić lekko pistolet. U mnie pomaga w obu samochodach.
-
1. Podczas tankowania - pomimo iż bak nie jest pełny - pistolet ciągle wybija. Denerwująca usterka
Mój każdy Hultaj tak miał. Nie należy wkładać pistoletu do końca - wystarczy tylko trochę(bez skojarzeń proszę :-P ) i problem znika
-
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi
w czasie rozruchu czy w czasie jazdy?
W czasie jazdy aż auto się nagrzeje prędkosciomierz wariuje i hałasuje, przed chwilą wysiadł również obrotomierz a jak sie nagrzało auto zaczął działać.
-
pasek-wymiana bodajze co 90 tys.km
Witam. Małe sprostowanie. W Accencie wymiana paska rozrządu jest wymagana po 60 000 km. Jest mały problem przy tankowaniu ale pomaga sposób podany przez Romana_d lub inne rozwiązanie przez BartBarteza. Powodem jest źle zaprojektowana krzywizna rury wlewowej i paliwo płynące z impetem rozpryskuje się w niej powodując taki efekt, pomaga również wolniejsze wlewanie paliwa do baku. Pozdrawiam Igor.
-
Małe sprostowanie. W Accencie wymiana paska rozrządu jest wymagana po 60 000 km.
w mojej instrukcji obslugi pisze co 50tys.mil[czyli 80kkm].60kkm ma zastosowanie przy ciezkich warunkach jazdy.podalem 90 tys.,bo w pamieci skojarzylem cyfre 60[ilosc miesiecy do wymiany] i pomnozylem razy 1,6[mile] :mrgreen:
sam wymienialem przy 75 kkm.
-
60 tys bym nie przekraczal jesli chodzi o rozrzad w tym samochodzie :)
Wymien wszystkie filtry, swiece, przewody itd. i to pierwsza droga do poprawnej pracy silnika i niskiego spalania. Ciekawe jak wyglada sprawnosc wydechu. Jak sam nie sprawdzisz to nie bedziesz wiedzial ile pali :) Panie rozne rzeczy mowia.
-
Zamierzam wymienić rozrząd, świece itp, przesiadłem się z poloneza atu plus do accenta i czuję się jak bym przesiadł się z bryczki do mercedesa, accent świetnie jeździ, świetnie trzyma się drogi, no i abs - dzisiaj się przydał bo oblodzone drogi, to moje 4 auto i jestem bardzo zadowolony obym po pół roku gdy tu zajrzę był równie zadowolony jak dzisiaj ;-)
Wnętrze - jak z salonu, poduszka powietrzna (o ile jest), elektryczne szyby i szyberdach, wspomaganko - to wiadomo i ogrzewanie Webasto którego nie wiem jeszcze jak obsługiwać do końca ale fajna sprawa.
Lać w niego syntetyk czy pół syntetyk bo na silniku nie ma oznaczenia na jakim jeździł oleju, a nie będę już do babki dzwonił bo pewnie i tak nie wie ;) ?
-
półsyntetyk i wymieniaj co 10.000 km
-
obym po pół roku gdy tu zajrzę był równie zadowolony jak dzisiaj ;-)
tylko żebyś nie musiał się drugi raz rejestrować :-/
-
e-gen wleję teraz półsyntetyk chociaż wydawało mi się że do auta z wielopunktowym wtryskiem - można by było się pokusić o syntetyk ale babka sama nie wie co lała (dzwoniłem) a nalepka jest totalnie nieczytelna, mój poldek jeździł na półsyntetyku to myślałem że hyundai jako auto bardziej zaawansowane technologicznie (myśl technologiczna 30 lat do przodu) będzie potrzebować lepszego oleju.
No ale wleję półsyntetyk jakiejś dobrej firmy, bo jeśli babka lała mineralny (a różnie z nią mogło być) to pewnie mogą stukać panewki gdybym teraz wlał syntetyk?
