HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Lantra => Wątek zaczęty przez: ramzi w 24 Listopad 2008, 08:43:47
-
Witam! Mam problem w mojej lantrze 1,6 97', 170 tys., silnik zaczyna łykać olej jakiś 1l na 1000 km, czy to już najwyższy czas aby przejść na mineralny, do tej pory jeżdżę na Shell 10W40, a jeśli na minerał to najlepiej na jaki, może ktoś u siebie to stosował. Dzięki to sugestie i pomoc.
-
czy to już najwyższy czas aby przejść na mineralny
Nie, to już najwyższy czas aby odwiedzić mechanika
-
Tak tylko nie ma żadnych wycieków, silnik jest suchy, więc nie podejrzewam aby gdzieś tym sposobem uchodził olej.
-
A kto powiedział że wycieka?
Pochłania takie ilości, że nadaje się do remontu
-
nie ma żadnych wycieków, silnik jest suchy
Witam. Proponuję przeprowadzić analizę spalin i się dowiesz gdzie ten olej się "ulatnia". To o czym myślisz jest pewnym rozwiązaniem, ale na krótszą metę, bo nie chodzi tylko o sam olej, inne parametry silnika też uległy zmianie na niekorzyść, tyle tylko, że może są mniej dokuczliwe finansowo. Pozdrawiam Igor.
-
Ja mam identyczny silnik z tym samym przebiegiem i problemem. Przy ostatniej zmianie przeszedłem na mineralny i chyba mniej bierze. Nie zauważyłem jakiś większych zmian. Auto mam z 99 roku. Inny mechanik mnie za to skarcił i nawet próbował coś tam pod nosem, że może wrócić do półsyntetyka ale chyba nie warto. Silnik suchy więc według mnie nie żre i tyle jak większość aut. Takie moje skromne zdanie.
-
kesser, zmiana oleju na coraz gorszy to nie jest rozwiązanie. Oczywiście wszystko zalezy czy samochód zostaje czy nie ale schodzenie coraz niżej kończy się moto doktorem.
-
schodzenie coraz niżej kończy się moto doktorem
A później jest jeszcze garść wiórów do oleju, smoła itp. Pewnie można tak ze 2 miliony km zrobić :evil:
-
U mnie sprawa ma się podobnie też 170tys km z tym że w accencie 1,5 silnik bierze 0,5-0,7 na tysiąc i niebardzo wiem co z tym robić na analize spalin może i mógłbym pojechać , ale nie mam katalizatora (niewiem czy to ma jakieś zaczenie) jezdze tez na półsyntetyku, auto moc ma jezdzi super tyle że lubi sobie spalic olej, i niewiem czego to wina.
-
BartBartez, w Polsce jest tak, że kazdy ma samochód a nie każdego stać na samochód i takie są tego efekty....
szumi, jak nie pojedziedziesz do mechanika to sie nie dowiesz bez względu na to w ilu tematach znowu napiszesz, że bierze olej i nie wiesz dlaczego :roll:
-
szumi, jak nie pojedziedziesz do mechanika to sie nie dowiesz bez względu na to w ilu tematach znowu napiszesz, że bierze olej i nie wiesz dlaczego :roll:
Byłem u mechanika niedługo po tym jak go kupiłem i powiedziałem , że bierze olej , to mechanik na to oczywiście zapytał ile tego oleju bierze i powiedział nie ma czym się przejmować trzeba lać olej i jeździć jak będzie palił za dużo to wymienimy gumki zaworowe bo wg. niego to jest właśnie to , ale taka odpowiedz mnie nie zadawala więc męcze temat na forum, chyba od tego jest :>
-
bierze 0,5-0,7 na tysiąc
powiedział nie ma czym się przejmować trzeba lać olej i jeździć jak będzie palił za dużo to wymienimy gumki zaworowe
Jeśli to dla niego nie jest za dużo to zmień mechanika.
0,7l na tysiąc to jest 7 litrów na 10 tyś. czyli dwie wymiany między wymianami :roll:
Więcej wydajesz na olej między wymianami niż na nie same.
-
bierze 0,5-0,7 na tysiąc i niebardzo wiem co z tym robić
Witam. Jak czytam takie posty, to się zastanawiam, czy autor robi sobie kpiny na forum, czy ma problemy z postrzeganiem rzeczywistości? Pomijam już fakt, że doprowadzenie samochodu do takiego stanu technicznego jest co najmniej żenujące. A co z ekologią? Wyliczenia kolegi BartBartez mówią same za siebie. :-? szumi nie ulega wątpliwości, że Twój samochód wymaga gruntownego remontu silnika z którym nie ma na co czekać. Pozdrawiam Igor.
-
IgoReCzeK, no ale napisz mu co mu DOKŁADNIE dolega :roll:
-
no ale napisz mu co mu DOKŁADNIE dolega :roll:
Witam ponownie. Dokładnie...to nie wiem, bo nie widziałem samochodu na oczy, ale zbierając dane na forum, to tu, to tam, obstawiam uszczelniacze zaworowe i pierścienie na tłokach z głowicą. Przy takiej kompresji jaką kolega szumi podał w innym temacie sprawa uszczelniaczy zaworowych nie załatwi sprawy, bo olej przenika do cylindrów i się tam spala podczas pracy sinika. To co napisałem jest tak banalne, że aż sam się sobie dziwie, że dałem się do tego podpuścić. <glupek2> Taki post nic nie wnosi do tematu, bo informacja jest tak ogólna jak naświetlenie problemu przez "wołającego o pomoc", który chyba z założenia odpuścił sobie jakiekolwiek remonty silnika. Z racji mojego ekologicznego podejścia do otoczenia nie będę nikomu polecał wymiany oleju na półsyntetyczny czy mineralny tylko po, to by ratować silnik nadający się do remontu. Pozdrawiam Igor.
-
Litr na 1000 to bardzo dużo. Moja Lantra starsza i 1.8 a litra to ja nie dolewam między wymianami. Przebieg aktualny dobija do 130 000, olej 5W/40 wymieniam raz w roku.Przebieg między wymianami to 10 000-12 000km.
-
IgoReCzeK, wiesz, że to było takie :roll: ale z przymruzeniem oka :)
-
wiesz, że to było takie :roll: ale z przymruzeniem oka :)
Witam. Ostatnio przymrużyłem oko w innym temacie i dostałem po uszach. Tym razem wolałem nie ryzykować. ;-) Uważam, że ten temat też jest już wart zamknięcia. :roll: Pozdrawiam Igor.