HyundaiKlub.pl

Auta i problemy => ix35 EL => Wątek zaczęty przez: lamcpp w 16 Marzec 2025, 20:48:55

Tytuł: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: lamcpp w 16 Marzec 2025, 20:48:55
Hej, dzisiaj mój Hyundai Ix35 2013, 1,6 benzyna przestał odpalać.
Rano za pierwszym razem nie chciał odpalić, ale po ponownym kliknięciu start odpalił.
Natomiast wieczorem jak trzymam hamulec + sprzęgło + start to włączają się kontrolki, mija z 5 sekund i dopiero wtedy włączają się nawiewy i radio ale silnik się już nie włącza. Jak się stoi na zewnąrz to słychać takie jakby pojedyńcze pyknięcie. Ale nic się dalej nie dzieje
Mierzyłem akumulator, najpierw miał za małe napięcie, ale podładowałem innym samochodem i napięcie już było ok, ale nie odpalił.
Gdzie szukać przyczyny? Czy rozrusznik? czy da się gdzieś tam postukać?
Tytuł: Odp: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: XT1097 w 17 Marzec 2025, 04:17:33
Podmień akumulator na nowy sprawny i sprawdź. To że on się "naładował" do końcowego napięcia nic nie oznacza odnośnie sprawności czy pojemności
Tytuł: Odp: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: ...kuba... w 17 Marzec 2025, 07:36:51
Albo zdemontuj akumulator i zawieź go gdzieś do skrawdzenia, nawet tam gdzie sprzedają akumulatory albo jakiś serwis samochodowy, podłączą tester do akumulatora i będzie pewne na 100% zanim kupisz nowy.
Tytuł: Odp: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: lamcpp w 17 Marzec 2025, 18:26:16
Sprawdziłem akumulator - ponoć padnięty -> kupiłem nowy, ale dalej nie mogę odpalić. Sprawdzałem też czujniki sprzęgła (odgłączałem je) ale bez efektu.
Może rozrusznik? tylko gdzie pukać?
Tytuł: Odp: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: ...kuba... w 17 Marzec 2025, 19:29:57
Może rozrusznik? tylko gdzie pukać?
W rozrusznik ;)) Jak masz miernik albo kontrolkę to podłącz się w ten cienki przewód przy rozruszniku i sprawdz czy jest napięcie podczas odpalania.
Tytuł: Odp: Hyundai nie odpala
Wiadomość wysłana przez: robaszek127 w 17 Marzec 2025, 19:41:51
Najpierw sprawdza sprawdza się błędy w silniku. U mnie raz nie załapał rozrusznik po przekręceniu kluczyka to był zaraz błąd sporadyczny. Może to rozrusznik a może być i głupa masa gdzieś urwana. Akumulator jakby był bardzo słaby to by nie zapalał zimą na mrozie.