-
w tym silniku nie ma to znaczenia, ważne żebyś wymieniał olej z filtrem co 10 tys
-
Ja kupiłem 4 lata temu w niemczech accenta z przebiegiem 120tyś rok 1996 i też nie wiedziałem jaki olej . Zadzwoniłem do serwisu hyundaia i powiedziano mi że lepiej mineralny wlać bo jeśli wleję rzadszy niz był to może się silnik rozszczelnić ( wiem coś o tym bo juz kiedys miałem taką przygodę z polonezem). A wymiany paska rozrządu w modelach 95-96 ( wg. instrukcji ) co 60 tyś od roku 97 co 80 tyś ( wg instrukcji)
A tak jak pisano wcześniej nie wkładaj pistoletu od dystrybutora całkiem do końca i z czuciem naciskaj spust a zatankujesz . To grzechotanie linki to wg mnie zębatki licznika ( wykręcić ją od licznika strony i przejechac się a wszystko się wyjaśni. ;-)
-
olej polsystetyk jakby z czasem ubywal olej, to nastepnym razem wlej mineralny, co do tych skaczacych predkosci to podejrzewalbym ze to moze byc cos przy lince w skrzyni biegow
-
Z tego co "ludzie mówią" i z tego co mówi właścicielka to nie tyle lince skrzyni biegów co lince prędkościomierza, co do oleju, przedmówca (blondyn) napisał by wlać mineralny - nie jestem przekonany czy to dobry pomysł, również opieram się na przykładzie poloneza którego miałem na pełnym wtrysku (GSI), jako że poprzedni właściciel lał w niego minerał bałem się wlać półsyntetyk po kupnie - bo straszono mnie stukającymi panewkami etc,zrobiłem 130 tysięcy nim (przebieg 200 tysięcy) i mój zaufany mechanik powiedział: "co? panie, czemu jeździsz pan na mineralnym toż tutaj masz pan popychacze hydrauliczne zaworów i wielopunktowy wtrysk, wlej pan półsyntetyk i będzie cool" - w skrócie tak mi powiedział - ale ok. posłuchałem się i auto zamiast problemów - zaczęło mi lepiej jeździć i ciszej pracować. Ja wychodzę z założenia że nie warto oszczędzać na oleju więc leje zawsze najlepszy jaki mogę, więc blondyn czy jesteś pewny że wlanie do accenta mineralki to dobry pomysł?
-
Mnie akurat w poldku po zmianie na na półsyntetyk rozciekł sie silnik uszczelki wszystkie do wymiany. Co do mineralnego liczy się jeszcze jakość tego oleju np . Orlen Platinum wg API : SL. A więc bardzo wysokiej jakości olej (nie tak jak CASTROL MOTOR OIL 15W-40 z normą SG!)
Jeśli nie wiesz o co biega z tymi normami oleju to podaję link:
http://www.commaoil.pl/olej_warto_wiedziec/
Ja moim hultajem właśnie na Platinum zrobiłem już 68tyś a auto ma przejechane 188tyś i silnik "pszczółka" jak to określił mechanik cichy i bezproblemowy jedynie mam problem teraz z ogrzewaniem ale to inny temat. Nowe oleje mineralne to zupełnie co innego niż kiedyś . A główna róznica między mineralnym a syntetykiem to mniejsza lepkość na zimno i NAPEWNO od dobrego minerała nie będzie głośniej silnik chodził i nie wierz każdemu mechanikowi bo gdybyś się zapytał ich który samochód jest dobry to prawie zawsze powiedzą że VW ( nawet stary trup) ;-)
-
BLOONDYN, półsyntetyk ma dodatków synetycznych 30%, minerał nic a pełen syntetyk jest syntetyczny w 100%.
Bez względu jaki by nie był to każdy minerał będzie dużo gorzej znosił zimno niż syntetyk czy semi.
-
Mnie akurat w poldku po zmianie na na półsyntetyk rozciekł sie silnik uszczelki wszystkie do wymiany.
czyli po prostu twój silnik był znacznie zużyty dlatego po zmianie oleju się rozszczelnił.
Jeśli chodzi o silniki hyundaia to "branie oleju" w większości przypadków jest spowodowane zużytymi uszczelniaczami (nie są mocną stroną silników H) a przy przebiegach rzędu 200 000km raczej nie miał bym wątpliwości. Nie twięrdzę oczywiście że leci tylko przez uszczelniacze ale znaczy % ubytku.
Moja lantra w dniu sprzedaży miała ponad 210tyś była po zmianie uszczelniaczy i zalana pólsyntetykiem valvoline max live od wymiany do wymiany nic nie dolewałem, przed wymianą uszcz ok 1l/2000km
-
Kml z tym sie zgodzę że rozruch przy niższych temperaturach na pewno prędzej wyładuje aku na minerale niz na syntetyku ( wieksze opory i LEPKOŚĆ)
Mój silnik na 10 tyś bierze jakieś 0,8 litra ( chyba że mam trasę nad morze lub Niemcy - jestem z Tarnowskich Gór - to przy jeżdzie na trasie z ponad 3 tyś obr, bierze już 0,5 litra na 2-2,5 tyś km) A serwis mógł mi zaproponować semi a jakoś tego nie zrobili w ASO Zabrze ;-)
-
Mój silnik na 10 tyś bierze jakieś 0,8 litra ( chyba że mam trasę nad morze lub Niemcy - jestem z Tarnowskich Gór - to przy jeżdzie na trasie z ponad 3 tyś obr, bierze już 0,5 litra na 2-2,5 tyś km) A serwis mógł mi zaproponować semi a jakoś tego nie zrobili w ASO Zabrze ;-)
Nie bardzo rozumiem dlaczego od razu uderzyleś w minerała. Osobiście jestem zdania, że przy takim podbieraniu to warto zrobić uszczelniacze i nalac np valvolina max life'a niż od raz lac minerał.
