HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe (2006- => Wątek zaczęty przez: powell w 19 Czerwiec 2018, 13:04:11
-
Niedawno miałem regenerowane sprzęgło hydrokinetyczne, nie ma już poślizgów, jednak zauważyłem coś innego. Otóż kiedy zatrzymuję się na czerwonym świetle, mam wciśnięty pedał hamulca (położenie dźwigni zmiany biegów nadal na "D"). I wtedy czuję cykliczne szarpanie, jakby samochód chciał już wystartować. Zastanawiam się, czy przy pedale hamulca nie ma jakiegoś czujnika, który przekazuje do skrzyni informację o hamowaniu - może coś się w tych okolicach zepsuło ?
-
Jedź z powrotem do warsztatu,bo ewidentnie coś zepsuli.
-
Niedawno miałem regenerowane sprzęgło hydrokinetyczne, nie ma już poślizgów, jednak zauważyłem coś innego. Otóż kiedy zatrzymuję się na czerwonym świetle, mam wciśnięty pedał hamulca (położenie dźwigni zmiany biegów nadal na "D"). I wtedy czuję cykliczne szarpanie, jakby samochód chciał już wystartować. Zastanawiam się, czy przy pedale hamulca nie ma jakiegoś czujnika, który przekazuje do skrzyni informację o hamowaniu - może coś się w tych okolicach zepsuło ?
To nie jest od skrzyni, tylko od silnika - któryś cylinder niedomaga, następny ma korektę wtrysku taką, żeby obroty podnieść - stąd minimalne wahania obrotów silnika (możesz nawet na obrotomierzu nie widzieć) i efekt "galopowania" auta na hamulcu. Na uszkodzonym sprzęgle mogłeś tego nie czuć - po prostu przepuszczało to falowanie obrotów silnika.
-
Mam silnik V6 benzyna i niedomaganie na jednym cylindrze raczej nie powinno być tak odczuwalne, ale kto wie, może to co volcan pisze jest prawdą, tym bardziej, że objawy zmieniają się chyba wraz temperaturą silnika..
Generalnie przed regeneracją sprzęgła efekt od czasu do czasu również się pojawiał, ale delikatniej i tu zgadzam się, że zużyte sprzęgło mogło kompensować szarpnięcia.
Moje pytanie jest jednak inne. Czy po dłuższym naciskaniu hamulca na postoju skrzynia samoczynnie nie powinna przejść w jakiś inny tryb (coś jak zmniejszenie ciśnienia oleju) ? Jakoś mi się kołacze, że coś takiego powinno nastąpić...
-
Jeżeli nawet by przechodziła w stan "zatrzymania", to dostaje impuls ze strony minimalnie nierówno chodzącego silnika do "obudzenia się" i auto zaczyna szarpać. Nie masz na kompie jakiegoś błędu "misfire"?
-
Nie mam błędów.
-
Skrzynia nie przechodzi w żaden inny tryb,choćbyś godzinę stał na hamulcu.
-
O.k., dzięki sugestii volcana i po przeczytaniu jeszcze jednego wątku obok (o klimatyzacji) zrobiłem test i już wiem więcej. Za szarpanie na postoju odpowiedzialna jest ... klimatyzacja (u mnie automatyczna). Po wyłączeniu klimy szarpanie całkowicie ustaje.
Według mnie, klimatyzacja powoduje zwiększenie obciążenia silnika, a co za tym idzie, nieznaczne zwiększenie obrotów. Skrzynia "myśli", że nacisnąłem pedał gazu i próbuje ruszyć.
Byłem dzisiaj w serwisie klimatyzacji, gość posłuchał, popatrzył i stwierdził, że wszystko gra, żadne łożysko nie wymaga wymiany. Co może być jeszcze przyczyną zwiększania obrotów silnika po włączeniu klimy ? Przypomniało mi się teraz, że zimą zauważyłem cykliczne przygasanie świateł, może masa z alternatora ?
