HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe (2006- => Wątek zaczęty przez: Michal91 w 18 Czerwiec 2018, 22:15:20
-
Witam problemy problemy, zapchany smok zrobił koszty.
Moja ukochana Santafka poległa przejechane 146 tyś km i zapchany smok zrobił koszty wydatki itd. Ale przy każdych wymianach naprawach jest mnóstwo możliwości dobrych i tych złych. A jak jakiś problem to oczywiście gdzie się udać, no oczywiście na forum.
Problem jest jeden dwie panewki na wale przytarte i górny wałek przytarty. Na domiar złego dwumas kaput.
Pytanie brzmi remont ? drugi motor 155km? czy motor 197km ?
Dodam że skrzynia jest 5cio biegowy manual.
Pytajcie podpowiadajcie dzielcie się historiami zyciowymi.
[ Dodano: 2018-06-18, 22:17 ]
Zastanawiam się nad kupnem drugiego motoru tylko nie mam zielonego pojęcia czym się różnia 155 km silnik od 197km. Chodzi mi o podłączenie pod skrzynie i wiązka kabli umocowanie silnika.
-
To jest zupełnie inny silnik - innego producenta, więc poza samym silnikiem do wymiany będzie na pewno zawieszenie silnika, wiązka, komputer - nie wiadomo jak to się ożeni z resztą elektroniki samochodu. No i kwestia mechaniczna - czy skrzynia przykręci się bezpośrednio.
-
ja bym wymienial na to co jest obecnie w aucie. po co generowac koszty??
ewentualnie jak wal jest caly to remontowac, w szlif bym sie tez nie bawil, bo wal jest utwardzany powierzchniowo, wiec po szlifie trzeba by go odac do utwardzenia, a malo kto to robi.
-
Czyli wniosek taki, póki jeździ i funkcjonuje, a to że lekko puka na zimnym to zablokować w budżecie 8 tys, i czekać aż zrobi kaput. Wtedy kupić używany czy myślicie może na regenerowanym gołym słupkiem ?
-
Jeżeli ogólnie silnik jest w dobrej kondycji - ma sprężanie itp. to naprawić i jeździć sprawnym autem. Używany to zagadka - może być w takim stanie, jak Twój, albo gorszym.