HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Getz => Wątek zaczęty przez: marasbydg w 09 Czerwiec 2012, 19:03:37
-
Witam, jak w temacie , gacek zbliza sie do 70tys. Narazie dziala wszystko ok, jak to mowią nic nie puka etc. Planuje jednak zrobic wiekszy przeglad w lipcu przed zagranicznymi wojażami stąd pytanie: na co zwrócic mechanikowi uwage przy przegladaniu zawieszenia? Czy są jakies elementy ktore warto badź trzeba wymienić??? Druga sprawa wrzucając 2 bieg jest taki zgrzyt - chrobotanie (jak delikatnie wrzucam to tego nie ma) co to moze być?
-
ja mam 80 000 przejechane ponad i wymieniłem łączniki stabilizatoraq, koncowki drazka kier. , gumy wahacza
-
mechanik sam powinien wiedziec co ma zrobić tak jak kurako pisze drążki łączniki gumy a ze zgrzytem to od skrzyni wychodza cięgna może wystarczy je podciągnąć one sa na przegubach kulowych które mogły się już wyrobić
-
U mnie zawieszenie wytrzymało już ponad 145 kkm i nic nie wymieniałem (amorki jeszcze ponad 70%) :shock:
Co do skrzyni miałem podobne objawy, ale ponieważ było to ze 2 lata temu, konkretnie nie podam Ci co mechanik wymienił, poza tym, iż była to jakaś linka (koszt ok. 40 zł z robocizną poza ASO).
-
Gratuluję rewelacyjnego wyniku amorków. Ja po 70k wymieniłem z przodu i z tyłu. Jeździć się nie dało.
-
Gratuluję rewelacyjnego wyniku amorków. Ja po 70k wymieniłem z przodu i z tyłu. Jeździć się nie dało.
takie pytanie - jak objawia się zuzycie amortyzatorów w czasie jazdy? Mnie denerwuje jak w zakrecie wpadne w dziure- studzienke to czuje jak caly tyl mial sie oderwac od drogi i zarzuca dosc nieprzyjemnie...
-
Gratuluję rewelacyjnego wyniku amorków. Ja po 70k wymieniłem z przodu i z tyłu. Jeździć się nie dało.
takie pytanie - jak objawia się zuzycie amortyzatorów w czasie jazdy? Mnie denerwuje jak w zakrecie wpadne w dziure- studzienke to czuje jak caly tyl mial sie oderwac od drogi i zarzuca dosc nieprzyjemnie...
No i ja niedawno wymienilem dwa tylne amortyzatory - przy 130kk przebiegu; poza tym nic innego nie bylo robione jak do tej pory w zawieszeniu. Objawy to bylo dobijanie na dziurach, jak z tylu ktos siedzial
-
a na tył jakie najlepiej amortyzaroty wybrać?? kayaba czy może jakieś inne czytaj droższe?? :-)
-
Jeśli nie chcesz wymieniać zaraz po gwarancji to kupuj kayaby. polecam je bo sam mam w 2 samochodach i wytrzymują nasze drogi. Podczas gdy tak reklamowane dawniej monroe to szajs podobnie jak delphi.
Widzę jednak, że dawniej kayaby były japońskie a teraz mam czeskie.
-
Również polecam KYB. Na przód z kolei kupiłem okazyjnie Mando, kładzione ponoć na pierwszy montaż.
-
Ja w kwietniu wymieniałem amorki z tyłu. Objawy były oczywiste. Nawet przy małej dziurce tak waliło, że się jechać nie dało. Głośne stuki. Wymieniłem na gazowe Kayabya Excel-G. Na allegro kupisz z osłonami i odbojami bez problemu. Po pół roku jeżdżenia na tym sprzęcie mogę powiedzieć, że są o niebo lepsze od standardowych amorków. Także polecam.
-
Jeśli będziesz sam wymieniał amortyzatory to popatrz tutaj http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3097 .
lewy=prawy
55310-1C200 2006/011/06-2008/08/20
55310-1C500 od 2008/08/20
KYB 343398
Sprawdź jeszcze stan dwóch gum (zaznaczone na zdjęciu) i oczywiście odboje i osłony (te raczej powinny być w dobrym stanie).
(http://images61.fotosik.pl/55/59f8cd7e6ddc0701m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=59f8cd7e6ddc0701)
-
oka dzięki za wskazówki.pozdrawiam