-
Sprawdź wszystkie masy które są podpięte od silnika i skrzyni do nadwozia.
-
U mnie klima automatyczna niczym nie szarpie.
-
O.k., dzięki sugestii volcana i po przeczytaniu jeszcze jednego wątku obok (o klimatyzacji) zrobiłem test i już wiem więcej. Za szarpanie na postoju odpowiedzialna jest ... klimatyzacja (u mnie automatyczna). Po wyłączeniu klimy szarpanie całkowicie ustaje.
Według mnie, klimatyzacja powoduje zwiększenie obciążenia silnika, a co za tym idzie, nieznaczne zwiększenie obrotów. Skrzynia "myśli", że nacisnąłem pedał gazu i próbuje ruszyć.
Byłem dzisiaj w serwisie klimatyzacji, gość posłuchał, popatrzył i stwierdził, że wszystko gra, żadne łożysko nie wymaga wymiany. Co może być jeszcze przyczyną zwiększania obrotów silnika po włączeniu klimy ? Przypomniało mi się teraz, że zimą zauważyłem cykliczne przygasanie świateł, może masa z alternatora ?
Czyli silnik nierówno chodzi pod obciążeniem - gdybyś jeździł manualem, to byś nawet tego nie zauważył. Dołożenie obciążenia od klimy + obciążenie od skrzyni biegów (sprzęgła hydrokinetycznego) powoduje, że minimalnie zwiększane są dawki paliwa, żeby utrzymać wolne obroty i przy takiej konfiguracji silnik zaczyna u Ciebie nierówno chodzić. Póki samo sprzęgło po prostu się "ślizgało" (wiadomo - przenośnia), to "wyłapywało" te poszarpywania (co de facto też samemu sprzęgłu na pewno nie pomagało), teraz po regeneracji ma fabryczną tolerancję i właśnie "zdiagnozowało" Ci silnik.
Jest jeszcze jedna opcja - sprawdź sprzęgiełko alternatora - jeżeli jest zacięte, to nie równoważy nierównomiernej pracy osprzętu i całe obciążenie dostaje na siebie silnik.
-
Masy posprawdzam, a mogę jakoś samodzielnie sprawdzić to sprzęgiełko alternatora ?
-
Ogólnie zobacz, jak zachowuje się pasek osprzętu przy włączonej klimatyzacji, skrzyni na D i wciśniętym hamulcu. Jeżeli idzie równiutko, bez widocznego poszarpywania, to napęd osprzętu najprawdopodobniej jest sprawny.
Sprawne sprzęgiełko po prostu pozwala na napędzanie alternatora w jedną stronę, przy obracaniu kółkiem w przeciwnym kierunku sam alternator nie kręci się - kółeczko nie zasprzęgla - ale bez zdemontowania paska nie da się tego sprawdzić.
-
To nie jest od skrzyni, tylko od silnika - któryś cylinder niedomaga, następny ma korektę wtrysku taką, żeby obroty podnieść - stąd minimalne wahania obrotów silnika (możesz nawet na obrotomierzu nie widzieć) i efekt "galopowania" auta na hamulcu. Na uszkodzonym sprzęgle mogłeś tego nie czuć - po prostu przepuszczało to falowanie obrotów silnika.
Od jakiegoś czasu mam podobnie. Zaczęło się od nierównej pracy w położeniu P, tak jakby silnik pracował nie na wszystkich cylindrach. Szarpanie w pozycji D na hamulcu najbardziej odczuwalne na zimnym silniku, po rozgrzaniu praktycznie nieodczuwalne. Mam błędy: P0171 System too Lean (Bank1), P0174 System too Lean (Bank2), P0301 Cylinder 1 Mistfire Detected, Byłem u "fachowa", który swierdził wypadanie zapłonów,tylko nie wie na którym cylindrze. Diagnoza - "może być wszystko" i rozłożył ręce. Znacie może jakiegoś konkretnego mechanika w Białymstoku lub okolicach, który powie mi o co tu chodzi?
