HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: MG42 w 30 Czerwiec 2012, 18:19:25
-
Dzień dobry.
Właśnie zakupiłem Getz'a. 1.3l, 86 KM, 2005 rok, 88 tys. przebiegu. Z Niemiec. I mam problem. Samochód nie przyśpiesza tak jakbym oczekiwał od tego silnika. Specjalnie szukałem mocniejszej wersji. Na 2, 3 wbijając pedał do podłogi auto "nie idzie" do przodu. Zdjęcie nogi z pedału i stopniowe dodawanie gazu pozwala jakoś się rozpędzić. Jak już się rozpędzi to jest ok. Nie wiem sam. jak by go przytykało. Być może wlałem jakieś dziadostwo do baku? Jeśli się nie mylę to nie wina świec lub kabli - silnik pracuje równo. Kompletnie nie mam porównania. Nie znam się na Hyundai'ach i na mechanice w ogóle. Filtr paliwa do wymiany (powietrza wymieniony)?
Pomocy proszę jakby ktoś miał jakieś pomysły.
-
No, jeżeli nie jesteś pewien pochodzenia paliwa to bardzo możliwe, że to właśnie lewe paliwo powoduje objawy przymulenia :) Jeżeli nie to na początek sprawdź filtr powietrza, ewentualnie świece - ogólnie rzeczy, które można sprawdzić samemu. Gdy to nie pomoże no to już jakaś grubsza sprawa będzie pewnie.
-
Przy jakim zakresie obrotów wbijasz gaz do podłogi? Ja po przesiadce z diesla też miałem wrażenie, że mimo 100 koni;) mój hultaj nie idzie do przodu - dopóty nie zweryfikowałem dawnych przyzwyczajeń.
Przy okazji jak z przyspiesaniem na 1?
-
Mam podobnie... Tutaj opis (skopiowałem z innego forum)
Witam,
Od pewnego czasu mam zauważalny brak mocy. Auto jest w gazie.
Zaczęło się od problemów typu ruszam - obroty spadają prawie na zero (gdybym nie wcisnął sprzęgła zgasłoby) i dopiero gdy przygazowało się go do ok 3tyś wtedy załapał i tak aż do 3 biegu, potem normalnie.... To sie działo tylko na benzynie.
Nastepnie zaświeciła check engine. Akurat zbliżał się przegląd gazu więc pojechałem. Wyszło, że 3 cylinder nie pracuje. Pierwsze co, zmiana przewodów - jeden był pęknięty, ale od 1 cylindra. W każdym razie check engine nie świeci, problemów przy ruszaniu nie ma.
Nadal pozostał mulący silnik. Kompletnie się "nie zrywa", max wyciąga 140km/h i to ledwo ledwo... (wcześniej bez problemów 170-180...)
Pomysłów brak na przyczynę...
-
Od kiedy to benzyniaka z wtryskiem ciśnie się do podłogi dla najlepszego przyspieszenia? Otwierasz przepustnicę powietrza do oporu, a ECU wytresowane na kapeluchowej jeździe durnieje - to czego się spodziewać?
Sugeruję nauczyć się operować gazem z wyczuciem, a nawet z Getz'a 1.1 można coś wycisnąć. Moc silnika nie przekłada się na przyspieszenie, za to odpowiada moment obrotowy, który jest wysoki w benzyniaku w pewnym wąskim zakresie obrotów, nie jak w dieslu gdzie są nowoczesne wersje co mają krzywą momentu wypłaszczoną w 3/5 piątych zakresu obrotów.
-
Filtr powietrza wymieniony, świece chyba w porządku. Silnik pracuje równomiernie. Na 1 przyśpiesza ładnie. Na 2 i 3 zastosowałem się do Waszych rad jeśli chodzi o operowanie gazem. Jest lepiej. Nadal występuje efekt, jakby "zrywał się z łańcucha". Jedzie, jedzie i nagle wyczuwalny zryw do przodu (najczęściej na 2 i 3).
Może filtr paliwa wymienić?
-
A czy silnik osiąga właściwą temperaturę? A może coś nie tak z termostatami? A filtr paliwa na pewno nie zaszkodzi wymienic.
-
Jest temperatura. Podejrzana benzyna wyjeżdżona. Zalałem z pewnej stacji. Teraz go "gonię" wieczorami. Wymienię ten filtr, zobaczę. Wcześniej żona miała Corsę B, 1,2 - 65 KM. Gdyby te dwa samochody miałyby się ścigać to nie daję Getz'owi większych szans, pomimo 20 koni różnicy w mocy.
-
Jeszcze kwestia jaki masz tam rozmiar felunku założony i rozmiar oponek :-D
PS. Jeżeli masz możliwość to może zmierz przyspieszenie do 100 i osądzimy :D
-
A pewnie, że sprawdziłem, dzisiaj:
Getz - 19 s do 100km/h. Najlepszy czas na 3 próby. 175/65/14.
-
To faktycznie coś się dzieje niedobrego, ja na oponach 175 i felgach 15 silniczkiem 1.1 do setki wyciągam 14.5 sek. Może po prostu podjedź na serwis. :-|
-
hym... Odłącz klemę od akumulatora na noc. Reset ECU może coś pomoże (ale wątpię). Sprawdź czy silnik nie łapie "lewego" powietrza. Latareczka w dłoń i sprawdź połączenia gumowego "węża" od obudowy filtra powietrza do kolektora ssącego (tam gdzie jest przepustnica). Możliwe również że masz zapchane wtryski paliwa (obstawiał bym to). Auto będzie "mułowate".