U Grzesika1 to pomogło.
-
Ok. wymieniłem olej na Shell Helix 10W/40 - efekt silnik zaczął ciszej pracować i lepiej.
Nadal (pomimo iż mieli zrobić to mechanicy i podobno wymienili linkę prędkościomierza) licznik wariuje jak jest zimny, muszę chyba jechać z tym do elektryka a może lepiej odrazu do hyundaia?
Mechanik powiedział że auto jest w świetnym stanie i musiało długo stać i mało jeździć, żadnych wycieków oleju, dzisiaj miałem okazje zrobić nim około 100 km i muszę przyznać że jechało się świetnie pomimo ciężkich warunków jazdy, oby tak dalej, autko na prawdę warte "zachodu".
-
sulej, no widzisz ;) Zadbaj o swojego hyumobila a on zadba o Ciebie :) Po raz enty powtórze: zakonserwuj samochód to naprawde się opłaca.
W kwestii prędkościomierza to jedź do ASO na konsultacje no chyba, że masz dużo za dużo pieniędzy :) Odsyłam do działu gdzie polecamy warsztaty :)
-
Na konstultace do ASO ktore proponuje olej mineralny jako dobry na zadne konsultacje bym nie jedzil :)
-
Dzisiaj robiłem test spokojnej jazdy na trasie - 70 km/h na piątym biegu i po 100 km równo zatankowałem, nie zgadniecie ile spalił - 10 litrów - jednak coś jest skopane, nie wiecie co to może być? Dodam że cała jazda była na trasie ze stałą prędkością, bez żadnych szaleństw bo wiadomo ślisko - bez jazdy miejskiej, spalił równe 10 litrów na 100 kilometrów, co jest skopane bo nie wiem czy da się to naprawić (jak nie to będę musiał odsprzedać auto nie stać mnie na takiego smoka)...
-
Rozumiem, że tankowałeś pod korek przed testem i po teście? Bo jeśli bazowałeś na wskazówce, to pomiar może okazać się błędny. Wskaźniki paliwa działają jak chcą ;p
Jeśli tankowałeś pod korek, proponuję podpiąć się pod jakiś tester i sprawdzić sonde lambda.
Czy poza spalaniem, z autem jest wszystko ok?
-
Zrobiłem tak: zatankowałem pod korek (ale nie oznacza że jestem pewien bo weszło 30 litrów - a mój wskaźnik paliwa faktycznie działa jak chce).
Przejchałem równo 100 i znowu do pełna - i wyszło 10 litrów.
Z autem jest wszystko ok, oprócz wariującego licznika i obrotomierza, ale to tylko w na zimno i w mrozy.
Poza tym czasem problemy z rozruchem - chyba rozrusznik a tak ogólnie to jest super, jeździ jak trzeba.
No ale fakt na luzie ma jakby za niskie obroty (na obrotomierzu 800) i jak stoję to plastiki wewnątrz hałasują ale tylko na postoju, czasem przy ruszeniu jak chcę szybko ruszyć przez chwilę autu jakby brakowało mocy ale to szybko mija, jakby go coś przyduszało...
-
zatankowałem pod korek (ale nie oznacza że jestem pewien
hmm czegos tu nie rozumiem... jak tankujesz pod korek to ci odbija pistolet, potem drugi raz delikatnie dolewasz i tak kilka razy. Nie da się zatankować pod korek i nie być pewnym czy faktycznie więcej wlać się nie da?
-
no widzisz w tym aucie da się, pistolet jak źle go ustawiam wybija po kilka razy i paliwo idzie dalej, ostatnio jak nalewałem pistolet przekręcając go w prawo lepiej idzie ale wciąż nie jestem pewien czy 2-gi strzał pistoletu to jest korek, bo z tym bakiem coś jest nie tak (chyba).
-
W hyundaiach tak jest, pomaga niewkładanie go do końca. Zawsze możesz mieć śrubokręt i popchnąć klapkę we wlewie, zobaczysz czy widać paliwo czy nie, jeśli nie widać lejesz dalej.
