HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i30 FD => Wątek zaczęty przez: Piotras85 w 09 Wrzesień 2021, 15:54:46
-
Czy orientuje się ktoś , czy jest wykonalna wymiana sprzęgła bez podnośnika. Jestem zawalony robotą i będę miał tylko czas w niedziele. Czy ktoś już to robił ?
-
jak się bardzo uprzesz to pewnie to zrobisz ale dość karkołomna historia, ściąganie ramy pomocniczej i skrzyni na glebie, W sumie amerykanie to przeróżne akcje na podjeździe pod domem przeprowadzają więc jak chcesz się wytarzać to ogarniesz
-
Dać się wszytko da, kwestia jakie masz zaplecze techniczne. Ja w seacie Toledo gen 1 zmieniałem sprzęgło mając auto postawione na cegłach, ale tam skrzynia wychodziła bez ruszania sanek. Do tego miej z tyłu głowy, że w niedzielę jak stanie się coś nieprzewidzianego to nie podskoczysz do sklepu, tylko trzeba czasem mocno improwizować.
-
Akurat seat to bajka pod maską. Brat miał ibizę 1.6 i tam skrzynia była na wierzchu plus kupa miejsca obok. Podszac gdy w getzie wymieniałem skrzynię to już nie tak łatwo. Koszar to odkręcić rozrusznik przez jedną śrubę plus na niej umiejscowiona masa tak, ze nie szło dojśćkluczem.
Ja robiłę to na zrobionym podjeździe tak by przód był podniesiony. Do tego lepiej się odkręca mając miejsce nawet leząc. Wygodniej i szybciej się zrobi a w niedzielę to ryzyko zastoju w naprawie z powodu jakiejś pierdułki do kupienia.
-
Dobra , sprzęgło opanowane. Kumpel miał wolny podnośnik na warsztacie wiec mi się udało.
Nie polecam zabierać się za sprzęgło w warunkach polowych. Jest tam też trochę kręcenia od spodu. Trzeba rozpiąć obydwie półosie , opuścić lewą część sanek itd. Skrzyni nie wyciągałem tylko ją odsunąłem od silnika.
Najpierw wymieniłem sam wysprzęglik , bo na forum często ludzie pisali ze to choroba . Kompletnie nic to nie dało , wiec wywaliłem kompletne sprzęgło. Kiedyś musiało się skończyć , w końcu prawie 360 000 na liczniku wiec miało prawo się zużyć . Po wymianie chodzi jak marzenie , normalnie nie te auto :D