HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 FD => Wątek zaczęty przez: Bakus w 23 Lipiec 2023, 21:19:28
-
Witam moja krótka historia z hyundai i30 1.6 benzyn 126 km po remoncie silnika gora dol szlif.nowe.tloki glowica na nowo robiona nowe walki zawory itd silnik po złożeniu grzeje sie wymieniałem pompę wody chlodnice 3 termostaty korki od chlodnicy nawet została dodana pompa elektryczna w zimę pojeździłem wszystko było git ale z tyłu głowy miałem ze ro zima i jak przyjdzie lato to będzie znowu to samo i sie nie myliłem robilem test na upg 3 krotnie i nic nie wskazuje zeby to było upg ale rozważam ściągnięcie góry i sprawdzenie tej uszczelki czy miał ktoś podobny problem i może się podzielić bo nie wiem czy pchać się w koszta dalej
-
Takie koszta mogą być bolesne dla kieszeni. Niestety mój znajomy miał podobny przypadek
-
No a czy duży obieg się grzeje? Czy silnik oddaje ciepło a płyn się nagrzewa? Chłodnica wymieniona?
Może jakiś paprok tak poczęstował ten silnik silikonem że teraz siedzi w kanałach?
Zanim zacząłbym demontować ten silnik odlaczylbym wszystkie przyłącza/wloty-wyloty płynu chłodzącego i bym próbował odessać/przepłukać/wydmuchać te kanały wodne. Na pewno coś wyleci.
-
Narazie jestem dogadany z mechanikiem ze nie ma co wymyślać dalej i chce ściągnąć górę bo skoro tyle rzeczy wymienione to co może być innego jak nie uszczelka pod glowica to albo pęknięta glowica mimo ze byla sprawdzana szczelność lub w najgorszym przypadku pekniety blok silnika beż ściągnięcia tego i dobrych oględzin nie m szans zeby sprawdzić co się dzieje a już mam dosyć czarowania ze korek srorek itd
Wydaje mi się że chyba mam rację
-
Na dużym obiegu się grzeje i jeszcze zapomniałem dodać ze wywala plun do zbiorniczka przelewowego i bulgocze w wezach
-
Coś spaprane podczas remontu ale bo może faktycznie UPG. Dlatego niestety remont silnika to nawet większa loteria niż kupowanie drugiego używanego.
Raz znajomy miał seata i woda się gotowała w silniku ale po zdjeciu termostatu samochód jeździł. Podobno była to wymiany uszczelka pod głowicą.
-
Strasznie dużo cudów się dzieje w tym silniku. Po czym wnioskujesz że silnik się przegrzewa? Masz jakieś odczyty z czujnika temperatury, z obd, czy dmuchawa się włącza, czy daje radę schłodzić? Wrzuć jakieś przebiegi z obd jak rośnie temperatura silnika.
Testy na upg twierdzisz że nie wykazują CO2 w płynie - OK. A kompresja wszędzie dobra? Jeżeli test nie wykazuje a kompresja dobra to po co to rozbierać?
Płyn będzie Ci wywalać Bo przecież rośnie jego objętość w czasie nagrzewania się silnika (dlatego obieg jest zawsze zamknięty i ciśnieniowy) poza tym pompa wymusza obieg, no i masz jeszcze elektryczną (?)
Mogę sobie wyobrazić że ktoś włożył inna wersję uszczelki np pod inna wersję silnika, która nie ma otworów tam, gdzie powinny być co w efekcie upośledza przepływ. Są różne wersje tego silnika? Czy widziałeś starą i nową uszczelkę?
-
Wypierdziela plyn i temperatura skacze ponad 90 na postoju może sobie stać i nic się nie dzieje ale w czasie jazdy zaczyna się magia temperatura po 15 km zaczyna gwałtownie rosnąć i plyn sie przelewa do zbiorniczka.
Stara uszczelkę mam nowej nie widziałem bo mechanik zamawiał części.
A uzywany silnik juz kupowałem i niestety wtopa przynajmniej koszty zakupu silnika zwrócili No ale za uslge juz musiałem zapłacić.
Nie wiem co jest ale z chęcią bym juz sie dowiedział bo najbardziej mnie wkurza to że nie wiadomo co
Obd było podpięte silnik na wolnych obrotach normalnie pracował i wskazuje temperaturę 90 stopni przy jezdzie nie było sprawdzane.
Może I jakiś kanał jest przytkany.