Dopiero wtedy będziesz pewny ile pali. Spalanie w trasie 10l? wybacz ale dwukrotnie za dużo. Raczej niemożliwe.
-
Dzięki, spróbuję zrobić tak jak piszesz, kupiłem to auto również i zarazem przedewszystkim ze względu na małe spalanie, więc gdyby miał palić dużo to by było źle. :roll:
-
Jak masz taką możliwość to tankuj na tej samej stacji i na tym samym dystrybutorze.
-
W hyundaiach tak jest, pomaga niewkładanie go do końca. Zawsze możesz mieć śrubokręt i popchnąć klapkę we wlewie, zobaczysz czy widać paliwo czy nie, jeśli nie widać lejesz dalej.
Dopiero wtedy będziesz pewny ile pali. Spalanie w trasie 10l? wybacz ale dwukrotnie za dużo. Raczej niemożliwe.
Kolega nie pisze o trasie, to sie pokrywa jak u mnie - (srednia z 1500 km) po miescie ok 10 L
poza miastem 6,5-7 L.
Gdyby nie usrednianie to w miescie wyszlo czasami ok. 11,5-12 L
Ale krotkie odcinki w zimie + korki robia swoje.
Czy ktos uwaza ze powinno byc zdecydowanie lepiej ??
-
A może pojedź na analizę spalin. Jak może to być katalizator jak nie sonda.
-
Nadwozie - ani śladów korozji. I ogólnie bardzo mi się podoba.
Dałem 2900.
to tanio kupiłeś
1. Podczas tankowania - pomimo iż bak nie jest pełny - pistolet ciągle wybija. Denerwująca usterka.
u mnie to samo nie uznałem tego jako usterki i opanowałem tankowanie bez tego upierdliwego odbijania
3. Nie działa klakson - opłaca się naprawiać a jeśli tak to ile kosztuje naprawa?
napweno się opłaca bo na stacji diagnostycznej podczas przeglądu sprawdzaja czy działa
4. Wyczytałem że Accent powinien spalać 6 średnio, na trasie nawet do 5 litrów, tymczasem właścicielka twierdzi że pali więcej - tzn że na trasie udało się jej zejść poniżej 7 - to zabrzmiało mało optymistycznie ponieważ liczyłem że nie będę musiał montować gazu - a zależy mi na ekonomice jazdy (mam lekką nogę),
ile naprawdę pali accent na trasie i czy w razie gdyby palił dużo jest możliwość niezbyt rujnującej finansowo regulacji silnika by palił mniej?
może kibitka lubiła pedał podeptać... mi accent w drodze nad morze spalił (w trasie) 5.4 l/100km, jechałem naprawde spokojnie. w mieście spala mi do 7.5 l/100km. moim zdaniem naprawde ekonomiczne autko
5. No i jak z częściami - w opiniach autocentrum i w innych miejscach różnie ludzie piszą - jedni że są drogie i słabo dostępne inni że są wręcz tanie i jest pełno zamienników, jak więc z tym jest?
ja na ceny i na ich dostępność nie moge się źle wypowiedzieć
-
to tanio kupiłeś
Tez jestem tego zdania - szok cena :-o
napweno się opłaca bo na stacji diagnostycznej podczas przeglądu sprawdzaja czy działa
Koledze raczej chodzilo o to czy naprawiac stary - czy kupic nowy, nie mysle aby chcial jezdzic bez klaksonu ;-)
Moim zdaniem - zdecydowanie nowy, stary ma swoje lata, i co bedzie jak go zabraknie w najmniej odpowiednim momencie (po naprawie)?
może kibitka lubiła pedał podeptać... mi accent w drodze nad morze spalił (w trasie) 5.4 l/100km, jechałem naprawde spokojnie. w mieście spala mi do 7.5 l/100km. moim zdaniem naprawde ekonomiczne autko
To zimowe wyniki ?? mnie min. spalil w trasie 6,2 spokojna jazda 70-90 bez korkow i wyprzedzania i gwaltownego przyspieszania.
wynik 7,5 w miescie - to pewnie bez korkow i dluzsze odcinki i latem.
Ceny sa niskie (w porownaniu do innych aut ktore mialem)
To tyle ode mnie. Pozdro :)
-
w mieście spala mi do 7.5 l/100km
:shock: albo jeździsz wyjątkowo ekonomicznie na dobrym paliwie albo nie wiem co. Jak dla mnie to aż za mało :)
-
tym razem zalałem do oporu, po przejechaniu 100 km, na trasie tym razem zadowolił się 5,9 litra.
