HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: PaHal w 03 Kwiecień 2012, 10:54:32
-
Chciałbym odnowić temat.
było pisane tu:
http://hyundaiklub.pl/archiwum/viewtopic.php?t=1731
niestety temat nie został zakończony.
Czy któryś z kolegów przerabiał ten temat ze swoją maszyną? Jakie diagnozy? Jakie leczenie?
Paweł
-
Jeśli na luzie wogóle nie słychać to na 90% podpora wału pędnego. Z tego co pamiętam jest zatopiona w gumie i posiada łożysko, warto od razu zobaczyć krzyżak i skoontrolować cały układ napędowy.
Przy ruszaniu nic nie stuka?
-
Ja mam podobne wycie przy ok 2000obr/m
Jeśli miałby to być wał to miało by to związek z prędkością samochodu a nie z samymi obrotami bo te jęki są zawsze przy w/w obrotach niezależnie od prędkości samochodu.
Ja bardziej podejrzewam turbinę - może nie pod kątem awarii ale bardziej "rozpędzania" do prędkości roboczej i rozpoczęcia kompresji powietrza, potem już jest ciszej, do 2000obr pracuje jałowo i jej nie słychać , tym bardziej że równocześnie z tym jękiem jest wzrost mocy, potem przy większych obrotach może być świst ale w moim Santku go nie słyszałem
-
Arni zgadzam się z Twoją teorią. Niestety nie przekonuje mnie teoria związana z wałem. Wszak on kręci się w zależności od prędkości.
Myślałem również o sprzęgle.
Co tym myślicie?
A przy okazji - Wesołego Alleluja!!!
Paweł
-
Ten typ chyba tak ma . U mnie równierz wyje przy 2000-2200, zwłaszcza przy zimnym silniku. Zastanawiałem się nad dodatkowym wygłuszeniem okolic turbiny ale na razie brak czasu. Może w maju spróbuję.
-
Daj znać o efektach prac
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem swierzym posiadaczem santa fe,którego sprowadziłem sam z niemiec od znajomychi ma pewne 60tys km.
Wersja po lifcie 2005 rok,2.0 CRDI VGT 125koni w automacie. Auto w przedziale obrotów 2100-2500 buczy, wydaje z siebie basowy dzwięk zasynago powietrza,prędkoś auta nie ma tu znaczenia. Karzde przyspieszanie w zakresie tych obrotów jest głosne.Jazda ze stała prędkoscia tez jest upierdliwa, bo automat ma te obroty przy normalnej jezdzie do ok 110km/h
Na zimnym silniku jest to samo, tylko jeszcze głosniej.
Niewiem,czy to wina turbiny,czy to taka turbo dziura...?
Auto dostało nowe ustawienia i mam teraz ok 150koni,jest zdecydowanie dynamiczniejsze,ale odgłos jest jak był.
Dodam,ze silnik pracuje super cicho i równo,nic nie dymi itp. Na postoju mozna dawac w gaz i w zadnym przedziale obrotów nie BUCZY!!
Jakies sugestie??