Albo tak jak piszesz ze może nie taka uszczelka czas pokaże
Sprawdzę to ciśnienie na cylindrach
-
Temperatura ponad 90 na postoju to żaden problem. W odpowiednim momencie ma się włączyć wentylator, schłodzi I się wyłącza. A potem to samo naokoło. Temperatura pod 100 stopni to żadna sensacja bo teraz płyny mają wyższą temperaturę wrzenia. Zbiorniczek płynu (ciśnieniowy) ma być ZAMKNIETY bo współczesne samochody mają zamknięty (ciśnieniowy) obieg wody. W każdym aucie jak odkrecisz korek (ciśnieniowy) na zbiorniczku to płyn ci wywali. Z tym OBD wcale nie chodzi o błędy ale o rejestrację przebiegu nagrzewania się. Możesz to zrobić najprostszym interfejsem i komórką.
Obstawiam że Twój samochód jest sprawny :-)
Tak wygląda przykładowy przebieg temperatury w sprawnym samochodzie - mojej Megane.
Prawie cały czas jest ponad 90 stopni
https://drive.google.com/file/d/1qbjYSNHpO56geK793Q-7BaBfv7bZeIUX/view?usp=drivesdk
-
Zle się wyraziłem podczas to to ja wiem ze tak ma być
Ale jade sobie autem 15 km trasą i nagle jeb temperatura 130
-
No ale to się zawsze dzieje czy czasami? Zachęcam do wykonania rejestracji przebiegu temperatury na obd.
-
Zawsze tak samo
-
Z tego co widać masz zbiornik wyrównawczy bezciśnieniowy I korek z zaworkiem na 1,1 bara. Czyli rozumiem ,że ciśnienie rośnie, zaworek puszcza i plyn wraca do zbiornika?
Korek ciśnieniowy na chłodnicy zmieniałes ?
Czy ten wyskok temperatury jest nagły czy ona podchodzi powoli?
Czy dmuchawa elektryczna się włącza?
Zarejestruj to na obd i wrzuć wykres
-
Ten skok temperatury nagły wywali plyn I później zasysa
-
Może masz uszkodzony zawór bezp na korku
-
3 korki wymieniłem
-
rozwiązałeś problem ? Ja też jestem po wymianie uszczelki i reklamacji na uszczelkę jeszcze. Kilka dni temu w korku nagle wskazówka temperatury rosła do przed ostatniej kreski. Silnik gorący ale płyn ok, olej czysty. Odholowałem na wszelki wypadek. W sobotę pojechałem do mechanika i wskazówka po drodze wskoczyła do poziomu normalnego 90 stopni i tak się utrzymywała - jakby nie było problemu ale na wszelki wypadek jestem umówiony na sprawdzenie - mówi że to może być zapchany jakiś przewód.
Jedyne co mnie zmartwiło to że przy tym jak rosła temperatura silnik stracił moc: na czwórce ledwo 40km/h i zero mocy - normalne to jest przy czymś takim ??
-
Posiadałem 5 lat Peugeot 207 . Co 1,5 roku padała uszczelka pod głowicą. Objaw, temperatura 130 - napis STOP. Po wymianie był spokój przez parę miesięcy i od nowa to samo. Oczywiście głowica planowana, nowe uszczelki, firmy renomowane. Wymieniłem, pompę wody, termostaty, chłodnicę, czujnik temp chłodnicy i inne części. Jednak nadal dolewałem litrami płyn chłodniczy. Po 5 latach któryś mechanik z rzędu, stwierdził, że coś jest opadnięte w silniku (nie pamiętam dokładnie co, czy szklanka czy coś innego, bo już byłem taki wkur ....). Dałem sobie z nim spokój, chodź go bardzo lubiłem. Mały , zwinny, stan techniczny idealny. zero rdzy (konserwację robiłem od razu po zakupie). Zainwestowałem duże pieniądze w niego i wszystko poszło w błoto. Dlatego szczerze współczuję.
-
Problem rozwiązany zły typ uszczelki pod głowicą założony
-
No tak Kolego, ktoś tu na forum czy na mojaceed walczył z tematem i miał dokładnie to samo tam UPG była założona bez okienka i zaslepiala jeden z kanałów.
-
Dokładnie kolego tak jak mówisz tylko że samochód zawiozłem 400 km od mnie żeby to zrobili bo nikt nie chciał.zdjac głowicy a ten paprok co mi to robił to był pewny siebie że to nie upg i nie chciał zdejmować upg
-
No tak... Moich aut nie tyka żaden mechanik więc nie mam z nimi żadnych problemów.
Ostatnio zdecydowałem się dać do diagnostyki klimy (nic nie znalazł), nakłamał że gazu już nie było (a był bo ciśnienie było), chłodnice wymieniłem sam (więc wiem że wymieniona, że uszczelki nowe itp), jak nabił gazem i chciałem wydruk z maszyny to stwierdził że napełniał ta starą co wydruków nie robi (testował nową) więc cHGW czy napełniał gazem z tubki na allegro.
Jeden kontakt z mechanikiem na parę lat i tyle atrakcji...