Przypuszczalnie bak wówczas był zapowietrzony albo webasto (które było chyba wtedy włączone na postojowe a nie pobieranie ciepła z silnika) mogło pomóc w nadmiernym zużyciu paliwa.
Ja jeżdżę dość ekonomicznie, inne pomiary oprócz tego 10 l wychodziły następujące: miasto, mrozy, krótkie odcinki i trochę trasy: 8.6 l, trasa/miasto po równo - 7.4, ostatnie spalanie na trasie przy 70-90 km/h - 5,9 litra.
-
albo webasto (które było chyba wtedy włączone na postojowe a nie pobieranie ciepła z silnika)
Webasto?? Dzizus, albo masz wypasioną wersję albo ja słysząc webasto niepotrzebnie mysle o samodzielnym ogrzewaniu kabiny :mrgreen:
-
tym razem zalałem do oporu, po przejechaniu 100 km, na trasie tym razem zadowolił się 5,9 litra.
Przypuszczalnie bak wówczas był zapowietrzony albo webasto (które było chyba wtedy włączone na postojowe a nie pobieranie ciepła z silnika) mogło pomóc w nadmiernym zużyciu paliwa.
Ja jeżdżę dość ekonomicznie, inne pomiary oprócz tego 10 l wychodziły następujące: miasto, mrozy, krótkie odcinki i trochę trasy: 8.6 l, trasa/miasto po równo - 7.4, ostatnie spalanie na trasie przy 70-90 km/h - 5,9 litra.
Jezu - jak Wy to robicie 478 479 481 482 483 484 490 491 492 498 499 503 998 :shock:
-
Webasto to ogrzewanie postojowe, czyli samodzielne ogrzewanie można to tak określić, mam wersję GLS, czyli airbag kierowcy, elektryczne szybki, elektryczny szyberdach, wspomaganie.
Ogólnie autko jest bardzo zadbane (sam mechanik trwierdzi że więcej stało w garażu niż jeździło).
-
Tez mam GLS (1996r) - ale niestety jakos bez webasto (bardzo zaluje), no i bez szyberdachu (takze zaluje), ale z klima (na pocieszenie) i elektrycznymi szybkami.
Ale i tak nie rozumie skad te roznice w spalaniu - a bardzo, bardzo mnie to nurtuje :-/
-
sulej, czyli ustawiasz sobie webasto na godz 7:30 i ono Ci zaczyna grzać wnętrze tak, że wchodzisz o 8:00 do ciepłego samochodu?
-
można tak, ale jeszcze tego nie obczaiłem, zwykle jest tak że wsiadam do auta i po 2 minutach mam ciepłe powietrze - to mi wystarcza. Da się ustawić na konkretną godzinę ale przyznam się szczerze że jeszcze nie próbowałem tego..
Aha do wcześniej wymienionego wyposażenia, musze dodać jeszcze ABS przydatna sprawa.
Druga rzecz, tak wspomnę mimochodem, znajomi suszą mi głowę czemu nie kupiłem niemieckiego auta jak calibra czy golf 3 , zastanawiam się czemu w Polsce jest jakieś dziwne upodobanie do niemieckich aut?
Za 2900 dostałem Hyundaia Accenta w bdb stanie z wystarczającym wyposażeniem :-P .
Co za to z niemieckich szrotów (przepraszam nie chciałem nikogo obrazić) bym dostał?
Zanim kupiłem accenta, oglądałem golfa III 1.8, bez gazu, zapytałem się właściciela ile pali na trasie - powiedział 8 litrów, więc auto było dla mnie skreślone, kompakt 75 koni (tyle co mój hyundai) ma palić 8 litrów?
Te niemieckie "super-fury" są często też bite, szykowane na sprzedaż i paliwożerne (zwykle, nie dotyczy to np. opli astra czy vw polo) dodatkowo często skorodowane (ople ale vw również)...
-
Ja również miłośnikiem VW nie jestem a jak widzę młodziana z golfem na światłach na skrzyżowaniu to mi się "sierść na plecach jeży" - bo taki myśli że Pana Boga za nogi chwycił.