-
Z błędu wynika wprost, że wypadają zapłony na pierwszym cylindrze (P0301 to pierwszy cylinder, P0302 drugi itd.).
P0171 i P0172 to błędy związane ze zbyt ubogą mieszanką dla pierwszego i drugiego bloku cylindrów, czyli po prostu ogólnie masz zbyt ubogą mieszankę.
-
To nie jest od skrzyni, tylko od silnika - któryś cylinder niedomaga, następny ma korektę wtrysku taką, żeby obroty podnieść - stąd minimalne wahania obrotów silnika (możesz nawet na obrotomierzu nie widzieć) i efekt "galopowania" auta na hamulcu. Na uszkodzonym sprzęgle mogłeś tego nie czuć - po prostu przepuszczało to falowanie obrotów silnika.
Od jakiegoś czasu mam podobnie. Zaczęło się od nierównej pracy w położeniu P, tak jakby silnik pracował nie na wszystkich cylindrach. Szarpanie w pozycji D na hamulcu najbardziej odczuwalne na zimnym silniku, po rozgrzaniu praktycznie nieodczuwalne. Mam błędy: P0171 System too Lean (Bank1), P0174 System too Lean (Bank2), P0301 Cylinder 1 Mistfire Detected, Byłem u "fachowa", który swierdził wypadanie zapłonów,tylko nie wie na którym cylindrze. Diagnoza - "może być wszystko" i rozłożył ręce. Znacie może jakiegoś konkretnego mechanika w Białymstoku lub okolicach, który powie mi o co tu chodzi?
z mechanikami ciężko... jak sam nie ogarniesz to raczej Ci nie pomogą, każdy mechanik to inna teoria i wywalenie kasy bez gwarancji poprawy... sam to przerabiałem
napisz PW... postaram się pomóc w zakresie mojej skromnej wiedzy w temacie, a najlepiej się spotkać i porównać auta ;-)
[ Dodano: 2018-07-02, 12:12 ]
Niedawno miałem regenerowane sprzęgło hydrokinetyczne, nie ma już poślizgów, jednak zauważyłem coś innego. Otóż kiedy zatrzymuję się na czerwonym świetle, mam wciśnięty pedał hamulca (położenie dźwigni zmiany biegów nadal na "D"). I wtedy czuję cykliczne szarpanie, jakby samochód chciał już wystartować. Zastanawiam się, czy przy pedale hamulca nie ma jakiegoś czujnika, który przekazuje do skrzyni informację o hamowaniu - może coś się w tych okolicach zepsuło ?
adaptację skrzyni miałeś robioną?
przy ruszaniu nie przysiadają obroty?
-
Tak się podepne pod temat.
F4A42 robi się jakaś adaptację??? Czy wystarczy akumulator odpiąć i tyle???
-
adaptację robi się po naprawie skrzyni... tak na mój chłopski rozum chodzi o to aby komputer skrzyni dogadał się z komputerem silnika
-
Pytam,bo w niektórych automatach po wymianie oleju trzeba jakieś czary z adaptacjami robić :)
-
możliwe... generalnie adaptacja to ustawianie zaworów ciśnieniowych, a przy zmianie parametrów oleju może mieć uzasadnienie.. a czy w Twoim jest potrzebna? musisz poradzić się fachowca :arrow:
-
Jak na razie nie ma potrzeby,ale zmieniałem olej i tak pytam :)
-
Problem nierównej pracy na biegu jałowym został u mnie rozwiązany. Okazało się, że nieszczelny jest kolektor i łapie lewe powietrze. Trafiłem na mechanika, a nie kowala, który wymieniałby po kolei dobre części. Różne wersje słyszałem od "fachowców" m.in. od sondy lambda do wymiany katalizatora.