HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => S-Coupe / Coupe / Veloster => Wątek zaczęty przez: Cendra w 22 Wrzesień 2008, 13:56:03
-
Przyszła jesień, przyszły deszczowe dni a razem z nimi parujące szyby...
Mam pytanie, jak polepszyć wentylację wnętrza, żeby uzyskać jak najl;epsze efekty :?:
Oczywiście, wiem o tym, że szyby mają być czystę, a dywaniki suche, wnętrze odkurzone itp...
Tu chodzi mi o Wasze opinie na temat np. pochłaniaczy wilgoci, czy to coś da :?:
Może ktoś z Was ma inny patent na szybsze odparowywanie szyb... Najbardziej dokuczliwe są szyby boczne...
Tak przy okazji, czy w Coupe też występuję taki problem :?:
-
Taki temat był już poruszany kilka razy - chyba jeszcze na starym forum. Przy takiej pogodzie niestety trzeba cały czas jeździć z włączonym wentylatorem na 2 lub 3 i dodatkowo regulować temperaturą grzania (w autach bez klimy).
Trzeba sprawdzić działanie otworów wentylacyjnych z tyłu nadwozia (te z gumowymi klapkami). Nadwozie nie może być zbyt szczelne (paradoksalnie) bo wentylator nie ma takiego sprężu żeby wymienić powietrze w kabinie.
Oczywiście układ nadmuchu musi być szczelny i sprawny.
W większych autach (Sonata) szyby nie zachodzą, no prawie, zapewne jest to spowodowane większą odległością człowieka od szyb
-
Otwory wentylacyjne z tyłu wiem gdzie się znajdują, a jakieś inne istotne miejsca :?:
Wczoraj jechałem we 3 osoby dmuchawa na 3 biegu bez problemu odparowała przednia szybę, ale boczne przednie były tak po skosie odparowane, o tylnych można zapomnieć... Jak przełącze ciepłe powietrze, żeby leciały przez kratki w desce to zaraz przednia szyba zachodzi :roll:
Dodam, że używam oczywiście obiegu otwartego
-
Ja stosuje z powodzeniem płyn do mycia naczyń typu ludwik.Przecieram szyby od środka płynem i na jakiś czas jest spokój z parowaniem.
-
Pierwsze słyszę, zobaczymy jak będzie działać 8-) Tylko S-coupe ma mniejsze wnętrze i szyciej paruje...
-
płyn do mycia naczyń typu ludwik
To stary sposób kierowców ;-)
-
Głupie pytanie...
Samym płynem czy rozcieńczonym z wodą :?:
-
Samym płynem.
-
mi tez parowaly szyby hehe :D kupilem jakis preparat za 10 zł z marketu przeciwko roszeniu szyb i działa :D 3 dzień juz od spryskania szyb od środka oczywiście nie parują mi szyby :D polecam hehe
chodzi mi oczywiście o przedni boczne :d bo tył to tak nie za bardzo odparowuje :roll:
-
a ja nauczyłem się już mocno pracować pokrętłami i zmiana między "szybą" a "twarzą" pomaga, tak co jakiś czas :-P
-
...w accencie i coupe jeśli jest klima jest połączona z nawiewem na szybe w taki sposób że jeśli nawiem jest choć na pozycji nr 1 i nawiem na szybe lub szyba/nogi klima włącza się automatycznie i jeśli jest to na krótko to na początku zaczyna przyparowywać...to samo jeśli wyłączysz silnik z pracujaącą klimą....po odpaleniu auta za jakiś czasz nawiewów musi wydosnać sie skroplone powietrze(wilgotne) które przyparowuje szybę na [oczątku....troche zagmatwałem ale tak to działa...spawdziłem na moim accencie i coupe brata....wyjscie z sytuacji odłączenie od wnetrza konsoli kabelka który powoduje to automatycne właczeneie klimy na szybę
Pozdro
Kuba
-
No tak Panowie wszystko jest OK. ale jedną z ważniejszych też rad jest - tzw. czynnik ludzki. Czyli - jesień jesienią, zima zimą ale jak wsiadamy do auta to nei walimy od razu ciepłego powietrza na szyby lecz chłodne albo zimne, fakt ze każdy lubi ciepełeczko i w samym swterku, koszulce w aucie jeździć hehe no ale zauważmy zę to właśnie zmiana temperatury nagłą powoduje zaparowanie szyb.
I o ile nei pracujecie na taksówce i nie trzeba co chwilę zatrzymywać się i wpuszczać wypuszczać ludzi z auta to tego nie robić bo natychmiast jak zimne powietrze do nagrzanego auta się dostanie to jest parówka - normalka....
