HyundaiKlub.pl
		Auta i problemy => Santa Fe (2006- => Wątek zaczęty przez: jlupino w 13 Maj 2020, 22:18:55
		
			
			- 
				Witam
Dzisiaj podczas jazdy do pracy 40 km podjechałem do znajomego ,chwilę pogadaliśmy pod domem,a samochód w tym czasie był na chodzie.Po jakichś 3-4 minutach wszedłem do auta wrzuciłem drive i po około 2 sekundach od ruszenia coś puknęło (słowa znajomego,bo w aucie radio grało i nie słyszałem) i samochód odmówił dalszej jazdy . Kontrolki gasną, świece żarowe również ,rozrusznik kręci, ale nie odpala. Odłączyłem aku na chwilę, ale nie pomogło.
Proszę o sugestie ,co to może być-pompę paliwa  słychać.
			 
			
			- 
				diagnozowałeś go bo tak to trochę ciężko, ostatnio jadąc sobie z roboty do domu pługiem czyli Peugeotem 206 też coś  hukło budą zatrzęsło sygnał dźwiękowy kontrolka check na desce moja ulubiona, silnik zgasł powodem po diagnostyce czujnik położenia wału. Natomiast w SM wymieniałem także czujnik położenia wału ale na desce nie sygnalizował tego checkeim, może u Ciebie także ten czujnik padł. Daj znać co było powodem Pozdrawiam.
			
 
			
			- 
				Interfejs diagnostyczny nie ujawnił żadnych błędów.
Laweta-mechanik-diagnoza TURBO poszło w drobny mak  :cry:
			 
			
			- 
				Pocieszę Cie ja też turbo wymieniałem padło przy ok. 170 000 trochę kosztowało ale jak to mówił mały rycerz "NIC TO", niech Ci mechanik dobrze wyczyści intercooler bo będzie w nim pełno opiłków.
			
 
			
			- 
				Proponowalbym zajrzec pod oslone rozrzau...
			
 
			
			- 
				Opanowane,regeneracja +robocizna 1500zł i samochód śmiga dalej.
Należy się tylko umówić z mechanikiem na odbiór samochodu po zmroku,bo olej który wypchnięty został do wydechu podczas pierwszych kikudziesięciu kilometrów wypalając się zostawia zasłonę dymną jak w filmach z James'em Bondem :D