A jak pójdziesz do mechanika zapytać się jakie auto ci poleci to powie -"FAŁ WY" ( VW)
U mnie w rodzinie są dwa VW -Polo i Golf IV oba kilku letnie i przy obu musiałem już grzebać (głównie zamki ,podnoszenie a raczej opadanie szyb czujniki oleju)
Ja mojego Accenta kupiłem w Niemczech 4 lata temu za 1400 euro ( wtedy 6000 zeta )stan tech, ideal - klima, abs,pełna elektryka , regulacja kierownicy a jedyne co mi się nie podoba to plastiki w kabinie( wcześniej miałem PONY też GLS i były użyte duzo lepsze tworzywa - miękkie i nic nie trzeszczało) które po roku jeżdzenia po polskich drogach zaczęły się odzywać . Spalanie na benzynie takie jak napisałeś i ani o jotę inne.Ja mam instalacje gazową i spalanie na nim :
trasa do 100km/h - 6,1 (rekord)
trasa 130km/h - 8
miasto - 9.5 - 10
średnio mojej jazdy na codzień -ok. 8,5
Pozdrawiam ;-)
-
sulej, jestem totalnie zaskoczony :) Masz hyumobila z webasto, jak dla mnie rewelacja :D
-
No webasto to fajna sprawa, szczególnie w mrozy, wychodzę na zakupy - a ono sobie grzeje i jak przychodzę np. po godzinie (czasem tyle schodzi) w aucie cieplutko bo to samo się wyłącza i włącza, muszę skombinować instrukcję obsługi do tego żeby móc dostosować do potrzeb, fajna sprawa to webasto, ciekawe ile paliwa zużywa przy okazji ;)
-
fajna sprawa to webasto, ciekawe ile paliwa zużywa przy okazji ;)
Mniej niż straty związane ze zwolnieniem lekarskim i lekami :) Ja już nie wchodze do zimnego samochodu o ile naprawde nie musze tylko daje mu ze 3 minut zeby pochodził i potem ciepłe do środka i jazda. Znacznie przyjemniej :)
-
raczej żadne auto fabrycznie nie ma webasta przynajmniej takie do 100 000 zł. można sobie coś takiego zmontować do każdego auta (nie ma ograniczeń) za ok 3000/3500 zł. można do aut na ropę i benzynę dodpina się wtedy takie webasto do baku, spalanie coś ok 1l na godz.
-
adams502, no i własnie dlatego ja jeste taki zaskoczony tym "webastem" ale skoro jest i działa to czemu nie.
-
webaso ekstra sprawa, jak jeszcze idzie ustawic na godziny to zazdroszcze :)
-
To zimowe wyniki ?? mnie min. spalil w trasie 6,2 spokojna jazda 70-90 bez korkow i wyprzedzania i gwaltownego przyspieszania.
wynik 7,5 w miescie - to pewnie bez korkow i dluzsze odcinki i latem.
w zime w jednostkowym przypadku spaliła mi landryna 8.2 l. Jeżeli chodzi o długość pokonywanych odcinków to 10 km w jedną stronę do pracy, 8 godzin postoju i 10 km do domu. obecne jeżdzi autem żona i jak wygląda u niej kwestia spalania dokładnie nie wiem, ja przesiadłem się na ibizke.
:shock: albo jeździsz wyjątkowo ekonomicznie na dobrym paliwie albo nie wiem co. Jak dla mnie to aż za mało :)
straram się jeździć ekonomiczne, fakt, czy na dobrym paliwie ciężko powiedzieć (obecne właścicielem stacji jest lukoil ;) ) ale fakt jest taki,że od dnia w którym zawitałem po raz pierwszy na stacje benzynowa ( jeszcze moim trabantem 601) tankuje w sumie tylko tam.
-
Zauważyłem jedną rzecz, rano na zimnym silniku zaraz po odpaleniu, na wolnych obrotach silnik słychać jak diesla - takie ledwo słyszalne delikatne klekotanie które ustaje jak auto się nagrzeje, jest słyszalne przy niskich obrotach i tylko na zimnym silniku co to może być i czy warto się niepokoić?
-
Witam. Jest do związane ze słabym smarowaniem klawiatury silnika znajdującej się na jego górze. Potencjalne przyczyny to: zużyty olej, nieprawidłowo dobrany olej do silnika (zbyt gęsty), za mały poziom oleju w silniku. Czy się martwić? Na krótką metę nie. Po dłuższym czasie potrzebny będzie remont silnika. Pozdrawiam Igor.
-
sulej, za gęsty olej. Kiedyś to przerabiałem i natychmiast zmieniłem olej na inny. Nie wiem w jakim stanie masz silnik ale polecam Mobil 1 5w50 syntetyk. Użtkuje taki od roku i jest wybornie ;)
-
Od razu po kupnie auta (miesiąc temu) zmieniłem olej na 10W40, hmm co polecacie mi teraz zrobić - zależy mi na tym by to auto mi jeszcze długo pojeździło - bardzo dużo jeżdżę, więc proszę o radę uwzględniającą to że chciałbym aby to auto mi jeszcze posłużyło, czy to oznacza że powinienem teraz zmienić olej na 5W40 czy też oznacza że auto się "przyzwyczai"?
