HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: zenziol w 20 Luty 2019, 14:20:30
-
Brak iskry, nie działa pompa paliwa, bezpieczniki ok co jeszcze mogę zrobić -pomocy (2,0B). Rozrusznik kręci reakcji żadnej.Wygląda na jakieś odcięcie zapłonu.Próbowałem uruchomić i za pierwszym razem zbyt krótko przytrzymałem kluczyk ,za drugim razem już nie zagadał.Dodam,że posiadam instalację LPG ,której zniknęło zasilanie.Nie pomógł reset w postaci zdjętej klemy z akumulatora.
-
Masz jakieś narzędzia diagnostyczne? Czytnik błędów, multimetr, kabelek z żarówką 12V?
Ciężko jest zdalnie powiedzieć Tobie co robić - eliminuj kolejne problemy - na początek sprawdziłbym połączenia prądowe gazowego ECU. Powoli i metodycznie: od akumulatora, po pompę paliwa.
-
Przeczytałem fragment w instrukcji obsługi dotyczący kontrolek na desce rozdzielczej,ściślej mówiąc kontrolki immobilizera.U mnie miga to oznacza ,że uszkodzony układ immo, i gdzie tego modułu ,czy bezpiecznika szukać ?
Urządzenia diagnostycznego nie mam ,bo już dawno bym sprawdził.Samochód stoi niestety i stety może pod domem i jakoś nie mogę nakłonić fachowców ,żeby przyjechali ze swoim urządzeniem (nie mają czasu) jak to na Mazurach ;-)
-
Układ czytnika immo masz w stacyjce, a transponder w kluczyku. Sama wymiana czytnika nic nie da, gdyż jest on softwarowo połączony z ECU.
Jak wygląda kontroler immobilizera podejrzysz np na allegro.
-
A może trzeba zmienić baterię w kluczyku ?- byle czynność była wykonana szybko - potrzymanie to kondensator - bez baterii długo nie wytrzyma :-(
-
Witam po krótkiej przerwie.Uf trochę się pomęczyłem ,ale opłaciło się Tusconik już chodzi ku przestrodze opiszę jak udało mi się naprawić. Wczoraj wieczorem udało mi się namówić mechanika,który za drobną opłata podpiął się pod kompa no i wyszło,że P0560 System Voltage Malfunction.Mechanik stwierdził,że błąd pochodzi od przekaźnika ,ale nie oznacza to że jest on uszkodzony. Przyczyn wskazał wiele i przede wszystkim polecił mi wyczyścić wszystkie styki,które się da oczywiście począwszy od klem na akumulatorze.Tak też zrobiłem,pokusiłem się też na odkręcenie skrzynki z przekaźnikami w przedziale silnikowym i to był strzał w dziesiątkę.A tam niestety cudo zobaczcie sami poniżej na zdjęciach:1,2 .Niestety to nie był koniec - kolejny uszkodzony przewód był chyba główną przyczyną usterki bo wchodził w gniazdo styku przekaźnika wspomnianego wyżej (zdjęcie 3,4,5). Przewody były utlenione i posypał się z nich zielony proszek. Polecam tego posta dla użytkowników forum, szczególnie tym których auta spędzają swój czas na wolnym powietrzu.W pewnym sensie miałem szczęście, że to zdarzyło się pod moim domem a nie gdzieś poza.Finalnie usterka naprawiona,dziękuję wszystkim za pomoc i cenne podpowiedzi. Zamykam temat.
-
O kurcze ale masakra.
Chyba trzeba będzie tam zobaczyć tak profilaktycznie.
Ciekawe od czego to tak się dzieje?? Woda,akumulator czy co.
-
Mój miał kaprysy z odpalaniem, paliwo nie dochodziło czasem do silnika, był u 2 mechaników i komputery żadnych błędów nie wykazywały, Okazało się że przekaźnik prądu pracy był walnięty, wymieniłem i po problemie :)
-
Ło matko co to z ryżu robione czy co??? W dużo starszych samochodach przekaźniki są jak nowe a tu jak by się akumulator a to wylał.
-
wilgoć wszystkiemu winna :/