Po zakupie mojego gacka od poprzedniej właścicielki, która jeździła tylko na LPG i mało kiedy przełączała na Pb zauważyłem podobny problem podczas jazdy na benzynie. Auto muliło itd, jednak na LPG ten problem nie występował. Stwierdziłem zabrudzenie wtrysków paliwa. Wyjeździłem ok 15 litrów Pb i od tamtej pory działa jak należy. Możliwe, że wtryski w Twoim gacku są bardzo mocno zabite. Pomoże im tylko specjalistyczny preparat do czyszczenia wtrysków. Pamiętam, że usterka ta nie powodowała usterki (CHECK nie zapalał się)
PS.
Od kiedy to benzyniaka z wtryskiem ciśnie się do podłogi dla najlepszego przyspieszenia? Otwierasz przepustnicę powietrza do oporu, a ECU wytresowane na kapeluchowej jeździe durnieje - to czego się spodziewać?
Sugeruję nauczyć się operować gazem z wyczuciem, a nawet z Getz'a 1.1 można coś wycisnąć. Moc silnika nie przekłada się na przyspieszenie, za to odpowiada moment obrotowy, który jest wysoki w benzyniaku w pewnym wąskim zakresie obrotów, nie jak w dieslu gdzie są nowoczesne wersje co mają krzywą momentu wypłaszczoną w 3/5 piątych zakresu obrotów.
Mam przyjemność jeździć Getzem Pb/LPG i i30 w dieslu. Ogólnie jeżdżę spokojnie ale podczas wyprzedzania trzeba wcisnąć gaz w podłogę. Tak samo jak w Getz-ie również w i30 wciskam go w podłogę i... Getz "idzie" jak poparzony i czuć, że ma moment obrotowy zadeklarowany przez producenta podobnie również i30. Nie muszę "uczyć" się osobno jeździć dieslem i benzyną.
-
Wtryski będę czyścił w ostateczności. Wymieniłem filtr paliwa. Jest poprawa. "Zamulony" jest jednak tak ok. 2-2,5 tys. obrotów. Przewody WN?
-
A nie wyje Ci zbytnio? U mnie spory wzrost mocy, a raczej w rzeczywsitości szybsze wchodzenie na obroty po depnięciu, nastąpiło po naprawie wydechu. Był nieszczelny przy kolektorze wydechowym (łączenie złączki elastycznej), teraz gdy jest cały porządnie zrobiony auto chodzi o wiele płynniej i lepiej przyśpiesza.
-
To nie wydech. Szczelny jest. Wymiana świec i wymiana filtra paliwa nie pomogły. Obliczyłem, że pali coś koło 12-13l/100km. Przyśpiesza, ale niekiedy na 2-3 po naciśnięci na pedał - nic. Po zdjęciu nogi i ponownym naciśnięciu - przyśpiesza.
Objawy padającej sondy lambda? Przy jej awarii kontrolka powinna się zaświecić chyba? Nic już nie wiem. Jadę do ASO jutro.
-
To nie wydech. Szczelny jest. Wymiana świec i wymiana filtra paliwa nie pomogły. Obliczyłem, że pali coś koło 12-13l/100km. Przyśpiesza, ale niekiedy na 2-3 po naciśnięci na pedał - nic. Po zdjęciu nogi i ponownym naciśnięciu - przyśpiesza.
Objawy padającej sondy lambda? Przy jej awarii kontrolka powinna się zaświecić chyba? Nic już nie wiem. Jadę do ASO jutro.
Jak cos nie tak jest z odczytami z lambdy, zapala sie check engine.
Daj znac co stwierdzilo ASO.
-
[Jak cos nie tak jest z odczytami z lambdy, zapala sie check engine.
Daj znac co stwierdzilo ASO.
Właśnie nie ma błędów żadnych. W ASO zaproponowali wymianę sprzęgła. Po 90tys. raczej wątpię. Panowie w ASO raczej też w to wątpią, ale zaproponowali :).
-
W ASO to oni zawsze proponują wymianę części bo na tym zarobią podwójnie. Sczególnie, że wymiana sprzęgła to nie tania rzecz. Jeśli silnik sporo pali, źle przyśpiesza trzeba szukać w zasilaniu silnika. Sondę lamda można sprawdzić miernikiem opisane to jest na necie. Tak samo można kupić sobie kabelek i w laptopie sprawdzić ustawienia a nie płacić mechanikowi.
Warto odkręcić świece i zobaczyć jakiego koloru są. Jeśli czarne to będzie za bogata mieszanka.
-
Sprawdzałeś sprężanie? Albo obecność spalin w układzie chłodzenia?
Nie droga sprawa a może dać Ci odpowiedź.
-
"Odetkał" się trochę. Po wyjeżdżonych 2 pełnych baków. Nawet jeździ. Wygląda na to że to było lewe paliwo. Jak dla mnie jest trochę za słaby, ale nie mam porównania. Nic nie będę robił już z tym. Dzięki za rady.