-
Od razu po kupnie auta (miesiąc temu) zmieniłem olej na 10W40, hmm co polecacie mi teraz zrobić - zależy mi na tym by to auto mi jeszcze długo pojeździło - bardzo dużo jeżdżę, więc proszę o radę uwzględniającą to że chciałbym aby to auto mi jeszcze posłużyło, czy to oznacza że powinienem teraz zmienić olej na 5W40 czy też oznacza że auto się "przyzwyczai"?
Wymieniaj olej regularnie co 10 kkm i stosuj oryginalny filtr oleju; jeżeli Twoje auto przepala olej to musisz dbać o właściwy poziom oleju.
-
czyli nie wymieniać tego oleju na inny pomimo iż słychać to stukanie? Nie czeka mnie remont silnika?
Bo w razie czego wolę wydać 200 stówy teraz niż później remontować silnik, a eksploatuję auto intensywnie - 20000 rocznie to moje minimum. Co do oleju zawsze zmieniam regularnie - nie oszczędzam na oleju, tylko chodzi mi o to czy jak przedmówca napisał - nie skończy się to czasem remontem silnika po jakimś czasie, auto planuję używać jeszcze przez parę lat (minimum 2).
EDIT:
Przejrzałem google w poszukiwaniu rozwiązania, niektórzy piszą że to normalka i że popychacze zaworów w zimę póki się nie nagrzeją tak mogą hałasować...
Inni że to wina sprzęgła - u mnie to całkiem możliwe - czasem śmierdzi sprzęgłem - ale... nie sprawdzałem jeszcze czy wciśnięcie sprzęgła powoduje ustąpienie klekotania (a taki objaw podobno o tym przesądza - sprawdzę to dzisiaj).
Jeszcze inni piszą o tym że mogą stukać panewki (u mnie to możliwe gdyż właścicielka nie wiedziała jaki olej stosowała a ja zalałem 10w 40)
Liczę na to iż ktoś miał podobny problem i wie co sprawdzić by się dowiedzieć która z tych możliwości jest prawdziwa i czy jest to poważne.
Tutaj opisują podobne problemy:
http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=8065
http://www.corsa-a.pl/forum/viewtopic.php?t=1044
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=31803
Co forum to inna wersja. <glupek2>
-
sulej, jaki olej masz teraz? Minerał, syntetyk? Jaka firma etc? Ja u siebie miałem podobnie i zmieniłem olej, stukanie zanikło.
-
Shell Helix 10W40
-
Shell Helix 10W40
Syntetyk?
-
10W40 oznacza półsyntetyk :-P
-
10W40 oznacza półsyntetyk :-P
No widzisz, a ja myslałem ze widziałem syntetyk 10wXX ale możliwe, ze się mylę :) Nie ma żadnych śladów w dokumentacji co było lane wczesniej?
-
Nie ma, inaczej wlałbym to co było lane, babka nie wiedziała co lała a naklejka była nieczytelna.
-
Ja zalałem 10W40 Castrol Magnatec i słychać było stukanie ale tylko przy mrozach poniżej -10 stopni i tylko zaraz po odpaleniu. mam instrukcje od tego auta i zaznaczony jest w niej olej 5W40,10W40 i 15W40(mineralny!). 5W40 jest do +38 stopni temperatury powietrza, 10W40 jest od -23 stopni w gorę a jeżeli ktoś stosuje mineralny to temperatura nie może spaść poniżej 0 stopni. Już teraz nie będę zmieniał oleju, ale wydaje mi się że na zimę najlepiej zalać 5W a na lato 10W
PS: wybór oleju zależy od stanu silnika, za rzadki olej (5W) przy silniku z większym przebiegiem się nie sprawdzi (na pewno pojawią się wycieki i smarowanie będzie gorsze) mino wszystko optymalnym rozwiązaniem na cały rok i do każdego auta jest olej 10W40 TYLKO POWAŻNEJ FIRMY takiej jak: Mobil1, Elf, Castrol
-
tak też właśnie pomyślałem toteż zalałem go shellem helixem 10w40.
przebieg to 180 000 raczej oryginalny.
Dźwięk jest ledwo słyszalny, metaliczny i tylko przy odpalaniu i pierwszych minutach drogi później zanika, zwłaszcza słyszalny (jak się wsłucham) przy niskich obrotach.
-
Ja tez się przyłączę do dyskusji. Pod koniec lutego musze zrobić przegląd. Z moich spostrzeżeń, przez 8tys km zjadł mi litr oleju (przebieg niby 135000 ale coś mi się zdaje że jednak kręcony ;|, rok 99). Chyba to nie jest aż taka znaczna ilość, no ale cóż.
