HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: dibo1 w 12 Kwiecień 2012, 11:12:23
-
Robi się ciepełko na dworze i pora pomyśleć o zainstalowaniu świateł do jazdy dziennej.Wiem,że temat już był wałkowany(też się wypowiadałem w tamtym wątku),ale ponieważ do tej pory nie mogę zdecydować się w jaki sposób zainstalować to oświetlenie to opiszę mój problem.
Wielu użytkowników zakłada dodatkowe światła diodowe które są fajne i dobrze świecą ale znalazłem dwa powody które powstrzymują mnie przed ich założeniem:
1. nie bardzo jest gdzie je zamontować (bezinwazyjnie)aby spełniały wymogi co do właściwego ich rozstawu - bo montując je w kratce będą za wąsko i jednocześnie odległość ich od zewnętrznych gabaretów samochodu też będzie nie właściwa.
2. sterowanie światłami w naszych autkach jest poprzez masę a nie "+" jak w autach europejskich.
Ja skłaniam się do zakupu takiego zestawu http://www.drl.proeltec.com/ i podłączenia go do halogenów.Wiem,że znajdą się głosy,że to też nie jest zgodne z przepisami,ale moje auto jest z 2003r i nie ma fabrycznie zamontowanych oryginalnych świateł do jazdy dziennej.W razie czego to halogeny po włączeniu przełącznika będą pracowały zgodnie z ich przeznaczeniem.Po za tym tam są żarówki zaledwie 27W a i tak jako światła dzienne będą świecie tylko 1/3 swej mocy.
Co o tym sądzicie?Mirek
-
Hymm...
A ja się zapytam inaczej....
Po co kombinować z tymi światłami do jazdy dziennej? Światła są jakie są i tyle. Czy one coś dają? Czy kombinacje są warte...... no właśnie czego?
Nie obraź się proszę ale mi takie światła kojarzą się z wieśwagenami :) bo jak się popatrzy to mało jest "porządnych" samochodów, które nie mają fabrycznych i posiłkują się "dorabianymi". Te dorabiane mają najczęściej pełnoletnie starocia kierowane przez dresów bo to jest szpan - duchowe podnoszenie wartości samochodu:)
Takie światła w Santku to profanacja:) To jest tylko moje zdanie i proszę nie brać tego do siebie:)
-
Tak odemnie, na pytanie czy coś dają: oszczędzasz na prądzie (nie pali się wszystko w okolicach 200W tylko 10W), wydłużasz żywotność żarówek, jak wyżej jęzeli chodzi o włącznik świateł no i raczej odpada kwestaia "zapomnienia" odpalenia lampek. Temat oczywiście rzeka dla zwolenników jak i przecwników ale takie życie, tyle z mojej strony :))
-
Dodam jeszcze od siebie - przypadłość naszych autek - plastikowe klosze, niestety jazda non stop na światłach im nie służy - ja swoje już polerowałem - wysoka temperatura żarówek "wypala" powłoki ochronne kloszy (u siebie zauważyłem krople deszczu które parowały na kloszu) i w drugą stronę - plastik ma mniejszą przewodność ciepła i w związku z tym w/w żarówki mocniej się grzeją co skraca ich żywotność.
Z związku z tym ja tez jestem zwolennikiem LEDów do jazdy dziennej - lepiej wydać raz 200 na lepsze LEDy ( cena poleconych mi przez elektryka samochodowego) niż 1000 na nowe lampy (cena z Alledrogo) które z czasem przyjdzie wymienić bo polerowanie nie jest najzdrowszym dla nich rozwiązaniem aczkolwiek skutecznym.
Pozostaje jeszcze tylko kwestia umiejscowienia/montażu LEDów - tu zaczynają się schody :( rozwiązaniem byłby szeroki kangur ale najpierw trzeba go mieć :(
Troszkę nieszczęśliwy mamy kształt zderzaka a ze świateł przeciwmgielnych nie chciałbym rezygnować nawet kosztem modułu opisywanego wcześniej - zawsze jest to rzecz przy której trzeba "pilnować" zmiany trybu pracy.
Jednak LEDy z automatem wł/wył są wygodniejsze - nie trzeba o nich pamiętać
-
Takie światła w Santku to profanacja[/q Witam.No właśnie dla tego nie chcę instalować dodatkowych świateł do jazdy dziennej a wykorzystać już istniejące czyli halogeny.Co do celowości stosowania świateł dziennych to zgadzam się z kolegą HULLTAY - to argumenty nie do odrzucenia.Mirek
-
ja mam założone orurowanie i światła do jazdy dziennej mam przykrecone do orurowania odległość między nimi wynosi od osi do osi 60cm trochę jest szerzej od bocznej ściany pojazdu ale zakładali mi w serwisie KIA muwili że nie będzie problemu
-
Jak możesz to zrób foty jak to wygląda
-
Jak możesz to zrób foty jak to wygląda
Pewnie coś w ten deseń: (http://img12.allegroimg.pl/photos/oryginal/50/33/47/48/5033474813_1)
Fotka zapożyczona z przypadkowej aukcji allegro.
-
przesyłam zjęcie mojego santka
[ Dodano: 2015-01-30, 17:15 ]
przepraszam ale coś mi nie wyszło ztym przeslaniem zdjęcia może jakaś podpowiedż
[ Dodano: 2015-01-30, 17:45 ]
może teraz uda mi sie przesłać zdjęcie mojego santka
[ Dodano: 2015-01-30, 17:56 ]
-
Wielkie dzięki za foty kurcze mam orurowanie takie jak wysłał Volkan jutro zobacze co ztym da się zrobić aby je dać tak jak ty masz Zdzwod123
-
Tam są uchwyty pod lampy - myślałem nad dorobieniem "belki" z profilu zamkniętego (może nawet kątowniczek by wystarczył?) przykręconej od spodu do tych uchwytów (są przecież otwory pod śruby) i zamocowanie dziennych pod poprzeczką (obok tablicy rejestracyjnej) - maksymalnie szeroko, jak się da - jakieś niewielkie, okrągłe DRL-e powinny "w miarę" przepisowo wyjść (ewentualnie listwy LED puścić równolegle do bocznych ramion bullbara pod poprzeczką).
Cała konstrukcja powinna dać się upchnąć pod te blaszki do montażu reflektów - a jednocześnie pod i za poprzeczką oraz rejestracją - i nie powinno być nic widać.
OT - szukam (tak "dla odmiany") jakiegoś tuningowego zestawu do montażu reflektorów dalekosiężnych na dachu Santka (widziałem kiedyś świetną owiewkę z reflektorami - na dach - tuż nad szybą - niestety dla Tucsona). Czasem brakuje mi "poweru" gdy kręcę się służbowo w różnych, dziwnych miejscach.
-
witam ponownie ja mam w rurze od spodu przewiercone otwory i przykręcone te uchwyty do świateł co są w komplecie montażowym tylko przewiercić w tych rurach otwory to trzeba mieć dobre wiertła