HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => i20 => Wątek zaczęty przez: Sezostris w 30 Sierpień 2018, 18:07:07
-
Witam
W związku z tym iż nie znalazłem wątku dotyczącego intrygującego mnie zagadnienia, zakładam nowy temat.
Posiadam Hyundaia i20 (2010r.) benzynka 1.25 od kilku miesięcy i ostatnio uzmysłowiłem sobie że nigdy nie słyszałem jak pracuje wentylator chłodnicy :shock: Postanowiłem po przejechaniu konkretnej trasy zostawić auto z włączonym silnikiem na postoju, otworzyłem maskę i czekałem ładnych parę minut grzecznie aż coś się wydarzy ...i nic, cisza - silnik chodzi, ciepło z niego bucha, a wskazówka temperatury uparcie twierdzi że temperatura nie przekroczyła 90 stopni C.
Dopiero po włączeniu klimatyzacji (na ciepłym silniku) załącza się wentylator na chłodnicy.
Pytanie - czy taki stan rzeczy to norma (tzn. czy układ chłodzenia w tym aucie jest tak wydajny że nie potrzebuje włączać wentylatora przy normalnej jeździe i pracy na postoju)?
-
Od włączania wentylatora jest zazwyczaj włącznik termiczny i działa niezależnie od wskaźnika. Lepiej sprawdzić czy wentylator się załączy bo na luzie musi temperatura się podnieść poza te 90stopni. W moim getzie chłodnica stara wersja mniejsza z klimą i szybko wentylator się włącza.
-
Dokładnie tak też mi się zdawało, że na postoju wentylator musi się załączyć.
...a jednak okazuje się że nie w każdym modelu tak się dzieje. Przy okazji wizyty u mechanika dopytałem w czym rzecz i stwierdził że układ chłodzenia jest na tyle wydajny że radzi sobie bez włączania wentylatora. Przegazował chwilkę auto do jakichś 3 tyś. obrotów i wentylator się załączył (chociaż wskazówka temperatury ani drgnęła). Wentylator pracuje bardzo cicho, praktycznie nie sposób go usłyszeć przy pracującym silniku.
Jeżeli ktoś ma w swojej i20 inaczej to proszę niech da znać 8-)
-
Nie przejmujcie się, rzeczywiście albo w układzie jest relatywnie dużo płynu albo jest to wyjątkowo sprawny silnik (raczej to pierwsze) ale trzeba ekstremalnych sytuacji żeby wentylator musiał się włączyć.