Cały czas byl lany Valvoline 10w40 ja zalałem shellem 10w40.
Pytanie czy kontynuować półsyntetyki? czy może kupić syntetyk? Jak już pożera ten olej to co będzie lepszym rozwiązaniem? i czy taka ilość to norma w tym roczniku?
Z góry dzięki za odpowiedzi;)
Pozdrawiam
-
Ja tez się przyłączę do dyskusji. Pod koniec lutego musze zrobić przegląd. Z moich spostrzeżeń, przez 8tys km zjadł mi litr oleju (przebieg niby 135000 ale coś mi się zdaje że jednak kręcony ;|, rok 99). Chyba to nie jest aż taka znaczna ilość, no ale cóż.
Cały czas byl lany Valvoline 10w40 ja zalałem shellem 10w40.
Pytanie czy kontynuować półsyntetyki? czy może kupić syntetyk? Jak już pożera ten olej to co będzie lepszym rozwiązaniem? i czy taka ilość to norma w tym roczniku?
Z góry dzięki za odpowiedzi;)
Pozdrawiam
nie masz się czym przejmować, ale jak masz fantazję to możesz eksperymentować z różnymi olejami i być może mniej go zniknie.
-
Czy w moim przypadku powinienem jednak zmienić olej czy zostać przy starym i czy ten stukot to mogą być panewki?
-
czy ten stukot to mogą być panewki?
trudno powiedzieć, nie słyszałem tego dźwięku; w każdym razie jeżeli stukot milknie po kilku chwilach od zapalenia to nie masz się czym przejmować.
-
a ja bym sie chetnie dowiedzial - czy jest jakis patent aby sprawdzic jaki olej byl uzywany do tej pory ... :roll:
-
a ja bym sie chetnie dowiedzial - czy jest jakis patent aby sprawdzic jaki olej byl uzywany do tej pory ... :roll:
Jest coś takiego gdzie bierzesz próbkę oleju z silnika i dajesz do zbadania: naprawde, nie zmyślam. Czytałem o tym i jest to wykonalne ale nie było nic napisane o cenie takiej usługi to znaczy zapewne tyle co BARDZO drgo etc.
-
Ja kupiłem 3 miesiące temu Accenta 99 , był zalany 5w50 i takim go też zalałem tylko dałem Mobil1. Autko stoi na dworze , jeżdżę krótkie odcinki do pracy 4km (czasem trasa i wychodzi 700km na miesiąc ), aku jeszcze nawet nie podładowywałem i cały czas pali od kopa , nawet w największe mrozy . Ma zrobione 110tys. i nie zauważyłem żeby oleju ubyło , ta więc nie żałuję , że zalałem syntetykiem :lol:
Poza tym , sulej twoje autko ma 14 lat , więc zawsze coś usłyszysz i jak się tak każdym stukiem będziesz tak przejmował , to więcej będziesz w nim grzebał niż jeździł :-P
-
a ja bym sie chetnie dowiedzial - czy jest jakis patent aby sprawdzic jaki olej byl uzywany do tej pory ... :roll:
Jest coś takiego gdzie bierzesz próbkę oleju z silnika i dajesz do zbadania: naprawde, nie zmyślam. Czytałem o tym i jest to wykonalne ale nie było nic napisane o cenie takiej usługi to znaczy zapewne tyle co BARDZO drgo etc.
Pytanie gdzie taką próbkę oddać ...
Juz chyba mam :)
http://www.v-t.pl/foldery/FolderAnalizaOlejuPOST.pdf
-
Ok accent zrobiony, wszystko pięknie chodzi, nie ma problemów z zaworami - przynajmiej tak twierdzą mechanicy, powodem problemów były zaśniedziałe świece - podobno ledwo dało się je wykręcić - tak babka dbała o auto :o , trzeba też było zrobić rozrusznik, ale auto jeździ pięknie teraz jak nowy, jestem bardzo zadowolony z tego accenta - następne auto jakie kupie to będzie Accent II, hyundai to jednak porządna firma.
Świetnie się nim jeździ, spalanie na poziomie 7,2-8 średnio (ta ostatnia wartość przy włączonym webasto i przeważającym cyklu miejskim), najmniej udało mi się spalić 5,9 l na trasie, ale wiadomo to zima.
Ile wam Wasze accenty przy rozsądnej jeździ w trasie palą?
-
Tu jest taki temat
http://forum.hyundaifanklub.pl/viewtopic.php?t=84