HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: ŁOWCZY w 26 Kwiecień 2012, 09:52:04
-
Witam,
Koledzy mam pytanie w sprawie świec żarowych i długości ich nagrzewania. Ostatnio zauważyłem, że dość długo grzeją mi się świece. Mam dodatkowo założoną taką diodę, która wskazuje nagrzanie i mimo, że silnik jest ciepły to świeczki dość długo się grzeją. Nie wiem co to może być za przyczyny. Może mam walnięty czujnik temperatury płynu??
Napiszcie jak u Was to wygląda.
-
Ja też taką diodę mam i nawet gdy ciepły silnik to świce grzeją kilka a może i kilkanaście sekund. Gdy jest zimny grzeją nawet kilka minut. Myślę, że u ciebie jest dobrze i tak ma być.
Sprawdź ile sekund po odpaleniu silnika grzeją, gdy temperatura silnika jest około 90 stopni.
Ja jutro jak silnik złapie temperaturę to sprawdzę i dam ci znać.
Żeby wynik był wiarygodny to mierzymy czas od chwili uruchomienia silnika.
-
Macie na myśli świece żarowe w układzie chłodzenia??
Pytam bo temat mnie zainteresował, wiem tylko że takie mam ale nic o nich nie wiem poza tym że są sprawne - sprawdzone :-)
-
Ja pisałem o świecach żarowch silnika.
[ Dodano: 2012-04-27, 11:58 ]
Sprawdziłęm dziś co jest u mnie i podaję dane:
gdy silnik miał temperaturę lekko powyżej 1/4 to świce od uruchomienia silnika grzały przez 18 sekund;
gdy silnik miał pełną temperaturę to świece grzały tylko po przekręceniu kluczyka przez chwilę, po uruchomieniu silnika nie grzały w ogóle.
-
U mnie kontrolka świec na zimnym silniku świeci ok 5-7 sekund, na ciepłym praktycznie tylko z zaświeci się i gaśnie po sekundzie, nie mam dodatkowej sygnalizacji działania świec dlatego myślałem że piszecie o świecach układu chłodzenia
-
U mnie kontrolka świec żarowych fabryczna świeci tak jak u ciebie. Mam dodatkowo zainstalowaną diodę podłączoną do świec żarowych, która pokazuje ile faktycznie świece grzeją. Jest to dobre zimą - po zgaśnięciu kontroki fabrycznej, świce dalej grzeją jeszcze kilkadziesiąt sekund i po takim odczekaniu zapala lekko i równo pracuje w duże mrozy. Latem nie zwracam na to uwagi.
-
Dobry pomysł muszę pomyśleć u siebie o czymś takim - do zimy mamy daleko to może zdążę :)
-
Super pomysł!!!
Możecie podać szczegóły: jaka dioda oraz gdzie i jak podłączona????
-
Przyłączam się do prośby i podajcie szczegóły :-D jak to jest wykonane U Was i w którym miejscu zainstalowaliście >
Pozdrowionka Waldek
-
Podaję jaka montowałem tą diodę.
Przygotować diodę z rezystorem, do końcówki z rezystorem "+", a do drugiej końcówki "-". Przewód "+" cienki i długi, przewód "-" krótki, przylutować do diody. W zleżności od upodobań zrobić otwór na diodę w kokpicie. Ja zrobiłem pod stacyjką, gdy miałem zdjętą tą część kokpitu, które jest pod kierownicą.
Przewód "+" trzeba przeciągnąć do komory silnika i podprowadzić pod jakiś przewód biegnący do świecy żarowej lub świecę żarową.
Ja na końcówce tego przewodu zacisnąłem złączkę z otworem i podkręciłem ją pod świecę żarową, pierwszą od strony rozrządu. Jest tam w miarę dobry dostęp bez żadnego demontarzu, ale też trzeba się pogimnastykować.
Teraz tylko podpiąć przewód "-" do jakiejś masy pod kierownicą, diodę włożyć w otwór, można kupić diodę z obudową to będzie jeszcze bardziej estetycznie i gotowe.
Koszt nie przekradza 5 zł.
Praca łatwa i nie skomplikowana.
-
pytanie techniczne - jaka dioda i jaki rezystor bo jakby dać diodę 12V to chyba rezystor nie jest potrzebny ??
-
Tak jest. Jeśli dioda 12 V to bez. Ja kupuję w sklepie i zaraz dokupuje rezystor, dostaję komplet i nie wnikałem na parametry. Jeśli chodzi o rozmiary to diodę założyłem 5 mm i obudowę do niej 8 mm. Wtedy dioda się zapina w obudowie i nie ma problemu z przypadkowym jej cofnięciem.
-
Dzięki koledzy za odpowiedź. Znaczy się, że u mnie wszystko w porządku.