HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Pony / Excel => Wątek zaczęty przez: voytekk1 w 11 Sierpień 2012, 13:44:50
-
Witam, temat może bez sensu ale po tym jak przejeździłem bez skutku paru mechaników pomyślałem że niektóre rzeczy jeśli jest to możliwe to mógłbym zrobić sam. Chciałem u siebie wymienić tuleje wahacza jak w temacie, myślę czy da radę zrobić to samemu.
Tuleja wygląda tak:
(http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/09/19/87/2509198757)
Tuleja z wahaczem tak:
(http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/34/74/87/2534748720)
A sam wahacz tak:
(http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/25/06/63/03/2506630307)
Wg instrukcji wygląda to tak:
(http://img856.imageshack.us/img856/176/tuleja.png)
Myślicie że jest szansa na zrobienie tego samemu? Mechanicy jak tylko słyszą tuleja to chcą ok 80zł bo mówią że to cały wahacz trzeba zdjąć i wprasować. Mi się wydaje że można to zrobić bez zdejmowania wahacza i przy użyciu podstawowych narzędzi, co o tym myślicie?
-
Można samemu wymienić ale musisz posiadać coś do wprasowania tulei pod autem (np jakieś imadło). Chyba że tylko chcesz wymieniać tą dużą gumową to bez problemu.
Uważaj na śrubę obejmy tulei bo może się ukręcić i wtedy lipa.
-
Tak, zamierzam tylko tą dużą wymienić. Zrobię może tak że jednego dnia popsikam to wd40 a kolejnego dnia wezmę się za wymianę. Już tak jedną śrubę od wydechu ukręciłem...
A tak przy okazji to da radę samemu wymienić drążek kierowniczy i końcówkę?
-
Jeżeli sam poradzisz sobie ze zbieżnością to ok.
-
Ze zbieżnością myślę że jakoś bym sobie poradził, nie wiem tylko jak wykręcić drazek kierowniczy bo zawsze jak o tym czytałem to trzeba było mieć specjalny klucz do tego.
-
Powodzenia w ustawianiu samemu zbieżności.
Można wykręcać drążek licząc obroty, ale to nie da 100% pewności.
-
Jeśli chodzi o tylną tuleje, robiłęm to z ok miesiąc temu u siebie i demontowałęm wahacz, bez demontowania też możesz dać rade ale będzie ciężko.. Jesli już zdejmiesz tuleje to bez problemu ją nasuniesz (troszke smaru i po sprawie).
Jeśli jednak zdecydujesz sie na demontaż wahacza to uważaj na śruby od drążka stabilizatora, lubią pękać.
-
Dzięki za rady, na pewno się przydadzą, a co do zbieżności to jeśli jedna strona jest ustawiona ok to powinienem sobie wyliczyć na podstawie podanego kata zbieżności jaka ma być różnica w odległości między przodami, a tyłami obręczy. Póki co to są dywagacje na ten temat, ale gdzieś na innym forum znalazłem że tak ludzie robili.
-
Niedługo zima i ze zbieżnością ustawioną na oko nie wypuszczał bym się na śliską nawierzchnie. 60 pln nie pieniądz a oszczędzisz opony i sterowność.
Co do wymiany. Wyjmij cały wahacz i wymienisz tuleję na stole. Przy odkręcaniu łacznika stabilizatora podlewaruj sobie wahacz do góry żeby nie uszkodzić gwintu podczas odkręcania.
-
Dzięki za odpowiedzi, poduszka wahacza już dawno wymieniona, całość zajęła mi może z 15 min, należy tylko odkręcić 2 śruby od obejmy poduszki, lekko czymś odgiac wahacz, wyjąć ręką poduszkę, nałożyć nową i przekrecic te dwie śruby. Zbieżność ustawial mi warsztat
-
to ładnie wydymana była ;-) ja swojej nowej nie mogłem nabić ale teraz wreszcie cisza spokój i trakcja. Miałeś wersję z cyckiem do obejmy czy bez ?
-
Tak, miałem wersję z cyckiem, oryginał mi się trafił więc poszło bez problemów. Po lewej stronie jak mi jakiś czas temu mechanik wymieniał to tam mam wersję bez cycka