HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 PD => Wątek zaczęty przez: kakarotto1987 w 16 Lipiec 2025, 12:00:12
-
Hej, czy ktoś z Was zajmował się już czyszczeniem zaworów i kanałów dolotowych w 1.4 t-gdi? Mam nalatane 72 tys. km i zastanawiam się czy warto to już przeprowadzić.
Widziałem różne metody, psikanie różnych środków do dolotu, zdejmowanie kolektora i "piaskowanie" sproszkowanymi łupinami orzechów itp itd...ciekaw jestem Waszych doświadczeń i efektów takiego zabiegu.
-
Najlepiej przed zabraniem się za to dostać się kamerka inspekcyjna do dolotu i ocenić z czy taki zabieg jest potrzebny, jak coś to też polecam preparat w sprayu od Forte, to nie ściema, że robi pod tym względem robotę… (wiadomo, że jeśli chodzi o niewielki osadzony nalot na ściankach)
-
A w 1.4T-GDi w ogóle taki problem występował? Jak szukałem auta z tym silnikiem, to wahałem się między 1.4T-GDi a 1.5T-GDi i w różnych miejscach czytałem, że w 1.4 nie występuje problem nagarowania dolotu, natomiast w 1.5 to codzienność... Dlatego wybrałem 1.4T-GDi bez GPF i bez EGR.
-
No i jednak za wcześnie się cieszyłem. Zakupiłem kamerkę i wyszło szydło z worka. Zabrudzone zawory dolotowe i olej w kolektorze dolotowym. Samochód kupiłem z przebiegiem 72tyś km i od początku troszkę poszarpywał. Wymieniłem świece i cewki, ale to nie pomogło. Problemem jest to, że ja nie mam EGR w aucie, więc ten czarny osad nie jest ze spalin. Podejrzewam, że poprzedni właściciel jeździł głównie po mieście, co wskazuje na mały przebieg i niestety turbina na "zimno" nie trzymała oleju i po tym przebiegu się to nazbierało. Olej jest też w rurze przed przepustnicą i w samej przepustnicy przy szczelinie klapy sporo brudu czarnego. Będę musiał dać wyczyścić kolektor oraz dolot razem z zaworami. Dam znać czy pomogło. Jeszcze ciekawostka - przez otwór czujnika MAP ciężko podejrzeć gniazda zaworowe - to chyba jedyny otwór w kolektorze, bez wyciągania przepustnicy, chyba że jakaś lepsza kamerka, moja nie dała rady. Najlepiej przez otwory świec z kątowym lusterkiem na kamerze, przy otwartym zaworze widać jego trzpień i talerzyk - u mnie czarna smoła. Zawory wydechowe czyściutkie. Denka tłoków też z lekkim nagarem, pewnie ten olej już spalał się razem z benzyną.
-
Próby rozwikłania obecności oleju w przepustnicy i dolocie ciąg dalszy. Czy ktoś może ma wiedzę po co do przepustnicy wchodzi od góry wąż wodny a schodzi w dół wąż olejowy do chłodnicy oleju? Moja kamera nie potrafi tego złapać, bo może gdzieś w przepustnicy coś przecieka i chlapie olejem. Na załączonym zdjęciu czerwone strzałki.
-
Dobra moje niedopatrzenie, to jest magistrala wodna, idzie do chłodnicy olejowej, ale nie ma styku z olejem. No to szukam dalej winowajcy.
-
Udało się znaleźć źródło oleju w dolocie?