Klima - bardzo pomaga i jak ktoś ma to chwała, jak nie ma - trzeba sobie radzić...niestety...
-
fakt jesli ma sie klime to nie problemu acz kolwiek trzeba o nia dbać filtr co ok 15 tys przeglad raz w roku....itd wracajac do tematu to bardzo wazne sa gumowe korki w podłodze nie moga być zapchane np biteksem...jak miałem jeszcze poniaka to teściu mi tak poradził rozebrałem go do gołego wyjołem siedzenia wyszyściłem wszystko i jak reka odjał...
-
Aż tyle przy klimie nie trzeba sie było napracować... W Sonacie owszem mam filtr kabinowy ale w Accencie filtry kabinowe były montowane dopiero od 2001 r . Tam niema co przeglądać jeśli działa znaczy że czynnik chłodzący jest. Ja dopiero po 4 latach od zakupu Accenta pojechałem sprawdzic wydajność klimy (bo jak piszą fachowcy- czynnik samoczynnie sie ulatnia) sprawdził miernikiem :
temp. otoczenia 26st.C z chłodzenie na 7st.C
I powiedział - Panie ja panu tu nic nie poprawię ;-) Raz ją odkarzałem . Jednak z powodu braku filtra kabinowego nawet bakterie nie mają się gdzie zagnieździć ( na gołym plastiku nie za bardzo :-P )
-
Z tego co wiem to osuszacz - czyli jedyne wsumie co jest do klimy do wymiany bez filtra kabinowego to wymienia się sporadycznie (w zasadzie nikt tego nei wymienia) gdy już coś śmierdzi ostro (no a jak koleg anpisał - sam lastik nie zgromadzi smrodu i bakterii) a tak pozatym to uzupełnainie czynnika z olejem gdyż to smarowanie dla komresora i tyle.Raz na dwa lata wydać 2 stówki ? W sumei chyba warto i problem z głowy.
-
a dla osób które klimy nie mają, bądź maja na nie uczulenie - w sklepach motoryzacyjnych i wybranych marketach można dostać specjalne chusteczki do czyszczenia szyb, które są dodatkowo nasączone płynem redukującym zjawisko parowania. koszt to ok 5-8 zł za opakowanie (20 - 30 szt.)
-
jeżeli ktoś miał by problem to mogę napisać o tym całą litanie....pracuje przy tym...bakterie znajdują się na dole parownika bo jest tam wilgotno powstają grzyby...sprawdzać trzeba co rok bo ubytek o którym pisałeś jest normatywny w skali roku nie może przekroczyć 10% wartości całego wkładu przy ubytku powyżej 20% może dojść do zatarcia kompresora i to nie wszystko bo nie wystarczy go tylko zregenerować czy kupić nowy...Należy jeszcze wypłukać układ i wymienić filtr osuszacz bo z marszu jest on zapchany a jeżeli złoże chemiczne w nim puści to skraplacz tez jest do wyrzucenia a nie daj bóg jak podejdzie brud pod zawór...ale to najbardziej czarny scenariusz a właściwie przestroga bo czasem naprawa przekracza wartość auta...i zostaje klima łokciowa :lol: dla złośnika jeszcze info musi to być olej do danego kompresora np. większość kompresorów denso ma olej PAG46 ale zdaza sie tez 100 wiec trzeba uważać a w zasadzie nie oszczędzać na serwisie bo"tam zrobią mi taniej..."nie wystarczy automat który może kupić każdy ważna jest wiedza i wieloletnie doświadczenie....
-
Nie no kolego - ja wiem.
Za to się nie biorę bo to nie mój temat - niech zajmie się tym specjalistyczny warsztat zajmujący się klimatyzacjami - i jeśli to tylko klimatyzacjami.
od dawna nie preferuję już warsztatów a zwłaszcza takich co zajmują się naprawą aut ale jednocześnie sprzedają lody, ciosają deski do boazerii i sprzedają za 2 zł poduszki powietrzne do każdego auta jak z allegro: z mała usterką - ale każdy elektronik zrobi to za 5zł :)
Żebym ogarnął temat klimy w stopniu takim ze nie dam nikomu a sam zrobię najlepiej - to musiałbym trochę wywalić kasy na sprzęt i poświęcić nie współmiernie mało czasu na zdobycie wiedzy na ten temat. Wiadomo - nie ma ludzi którzy znają się na wszystkim a jeśli są - to lepiej nie dawać im swojego auta.