HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Pony / Excel => Wątek zaczęty przez: T_O_M_A_L_A w 17 Październik 2008, 22:06:55
-
Witam
Już prawie doprowadziłęm ponego do stanu "fabrycznego", ale jeszcze nieco szarpie, co odczuwalne jest na luzie jak stoi i pracuje na niskich obrotach. Nie ważne jest czy ciepły czy zimny. Na gazie jest to coś takiego, że pracuje ładnie, ale czasami się "zająknie" i lekko zadrga tak co 10s mniej więcej. Na benzynie za to szarpie nim w każda stronę. Ponad to na benzynie przy mocnym wduszeniu gazu napierw się dusi a potem wchodzi na obroty. Na gazie czuć gaz w spalinach, a na benzynie benzyne.
Zrobiłem do tej pory następujące rzeczy:
-pompa paliwa
-wymieniony paluch, kopułka i świece
-zlikwidowane luzy w aparacie zapłonowy
Zmierzyłem sprężanie:
I-1,3MPa; II-1,31MPa; III-1,33MPa; IV-1,32MPa
Czy różnica ciśnień może być przyczyną? nie sprawdzałem przerw na zaworach.
Myślałem jeszcze o cewce.
Może coś pomożecie.
-
Zmieniłem cewkę na inną używaną, bez efektu niestety. Przeczyściłem za to na ile mogłem zawór EGR i na benzynie jak wcisnę mocno gaz prawie nie ma "dziury". Chodzi trochę płynniej teraz i na gazie i na benzynie ale ciągle to nie jest to. Może to kable WN. W przyszłym miesiącu sprawdzę.
Mam pytanie jeszcze. Czy ktoś się orientuje jakie powinna być wartość podciśnienia układu w Ponym.
-
Wygląda chyba na to że będę musiał wymienić uszczelkę pod głowicą (oby tylko) bo prawdopodobnie mam wyciek glikolu do silnika :/ . Dymi mi na biało i dopiero teraz skojarzyłem. Chociaż płynu raczej nie ubywa. Może od tego ta nierównomierna praca silnika?
-
Znalazłem na starym forum taki oto temat ( http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=124293&c=89&f=7&orderby=asc&start=0 )
gdzie użytkownik slon04 pisze:
"Witam!!!, twoje problemy są typowymi problemami hyundaja, który ma instalację gazową. Jezszcze jak ma przejechane ok 180000km to bank.
Walnęła ci membrama podciśnienia w gażniku. Można to bardzo łatwo sprawdzić, nie rozbierając gażnika. Wystarczy ściągnąć dwa przewody podciśnieniowe, które znajdują się po lewej srtonie silnika (stojąc twarzą do silnika) na kolektorze ssącym w czujniku temperatury który steruje podciśnieniem do prężności par (taki dings z zieloną czapeczką) i sprawdzić czy wydostaje się z nich paliwo(efekt nie porządany). Dzieje się tak dla tego żę jeżdżąc na gazie membramy nie są obmywane benzyną i parcieją. Zła wiadomość membramki są nie do dostania. Dobra można to naprawić zaślepiająć przewód podciśnieniowy wychodzący z gażnika po prawej stronie i łaczący się z zaworem regulującym prężnoćś par (takie ustrojstwo na kolektorze ssącym pomiędzy deklem zaworów a gażnikiem.
Powodzenia!!! "
Sprawdziłem i faktycznie na benzynie trochę paliwa dostawało się do węży podciśnienia. Zrobiłem tak jak slon04 radzi i na gazie silniczek chodzi pięknie bez przerywania :) , a na benzynie nie ma dziury, ale cały czas szarpie.
A tak to wygląda:
(http://obrazki.elektroda.net/1_1225055810_thumb.jpg) (http://obrazki.elektroda.net/1_1225055810.jpg)(http://obrazki.elektroda.net/32_1225055941_thumb.jpg) (http://obrazki.elektroda.net/32_1225055941.jpg)
Na czerwono obudowa pękniętej membrany i zaślepka króćca, na żółto zaślepiony wąż podciśnienia.
-
Witam ponownie
Rozwiązałem problem z szarpaniem na gazie. Trzeba było po prostu ustawić instalkę LPG. Silnik chodzi teraz równiutko i nie trzęsie, a przede wszystkim nie śmierdzi LPG z rury wydechowej. Sama przyjemność z jazdy.
Zainteresowanym polecam artykuł "Krótki poemat na gazu temat" dostępny ogólnie w sieci (Google). Jest tam opisana ogólnie i przystępnie zasada działania instalacji LPG oraz sposób regulacji instalacji I i II generacji.
http://www.autogaz.webd.pl/nuke/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=28&page=3