HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: llcoolm w 09 Sierpień 2012, 11:55:59
-
Witam,
czy ktoś rozwiązał problem 10centymetrowej warstwy ziemi w nadkolu przy przednich drzwiach ? foto zapożyczone
http://imageshack.us/f/94/img1013lf.jpg
robię teraz zabezpieczanie antykorozyjne i jak to otworzyłem to normalnie doznałem szoku. Jakieś propozycje aby to dziadostwo się tam nie zbierało ? Jest więcej takich ciekawych miejsc ?
edit: poprawka mało przejrzystego tytułu. tekla
-
Witam,
kiedyś kolega pokazywał mi jak sobie z tym poradził jeździ dużo po błocku więc zabezpieczył te miejsca. Widziałem, że zapiankował porostu te szczeliny pianką do okien, w sumie to dobre bo łatwo się tego pozbyć i szczelnie chroni przed wilgocią szczególnie w zimie.
-
no ja tam już nałożyłem pierwszą warstwę epoksydu a teraz tam barankiem pojadę. Myślę czy przypadkiem tych dziur w nadkolach plastikowych np silikonem nie zakleić. Nie wiem czy pianka nie trzyma wilgoci :?:
-
Miałem taką kieszeń w poprzednim aucie. Nie robiłem z tym NIC. Autem od nowości jeździłem 12 lat i nic się nie działo. Błotko wpadło, błotko się wypłukało. Tutaj też nie zamierzam z tym robić NIC. A przynajmniej przez 5 lat, kiedy jest gwarancja.
-
Nie wiem czy pianka nie trzyma wilgoci
Trzyma jak gąbka.
-
zrezygnuje z pianki, ale za to w takim razie barankiem grubo się da i tyle :)
-
w takim razie barankiem grubo się da
barane niemalowany również trzyma wilgoć. Lepszy już będzie bitex
-
umiesz pocieszyć ;-)
-
Ja kupiłem baranek Wurtha i sam zabezpieczyłem nadkola - myślę ze to zabezpieczy mi autko na nasze zimy .
-
Hejka - co do konserwacji podwozia/nadkoli/ polecam- smar armatni.
Oczywiście jak ktoś ma dojście, oczyszczamy blachę , nakładamy na gorąco /gruszką/ i udajemy się na przejażdżkę po drodze nieutwardzonej /piach/.
Powiem tylko ze można zapomnieć o rdzy! na latek wiele ,nic tego nie ruszy ,sól ,temperatura ,nawet myjka . :-)